Skocz do zawartości
HamP

Abit AN7 i dziwny problem...

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

Dawno mnie tu nie było,no ale jednak wróciłem (wiem,zachwytu nie będzie,ale nic to ;) )

Otóż mam problem i chciałbym się dowiedzieć,czy ktoś również spotkał się z taką sytuacją,jaką opiszę niżej i czy może znalazł rozwiązanie:

zmieniłem ostatnio płytkę z Epox'a 8RDA+ (jednego z tych pierwszych,rev 1.1 mostki A2 - to tak na marginesie,coby ktoś nie mówił,że tak właściwie to nie widzi sensu wymiany płyty na nowszą) na Abit'a AN7 (stwierdziłem,że jednak zakupię tą płytkę,bo słyszałem dużo pochlebnych opinii na temat możliwości o/c,które w niektórych przypadkach,przy odpowiednich BIOS'ach,dociągają do najnowszych DFI - btw,DFI nie mogłem kupić,bo nikt w okolicy nie miał i nie był zainteresowany sprowadzeniem,a ponadto cenowo DFI jest droższe od AN7 o jakieś 150zł,więc...po co przepłacać ;) ). Wszystko chodzi w porządku (aczkolwiek nie bawiłem się jeszcze w większe podkręcanie,no i na razie "jadę" na najnowszym BIOS'ie,ale od Abit'a,więc też o wysokich FSB mogę zapomnieć. Tak przy okazji,ktoś zna sprawdzone linki do O/C BIOS'ów TicTacs'a,czy jak on tam się zwie, do Abit'a AN7?? ), oprócz jednej rzeczy: otóż,gdy chcę wyłączyć Windozę,to całość zatrzymuje się na ekranie "Trwa zamykanie systemu..." (dodam,że dyski się wyłączają,ale wentyle chodzą dalej. Acha,gdyby zresetować,to nie ma problemu,wówczas nie ma stopki). Próbowałem przestawiać w BIOS'ie różne niestworzone opcje typu Enhance PCI Performance lub CPU Disconnect (niestworzone,bo zwykle ich nie ma),itp,ale niestety nic nie pomaga (btw,na poprzedniej płycie głównej wszystko było w porządku,a tylko ją wymieniałem). Nie mam bladego pojęcia,co to może być, nie jest to również coś bardzo denerwującego (bo można wyłączyć system guziczkiem i potem wszystko działa,że tak ujmę,bezscandiscowo i bezproblemowo ). Tak więc ponawiam pytanko: czy ktoś się z tym spotkał? A jeśli tak,to czy zna rozwiązanie problemu?

Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrowiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak miałem kilka razy ale jakoś się tym nie przejmuje. A robiłeś reinstalke Windowsa po zmianie płyty? Czy za każdym razem masz taki przypadek? Ja miewałem coś takiego jak komp pochodził kilka godzin. Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HamP -> ten biosik do oc jest lepszy niejestem pewien ale z tamtych kożystałem i nic mi niedły a na tym jest genialnie nazywa sie an7de8 jak chces zmoge ci dac na maila go. na nim fsb 243 niuwestanowi problemu

btw tyle maks wyciągnołem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carkon - standardowa procedura przy zmianie płyty głównej,to reinstalka Windozy,więc tak,Windowsa reinstalowałem. Co do drugiego pytania,to niestety,ale za każdym razem mam właśnie tak,że komp się zatrzymuje i święto... :( (btw,też się tym specjalnie nie przejmuję,ale za bardzo przyzwyczaiłem się do tego,że komp mi się sam wyłącza,gdy go o to "poproszę" ;) )

 

Bartekx16 - byłbym bardzo wdzięczny,gdybyś mi przesłał na maila (przy czym ślij na HamP@interia.pl - z góry wielki dzięki!! :) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm przeinstalowalem kumpeli kiedys wina na xp i mi sie system tez nie chcial zamykac sam, tylko pokazywal "Mozna teraz bezpiecznie wylaczyc komputer". Poszukalem troche na necie i znalazlem, ze dzieje sie tak, gdy nie masz wlaczonej obslugi zaawansowanego zarzadzania energia (ACPI). Na xp mozna sprawdzic czy zainstalowane jest gdy właczysz menedżera urządzń i sprawdz czy komputer jest jako "jednoprocesorowy komputer PC" czy jako "jednoprocesorowy komputer PC z interfejsem ACPI". Ten pierwszy jezeli jest to zawsze pojawia sie kompunikat o wyulaczeniu, jak jest ten drugi to samemu trzeba wylaczac....

 

Rozwiazanie ??

http://support.microsoft.com/default.aspx?...id=kb;pl;810903

 

tu wszystko opisane :)

sam sie tego naszukalem, zeby nie wyjsc na glupka, ze nie umiem zainstalowac winxp :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, już wszystko jasne - otóż płyta zdechła :lol: i to tylko po podniesieniu FSB do 210,buhahaha. Pojutrze jadę oddać ten chłam (no cóż,trafiłem na wadliwy egzemplarz,ale to mnie trochę zniechęciło do AN7,a NF7 jest już troszkę starą płytką) i już teraz zaczynam się modlić ;) ,żeby mieli jakąś nową DFI...

 

JoSzo - nie zrozumiałeś problemu - tu nie chodziło o komunikat "Można teraz bezpiecznie wyłączyć",tylko o "Trwa zamykanie systemu...".,a to różnica :P No ale już nie istotne (a przynajmniej na razie nie istotne,heh)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak znam zycie plytka pojedzie do Veracompu i wroci jako sprawna po sflashowaniu nowym biosem. Btw AN7 to jednak odporne bydle ostatnio zabilem na niej bios i stajac przed perspektywa tygodniowego nieposiadania plyty sflashowalem biosem od AN7 biosik z NF7 wsadzilem do swojej plyty. Potem poprawilem swoj biosik i spowtorem przeflashowalem ten z NF7 na wlasciwy. Problemu nie ma najmniejszego i wszystko dziala. Aha AN7 odpalila mi sie na biose z NF7 ver. 22 tylko serial ata nie dzialalo

 

 

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewyłączanie się komputera z płytą AN7 jest spowodowane tylko ustawieniem w biosie. Doszedłem do tego metodą prób i błędów.

Dokładnie opiszę jak moja wróci z serwisu. (już druga, cha cha).

Pierwsza od początku nie wstała - kod 90. Po serwisie się nie wyłączała, pomyślałem że to wada i znowu serwis. Dostałem inny egzemplarz i też się nie wyłączał. Testowałem różne zasilacze, i inne podzespoły, w końcu zacząłem eksperymentoiwać z ustawieniami biosu i znalazłem - zaczęła się zachowywać poprawnie. Niestaty nie na długo. Po 2 miesiącach po prostu komputer się wyłączył i już nie wstał - kod 90. Podzespoły nie kręcone, ustawienia nominalne - pech czy ABIT?

Chwilowo wróciłem do starego ECSa k7s5a - podobno bardzo awaryjnego (?) - u mnie prawie 3 lata był stabilny jak skała i pewnie dalej by pracował gdybym nie potrzebował szybkich portów USB i Firewire.

A wracając do meritum podam przepis jak wróci ABIT.

Pozdrawiam, Andrzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...