Skocz do zawartości
Gość

Metal, rock, gotyk i pochodne

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie słucham rocka i metalu w różnych smakach i kolorach, a polecić mogę coś takiego:

 

Dołączona grafika

Disillusion - Back To Times Of Splendor

Znakomity niemiecki progressive melodic death metal. Świetna sprawa. Ostrzegam natomiast, że ich drugi album (Gloria) jest w kompletnie innym, industrialnym stylu, co nie każdemu miłośnikowi pierwszej płyty musi się podobać.

 

Ostatnio zainteresował mnie też post-rock, a konkretniej Godspeed You! Black Emperor i God Is an Astronaut. Może ktoś mi coś polecić w tym gatunku?

Edytowane przez Zarquon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nightwish i jego najnowszy album zatytułowany Dark Passion Play. Po wysłuchaniu tylko jedno przychodzi do głowy: WTF?!

Album żenua, nie warto tracić czasu na to.

Nowej wokalistki nie ma nawet sensu porównywac do Tarji, bo to nie ta liga. Nowa nie dorasta do pięt. Głos ma ładny, ale z umiejętnościami wokalnymi to kiepściutko. I co ona do cholery robi pod koniec utworu Meadows of heaven? :blink: To jest kurde gotyk czy pop?

Utwory są, co by nie mówić, słabe. Po prostu żal. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toś mnie zmartwił tym postem :|...choć w sumie spodziewałem się tego po wysłuchaniu (i obejrzeniu) klipu do Amaranth...zresztą zdążyłem przesłuchać wcześniej kawałki, które pojawiły się w sieci...

jeszcze jak pomyślę, że ona ma stare kawałki na koncertach śpiewać...:mur:

 

a tak wogóle to te deszcze niespokojne mnie jakoś dziwnie nastroiły...za NIN się wziąłem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do nowego NW to mi sie podoba tylko Eva, tam IMHO glos wokalistki pasuje calkiem niezle. Reszta tez raczej mi nie podeszla, ale nie skreslam jeszcze calosci, moze ten album po prostu musi nabrac mocy urzedowej ;]. Miewalem juz przypadki, ze po jakims czasie dopiero cos mi sie zaczelo podobac.

 

Utworek "While Your Lips Are Still Red" z singla "Amaranth" spiewany przez Marco tez jest cakiem wporzo.

Reszcie dam ponowna szanse za jakis czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatni z wymienionych przez FiDO kawałków mi z tego wszystkiego najbardziej się spodobał...

 

ostatnio mnie coś do dawno niesłuchanych kapel ciągnie...właśnie przesłuciach!e raz nie wiem który Anno Satanae Moonspell'a...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samael - black/industrial metal - narazie tylko najnowszy album Solar Soul, ale pozostałe za niedługo.

Jak dla mnie grają całkiem zacnie.

Koniecznie posłuchaj Ceremony Of Opposites i Passage to najlepsze płyty Samaela, wg mnie rewelacja.

 

A tak btw. przypadkowo trafiłem na ten temat i bardzo się cieszę bo od prawie dwóch lat nie słuchałem niczego nowego. Gdzie ten czasu ucieka? Przesłuciach!e to co daliście w ostatnich postach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RUSH WORLD TOUR 2007

 

3/10/2007 - Scotish Exhibition Center / Glasgow

 

Mały kameralny Hall 4 w Scotish Exhibition Center w Glasgow. Wypełniony do ostatniego miejsca. 19:30 - zaczynamy! Na poczatek film na trzech ekranach za sceną. Coś na wzór R-30 Tour. Najpierw budzi się Alex, potem Neil - boją się węży. Gdzieś w oddali słychać placzące dziecko w wózku z okładki Snakes & Arrows. Zaczyna się Limelight. Nie będę wyliczał co grali kolejno, ale dużo starszych utworów: Circumstances, Tom Sawyer, Witch Hunt - przy tym utworze ogień w rytm bijących dzwonów. Na początku YYZ, A Passage To Bangkok. Dużo ognia przy One Little Victory - to nowy element w koncertach RUSH, ciekawy i bardzo widowiskowy. Co do utworów z Snakes & Arrows - brzmią rewelacyjnie na żywo, bardzo ciężko - szczególnie Malnar - prawdziwy popis sztuki grania, coś niesamowitego. Malnar było solo Neila - trochę inaczej zaaranżowane i krótsze, a zaraz potem krótkie Hope Alexa. Byłem na koncercie w Stanach, 11 lat temu i teraz mogę powiedzieć tak: RUSH grał dla mnie zawsze perfekcyjnie, ale to co robi teraz, to istna wirtuozeria, coś niesamowitego! Mają już swoje lata, ale zachwoanie Geddy'ego na scenie - te skoki i podskoki każą myśleć inaczej. Słucham RUSH już 30 lat i wierzcie, że chciałbym jeszcze długo słuchać i oglądać tego, co poczynają. Szkoda tylko, że nie można było nigdy zobaczyć RUSH w Polsce, może kiedyś. Tu w Glasgow RUSH dał Show kompletneh wirtuozerii, dojrzałości. Grał utwory starsze, nowe i tylko jednego mi szkoda, że o 11-ej wszystko się skoczyło. Chciałbym kiedyś zobaczyć koncert RUSH w moim kraju i być razem z polskimi fanami, czuć ich entuzjazm, radość. Tu entuzjazmu i radości było tak wiele jak wielki jest RUSH i jego muzyka. Już niedługo znów ruszymy gdzieś za RUSH, razem z żoną, bo słuchamy obydwoje. Pozdrowienia!

Znaleznione na youtube:

 

A tak gra Neal Peart: Neil Peart's Drum Solo R-30 - najlepszy perkusista na swiecie ;)

 

 

 

Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanow RUSH :)

Edytowane przez CBZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Ceremony Of Opposites i Passage to najlepsze płyty Samaela...

Ceremony to był ogromny krok do przodu w porównaniu do Worship Him. Passage był kolejnym dowodem na to, że zespół się rozwija. Ostatnie albumy moim zdaniem są raczej przeciętne i niewiele się od siebie różnią. Czasami myślę, że Samael już powinien zakończyć swoją działalność pod tym szyldem bo pomysły się im chyba skończyły. Pewnie Emperor skończyłby tak samo jak Samael wydając przeciętne płyty gdyby nadal istniał. Mimo to z nadzieją czekam na jego reaktywację (chociaż i tak pewnie do tego nie dojdzie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zagorzałym fanem Pink Floyd i Marillionu (okresu z Fishem). To jest nieśmiertelna muzyka którą można słuchać godzinami. Ogólnie rock progresywny to jest to :)

 

Z nieco cięższych brzmień lubię posłuchać Iron Maiden, której to dziewicy jestem również fanem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcale tak nie twierdzę :) Uważam tylko te dwa zespoły za moje ulubione. Z innych słucham wspomnianą wcześniej Iron Maiden, Queen, Guns'n Roses, E.L.O., Depeche mode, Metallica, AC/DC, Scorpions...

 

Jestem fanem muzyki rockowej, ale od czasu do czasu lubię też posłuchać dobrego klasycznego Jazzu, smooth jazzu, klasyki muzyki elektronicznej (Daft Punk, Jean Michelle Jarre, Vangelis).

 

Dwoma rodzajami muzyki których nie trawię są rap i techno. Nie znoszę tego...

Edytowane przez QRVICH

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koncert odbył się w toruńskim klubie OD NOWA. Było całkiem fajnie :) Szczególnie zaskoczył mnie jeden zespół który supportował, a mianowicie Totentanz, podobał mi się ich występ.

Ja w Rzeszowie bylem. Szczrze mowiac to Totentanz niezbyt mi sie podobalo. Ale Hipgnosis mi bardziej przypadlo do gustu, chyba kupie ich plytke :). Mariusz mowil, ze Rzeszow nie potrafi sie bawic - i mial racje - nikt nie spiewal 'Conceiving You' - lud raczej sluchal niz sie bawil. Ale ogolnie koncercik bardzo dobry :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcale tak nie twierdzę :) Uważam tylko te dwa zespoły za moje ulubione. Z innych słucham wspomnianą wcześniej Iron Maiden, Queen, Guns'n Roses, E.L.O., Depeche mode, Metallica, AC/DC, Scorpions...

 

Jestem fanem muzyki rockowej, ale od czasu do czasu lubię też posłuchać dobrego klasycznego Jazzu, smooth jazzu, klasyki muzyki elektronicznej (Daft Punk, Jean Michelle Jarre, Vangelis).

 

Dwoma rodzajami muzyki których nie trawię są rap i techno. Nie znoszę tego...

ja się nawet nie mogę do 50 zespołów ograniczyć, po prostu nie ma tygodnia (często dnia) żebym czegoś nowego nie słuchał [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja, nie można się ograniczać, zresztą co jest ciekawego w ciągłym słuchaniu tego samego? Trzeba sobie jakoś życie ubarwiać nowymi odkryciami. :)

 

Ostatnio Serj wydał swoją solową płytę "Elect The Dead", nie jest świetna, nie jest zła, co ciekawe do każdego utworu został wykonany teledysk. W sumie z całości podobają mi się: The Unthinking Majority, Lie Lie Lie, Beethoven's Cunt.

 

Ktoś może słucha/zna Tenacious D? ;) Jeżeli nie to polecam, bardzo przyjemnie grają na gitarach i mają dość specyficzne teksty utworów, wystarczy znać średnio angielski aby je rozumieć. Np. Beelzeboss, The Metal, Kielbasa (fajny tytul :lol:) czy Tribute.

 

Iron Maiden - Hallowed Be Thy Name <- tego można słuchać codziennie, nie ma dnia abym tego nie przesłuchał. Live rock in rio miażdży! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...