Oort Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 Pytanie jak w temacie. Slyszalem, ze material ten jest dosyc delikatny, tj. moze sie kruszyc i pekac przy cieciu i ze do jego obrobki stosuje sie specjalne maszyny, ktore miejsce ciecia schladzaja woda, czy cos w tym stylu. Czy w takim razie jest mozliwosc zrobienia tego w warunkach domowych? :? Mam pewnie jakas pilke do metalu, ale mam tez taka elektryczna. Da sie tym cos zdzialac? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 Jasne ze mozna ciac ja w domu :) Proste krawedzie daje sie nawet "lamac" jak szklo, tzn "wyskrobujesz" ryse i lamiesz ja na jakiejs rownej krawedzi. Mozna i brzeszczotem do metalu, tylko dosc wolno bo sie grzeje i klei do zabkow, poza tym lubi odpryskiwac. Lepiej uciac z zapasem i potem doszlifowac. Mozna i Dremelem, ale ...................... :evil: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oort Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 uf, no to nie jest zle :) W sumie to dobry piomysl zeby uciac tak, zeby potem doszlifowac. Teraz szukam gdzies plexi o sensownym rozmiarze, bo poki co znalazlem format 2 na 3 m, a to dla mnie o wiele za duzo. Mi wystarczy mniej niz metr kwadratowy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 ja ciolem brzeszczotem polewanym woda albo podgrzewanym elektrycznie drutem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benek Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 ja ciolem ... podgrzewanym elektrycznie drutemIMHO to jest najlepszy sposob nic sie nie kruszy, nie odpryskuje (tylko troche smierdzi) :o - do tego najlepiej kupic specjalny drut (oporowy czy jak go tam zwa) - tez kiedys cos takiego robilem, tylko gdzies mi sie zawieruszyl ten drucik - aha wjalem go ze zgrzewarki do folii Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesio Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 A ja ciałem brutalnie - flexą , z tym że póżniej trzeba wyszlifować krawędzie. Możesz też naciąć nożem i łamać na krawędzi stołu. Arkusze 1x1 i 1x2 dostaniesz na pewno w Castoramie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oort Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 a orientacyjnie jaka cena za arkusz 1x1 m? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesio Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 ja za 1x2 dałem około 110 zł, rok temu - wychodzi więc około 50-60 zł/m2 aha - grubość 5mm , ciensze są tańsze, ale nie nadają się do zrobienia obudowy - ewentualnie na zasilacz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..::SNAP::.. Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 ja cialem wycinarka Bosha :) wchodzi jak w maselko, mozna wycinac kola i cio ci sie podoba Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oort Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 rozumiem ze wycinarka to takie cos, w co sie wklada takie male pilki i sie tym tnie. Troche mnie dziwi, ze to nie rozszapuje tego plexi, ale chyba trzeba bedzie sprobowac. Zdaje sie, ze mam cos Black&Decker :) Moze trzeba jakis dobre ostrze zapodac do ciecia plexi? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 Z mojego doświadczenia przy cięciu szkła organicznego ( tak to się nazywa po polsku) wynika że najlepiej do wyrzynarki zastosować brzeszczoty do cięcia drewna( oczywiście przy 5mm gr. plexi). Ona sama musi być trzymana w poziomie( czasem nie zaginać przy cięciu!) a maszyna nie powinna podskakiwać ( mocno docisnąć). Przy plexi <4mm dobrze sprawuje się brzeszczot do metalu. Można też ciąć piłką do metalu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lagier Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 a orientacyjnie jaka cena za arkusz 1x1 m?0,5x0,5m kosztowało 12 zeta więc 1x1 pewnie gdzies w granicach 25 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lagier Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 rozumiem ze wycinarka to takie cos, w co sie wklada takie male pilki i sie tym tnie. Troche mnie dziwi, ze to nie rozszapuje tego plexi, ale chyba trzeba bedzie sprobowac. Zdaje sie, ze mam cos Black&Decker :) Moze trzeba jakis dobre ostrze zapodac do ciecia plexi? mozesz wrzucic brzeszczot do ciecia drewna ale z gestymi i dosc drobnymi zabkami albo brzeszczot do ciecia metalu wtesy masz bardzo gladziutkie krawedzie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesio Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 Matematyka!!!! 1x1 = 4arkusze 0,5x0,5 a więc około 45-50, tak jak pisałem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..::SNAP::.. Opublikowano 1 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2002 rozumiem ze wycinarka to takie cos, w co sie wklada takie male pilki i sie tym tnie. Troche mnie dziwi, ze to nie rozszapuje tego plexi, ale chyba trzeba bedzie sprobowac. Zdaje sie, ze mam cos Black&Decker :) Moze trzeba jakis dobre ostrze zapodac do ciecia plexi?zwykle ostrze, nie musisz kombinowac i innymi.sobrze tnie do drewna i metalu ale musisz dobzre przeciskac do plexi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oort Opublikowano 4 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2002 uff, dzieki wszystkim :) znalazlem za okolo 70 zeta/m2, ale chyba bede mniej potrzebowal. teraz jeszcze jedno pytanie. Czym w takim razie kleic ten plexiglass??? Chyba nie kropelka czy superglue? Najlepiej, zeby to nie bylo nic specjalnie drogiego :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesio Opublikowano 4 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2002 Kropelka, superglue odpadaja - musialbys idealnie dopasowac, a to jest dosyc ciezkie. Poxipol też odpada - przyczepność jest kiepska. Ja kleiłem moją obudowę przeźroczystym klejem o nazwie "tytan" 1,80zł za tubkę, zeszły mi dwie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oort Opublikowano 4 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2002 tytan... ok zapamietam :) i kolejny problem z glowy. Slicznie dziekuje. Teraz trzeba nabrac wiary we wlasnie sily i brac sie na dniach do roboty :wink: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesio Opublikowano 4 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2002 Jest do nabycia w sklepach "weglobudu", mala niebieska tubka. A tak przy okazji, to co majstrujesz? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benek Opublikowano 4 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2002 tytan... ok zapamietam :) ...co Tobie da sama nazwa - Tytan to seria produktow: Silikon uniwersalny, Silikon sanitarny, klej montazowy na bazie akrylu, klej montazowy wodny (bezrozpuszczalnikowy),... itd szukaj klejow na bazie rozpuszczlnikow, ktore beda wchodzily w reakcje z klejonym tworzywem sztucznym (pleksi) - czyli troszke je nadtopia, wtedy polaczenie bedzie trwlasze :!: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Crash Opublikowano 4 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2002 dobrze się sprawdza takie urządzonko jak "drymel" 8) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maluszek Opublikowano 4 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2002 jeśli chodzi o klejenie plexi, to znam tylko jedną substancję, która ją rozpuszcza. to jest chloroform - kiedyś używany w szpitalach do usypiania :mrgreen: . mój znajomy miał kiedyś dostęp do takiego cacka, więc klasyczny klej do plexi robiło się rozpuszczając kilka drobnych kawałków plexi w chloroformie. trzymało toto nieźle, a przy okazji połączenia były przeźroczyste. Pozdrawiam M. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oort Opublikowano 5 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2002 Dzieki za pomoc :) A jesli chodzi o kompa, to sprzet bedzie prawdopodobnie nastepujacy: Asus a7v266-c, axp 1600+/1700+, 256 ddrow, radek9000 sapphira raczej i barakuda 40. No a obudowe do tego chce zrobic mozliwie najmniejsza, wiec zasilacz bedzie na zewnatrz (tu bede musial przedluzyc jakos kable), cdrom pionowo obok kart pci/agp i wtedy komputer mialby mniej wiecej takie wymiary: 31x30x17. Wczesniej chcialem robic jeszcze mniejszy, ale nie znalazlem praktycznie zadnej plyty mikro atx pod athlona :/ Do obudowy biala (power) i niebieska (hdd) diodka, jakis przycisk power i komputer gotowy. W sumie, to chyba bym jeszcze usunal przedni panel (rowniez ten od tacki) z cedek i zrobil je z plexi. Idac dalej mozna jeszcze usunac obudowe z napedu :) Zobaczymy. Mam nadzieje, ze zaczne dzialac w najblizszych dniach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 5 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2002 jeśli chodzi o klejenie plexi, to znam tylko jedną substancję, która ją rozpuszcza. to jest chloroform - kiedyś używany w szpitalach do usypiania :mrgreen: . mój znajomy miał kiedyś dostęp do takiego cacka, więc klasyczny klej do plexi robiło się rozpuszczając kilka drobnych kawałków plexi w chloroformie. trzymało toto nieźle, a przy okazji połączenia były przeźroczyste. Pozdrawiam M. No wiec ja znam druga substancja ktora rozpuszcza plexi : kwas octowy stezenie nie takie jak polpularny, jadalny ocet, minimum 60% Moze i smierdzacy conieco ten sposob, ale klei znakomicie, topi plexi i zostawia przezroczysta spoine. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrz3j Opublikowano 5 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2002 Życze powodzenia.. Jak cos już powstanie z tego "micro" kompa to zarzuć jakieś fotki... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oort Opublikowano 5 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2002 sie wie :) fotki bede chyba robil na biezaco podczas budowy, a jak juz wszystko bedzie wykonczone to zdjecia na 100% wyladuja w 'modyfikacjach'. No, chyba, ze sie Lisek nie zgodzi :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...