Metal, rock, gotyk i pochodne

[und3r]

->und3r

Ja sie zastanawiam czy jechac, ale jak juz to tez bede potrzebowac transportu ;)

Slyszycie? Dwie osoby szukaja transportu z Wawy do Katowic 31 sierpnia!;]

Edytowane 12 Lipca 2005 przez und3r

[Khunu]

Po troszku ze wszystkiego co wpadnie w łapka, najczęściej ostatnio:

Metallica (zawsze dobra)

Apocalyptica (to co wyżej w wersji na kaca)

Fate Unknown (ulubiona miejska kapelka, bo fajnie grają i znam cały squad)

SOAD (za wokaliste czarodzieja)

Cradle of Filth (bo fajne)

Fear Factory (kilka kawałków po prostu uwielbiam)

Kazik (za teksty)

Nightwish (tym mnie dziewczyna troszke zaraziła)

 

Oprócz tego posłucham czasem Rammsteina, In Flames, Dimmu Borgira, Huntera.

 

Wiem, że zero w tym logiki, ale nie lubie ciągle na jedno kopyto.

Edytowane 13 Lipca 2005 przez Khunu

[Mastiff]

Nightwish (tym mnie dziewczyna troszke zaraziła)

1545724[/snapback]

Około rok temu wpadł mi w ręce ich album: WISHMASTER i od tamtej pory bardzo często słucham tego zespoliku, na początku myślałem, że szybko mi sie znudzi ich muzyka, jakby nie było z albumu na album prezentują podobny styl i poziom, jednak nie.

 

Świetnie też wymiata WITHIN TEMPTATION, z checią wybrałbym się na ich koncert.

 

Ogólnie lubię słuchać Gothic Rocka z kobiecym wokalem, więc trudno nie wspomnieć o:

Closterkeller, Moonlight czy Artrosis (mój najlepszy typ z polskich).

[grzesiu]

Około rok temu wpadł mi w ręce ich album: WISHMASTER i od tamtej pory bardzo często słucham tego zespoliku, na początku myślałem, że szybko mi sie znudzi ich muzyka, jakby nie było z albumu na album prezentują podobny styl i poziom, jednak nie.

 

Świetnie też wymiata WITHIN TEMPTATION, z checią wybrałbym się na ich koncert.

 

Ogólnie lubię słuchać Gothic Rocka z kobiecym wokalem, więc trudno nie wspomnieć o:

Closterkeller, Moonlight czy Artrosis (mój najlepszy typ z polskich).

1545742[/snapback]

Nightwish owszem, fajny :D podobno niezle grali na MYSTICu w tym roku. a Within temptation jakos tak nie przypadło mi do gustu bo zamulająca jakas ta ich muzyka jest :P a z typowego Gothicu warty polecenia jest After Forever.

[Pietia(lania)]

IMO myslicie pojecia :P

Closter na poczatku gral ghotic-rock , jednak pozniej poszedl w strone Ghotic-metalu , Moonlight to typowy gothic-metal ( poza ostatnia plyta , strasznie negatywnie oceniania przez fanow , gdyz dosc mocno skrecili w strone progresywnego rocka/metalu < IMO plyta jest naprawde swietna > ) , Artrosisowi blizej do Gotyckiego-metalu niz rocka

 

nie mam tu na mysli ciezkosci brzmienia tylko "pochodzenia " muzyki

 

porownajcie sobie

Sisters of mercy ( typowy gotycki-rock ) z moonlightem --> ghotycki rock ma duzo wiecej wspolnego z punkiem niz z metalem

 

to tyle wywodu

 

nie wspominajac o elektronicznym gotyku ( blutengel , Deine Lakaien , Diary of dreams ) i innych takich :]

[und3r]

To rozroznianie podgatunkow na podpodgatunki jest imho troche smiesze ;)

[Pietia(lania)]

moze i jest , ja tylko podalem przyklad do porownania Sisters of mercy vs Moonlight

ewentualnie Closterkeller - Scarlet vs Closterkeller - Pastel

i powiedzcie ze to to samo :P

[costi]

Z podobnych klimatow co Nightwish calkiem dobra jest tez Lunatica i Tristania.

[kamilo23]

Ostatnio wpadł mi w rence album theater of tragedy piękna muzyka a najfajniej śpiewa kobieta. No normalnie jestem pod wrażeniem :-P

[Pietia(lania)]

zalezy ktora plyta , bo poznmiej dosc mocno poszli w strone electro-gotyku ;-) ale kobieta jest przesliczna

[tukamon]

kawalek "let you down" ostatnio czesto u mnie w winampie gosci :)

[WaWrzOL]

Wszystkim ktorzy lubia Soulfly'a polecam Ektomorfa - mozecie sie przygotowac na kilka ciekawych patentow :D

[Crosis]

Z podobnych klimatow co Nightwish calkiem dobra jest tez Lunatica i Tristania.

1548772[/snapback]

Ja polecam kapelę - Sirenia ("At Sixes and Sevens" i "An Elexier for Existance").

zalezy ktora plyta , bo poznmiej dosc mocno poszli w strone electro-gotyku ;-)  ale kobieta jest przesliczna

1548813[/snapback]

Może jakiś link do tej kobiety :?: ;)

A na serio to Theater of Tragedy da się posłuchać ale nie non-stop.

 

Within temptation jakos tak nie przypadło mi do gustu bo zamulająca jakas ta ich muzyka jest :P

1548287[/snapback]

Dokładnie, do Nightwisha temu zespołowi daleko.

Gdyby ta pani nie śpiewała, to byłoby całkiem ok ;) Strasznie mnie denerwuje jak w utworze Mother Earth się męczy - wszystko oprócz śpiewu jest ok.

 

Kojarzy ktoś taki zespół Cryhavoc :?:

[DaRoN]

Ja polecam kapelę - Sirenia ("At Sixes and Sevens" i "An Elexier for Existance").

 

Może jakiś link do tej kobiety :?: ;)

A na serio to Theater of Tragedy da się posłuchać ale nie non-stop.

Dokładnie, do Nightwisha temu zespołowi daleko.

Gdyby ta pani nie śpiewała, to byłoby całkiem ok ;) Strasznie mnie denerwuje jak w utworze Mother Earth się męczy - wszystko oprócz śpiewu jest ok.

 

Kojarzy ktoś taki zespół Cryhavoc :?:

1559934[/snapback]

Tak się składa, że ja kojarze....

[grzesiu]

Ja polecam kapelę - Sirenia ("At Sixes and Sevens" i "An Elexier for Existance").

 

 

Gdyby ta pani nie śpiewała, to byłoby całkiem ok ;) Strasznie mnie denerwuje jak w utworze Mother Earth się męczy - wszystko oprócz śpiewu jest ok.

 

 

1559934[/snapback]

Znam Sirenie juz sporo czasu, pierwszy album jest świetny, drugi troche mniej udany ale tez ok. A co do Within Temptation to wogóle jakis dziwny ten zespół, na koncertach wokalistka macha rękami jakby chciała odpędzić sie przed muchami a gdy dojdzie do mikrofonu, jęczy jakby zabijali jej ulubionego chomika :lol:

 

PS-> ostatnio sobie słucham "Dance of Death" MAIDEN'ów, album świetny tak jak reszta całej dyskografii MAIDEN, chociaż na początku jakoś nie mogłem się do niego przekonać.

 

PS2 -> Jeżeli chcecie kupić orginalne płytki MAIDEN'ów to kupujcie teraz bo jest "promocja" i kazda płytka jest za 39.99zł (jednopłytowa) a dwupłytowe po 55zł. (oczywiscie mówie o EMPIKACH)

Edytowane 22 Lipca 2005 przez grzesiu

[Crosis]

PS-> ostatnio sobie słucham "Dance of Death" MAIDEN'ów, album świetny tak jak reszta całej dyskografii MAIDEN, chociaż na początku jakoś nie mogłem się do niego przekonać.

1561092[/snapback]

Szczególnie: Paschendale, Dance of Death, Montsegur i Rainmaker.

Montsegur - ten kto choć trochę interesuje się Templariuszami, Świętym Graalem wie o co chodzi :)

Paschendale - I Wojna Światowa, pokazane okrucieństwo wojny... kapitalny utwór.

 

Zresztą cała płyta jest znakomita :D

[DaRoN]

Tak mówicie i mówicie i az sobie zapuścilłem...właśnie leci.

[grzesiu]

Szczególnie: Paschendale, Dance of Death, Montsegur i Rainmaker.

Montsegur - ten kto choć trochę interesuje się Templariuszami, Świętym Graalem wie o co chodzi :)

Paschendale - I Wojna Światowa, pokazane okrucieństwo wojny... kapitalny utwór.

 

Zresztą cała płyta jest znakomita :D

1561172[/snapback]

 

Monstegur to ta twierdza we Francji :>? Wszystkie utwory na tej płycie mi się podobają, tak samo na Brave New World. Aha, jeżeli ktoś lubi Maiden'ów, musi koniecznie kupić ich biografie, wspaniała ksiązka, niezbędna dla fanów zespołu, no i dobry sposób na nude :D

[Crosis]

Monstegur to ta twierdza we Francji :>? Wszystkie utwory na tej płycie mi się podobają, tak samo na Brave New World. Aha, jeżeli ktoś lubi Maiden'ów, musi koniecznie kupić ich biografie, wspaniała ksiązka, niezbędna dla fanów zespołu, no i dobry sposób na nude :D

1561203[/snapback]

Tak, Montsegur to ta twierdza we Francji. Piątek 13 jest uważany za dzień pechowy, ale niewiele osób wie skąd dokładnie jest taka data i dlaczego to akurat piątek 13.

Nie przypominam sobie teraz dokładnie kiedy nastąpił atak chrześcijan na katarów, wiem że było to coś koło roku 132x. W każdym razie piątek 13 to masakra w Montsegur - pierwszy przejaw ludobójstwa na tak ogromną skalę. Słowa tej piosenki dokładnie opisują co się stało... a przecież katarzy nie byli wrogo nastawieni do chrześcijan, do papieża. To co chcieli zdobyć papież i spółka to najprawdopodobniej Święty Graal - na szczęście nie udało im się go zdobyć. Katarzy woleli poświęcić swoje życie w zamian za zachowanie w tajemnicy to, czego strzegli. Ale się OT zrobił troszkę ;)

 

Co do płyty Brave New World. Dla mnie perełki na tej płycie to przede wszystkim Blood Brothers (bardzo wysoko u mnie stoi ten utwór - jest piękny :) ), The Nomad, The thin line between love and hate... jakby nie patrzeć to Brave New World jest znakomitą płytą.

 

Jeśli chodzi ogólnie o Ironów, to bardziej podobają mi się płyty, na których śpiewa Bruce, bo na przykład na takiej Virtual XI wszystko jest ok, ale ten śpiew mi nie bardzo pasuje. Gdyby śpiewał Bruce to pewnie byłoby inaczej :)

 

A teraz zabrałem się za In Flames - bardzo spodobał mi się utwór Land of Confusion (Genesis Cover) z płytki Trigger EP. O wiele lepsza wersja niż oryginał :blurp:

[grzesiu]

Co do płyty Brave New World. Dla mnie perełki na tej płycie to przede wszystkim Blood Brothers (bardzo wysoko u mnie stoi ten utwór - jest piękny :) ), The Nomad, The thin line between love and hate... jakby nie patrzeć to Brave New World jest znakomitą płytą.

 

Jeśli chodzi ogólnie o Ironów, to bardziej podobają mi się płyty, na których śpiewa Bruce, bo na przykład na takiej Virtual XI wszystko jest ok, ale ten śpiew mi nie bardzo pasuje. Gdyby śpiewał Bruce to pewnie byłoby inaczej :)

 

A teraz zabrałem się za In Flames - bardzo spodobał mi się utwór Land of Confusion (Genesis Cover) z płytki Trigger EP. O wiele lepsza wersja niż oryginał :blurp:

1561739[/snapback]

Mi najbardziej na Brave New World podoba się "The Wicker Man" i "Dream of Mirrors" oraz "The Fallen Angel" :] Hehe co do Blaze'a to spotkałem wiele osób które nie za bardzo lubią płytki z wokalem Baylely'a, choć przyznam ze mi całkiem odpowiada i słucham tych dwóch płyt z przyjemnością, oczywiście wiadomo, głos Bruce'a jest lepszy ;] Ostatnia solowa płyta Bruce'a jest godna polecenia, całkiem przyjemnie sie słucha. Z In Flames'ów najczęsciej słucham całej płytki "Clayman" szczególnie bonusa, World of Promises który jest świetnym utworem.

[alberto56]

Ja polecam Demons and Wizards i nową płyte bruca dickinsona. Naprawde fajna muza.

[BartosH]

Ja slucham calej dyskografii flames'ow. Swietne kawalki maja :) Ale najbardziej wlansie Clayman mi sie podoba.

[tukamon]

cloud connected :)

[boro]

Witam ja jak zwykle troche innaczej z muzyką.. część w podpisie do tego jeszcze można dopisać.. hmmhm Dies Irae, Decapitated.... Behemoth'a ...

 

A i takie małe pytanie...

 

Ktoś się na to wybiera z Forum ?? http://hunterfest.pl/ ??

 

Wkońcu impreza w moim mieście.. jak ktoś sie zdecyduje.. to bedzie u mnie mogł przenocować.. :P albo pod namiotem.. zresztą wszystko jest opisane na stronie... :D

 

 

 

Pozdrawiam...

[Sewer]

No ja sie wybieram na Hunterfest ! Pare interesujacych koncertow bedzie no i sam HUNTER ktory jest superr! Oby pogoda dopisala.

Kimal bede chyba pod namiotem.

[grzesiu]

A ja zaczełem słuchać Dark Tranquillity, bardzo fajny zespół, grają coś jak In Flames/Soilwork....no i są ze Szwecji :>

[BartosH]

O to musze ich posluchac.

[Crosis]

A ja zaczełem słuchać Dark Tranquillity, bardzo fajny zespół, grają coś jak In Flames/Soilwork....no i są ze Szwecji :>

1576870[/snapback]

No widzę, że nie tylko ja słucham Dark Tranquility :)

 

Mam tylko płyty: Projector i The Mind's Eye. Piękne utwory, można posłuchać jak ma się doła, albo człowiek chce się troszkę wyżyć ;)

Insanity's Crescendo, Therein, Hedon, The Mind's Eye - piękne utwory i jeszcze lepsze teksty.

 

Grzesiu jakie masz płyty Darka :?:

[grzesiu]

No widzę, że nie tylko ja słucham Dark Tranquility :)

 

Mam tylko płyty: Projector i The Mind's Eye. Piękne utwory, można posłuchać jak ma się doła, albo człowiek chce się troszkę wyżyć ;)

Insanity's Crescendo, Therein, Hedon, The Mind's Eye - piękne utwory i jeszcze lepsze teksty.

 

Grzesiu jakie masz płyty Darka :?:

1577429[/snapback]

 

Posiadam całą dyskografię, a dokładniej:

 

Sky Dancer - 1993

The Gallery - 1995

The Mind's Eye - 1997

Enter Suicide Angels - 1999 (EPka)

Projector - 1999

Haven - 2000

Damage Done - 2002

Character - 2005

 

Zespół wymiata, najnowsza płyta miażdży :D

Edytowane 2 Sierpnia 2005 przez grzesiu

[Elbios]

Jest już nowe Fear Factory - Transgression. Średnie, gorsze od Archetype. Za to nowy Soulfly miażdży - dużo lepszy od Prophecy. Dużo zrzynki z Sepultury - na plus.

Edytowane 4 Sierpnia 2005 przez Elbios