Skocz do zawartości
ducat

Motocykle - rady, opinie, ciekawostki

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem.., dla mnie porażka.

Próbowałem parę razy z muzyką jeździć i mi to po prostu przeszkadzało.

Wole słyszeć wszystko, dokładnie...

Ja w dluzsze trasy wrzucam sluchawki i smigam, zawsze to weselej czlowiekowi :-)

Jesli jade z plecaczkiem to zwykle interkom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowe nie patrzenie w lusterka... Osoby ktore same jezdza na 2 kolkach zadziej popelniaja takie bledy w osobowce niz osoby ktore z motocyklem stycznosci nie maja. Dobrze ze gleba byla przy predkosci rzedu 50-60 km... Jak nie jechal w dresie to tylko sie troche poobijal i ciuchy do wymiany...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowe nie patrzenie w lusterka... Osoby ktore same jezdza na 2 kolkach zadziej popelniaja takie bledy w osobowce niz osoby ktore z motocyklem stycznosci nie maja. Dobrze ze gleba byla przy predkosci rzedu 50-60 km... Jak nie jechal w dresie to tylko sie troche poobijal i ciuchy do wymiany...

Tyle tylko, że moim zdaniem koles w Seacie zrobił to umyslnie. Bo z tego co widać, to wg. mnie za daleko był, aby wyprzedać poprzedzający go samochód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wazne.. za duzo sie wypadkow zdarza z motocyklami... wystarczy wejsc na grono o tematyce wypadkow motocyklowych jak chcecie sobie poczytac. Ja omijam takie tematy z daleka... dla mnie jazda jest rozrywka a nie na kazdym kroku mam sie bac wszystkiego. Jezdzac na motocyklu biore pod uwage to ze w kazdej chwili moze ktos we mnie wjechac. Tak samo jak siedzenie przed komputerem moze powodowac raka, niszczenie wzroku, porazenie pradem... czy kapanie w wannie grozi utopieniem tak jazda na motocyklu takze jest niebezpieczna... idac z psem moze sie rzucic na Ceibie jakis cpun ze strzykawka... zycie jest niebezpieczne i tyle... Najlepiej sie zamknac w pokoju bez klamek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze i tak ale wedlug mnie od czasu do czasu warto do takiego tematu zajrzec. Czasem jak sie za bardzo czlowiek rozbryka pomaga to ostudzic zapedy ;P - przynajmniej w moim przypadku dziala... na troszke ;)

 

No a ja mojego motonga sprzedalem ;). Poki co kasa potrzebna, niedlugo mam nadzieje kupie sobie cos fajnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znawcy, jak to jest ze sprowadzaniem motocykla z zagranicy przy kwocie do wydania jakies 7000pln ? Jest sens o tym myslec? Wyjazd to nie problem, siadam w służbówke i jade. Nie chce rozbitka, cos ladnego i sprawnego. Taki Bandit 600 ewentualnie cos pokrewnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koszta +- 600 zl.. ubezpieczenie... rejestracja.. tlumaczenie papierow... zlodzieje ze skarbowki.... Bandit 600 jako pierwszy motocykl to bardzo trafny pomysl.. chodz osobiscie szukal bym czegos z owiewkami :) Tak czy siak na dluzsze wypady jest to duzo wygodniejsze i jazda mniej meczy...

Swoja droga Fipa... okazalo sie ze tam gdzie robisz prawko mam kolezanke instruktorke w imoli :lol: wczoraj sie dowiedzialem jak ja niechcacy spotkalem na placu :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swiat jest maly, szef mojej szkoly jazdy kupil kilka samochodow od handlarza z mojego rodzinnego miasta :)

 

Ja nie szukam czegos na dlugie podroze, raczej cos, co bedzie sprawialo mi przyjemnosc pomykania po miescie.

 

Co do oplacalnosci, to chodzilo mi o to, czy ceny samego motocykla sa na tyle nizsze przy obecnym kursie euro, zeby oplacalo sie jechac, a potem biegac po tlumaczenia, bo jak wiadomo czas to tez pieniadz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motocykl za 7000zl sprowadzac moim zdaniem jest raczej nieoplacalne :) Jest to moze warte swieczki przy kwotach rzedu 15-20tys zl... Najlepiej pokrecic sie po forach motocyklowych i zerkac kto co ma do sprzedania. Potem latwniej znalezc opinie na dany sprzet :) Pamietaj ze swiat motocyklistow jest maly :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisze nowy post poniewaz mam dosc duzy problem. Mianowicie. Manetki podgrzewane oxforda. Chromowana kierownica. I teraz problem... kreci mi sie w kolko raczka gazu. Raczka jest zalozona na manetke ktora z kolei ten kolnierz na ktory wchodzi raczka jest plastikowa. Probowalem to kleic ze soba za pomoca kropelki... butaprenu... mydla... i ni diabla nie moge sobie z tym poradzic. A dzisiaj jeszcze manetki wlaczylem bo troche mi zaczelo po rekach dawac zimnem to juz w ogole myslalem ze nie dojade do domu. Jakies pomysly?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stadardowy problem :) Też przez to przechodziłem, tylko że nie mogłem użyć kleju żeby nie było żadnych problemów przy zmianie manetek. W moim przypadku sprawdziła się taśma izolacyjna... Przyklejasz taśmę WZDŁUŻ rollgazu - koniecznie w taki sposób, żeby koniec taśmy był włożony do kierownicy (inaczej wszystko się podwinie przy naciąganiu manetki i nic z tego nie będzie). Naklejasz kilka takich pasków (u mnie chyba 4 w różnych miejscach) i tyle. Tylko podgrzej najpierw manetki na maxa i daj tyle tamy żeby wchodziły ciężko (pamiętaj, że na początku manetka często jest nieco szersza i łatwo wchodzi, a dopiero koniec ciężko, tylko nie pamiętam czy w Oxfordach też tak było, w Saito na pewno).

 

Po prostu zwiększy się obwód rollgazu i manetka będzie zaklinowana

Edytowane przez skinny500

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko.. sprawdze to dzisiaj. Jeszcze myslalem zeby wziac poskrobac rollgaz jakims nozykiem zeby nie byl on tak sliski... Myslalem jeszcze o jakims gruboziarnistym papierze sciernym zeby po 2 razy przeleciec ja... Nie zetrzec ale podrapac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jak sprawują się wam te manetki? Ostatnio ręce mi tak zmarzły, że pierwsze co zrobiłem po wejściu do domu to było poszukiwanie grzanych manetek w necie. Obecnie pierwsze miejsca na liście zakupów są zarezerwowane ale manetki idą w górę :)

 

ps. Neo, mam jakiś patent na zamontowanie gpsa/telefonu. Na tygodniu powinienem to zrealizować i oczywiście zdam relację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzane manetki? Genialna sprawa :) Te manetki oxforda sa bardzo fajne. Jest tylko jedno ale... szukaj tych z potencjometrem a nie z przyciskami + i -. U mnie te regulowane elektronicznie srednio chodza... tzw: sa 4 tryby pracy... 25%, 50%, 75% i 100%... nie wiem czemu ale u mnie tryb 3 chodzi z 15 sekund a pozniej sie wylacza... albo grzeje tylko jedna manetka. Aaaa.. ite diody troche mnie draznia... strasznie mocno swieca.. ja je potraktowalem markerem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma Oxforda z potencjometrem chyba. A to że Ci się wyłącza to moduł z manetek masz do wymiany (była nawet wadliwa seria, ale w nich się chyba na wszystkich 'biegach' wyłączały). Jak będzie cieplej to oddaj na gwarancję. Saito mają potencjometr, ale są o wiele gorsze od Oxfordów. Mi te przyciski jak najbardziej odpowiadały a na diody można cokolwiek przykleić żeby diody tylko trochę świeciły.

 

PS. Papier ścierny Ci nic nie da, bo po prostu manetka ma za dużą średnicę

Edytowane przez skinny500

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa.. tylko to sa manetki z przed bodajrze 2 sezonow wiec ciezko juz je znalezc... To takie pytanie co do gwarancji.. musze oddawac cale manetki czy tylko sam modul? Wlasnie u mnie jest ten problem ze sie wylacza tylko 3 tryb.

Co do krecenia sie manetek wczoraj nie mialem czasu z nimi powalczyc... ale jak to ogarne to dam znac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sa.. tylko to sa manetki z przed bodajrze 2 sezonow wiec ciezko juz je znalezc... To takie pytanie co do gwarancji.. musze oddawac cale manetki czy tylko sam modul? Wlasnie u mnie jest ten problem ze sie wylacza tylko 3 tryb.

Co do krecenia sie manetek wczoraj nie mialem czasu z nimi powalczyc... ale jak to ogarne to dam znac

Teoretycznie na gware oddaje się całość, ale możesz najpierw zagadać w sklepie czy byś samego modułu nie mógł podrzucić - może się zgodzą. Ja jeszcze kilka dni temu nocami jeździłem z załączonymi manetkami, teraz już jest wyraźnie cieplej i ich nie odpalam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekam na Axio Swift 2.0, bo były wszystkie wyprzedane i dopiero teraz są dostępne. Za to w między czasie śmigałem z torbą przypinaną na siedzenie pasażera: http://motocykl.net.pl/#/produkty/?kat=6&prod=6 i to bardzo faje rozwiązanie (nie na laptopa tylko ogólnie). Jest pojemniejsza niż plecak (dzisiaj w tej tobie zmieściłem kombik skórzany), trzyma się dobrze na zapięciach DD, no i nie ciąży na plecach. Do tego na sporcie można jechać z tą torbą i mieć dodatkowo plecak normalnie na plechach.

Edytowane przez skinny500

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...