Neo_x Opublikowano 2 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2009 tak wiec stuknelo ponad 500 km dzisiaj.. na mazury i spowrotem :) Gril obalony... jeziora zobaczone.. nawet troche opalony ;) Spalanie wyszlo mi rzedu 5 litrow przy sredniej predkosci 130km/h... na 6 biegu w zakresie +- 6 tys obrotow :) Ogolnie w obie strony z warszawy jechalo sie bardzo dobrze... stosunkowo pusto na drodze... natomiast przy powrocie 60 km od wawy zaczynal sie rucha skutecznie psujac srednia ;) a 30 km od wawy juz byly korki... Ogolnie wyprawa pierwsza klasa... spokojna, plynna jazda w 3 osoby :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 2 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2009 Ja też dzisiaj byłem z 2 kumplami na króciutkim wypadzie. Raptem 60km, ale fun i tak był ;) Pieskowa Skała była cholernie zawalona rodzinami, ale przynajmniej problemów na drodze nie było :) A grill jutro :P Ale bez moto ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 2 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2009 (edytowane) nie no jutro tez grill.. tyle ze nad wisleka i oczywiscie z moto :) Szczerze to bola mnie miesnie po takiej trasce o ktorych istnieniu nie wiedzialem... czuje sie jak bym ze 100 razy bral na klate po 150 kilo... Niestety brak rozmiarowej owiewki ma duzo minusow... Aczkolwiek yamaha zrobila te 500 km bez najmniejszego problemu... chodz szczerze jakies marne paliwo zatankowalem... normalnie jadac na mazury vmax mialem bez skladania sie rzedu 190 km/h jak doganialem kolegow po wyprzedzaniu.. i rosla tyle ze odpuscilem... bo niestety nie wszystkich dalo sie na raz wyprzedzic w puszkach... a lejac paliwo na jakiejs stacji noname...(musialem niestety bo mialem ponad 300 km na baku zrobione wiec jechalem na oparach) lecialem max niecale 180km/h... zreszta to takze byla predkosc utrzymywana przez doslownie sekundy podczas konczenia manewru wyprzedzania. Jednak droga byla tak zajedwabista ze ciezko nie sprawdzic tam bylo ile moto wyciagnie ;) droga tak szeroka ze mogly by byc po 2 pasy w kazda strone + pobocze + jakis niewielki pas zieleni.. a tutaj bylo po 1 pasie w kazda strone.. i pobocze szersze niz sam pas. Taka jest pomyslowosc polakow w budowie drog. Ogolnie przez 10-15 minut nie minelismy\wyprzedzilismy zadnego samochodu. Szczerze to jazda z predkoscia 100 km/h jest meczaca.. na tyle ze az nudna.... natomiast 150km/h jest juz predkoscia taka ze meczy.. ze wzgledu na predkosc ;) Przynajmniej na moim moto.. dlatego 120-130 km/h byla predkoscia na tyle optymalna by sie nie zameczyc a jednoczesnie nie zanudzic :) Zreszta zrozumie to tylko ten co sam smiga na moto ;) Edytowane 2 Maja 2009 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 2 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2009 Ja nie mam owiewki wcale... Także prędkości >150km/h są nie przyjemne po chwili ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 2 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2009 bez owiewki to juz 120 jest malo przyjemne ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 3 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2009 (edytowane) Eee tam, mi się w jeszcze przyjemnie jedzie przy 150km/h o ile nie muszę jechać więcej niż 10km ;) Przy 120km/h to prawie nie wieje :P Edytowane 3 Maja 2009 przez JROX Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaz!o Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 Za tydzień zaczynam jazdy na kursie. Moto uda mi się może kupić pod koniec sezonu lub dopiero na przyszły rok (brak $$$). Będzie to coś pokroju CB, GPZ, XJ, czyli standard na początek. W przyszłości będę celował w sprzęt typu Fazer :rolleyes: Po tym krótkim wstępie powiem o co chodzi. Mianowicie chciałbym sobie kupić rękawice. Budżet to około 200zł (no chyba, że są jakieś mega-hiper wypasione to może i skombinuje więcej złociszy). Rękawice jak napisałem wyżej raczej do turystyki niż do sporta. Szukałem po necie jakiś testów, recenzji rękawic, ale nic sensownego nie znalazłem. Prosiłbym, więc o jakieś rady odnośnie wyboru rękawic. Na co zwrócić uwagę. Czy kupić lepiej skórzane taniej firmy, czy coś z dolnej półki Alpinestars (czy tam innej "czołowej" firmy)? A może warto dołożyć do budżetu i kupić "raz, a porządnie". I ostatnie pytanie, gdzie w Warszawie (okolice) są najlepiej wyposażone sklepy, gdzie możnaby poprzymierzać rękawice. Pozdrawiam :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 (edytowane) Wiec tak... jezeli jeszcze i tak motocykla nie masz i tak.. to czekaj do bazaru na sluzewcu... tam mozna kupic duzo taniej... ja np: kupilem tam fajne rekawice z zeszlego sezonu za 140 zl (albo 130? juz nie pamietam) z przeceny ponad 200... wiec mysle ze warto ;) Moim zdaniem kupowanie rekawic alpina za 300 zl na poczatek jest troche glupim pomyslem. W miare uplywu czasu mozesz sobie wymieniac ubior na lepszy... a nie odrazu wladowac w ciuchy wiecej niz w motocykl ;) W moto-akcesoriach w markach masz spory wybor.. ale ceny tez nie niskie :) Mimo wszystko polecam czekac do bajzlu. Co do motocykli... CB milo mruczy... ale to naked.. dobry do miasta i..... i nic wiecej :) GPZ500... kolezanka ma... i po tym jak widze jak to jezdzi... ile ma z tym problemow to sie odechciewa.. i brzydki jest ;) XJ... nie bede zachwalal bo sam mam... powiem tylko tyle ze wygodny... po zrobieniu 240 km w ciagu 2h nic mnie nie bolalo :) czesci nie sa kosmicznie drogie... ladny dzwiek silnika na oryginalnych kominach.. 4 gary... malo pali...jezdze drugi sezon i nic mi sie nie wysypalo. Natomiast trzeba sie przyzwyczaic do jego minusow typu dzwoniacy kosz sprzeglowy... mala owiewka... obrzydliwy wyglad ;)... i maly max speed +- 190 km/h ;) Jestem zadowolony z tego ze to moj pierwszy moto... a za rok bede wlasnie szukal fazera albo vfr 800 :) Edytowane 4 Maja 2009 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaz!o Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, na Ciebie zawsze można liczyć :D Motocykla nie mam, ale najbliższy bazar jest 5-6 czerwca, a ja będę miał jazdy... ze względów higienicznych wolałbym mieć już własne rękawice (pod kask mam dostać kominiare), więc chciałbym coś zakupić w ciagu 2-3 tygodni. Alpine ma i rękawice za 120-140zł, ale nie ze skóry i bez praktycznie protektorów... Lepiej kupić skórzane gorszej firmy? A co z poceniem się rąk w takich "wynalazkach"? Do zakupu moto jeszcze daleko... Narazie najpotrzebniejsza rzecz: rękawice. Potem muszę dozbierać na kask, jakieś ochraniacze, no i sam motocykl, co jest i będzie dla mnie niestety dużym wyzwaniem... :( Jak będziesz wymieniał sprzęt to daj ogłoszenie na Pure, jak jeszcze nic nie będę miał to może się do Ciebie zgłoszę, bo z tego co widzę "dbasz" o moto :razz: Fazer w nowej budzie czy jeszcze starej? Pozdrawiam i czekam jeszcze na opinie innych motocyklistów nt rękawic! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 Z rękawicami celuj w firmy modeka/utika itp. Mam utiki i jestem bardzo zadowolony, śmigam w nich od 2006 roku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matex34 Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 Co do motocykli... CB milo mruczy... ale to naked.. dobry do miasta i..... i nic wiecej :) ja się odniosę do tego :P - przeciez jest jeszcze CB500s, która wg. jest nawet ładniejsza ;) a samemu chciałbym się dowiedzięć jaką szkołę jazdy poleciacie dla kompletnego laika - chodzi mi o taką która nauczy nie tylko w jakis sposob się jezdzi, ale takze jak sie powinno jezdzic (mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi :P) mam tu na mysli prawobrzeżną strone Warszawy lub jej okolice - mieszkam w Kobyłce k.Wołomina :) Dzieki i pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 promotor, nie wiem gdzie to jest oraz szkoła jazdy Tomka Kulika, również nie wiem, gdzie się mieści, ale na bank w Wawie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matex34 Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 z tego co widzę to obydwie szkoły znajdują sie na Bemowie, trochę mi się to nie widzi - mieszkam po drugiej stronie... :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 (edytowane) Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, na Ciebie zawsze można liczyć :D Motocykla nie mam, ale najbliższy bazar jest 5-6 czerwca, a ja będę miał jazdy... ze względów higienicznych wolałbym mieć już własne rękawice (pod kask mam dostać kominiare), więc chciałbym coś zakupić w ciagu 2-3 tygodni. Alpine ma i rękawice za 120-140zł, ale nie ze skóry i bez praktycznie protektorów... Lepiej kupić skórzane gorszej firmy? A co z poceniem się rąk w takich "wynalazkach"? Do zakupu moto jeszcze daleko... Narazie najpotrzebniejsza rzecz: rękawice. Potem muszę dozbierać na kask, jakieś ochraniacze, no i sam motocykl, co jest i będzie dla mnie niestety dużym wyzwaniem... :( Jak będziesz wymieniał sprzęt to daj ogłoszenie na Pure, jak jeszcze nic nie będę miał to może się do Ciebie zgłoszę, bo z tego co widzę "dbasz" o moto :razz: Fazer w nowej budzie czy jeszcze starej? Pozdrawiam i czekam jeszcze na opinie innych motocyklistów nt rękawic! Jezeli rekawice to tylko skorzane i tylko z protektoram. W materiale sie zapocisz przy predkosciach rzedu 40km/h na jazdach. Lepiej wziac cos mniej markowego w takm przypadku ale przypominajacego rekawice ;) No niestety ale na ubranie sie trzeba miec te minimum 1300 zl... ale to jest wydatek raz na pare lat :) Ogloszenie wrzuce napewno... pod koniec tego sezonu albo na poczatku nastepnego :) Duzo tez nie bede chcial za sprzet bo nie mam ochoty na nim zarabiac... phi... nawet nie wierze w to ze mi sie zwroci co kolwiek co w nim zrobilem :) Jezeli chodzi o fazera.. to tylko w nowej budzie... ten wydech pod zadupkiem wyglada oblednie :D ja się odniosę do tego :P - przeciez jest jeszcze CB500s, która wg. jest nawet ładniejsza ;) a samemu chciałbym się dowiedzięć jaką szkołę jazdy poleciacie dla kompletnego laika - chodzi mi o taką która nauczy nie tylko w jakis sposob się jezdzi, ale takze jak sie powinno jezdzic (mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi :P) mam tu na mysli prawobrzeżną strone Warszawy lub jej okolice - mieszkam w Kobyłce k.Wołomina :) Dzieki i pzdr jezeli cb500 to tylko naked... przeciez ten z owiewkami wyglada obrzydliwie :P te owiewki sa wieksze niz caly motocykl :P Zreszta sa gusta i gusciki ;) Co do kursu... mam kolezanke w imoli pod mostem grota na modlinskiej kolo auchan... i znam wlasciciela perfektu u ktorego ja robilem prawko i jestem bardzo zadowolony. Skoro zdalem za 1 razem to czegos mnie on nauczyl ;) Jak by co to jestem w stanie pomoc :) z tego co widzę to obydwie szkoły znajdują sie na Bemowie, trochę mi się to nie widzi - mieszkam po drugiej stronie... :|Czytaj wyzej ;) Edytowane 4 Maja 2009 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaz!o Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 Tyle, że gdziekolwiek zapytasz o szkołe jazdy w Warszawie to każdy Ci poleci tylko te dwie. Ja osobiście zapisałem się do Imoli. Dlaczego? Bo zapłaciłem 767zł - zapisałem się przez Politechnike. Cena zaważyła, zobaczymy, czy to aż taka zła szkoła. Jeździ się w okolicach Odlewniczej. Mam pieruńsko daleko od domu/szkoły, ale to tylko 10 wyjazdów, przeżyje. @piotreek - jakiś konkretny model Utiki polecasz? Cenowo wygląda to naprawdę korzystnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 jestem teraz na mieszkaniu studenckim, do domu wracam w piątek i w tedy mogę podac model/foto tych moich. Szukaj czegoś tych firm w odpowiadającej cenie i koniecznie skórzanych z długim mankietem i protektorami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwykły User Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 może coś z tego asortymentu: http://www.held-biker-fashion.de/index.php...mp;fs=&lg=e Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 klik moje sa podobne do tych Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martian1 Opublikowano 4 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2009 (edytowane) Dobrych kilka stron wczesniej (posty z zeszlego roku) walnalem mini foto recke moich rekawic - Probiker PRX-4. Przekop sie, moze przypadna do gustu. Prosz znalazlem: http://forum.purepc.pl/index.php?s=&sh...t&p=3055086 Edytowane 4 Maja 2009 przez martian1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 12 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2009 http://www.zw.com.pl/artykul/284828,362030.html kolega... wlasnie wrocilem ze szpitala... zlamana noga, miednica, wstrzas mozgu. Polamiemy mu do tego jeszcze rece jak wyjdzie ze szpitala zeby nastepnym razem mocniej wcisnal hamulec. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
victor89 Opublikowano 12 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2009 http://www.zw.com.pl/artykul/284828,362030.html kolega... wlasnie wrocilem ze szpitala... zlamana noga, miednica, wstrzas mozgu. Polamiemy mu do tego jeszcze rece jak wyjdzie ze szpitala zeby nastepnym razem mocniej wcisnal hamulec. To się narobiło :/ z moto już niewiele da sie zrobić. Oby wyszedł cało i dalej jeździł! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martian1 Opublikowano 12 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2009 Mial szczescie, ze skonczylo sie tylko na taki obrazeniach (chociaz zlamanie miednicy to tez kicha). Zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia. Moto to nowa Ninja 250 prawda? Z tego ujecia za duzo nei widac ale chyba daloby sie to odratowac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matex34 Opublikowano 14 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2009 Chciałem się dzis zapisac do Pro-Motor (jednak tam), ale okazało się, że dziś wczesniej zamykali biuro (jestem ciekaw czy będę jeszcze wolne miejsca na rozpoczynający sie 19 maja kurs). Z tego względu chiałebym sie dowiedzieć jak to wyglada z ubiorem ? Tzn. czy odbywając juz zajęcia praktyczne trzeba mieć juz swój własny kombinezon ? Czy wystarczą jakieś grubsze ubrania? A co z kaskiem, rękawicami itp ? Dzięki i pozdro. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kenji Opublikowano 15 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2009 Neo to chyba temat o twoim kumplu http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...115904&st=0 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 16 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2009 Chciałem się dzis zapisac do Pro-Motor (jednak tam), ale okazało się, że dziś wczesniej zamykali biuro (jestem ciekaw czy będę jeszcze wolne miejsca na rozpoczynający sie 19 maja kurs). Z tego względu chiałebym sie dowiedzieć jak to wyglada z ubiorem ? Tzn. czy odbywając juz zajęcia praktyczne trzeba mieć juz swój własny kombinezon ? Czy wystarczą jakieś grubsze ubrania? A co z kaskiem, rękawicami itp ?Możesz zapisać się telefonicznie, a wszystkie papiery wypełnisz na pierwszej teorii. A na placu kombinezonu motocyklowego nie wymagają ;) Z tego co pamiętam potrzeba tylko butów chroniących kostkę i rękawic (nie jest sprecyzowane czy mają być motocyklowe). No i nie można jeździć w krótkim rękawku tudzież krótkich spodenkach ;) Kaski jakieś w pro-motorze mają, ale... z oczywistych powodów chyba lepiej jeździć we własnym... I dlatego na Twoim miejscu, właśnie kasku poszukałbym na początku, żeby na jazdy już mieć swój. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
victor89 Opublikowano 19 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2009 Znowu kolejny motocyklista zginął na miejscu w Warszawie. Tym razem wprost napisali że to ciężarówka wymusiła pierwszeństwo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 19 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2009 http://moto.onet.pl/125321,5028308,1,zdjecie.html?node=27 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Maja 2009 Moto to nowa Ninja 250 prawda? Z tego ujecia za duzo nei widac ale chyba daloby sie to odratowac.Tak. Moze by sie i dalo.. ale ubezpeczyciel moto uzna na szrot zapewne... A ze to nowy moto to naprawa tego wyjdzie zapewne wiecej niz wartosc sprzetu Neo to chyba temat o twoim kumplu http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...115904&st=0ta... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matex34 Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2009 Zapisałem się w końcu na kurs 9 czerwca :) Tak jak pisałem - wybrałem Pro Motor, choć będę miał spoooory kawałek. No cóż, mam nadzieję, że warto było. Tak sobię myslę, ze taki kurs można skończyć w miesiąc nawet (6 x 5h wykładów - 2,5 tygodnia + 10 x 2h jazd) :) Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2009 kurs moze i tak... ale licz jeszcze egzaminy :) musisz miec minimum 2,5 miesiaca jak zdasz wszystko za pierwszym razem :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...