Skocz do zawartości
michalak

Bal Gimnazjalny

Rekomendowane odpowiedzi

ja mialem komers gimnazjalny w poniedzialek :) zaczal sie o 17 :) o 16 sie zgromadzilismy w 6 chlopakow ;) w parq :) kupilismy 2x0.75 absolwenta :) i spozywalismy :) do 4 kolejek umialem liczyc a zas mi podawali jeszcze pelno razy..:) no i postanowilismy zaopatrzyc sie z kumplem w 0.5 :) i wniesc do srodka :) udalo nam sie :) nauczyciele byli w klasie a my sie bawilismy na calym korytarzu :) naprawde ogromnym! i pod stolem sobie polewalismy :) takzeee skonczylo sie ok. 24 i dodomq wrocilem nieteges :) a takie imprezy wspominac milo...racja laski nie do poznania :) i swiete tez nie byly :) ale dj byl zapupisty :) puszczal big cyc,perfect...i muzyke klubowa typu ekwador...love parade :) mysle ze nauczyciele zauwazyli ze nam promile dopomagaly :) ale nikt nic nie mowil...:) ogolnie bylo great na maxa :) i smiechu co nie miara :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sami szczęściarze..... ja mam impre dopiero 26.06.2004r. Czyli akuratne zakoczenie roku szkolnego...

Będzie "band" a nie "didzej" czyli można się spodziewać zabawy jak " u cioci na imieninach"

Tylko nie rozumiem jednego: Czemu wszyscy podniecają się 0,75l i 0,5l. Bez tego fajnie zabawić się nie da? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobaczył bym ale zdjęć już nie ma :D 

Update: oj są :D:D:D:D:D:D słaby wzrok :D

O stary masz fatalny wzrok skoro takich "michałków" nie zauważyłeś :P :lol: ;).

 

Czemu wszyscy podniecają się 0,75l i 0,5l. Bez tego fajnie zabawić się nie da?

NIE! :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobaczył bym ale zdjęć już nie ma :D 

Update: oj są :D:D:D:D:D:D słaby wzrok :D

O stary masz fatalny wzrok skoro takich "michałków" nie zauważyłeś :P :lol: ;).

 

Czemu wszyscy podniecają się 0,75l i 0,5l. Bez tego fajnie zabawić się nie da?

NIE! :P

A jakie odpowiedzi mogłem się spodziewać? :? :? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakiej odpowiedzi mogłem się spodziewać... :?  :?  :?

Nie no z panem alkoholem zabawa przychodzi o wiele łatwiej ale najlepiej wypić tylko tak dla dobrego humora bo narombać się jak świnia nie ma sensu :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]

Tylko nie rozumiem jednego: Czemu wszyscy podniecają się 0,75l i 0,5l. Bez tego fajnie zabawić się nie da?  :?

Zależy jaka impreza...Bo jak Bal Gimnazjalny to lece bez niczego, może jednego na odwagę ;) Ale jak impreza całonocna, bez kontroli itd. to tak do 2 w nocy można jechać na lekkiej popitce, a potem to się zaczyna picie... :twisted: Oczywiście nie chodzi mi o spicie się do tego stopnia, żeby się film urwał (a tak kilku miało rok temu), ale np. powygłupiać sobie z kumplami będąc nie wpełni trzeźwy ;) (Zresztą i bez tego niezłe pomysy w głowie... :) ) W końcu już ostatni rok jesteśmy razem... :cry: Taka fajna klasa już się chyba nigdy nie trafi...zresztą szkoła też... :cry:

 

PS.Wiecie jakie dziewczyny po alkoholu się robią otwarte...Cicha woda...Oczywiście bez skojarzeń, chodzi mi o to, że lubią wtedy pogadac o wszystkim bez skrępowania :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i większość moich kolegów mamy zbiorowego doła. Koniec klasy, to były cudowne 3 lata, coś się za tydzień skończy a ja wcale nie chcę żeby tak się stało. Poznałem bardzo dużó świetnych osób i niestety większości pewnie już nie spotkam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i większość moich kolegów mamy zbiorowego doła. Koniec klasy, to były cudowne 3 lata, coś się za tydzień skończy a ja wcale nie chcę żeby tak się stało. Poznałem bardzo dużó świetnych osób i niestety większości pewnie już nie spotkam.

To jak długo jesteś z nimi :?: Ja ze swoją klasą od 1 podstawówki (część nawet z przedszkola) i mam też załamkę taką, że nie wiem, do końca życia będę pamiętać, jak skakaliśmy do bawoła w ZOO, pirotechniczne pokazy w paleniu ręki, udawanie dzieci na mieście (w 7 chwycilismy się latarni na środku rynku i "Mocy przybywaj", a ludzi było tyle, że...) albo jazdę po śniegu na deskorlokach bez kółek...i wiele, wiele więcej, chyba by stron nie starczało... :) Wspomnienia świetne, tylko co z tego, jak od września wszystko się skończy bezpowrotnie :cry: Choć co roku mamy się spotykać na początku wakacji to i tak nie to samo... Qrcze ma ktoś jakieś sposoby na doła :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i większość moich kolegów mamy zbiorowego doła. Koniec klasy, to były cudowne 3 lata, coś się za tydzień skończy a ja wcale nie chcę żeby tak się stało. Poznałem bardzo dużó świetnych osób i niestety większości pewnie już nie spotkam.

To jak długo jesteś z nimi :?: Ja ze swoją klasą od 1 podstawówki (część nawet z przedszkola) i mam też załamkę taką, że nie wiem, do końca życia będę pamiętać, jak skakaliśmy do bawoła w ZOO, pirotechniczne pokazy w paleniu ręki, udawanie dzieci na mieście (w 7 chwycilismy się latarni na środku rynku i "Mocy przybywaj", a ludzi było tyle, że...) albo jazdę po śniegu na deskorlokach bez kółek...i wiele, wiele więcej, chyba by stron nie starczało... :) Wspomnienia świetne, tylko co z tego, jak od września wszystko się skończy bezpowrotnie :cry: Choć co roku mamy się spotykać na początku wakacji to i tak nie to samo... Qrcze ma ktoś jakieś sposoby na doła :?:

Ja się pocieszam tylko tym że poznam nowych przyjaciół i będą nowe zwały :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja i większość moich kolegów mamy zbiorowego doła. Koniec klasy, to były cudowne 3 lata, coś się za tydzień skończy a ja wcale nie chcę żeby tak się stało. Poznałem bardzo dużó świetnych osób i niestety większości pewnie już nie spotkam.

To samo jest u mnie... 9 lat razem i teraz koniec :cry: . Ostatnie nasze wspólne dni no i ipreza końcowa... Chociaż mogę się pocieszyć tym, że większość osób na których mi zależy będzie chodziła do tego samego LO co ja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma co ukrywać ja tez nie należe do szczęśliwych z powodu końca roku :cry: , z połową klasy znam się od przedszkola z drugą połową od 3 lat ale znam ich i tak bardzo dobrze , szkoda będzie odchodzić , tyle zaje***** ludzi , kurde myśle że w ten ostatni dzień , dzień pożegnalny łzy będą lecieć bo moja klasa tyle ze sobą przeżyła nawet przez te ostatnie 3 lata ... pomysły aby kupić chleb zwyczajną i pomidory i zrobić piknik na korytarzu , albo ostatnio modne lody w takich dużych kubełkach ... wspomnienia są piękne może z jedną osobą będę chodził do klasy (z bardzo piękną osobą :) ) ale to nic nie zmienia , bo tam w tej małej mieścinie zostanie tylu moich qmpli z dróżyny w piłke czy w siate , i całe wspomnienia :cry:

co do alkoholu na dyskotece , można sie bez niego bawić lepiej niż z nim ( dowodem jest cała moja klasa)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no kończymy chyba w piątek a już w sobote mamy spotkanie integracyjne absolwentów u mojego qmpla na ognisku , potem we wrześniu bedzie cuś podbonego niedaleko mnie ... i jeszcze cała masa okazji do spotkania się razem i pogadania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...