Walnięty IBM

[punek]

Chciałem napisać że się przestraszyłem i kupiłem B IV

[Marcin_gps]

calkowicie sie z toba zgadzam

mialem IBM'a 30 Gb 7200 rpm - wysiadl po 8 miechach

mam teram drugiego i zobaczymy jak dlugo pociagnie

 

Nastepnym razem kupie Maxtora lub Seagate'a

[dymy]

Jak dotąd myślałem, że dyski IBM są niezniszczalne, bezawaryjne i w ogóle super. A tu kilka dni temu zapisuje jakiś plik i... dysk zaczął trzeszczeć, no i po resecie system już nie wystartował.

 

Jako, że na dysku miałem sporo dość ważnych danych postanowiłem kupić nowy dysk. Mój wybór padł na Seagate Barracuda IV 60GB.

 

Po utworzeniu partycji przystąpiłem do odzyskiwania danych (na drugim kompie) i tak mi się to udało, że przegrałem całą partycję, na której był system, więc ponowna instalacja mnie ominęła. Ale nie o tym chcę napisać.

 

Jak pierwszy raz włączyłem komputer z nowym dyskiem, to pomyślałem, że nie działa?! Dysku w ogóle nie słychać, pomimo, że ma 7200RPM, kiedy komp odwółuje się do dysku (kiedy świeci się czerwona dioda w obudowie) - też nic nie słychać. Ale Bios widzi dysk poprawnie, więc jest OK. Po przegraniu systemu następny szok - prędkość dysku przy przegrywaniu danych jest niesamowita. Niby dysk ma te same parametry co mój stary IBM, ale różnica jest ogromna.

 

Już nigdy nie kupię dysku IBMa i wszystkim to odradzam. Seagate Barracuda IV jest świetna - polecam wszystkim.

 

(a co do mojego dysku IBMa, to dowiedziałem się, że wszystkie wyprodukowane na Węgrzech były wadliwe)

..no musze troszke sie wstawic za IBMami. jak komus zalezy na ciszy to niech sobie wskoczy na www.ibm.com i zassa programik ktory zrobi mu dyskietke startowa do przelaczania roznych trybow pracy dysku. jak sobie ustawisz ten dysk "..tak sie wyspisz". musze przyznac ze nie slychac go wogole jak sie przestawi w tryb wyciszania a spadek wydajnosci jest prawie niezauwazalny..

[Marcin_gps]

mam ten program, ale nie moge go zainstalowac, bo mam kontroler FDD dupniety :cry:

[f-lexa]

Czytam sobie rozne opinie i wierzyc mi sie nie chce jakiego to ludzie maja pecha [po trze dyski tej samej firmy padaja].Ja posiadalem od zawsze(kurcze mowie jak bym mial 100lat :) )firme seagate od 4.7GB do (obecnie) BIV 40GB ,posiadam tez ze 2lata IBM Deskstar 43GB.Obie firmy rewelacja:BIV bardzo cichy,IBM wydajny... a oba bezawaryjne.Podkrecam kompa tak by magistrale chodzily na oficial+max10%.Moze wiec tu nalezy upatrywac problemu padania dyskow....PODKRECANIE-rajcuje i niszczy.

[dymy]

mam ten program, ale nie moge go zainstalowac, bo mam kontroler FDD dupniety  :cry:

..no to masz ph bo naprawde warto z niego skorzystac. ale uwaga - na stronie IBM sa dwa takie programiki. w jednym mozna jedynie testowac dysk i wylaczac SMARTa a w drugim mamy dostep do wielu opcji ..w tym wyciszania..

[RyPeR]

ja niewiem co wy robicie z tymi dyskami ;] Najpierw mialem Seagate'a 8.4gb i chodzi mi super przez 3 lata (nadal chodzi tylko ze u qmpla bo mu sprzedalem) a gdzies 3 miechy temu kupilem Barracude 4 40 gb i nic sie nie dzieje, nie mialem z nia zadnego problemu; i wcale nie jest wolna, polecam wszystkim ten dysk