Skocz do zawartości
SKRYTOBOJCA

Rydzyk, Jankowski i reszta obludnikow...

Rekomendowane odpowiedzi

@Galago:

 

Zaczne od wybranego cytatu z twojej "riposty":

 

Czy papierz nie moze zmieniac bioblii, choc w niej jestnapisane ze nie wiolno tego?

 

Pomijajac juz zenujacy poziom ortografii, ty zwyczajnie nie umiesz sie wyslawiac nawet, wiec jesli masz stanowic armate dla przeciwnikow kosciola katolickiego to wybacz, brak ci lufy, ze tak powiem. Ja naprawde nie jestem w stanie zrozumiec tego pytania, moge sie tylko domyslac ale nie chce. Nie zrozum mnie zle, nic osobistego.

 

Po tym wstepie przejde do sedna. Ladnych pare dni zajelo ci zanim cos mi odpisales, a juz myslalem ze zrezygnowales bo wczesniej bylo cie pelno, kiedy tylko ktos osmielil sie z toba polemizowac. Spodziewalem sie, ze jestes dobrze przygotowany i ze napiszesz cos z klasa ale ty poslugujesz sie, klasycznie, polprawdami i manipulacjami. Jestes takim malym mistrzem klamania, zupelnie jak co inteligentniejszy swiadek Jehowy. No dobrze, juz podaje przyklady:

 

Nie obchodza mnie twoi komunisci co przed swmiercią do ksiedza lecą.. takie zaklamanie obserwuję od zawsze... cale zycie katolik ma Boga w d... a na dwa dni przed smiercią przypomina mu sie o Nim... to nie jest zmiana wiarym nawrócenie się, tylko czyste wyrachowanie...

 

Misiu drogi, wyrachowaniem to akurat nazwalbym to co ty zrobiles z moja wypowiedzia odnosnie komunistycznych, ateistycznych prykow i betonow partyjnych. Jak moglo ci wyjsc, ze to zakamuflowani katolicy a nie nawrocony przed smiercia ateista czy inny dziad, ktory cale zycie do kosciola nie zajrzal i ksiedzu sie nie klanial, to ja juz nie wiem. Mam wrazenie, ze momentami nie wiesz co piszesz. Toz ci ludzie probowali w ostatniej chwili stac sie katolikami, ktorych cale zycie tepili, nawet sila.

 

Powyzszej sprawie poswieciles prawie 1/4 swojej "kontry", co w obliczu kilometra tekstu ktory uprzednio napisalem, jest po prostu smieszne. I bedziesz pisal, ze ja nie odpowiadam na twoje argumenty? Przeciez kazde twoje, za przeproszeniem, zdanie, omowilem. Za to ty nie odniosles sie do tego co napisalem prawie wcale, czepiajac sie pojedynczych zdan, co jest bardzo latwe i ja tez moge to zrobic z twoim postem za chwile... np.

 

kogo sluchal Bóg ?? niemców czy polakó jak po obydwóch stronach za nich się ksierza modlili??

 

Pochlales od rana czy jak? Co probujesz insynuowac w ten sposob? I dlaczego? Rozwin w 10 zdaniach.

 

Palenie na stosie ludzi

 

Odnosze wrazenie ze gadam do slupa. Twoim zamiarem nie jest nauczenie sie czegos w tej dyskusji. Wciagasz mnie w totalne bagno, zmuszasz do dywagowania o tym co sie dzialo w Sredniowieczu... tak jakby sredniowiecze, z jego wszystkimi wadami, bylo kolebka chrzescijanstwa, tudziez katolicyzmu. A wez sie czlowieku udaj pod zimny prysznic bo zwyczajnie... brak ci koncepcji w tym co probujesz insynuowac. Cofasz sie do Sredniowiecza, potem do czasow rzymskich, za chwile dojedziesz w ten sposob do mezozoiku, tylko co z tego ma wynikac? I jaki to ma zwiazek ze wspolczesnoscia i faktem, ze zyjemy w panstwie katolickim, rozpieranym od wewnatrz przez grupki odmiencow, wciskajacych kazdy mozliwy kit aby tylko spopularyzowac swoja religie. A czy kosciol katolicki probuje tego samego? Kaze burzyc meczety i synagogi? Namawia do opluwania "innowiercow"? NIE! Wiec prosze, daj juz spokoj z nawiedzonymi wypowiedziami i zejdz na ziemie.

 

KK widoczniej bardziej umilowal zloto niz dobro tych ludzi

 

Niby w jakim celu inne religie, ustami tak agresywnych piewcow jak ty, probuja zawladnac umyslami ludzi? Po to zeby co? Cieszyc sie, ze ich wiecej jest? Moze pogadamy o brudnych interesach np. swiadkow Jehowy? Mam uzyc twojego stylu i wyciagnac pare brudow? Widzisz, ze staram sie tego nie robic poki co. A ty dalej sapiesz i sapiesz. Co cie tak boli? Moze to, ze kosciol ma pieniadze a ty wielkie nic? Co bys zrobil ze zlotem kosciola w Sredniowieczu? Rozdal je biednym? Jestes obludny i cyniczny w tym co glosisz. Jak niby kosciol mialby sie rozwijac bez pieniedzy? Jak wyzywic, jak dac prace ludziom (toz tam sie tez i pracuje normalnie, za pensje)? Jak wybudowac swiatynie, kupic ziemie (tak, kupowal ziemie i wciaz kupuje, nie samymi darowiznami zyje)? I co? Uwazasz ze zloto kosciola zostalo przezarte, tak jak zloto wladcow? Nie, kosciol jest takze mecenasem sztuki, mozesz sie o tym przekonac odwiedzajac np. Watykan. Caly swiat to rozumie tylko ty jeden nie bardzo. To co robi kosciol jest ponadczasowe, w przeciwienstwie do tego co robia nasze rzady, gdzie cale myslenie i wysilek idzie na to, jak ukrasc i wywiezc kase. Pokaz mi glupiego ksiedza, niewyksztalconego. Ciezko, co? A ja ci natomiast z radoscia wskaze ludzi w rzadzie i w sejmie, ktorzy maja zerowa wiedze i sa odtworczy jak dzieci. Kosciol buduje szkoly, domy opieki, przedszkola, ma takze uczelnie wyzsze. Wszystko jest utrzymywane z pieniedzy wiernych, wylacznie dobrowolne datki. I tak samo jak nikt nie rozlicza kosciola z pieniedzy, tak tez i kosciol nie musi sie chwalic co robi i za ile, bo po co? Nie ma potrzeby oglaszac w prime-time na TVN'ie ze np. zbierane beda pieniadze na KUL. Jakos sie to wszystko kreci i gdyby katolicy i kosciol byl glupi oraz tepy to nikt by z katolikami tak ostro nie walczyl, nie byloby tak zmasowanej nagonki. No ale np. mnie ciezko bedzie przekonac zebym nie wplacil 1-2 zlotych pare razy w miesiacu, chocby i proboszcz mial za to nowy samochod kupic. Bo dobrze wiem ile robi dla innych i ile czasu mialby zeby sie tym samochodem bawic, praktycznie wcale. A piechota raczej chyba nie bedzie chodzil? To jak z samochodami Rydzyka, duzo sie krzyczy czego on tam nie ma... tylko ze to sa darowizny, np. od faceta ktory wygral kupe kasy w Lotto. W ogole z opinii anty-katolikow (czyli kogo? Zydow, Islamistow, swiadkow Jehowy? ateistow?) wynika ze ksiadz mialby zywic sie powietrzem oraz modlitwa, ubierac w worek po ziemniakach, jezdzic rowerem z promocji i spac na dworcu.

 

Pytam raz jeszcze, z czego niby zyja inni "przywodcy" religijni? Modlami? Czy zydowscy rabini jedza to, co znajda na smietniku? A meczet w Kruszynianach, miejsce kultu polskich islamistow, to z czego powstal? Z piasku przywiezionego z plazy? Kazda religia musi zarabiac i "strzyc" wyznawcow bo bynajmniej w swiecie ducha sie nie obracamy, tak do konca. Miejsca kultu trzeba ogrzac, zakonnikow wyzywic a cmentarze sprzatac i odsniezac. Oplacic organistow, koscielnych, etc. Przeciez robi sie takze remonty, maluje, tynkuje, itd. Strasznie dluga jest ta lista.

Trzeba byc chyba glupim, zeby tego nie rozumiec.

 

Czytales wojnę "Żydowsko Rzymską" Flawiusza? tam masz napisane dlaczego tępiono chrzesciajan.. bo unikali sluzby wojskowej.

 

Ple, ple, ple. Klasyczny przyklad demagogii. No pewnie ze unikali bo wtedy sluzba wojskowa to nie bylo mycie kibla szczoteczka do zebow tylko mordowanie i przemoc co stalo w sprzecznosci z podstawowymi przekonaniami chrzescijan, poniekad slusznie. Dzisiaj tez wielu miga sie jak moze od sluzby wojskowej i bynajmniej nie mienia sie chrzescijanami i jakos nie widzisz problemu. W ogole duzo piszesz o "przemocy" jakiej dopuszczal sie kosciol wobec pospolstwa w Sredniowieczu ale jak cywilizowani Rzymianie rzucali chrzescijan lwom na pozarcie i bardzo ich to bawilo to juz nie napisales. Jak mowie, poslugujesz sie polprawdami i kazdy kto ma czas sledzic nasza wymiane zdan od poczatku, chyba zdarzyl sobie juz wyrobic stosowne zdanie na ten temat (obiektywnie, niezaleznie od przekonan).

 

Na tym chyba zakoncze, jak bedziesz w stanie podjac jakas polemike na poziomie to sie zglos. Przypominam, ze odjechales juz bardzo mocno od zasadniczego tematu, zapedzasz mnie do niemal studiow teologicznych tyle ze nie o to chodzi w tym watku. Probujesz niemal na sile udowodnic, ze kazdy wspolczesny katolik to palant i morderca, ktory za swoja wiare spalilby sasiada i pobil drugiego czlowieka, tylko dlatego ze luteranie ladowali kiedys na galerach. A prawda jest taka, ze to wlasnie przeciwnicy katolikow (a wiec gospodarzy kraju, w ktorych laskawie poruszaja sie te innosci) robia najwiecej halasu i urzadzaja dzikie prowokacje. Najchetniej tez wyslalbys katolikow na galery wiec czym sie roznisz od tych "ciemiezcow"? Kapiesz nienawiscia tylko po co? Swiata nie zmienisz, tak jak i ja. Tracisz zycie na walke z czyms co jest wytworem twojej wyobrazni, a 99% twoich argumentow - irracjonalna. Wierz w co tylko chcesz i daj wierzyc innym. Odczep sie od ludzi innej wiary i przestan ich klasyfikowac wg. pogladow religijnych, dobrze ci radze. Mnie osobiscie bardzo nie odpowiadaja np. rabini ale jako tolerancyjny katolik nie mowie zlego slowa na ich temat. Troche gorzej ze swiadkami Jehowy bo to zwykla sekta, ale tez nie zamierzam wypruwac im flakow przy byle okazji. Acz jak mi kogos z rodziny wciagna to bede musial.

 

P.S.

 

Czekam na jakąkolwiek odpowiedz w sprawie dlaczego KK tak mocno zmienil dogmaty. I zaprzeczenie tego ze teraz zbiera za to baty...

 

Znowu bzdet. Naciskasz jakby byl to juz twoj ostatni argument (i chyba jest) wiec i z tym czas sie rozprawic w koncu. Jakbys nie zauwazyl, to informuje ze nie zyjemy juz w wiekach srednich, mamy nawet za soba 2 wojny swiatowe i trzecia w planach. Caly swiat strasznie sie zmienil od tamtej pory. Koniami juz nie jezdzimy i plugiem sie nie orze powszechnie. Nie ma juz czarownic (sic!) oraz czarnej ospy. No i mamy kanalizacje i biezaca wode, zauwazyles te roznice jakosciowa? Tak wiec czego ty chcesz od kosciola i zmian w nim zachodzacych? Kosciol wcale nie kryje, ze ulega przeksztalceniom wraz z uplywem czasu. Co to za rewelacja jakas? Fundamenty wiary katolickiej sa zawsze ponadczasowe za to i nigdy sie to nie zmieni, bez obaw. Kazdy ksiadz katolicki moglby ci wyjasnic w czym sek, udaj sie kiedys do ktorejkolwiek parafii i porozmawiaj o szczegolach.

 

Zyczylbym wszystkim przeciwnikom kosciola i religii (niekoniecznie akurat katolickiego) zeby mieli tyle tolerancji dla nich ile katolicy (i inne religie) maja dla swoich przeciwnikow. Katolicy nawet nie probuja walczyc, traktuja was po prostu jak niebezpiecznych szalencow i odmiencow, ignorujac was i tolerujac wasze chrzakanie. Bo tak juz jest, ze karawana jedzie dalej, czy sie to komus podoba czy nie.

 

Na samiutki juz koniec, jeszcze tylko cytat dla Galago i podobnie do niego myslacych, ktorzy probuja walic glowa w mur i racjonalizowac to co niezbadane...otoz Joseph Joubert, osiemnastowieczny moralista i autorytet, powiedzial jasno:

 

"It is easy to understand God as long as you don't try to explain him".

 

Pozostawiam co niektorych z tymi, jakze madrymi, slowami.

 

 

@S_works:

 

Piszac do Galago posrednio i tobie odpowiedzialem na kilka watpliwosci. Dodam moze jeszcze, ze nie bede zabieral glosu w sprawie interesujacych szczegolow niektorych, jak to okresliles, ulicznych imprez tanecznych. Latanie w lateksie i topless publicznie czy wachlowanie sie penisem (sic!) w otoczeniu innych homoseksualistow jest chyba wybitnym przykladem, na to do czego zdolni sa "normalni" obywatele na takich imprezach. Z prawdziwymi imprezami tanecznymi, bez lubieznej warstwy i narkotykow, malo ma to wspolnego. I nie mow mi ze jest to jakas norma, gdy puszcza sie ulicami miasta paruset ekshibicjonistow nafaszerowanych roznymi pigulami. Nie wiem kogo mialyby bawic takie rzeczy i czemu sluzyc, bo dobrze pojetej rozrywce i wychowaniu dzieci na pewno nie. Sa to sprawy mocno niszowe i niech sie odbywaja nawet codziennie gdzies w lesie ale manifestowanie sie z tym uwazam za przegiecie, zwlaszcza gdy zaangazowane sa w to pieniadze nas wszystkich.

 

Co do audytow u Owsiaka... wiesz co? Niech wystarczy za opinie na jego temat to co juz napisalem wyzej gdzies. Ten facet nie dziala w prozni, jest marionetka w czyichs rekach i nic dziwnego ze audyt wyszedl wspaniale, zwlaszcza w swietle podnoszacych sie glosow ze dochodzi tam do przekretow. Wszedzie tam, gdzie plynie gruba i latwa kasa, pojawiaja sie osoby drugie, trzecie i czwarte. A jego osobe uwazam za rownie absurdalna jak i caly cyrk ktory organizuje, nigdy nie dalem i nie dam grosza temu panu i mowilem to juz nieraz, rowniez publicznie gdy probowano ze mnie cos wyciagnac, podtykajac mi skarbonke wrecz pod nos. Nie stronie natomiast od dzialan spolecznych i zapewniam cie, ze nie potrzebuje rozglosu w tym celu. Napisalem to wszystko nie jako katolik ale jako czlowiek, bo bycie katolikiem (bo niby kim mialbym byc, tak a propos? islamista?) nie ma to zadnego zwiazku z tematem, jakim jest szczytujacy przez caly dzien publicznie mistrz socjotechniki, w dniu swojego swieta. To tak na wszelki wypadek, gdybys doszedl do wniosku ze kazdy katolik tepi Owsiaka. A propos skarbonek, to czemu od lat byly tak skonstruowane, ze srednio zdolny gowniarz mogl je otworzyc i zamknac bez sladu? Przypadek? Ten szalony ped do pomocy Owsiakowi to z milosci do ludzi czy moze do latwych pieniazkow raczej? A sprawy z workami pieniedzy, ktore nigdy nie dotarly na miejsce zbiorki? Mam artykuly z prasy wyszukac i podac szczegoly? O tym jakos sie nie mowi powszechnie. I warto moze dodac, ze znajoma znajomych spotkala Owsiaka w pewnym egipskim kurorcie, w jego najdrozszej czesci, gdzie pobyt kosztuje 4000 euro za tydzien. Ze mu reka nie uschla... tyle moglby strzykawek do szpitala za to kupic lub wplacic jakiejs fundacji, a sam spedzic wczasy w Zakopcu. Mimo iz jego formalne podstawy dzialania sa pozytywne to jest to, mnie wiecej, taki sam pozytywizm jak fundacja pani Jolanty czy np. Polsatu. O obu duzo sie mowi i to bardzo roznie.

 

Wpadasz ponadto niebezpiecznie w kolejne slogany i utarte metody argumentacji tzw. przeciwnikow. Jak nie RM to mlodziez wszechpolska. Wszystko jest dobre, byle wiecej oszkalowac i wiecej blota wmieszac. Zaczynam sklaniac sie ku opinii niko, ze rozmowa z niektorymi na powazne tematy, to jak rzucanie perel miedzy wieprze, podepcza albo i nie zauwaza w ogole.

 

 

@wortigern:

 

Ty juz raz zakonczyles ze mna dyskutowac, mam zacytowac twoje slowa? Oswiadczyles to przywalony spora iloscia argumentow z ktorymi sobie nie poradziles. Trzymaj sie wiec swoich zobowiazan i nie dyskutuj, tym bardziej ze nie potrafisz. Bo lapanie za slowka to malo finezyjna forma, w twoim przypadku takie lapanie to 100% wypowiedzi, z czego 99% mozna utracic w 5 minut. Napisales ze nie chce ci sie "klocic" to sie nie kloc i nie wykorzystuj okazji ze zlecialo sie jeszcze dwoch, nieco powazniejszych, dyskutantow. Wygladasz na ich tle bardzo blado. Dalsze twoje ew. wypowiedzi bede ignorowal, gdyz zwyczajnie bijesz pianę nie zwazajac na to co zostalo powiedziane. Pozdrawiam.

 

 

@Mizc:

 

Mimo, ze twoja ostatnia wypowiedz nie byla skierowana do mnie, to pozwole sobie na cytat z niej i komentarz:

 

Osobiście uważam, że lepiej być małolatem (?) i patrzeć perspektywicznie

 

Jak tak patrze, perspektywicznie, na tych malolatow... i czytam ich nieudolne wypociny w wielu tematach, jednoznacznie okreslajace ich horyzont umyslowy (w wiekszosci), brak umiejetnosci poslugiwania sie poprawna polszczyzna, slabiutka znajomosc ortografii, trudnosci z formowaniem dluzszych zdan, brak umiejetnosci syntezy problemow, niesamodzielnosc i straszliwa odtworczosc... zeby bylo jasne, nie mam na mysli tego watka albo tego forum. Ogolnie mowie, gdziekolwiek widze wypowiedzi malolatow to sa one tak prymitywne, ze wlasnie po tym sie poznaje iz pisze je mlode pokolenie. Do tego jeszcze brak znajomosci jakiegos jezyka obcego, w razacej wiekszosci przypadkow. No rzeczywiscie, wielki trzeba miec tupet i pewnosc siebie zeby mowic w takiej sytuacji o perspektywach.

 

Uwazasz, ze ludzie starsi to durny i tepy beton? Jeszcze zdefiniuj tych "starszych" najpierw dokladnie, bo akurat ja sie stary nie czuje, wlasnie wybieram sie na dluzej za granice gdzie obserwowalem juz wczesniej i obserwowac bede dalej jak to najmlodsze pokolenie wije sie w bolach probujac zaaklimatyzowac sie do nowej sytuacji, placzac o prace i zebrzac o pomoc w napisaniu CV po angielsku. Jedyne co im sie udaje, z taka wiedza, uzyskac to praca na zmywaku albo w hotelu lub gdzies na farmach. Milego upajania sie mlodoscia i perspektywami zycze! Na frustracje i rozczarowania jeszczce przyjdzie czas, kazde pokolenie przez to przechodzilo, ja tez. I nic sie w tej materii nie zmieni. Roznica jest tylko taka, ze to pokolenie dumnych, a tepych w wiekszosci, malolatow znacznie gorzej poradzi sobie z trudnosciami ktore sie przed nimi spietrza, bo zwyczajnie nie sa nauczeni rozwiazywania problemow ani odrozniania dobra od zla, co jest kluczowe i co zawsze bede powtarzal przy kazdej okazji. Parskam, po prostu, smiechem widzac wypowiedzi takich znawcow zycia, ktorzy nawet sami za swoj dostep do Inetu nie placa, mieszkajac na garnuszku mamusi. A wydaje im sie ze zycie poznali juz doglebnie... jak pisalem, powodzenia!

Edytowane przez silverfast

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zaprzeczysz, wpływ KK na wychowanie młodzieży jest w Polsce dużo większy niż w Europie Zachodniej.

1424420[/snapback]

Bardzo mozliwe ze wiekszy ale chyba wciarz niewystarczajacy. Pewnie sam

zauwarzyles ze coraz wiecej gimnazjalistow 14, 15 lat wie co to jest ganja, extasy,

feta itd. Coraz wiecej z nich regolarnie ich uzywa i coraz wiecej z nich zaimuje sie ich dystrybucja. Przez ostatnie 4 lata mojego pobytu za granica wiele sie pod tym wzgledem zmienilo niestety na gorsze i niestety nie tylko w tej kwestii. Za moich czasow liczyly sie zasady a nie kasa. Teraz liczy sie to jakim samochodem jezdzisz

i ile potrafisz przepic w knajpie jednego wieczoru.

 

Piszac o tym mam na mysli 16 tysieczne miasto, w ktorym sie wychowalem. To co zobaczylem podczas tygodniowego pobytu w Polsce strasznie mna wstrzasnelo.

Teraz pomysl przez chwileczke czy wplyw kosciola na wychowanie mlodziezy jest az tak naprawde duzy ???? A moze mlodzierz tylko udaje ze slucha a i tak robi swoje.

Zreszta idealem dla wiekszosci jest ktos kto ma wladze na osiedlu a nie np zmarly papierz czy nawet lokalny ksiadz ktory nie glosi za popolarnych sposobow na zycie.

Edytowane przez _Borys

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otoz to. Takze "za moich czasow" liczyly sie zasady i nic sie nie zmienilo. Upadek moralnosci i zanik wszelkich modeli wychowawczych to z pewnoscia nie wina kosciola tylko, dalekich od kosciola, mediow i wszechobecnej propagandy w stylu owsiakowskim. No i robia co chca i maja tego skutki, gnijac we wlasnym sosie. Tylko zalosne, ze znajda sie jeszcze tacy, ktorzy probuja to laczyc z kosciolem katolickim, szczyt durnoty po prostu. Albo celowa robota.

 

Taki cytat jeszcze, znalazlem w czyjejs stopce i swietnie pasuje tutaj:

 

"Dzieci bardziej potrzebują modelu niż krytyki" - sa to slowa Josepha Jouberta, francuskiego moralisty z osiemnastego wieku. Jaki model obecnie jest prezentowany w mediach? Co zostalo z dawnych wzorcow osobowych, z dawnego systemu wartosci? Rosnie nam pokolenie degeneratow, ktorym wystarczy kasą blysnac i juz sa, na skinienie reki. Mozna byc kompletnym palantem i nieukiem, durniem i ignorantem, nie miec wiedzy nie tylko spolecznej ale w ogole zadnej, nawet ojczystego jezyka nie znac. Ale wystarczy podjechac pod lokal czy na osiedle drogim samochodem i ma sie pozycje nr. 1 w srodowisku. To kosciol i ksieza katoliccy do tego doprowadzili? Jak rowniez do tego, ze ponad polowa nastolatkow upila sie przynajmniej raz w zyciu, wg. statystyk. Ze szkoly sa dokladnie spenetrowane przez wszelkiej masci narkotyki. Byle gowniarz, ktory ledwo od ziemi odrosl potrafi powiedziec kto w jego otoczeniu sprzedaje piguly i trawę. Oraz jest z tego bardzo dumny. Szkoda slow po prostu, jesli ktos nie rozumie ze jest to celowe dzialanie, skierowane na uwalenie mlodego pokolenia. Istnieje ciche przyzwolenie do wszelkiej masci dzialan prowadzacych do demoralizacji mlodziezy. Co dziwniejsze, sama mlodziez, oglupiona, nie jest w stanie zrozumiec tego co sie z nia wyprawia. Zaczyna gadac, postepowac i myslec dokladnie tak, jak sobie tego zycza rezyserzy tego calego cyrku. Kaza nienawidzic wartosci i kosciol, ucza chlac, uzywac zycia w skrajny sposob, lekcewazyc i wysmiewac wiedze i doswiadczenie, ucza jak kombinowac, wpajaja negatywne wzorce zachowan, itd. Caly sztab pedagogow szkolnych, psychologow, socjologow i innych ogów nad tym pracuje, takze ogromne srodowisko dziennikarskie (pisemka mlodziezowe, zgroza po prostu), programy telewizyjne lansujace totalny luz i syf (swiadomie lub poprzez dzialania na podswiadomosc, tzw. przekazy niewerbalne)... lista jest bardzo dluga. I co kosciol ma z tym wszystkim zrobic? Sam jeden uleczyc chory narod? I jeszcze sie znajdzie jakis palant czasem ktory powie ze to wszystko z winy kosciola... to tez element manipulacji umyslami, jaka ma miejsce od lat w Polsce. A jak juz sie nie ma czego czepic to zawsze mozna urobic komus rozsadnemu opinie sluchacza RM albo zwolennika LPR. Tudziez dzialacza mlodziezy wszechpolskiej. Bo jedyny sluszny model w tych czasach to mlodziez wszechbioraca i wszechpijaca chyba. Ku chwale narodu (sic!) i przyszlych pokolen (sic!).

 

Co tu duzo mowic, "Taka Rzeczpospolita jakie mlodziezy chowanie"... zaprzeczy ktos moze, ze te slowa bardzo sie sprawdzaja po latach? I bynajmniej, nie z winy kosciola katolickiego.

Edytowane przez silverfast

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silverfast, dlaczego nie chcesz powiedziec gdzie jest to cudowne miejsce gdzie kosciol buduje mieszkancom szkoly i baseny? Jesli jest tak faktycznie to ta wiedza bylaby bardzo przydatna zeby postawic to za przyklad.

Kalumnie jakie rzucasz na Owsiaka jednoznacznie wskazuja ze sam jestes zmanipulowany przez jakiegos magika socjotechniki, nigdy nie twierdzilem ze ksiadz ma jezdzic rowerem i mieszkac na dworcu, ale rozdzwiek miedzy tym co glosza a jak postepuja jest niestety razaco ogromny.

Mozliwe ze Owsiak bawi sie w najdrozszych kurortach, ja mu tego nie bronie nawet jesli to fundacja mu tak dobrze placi, co nie zmienia faktu ze jest to najtansza i najbardziej skuteczna fundacja tego typu na swiecie. Predzej uwierze duzej profesjonalnej firmie zajmujacej sie audytem niz "argumentami" rodem z TV Trwam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Silverfast

Nie odpowiadam, bo nie mam stałego dostępu do sieci.

Postaram się napisać poprawnie ortograficznie i gramatycznie. Byś może w reście raczył odpowiedzieć na moje pytania.

Cała sprawa dotyczy tematu, w którym piszemy na temat DZIESIEJSZEGO STANU KOŚCIOŁA. Jako ze INTERESUJE się historią, i religioznawstwem, chciałem powiedzieć, dlaczego teraz jest tak w KK jak jest. Osoba, która nie widzi zależności pomiędzy przyczyna i skutkiem - najprawdopodobniej ma jakieś problemy z logicznym myśleniem lub inteligencją.

Nie możesz zaprzeczyć FAKTOM historycznym. Więc próbujesz je zminimalizować - zciagnąć na dalszy tor. A tak się nie da. Każdy - nawet przeciętny - socjolog, kulturoznawca, będzie spoglądał na dzisiejsze społeczeństwo przez pryzmat historii. PO to się tej historii uczymy, nie tylko po to by pamiętać ze ktoś kiedyś umarł za wolność, ale tez po to by określić, jaką wolność, jak wtedy tą wolność widziano i skąd pojawiły się zagrożenia.

Jak juz napisałem. Nie obchodzi mnie nawracanie na inną religię. A ty najwidoczniej starymi metodami KK, próbujesz wciągnąć mnie do worka sekciarzy i heretyków - "bo z innowiercami się nie rozmawia na tematy religii" - dlaczego? Strach?

Juz tłumaczę tobie, dlaczego podawałem akurat takie fakty historyczne.

Przede wszystkim święta - różnego rodzaju święta zapożyczone z innych religii. Nie, dlatego że było tak fajnie czy zgodnie z biblią - tylko, dlatego ze ewangelizacja była niewłaściwie prowadzona. Tak jak ktoś tutaj pisał. Nie było czasu i chęci ze strony KK. Kasa była, tylko ze nikomu się nie chciało pójść do ludzi i nauczyć ich pisać i czytać a dopiero potem praw bożych... Pomyśl teraz, co się dzieje z takimi świętami w przyszłości. Treść niby chrześcijańska, ale forma pogańska. Obrządek rozsypuje się, gdy tylko spojrzec na niego przez pryzmat biblii. Wielu ludzi widzi ten błąd, ale to mało ważne. Ważniejsze jest to ze zostały rozmącone zasady biblijne. Nie ważne staje się odkupienie grzechów przez chrzest osoby DOROSŁEJ, a jakieś święta w stylu komunia, spowiedź itd. itp...

Wspominam spowiedź, bo to tez nie ma zbytniego pokrycia w Biblii. Historia mówi nam o spowiedzi wprowadzonej dla "bezpieczeństwa" wiernych w czasach poprzedzających inkwizycję.

 

Dlaczego wspomniałem "możliwość zmian przez papieża Biblii". Bo to obrazuje butę, jaka panuje w KK. Biblia mówi wiele razy ze nie wolno jej zmieniać. A robią z nią to każde religie. Jak myślisz, czy religia to nauka ludzi czy Boga? Jak On zapatruje się na takich cwaniaków i czy udzieli im pomocy Ducha Świętego??

Czyżby Bóg popierał zasadę "cel uświęca środki"?

Spojrzenie na Papieży w świetle historycznym jest bardzo ważne. Tak jak pisałem wcześniej otwarcie robią cos, co zakazuje biblia. Jednocześnie KK szczyci się zachowaniem swojej linii rodowej Apostołów. W linii tej była także kobieta, którą spokojnie możnaby nazwać cudzołożnicą. Tak tak kobieta tez była papieżem.

Tak ma wyglądać linia apostolska błogosławiona przez Boga?

Myślisz ze ludzie tego nie widzą, nie wiedzą? Może i nie, ale na seminariach jest chyba inaczej, nie? Znam przynajmniej 5 osób z mojego otoczenia "religioznawców”, którzy odeszli z seminariów, 2 przez molestowanie, a 3 przez niezgodność z biblią, i tych ludzi mi najbardziej szkoda, bo teraz się w życiu nie potrafią pozbierać.

 

 

Czy to zachowanie kk wzięło się z nikąd? Nie sądzę. Jak ma wyglądać jak KK przez lata tępił wszelki dialog i ekumenizm - mieczem i stosem, lub galerą? Człowieku KK przeprosił parę lat temu za inkwizycję.. Ile wieków trzeba było czekać żeby cos takiego zrobili..?

Od niedawna episkopat mówi biskupom by lepiej nie nazywać ludzi parafianami.

Czy wypadkową wektora palenia na stosie, zakazów czytania biblii, i bezsensowanych praktyk bez treści, nie jest dzisiejsza pusta forma kościoła?

Wymieniłeś ze w jakiejś miejscowości księża postawili parę budynków - super, tylko, że jest to wyjątek a nie reguła. Chyba o tym mówi x ludzi na tym forum nie ja...

 

Nie wciągam cię w żadne Bagno. To nie ja czy ty prowadziliśmy wojny, morodowaliśmy w imię Chrystusa, zabijaliśmy w brutalny i wyrachowany sposób w czasie inkwizycji tylko KK, ten sam, który nie chce wziąć odpowiedzialności za lata średniowiecza - woli wciskać ludziom formę bez treści.

Czy świątynie KK muszą opływać złotem? Gdy wierni w wielu wypadkach nie dojadają. Czy "Kasięrza" muszą mieć samochody a`la rydzyk Maybach? Gdy wierni z buta biegają na msze? Co powiedział Jezus?

 

,”Kto chce usługiwać musi być najbardziej pokorny"

I weź człowieku rusz wreszcie głową i przestań się wiecznie wymądrzać. KAZDE nasze zachowanie jest podyktowane względami społecznymi, a te kształtuje historia. I KK nie jest tutaj żadnym "poza prawami".. Tak samo KK to dotyczy jak i tych SJ, których ciągle wspominasz.. Z tego, co wiem od paru znajomych to zarząd, sj przeprosił za złe interpretowanie biblii.. Np w czasach Russella - gry uważał ze do 75-78 będzie, Armagedon.. I zrobił to dość szybko.. Chciałbym żeby Watykan tak szybko nauczył się przepraszać.

 

Pamiętaj ze kultura dzisiejszej Europy powstała tylko, dlatego ze przez lata protestanci walczyli o odnowę chrystianizmu. Przez lata szli na galery i umierali w męczarniach na stosach za prawdy biblijne. TO dzięki takim światłym ludziom jak Luter mamy Europę, w której ja nie boję się mówić czegoś niezgodnego z doktrynami KK a ty nie możesz mi uciszyć ust.

Bo jakby ci Ludzie ugięli się przed KK, to teraz ty byłbyś inkwizytorem "domini-cane" a ja torturowanym heretykiem. Jak wogole KK w swojej miłości pozwoliłby mi nauczyć się czytać…

JPII był wielkim Papieżem. Bo przez 20 wieków istnienia kościoła – pierwszy raz jego głowa wyciągnęła dłoń – nie miecz – do innych religii. Był jedynym Katolikiem publicznym jakiego znam, który robił tak, jak nakazywał Jezus KAŻDEMU chrześcijaninowi. (Oczywiście abstraciach!ąc od popierania niewłaściwych dogmatów KK, ale z tym to już nigdy KK się nie upora, z resztą jak kazda religia prowadzona przez NIEDOSKONAŁYCH LUDZI)…

 

PS.

Czy będziesz się kłócił ze mną tak, jak z zawodowym weterynarzem w poscie o parówkach „reanimowanych” ? Twoje wyrażenia w stylu „opisz mi to w dziesięciu zdaniach” świadczą o niskim poziomie twojej retoryki. Następny post jaki wypisałeś na 2 strony A4, które wnoszą tyle do rozmowy ze próbujesz bym nie przypominał „historii bagna” – tylko ze właśnie KK wylazł jak taka poczwara z tego bagna – i wstyd wielki sromotny gdy ktoś się swoich korzeni wstydzi…

 

Kościół nie dlatego nie rozmawia z innymi religiami, że uważa je za szalone - tylko dlatego ze nie ma co powiedziec w obronę swoich dogmatów bez pokrycia. W jaki sposób bedziesz się kłucił ze SJ, Badaczem, Luteranem, Chwalcą Pana, Zielonoswiatkowcem? Czym poprzesz swoje wierzenia? Historią? przecież ona mówi co innego.. nie tak wyglądały wierzenia pierwszych chrześcijan jak mówi KK...

Biblią? Lepiej nie bo sam się zapędzisz w kozi róg? TO czym tak KK dominuje nad innymi "sektami" - jak nie potegą, liczebnością, i dostępem do mediów...

 

Ile dni po smierci JP2 wsrod Katolików byl spokój na swiecie? 1 dzien? 2? ... dla przeciętnego katolika Papiez musialby umierac z czestotliwością podawaną w Hz`ach - zeby się otrzasnął z tego co wyrabia... Oczywiście nie wspominam tutaj prawdziwej śmierci Odkupiciela Jezusa.. bo to to sie uzywa tylko w obrządku środkowej azji i europy zwrotnikowej.. jak to sie nazywa? a pamietam Przesilenie Wiosenne... Stare święto pogańskie. A jajeczka? Symbole słowiańsko greckie, symbole zycia spokrewnione bardzo blisko z fallicznym kultem pogańskim (jajeczka - pierwiastek żeński). Z tej śmierci [Jezusa] to teraz tylko dobre reklamy wychodzą..

 

ps.

Wiesz co to znaczy słowo Odkupiciel? wytlumacz mi w takim razie czemu w KK wciąz daje się ofiary przebłagalne? POdaj mi werset w NT który to popiera. Podaj mi werset w biblii pozwalający przyjmowac wierzenia innych religii. "Ja znam tylko te o nie przyjmowaniu ludzkich filozofii i form oddania". Pamietasz co się stało w ST z Żydami gdy zaczeli mieszac wierzenia Boga JHVH z kultami totemicznymi Baala?

Wytlumaczysz mi dlaczego w ST nie ma wzmianki o Jedności pomiedzy Bogeim a Synem, i dlaczego historia potwierdza ze dopiero w roku 190 n.e. powstała trójca?

Nanieś sobie tą datę na religijną strefę wpływów ówczesnych lat. Właśnie wtedy KK zaczął ekspansję na tereny azji i europy, gdzie był rozpowszechniony kult trójbozków.

Wytlumaczysz moze nam tutaj obecnym dlaczego nagle przypomnialo się KK o Marii jako MATCE BOZEJ, własnie wtedy gdy podbijano tereny na których wierzono w grecką boginię?

Więc przestan biadolić o wyciaganiu brudów, wez mapę rozpisz sobie kiedy powstaly jakie wierzenia, jak ma to się do występowania "ewangelizacji" na tej mapie, i będziesz mial wynik.. nawet Bibli dotykać nie będziesz musiał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe kto z was to całe przeczyta !!

 

No nareszcie nam się rozmowa zaczełą na wyższym poziomie. Ja przewiduje taki tok rozmów. Wcześniej była na poziomie 2, ja przewiduje jeszcze 2 poziomy z 10 możliwych. Dojdzie do 4 poziomu. Bo potem moderatorzy zamkną ten temat.

 

Koledzy widać korzystają zapewne z najlepszego polskiego serwisu racjonalisty, a jeśli nie to go polecam. Zabieramy się do korzeni. A więc do redaktorów Racjonalisty. Będe cytował na czerowno arty z Racjonalisty, a na czarno z apologetyki.

 

Zobacz do czego to prowadzi podam ci przykład. Jak Mariusza Agnosiewicz w jego serwisie racjonalisty polemikuje z Janem Lewandowskim !

 

M.A piszę:

Jedyną Trójcą Świętą jaką czci każdy katolik to: Władza, Seks i Pieniądz. O tak, to jest bez wątpienia katolicka Santissima Trinidad. Znana jest obecnie inna modniejsza triada, tzw. jezuicka trójca, którą w życiu religijnym wyznają katolicy: Jezus, Maria, Józef (J. M. J.)

Odpowiedź:

J.Lewandowski

Bez komentarza. Myślę, że z takimi wykwitami nie ma potrzeby polemizować. Wypisywanie takich rzeczy świadczy o Agnosiewiczu gorzej niż lepiej.

Jeśli nie potrafi się obalić bibli, zaczynamy od początku, Chrystus nie istniał, zapraszam racjonalista vs. apologektyka

 

Tym razem redaktor Sędziak - racjonalista

 

Profesor Gunter Borkam pisze: 'Gdybyśmy chcieli 'okroić' metodą krytycznej oceny obraz Jezusa jaki podaje nam tradycja, to znaczy ograniczyć się do tego co jest absolutnie pewne na jego temat z historycznego punktu widzenia, to pozostałby nam tylko sam tułów, który nie miałby prawie nic wspólnego z historią opisaną w ewangeliach'.

Odpowiedź: Jan Lewandowski - apologektyka

 

Jest dokładnie odwrotnie. Na zasadzie przeciwwagi zacytuję, jak dokładnie tę samą kwestię ocenił Yamauchi, który ujął sprawę wyjątkowo trafnie:

 

„Nawet gdybyśmy nie posiadali chrześcijańskich ksiąg Nowego Testamentu, to na podstawie takich pozachrześcijańskich pism, jak Józefa Flawiusza, Tacyta czy Pliniusza Młodszego i Talmudu, moglibyśmy ustalić, że: (1) Jezus był żydowskim nauczycielem; (2) wielu wierzyło, że dokonuje On uzdrowień i egzorcyzmów; (3) został odrzucony przez przywódców żydowskich; (4) został ukrzyżowany za Poncjusza Piłata w czasie panowania Tyberiusza; (5) pomimo tak haniebnej śmierci jego zwolennicy, wierzący, że On wciąż żyje, rozproszyli się poza Palestynę, tak iż do 64 roku wielu z nich znalazło się w Rzymie; (6) na początku II wieku cześć jako Bogu oddawali Mu ludzie z najrozmaitszych warstw, z miast i wsi – mężczyźni i kobiety, niewolnicy i wolni”[63]. Czy potrzeba lepszych świadectw? Jeden z biblistów, podsumowując znaczenie posiadanych przez nas świadectw niechrześcijańskich na temat Jezusa, napisał, że „Pisarze pozachrześcijańscy dostarczają nam więc sporej garści wiadomości o Chrystusie”[64]. Jak widać, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

 

Odnośnie modyfikacje pisma świętego

 

cytuję redaktora racjonalisty B.Motyla

Jan. Jego ewangelia jest najbardziej teologiczną ze wszystkich. Autor robi wszystko, aby zwrócić uwagę wiernych, że Jezus jest Mesjaszem, synem bożym. Tę ewangelię przypisuje się Janowi, który był 'umiłowanym przez Jezusa uczniem', tym samym, którego Zbawiciel trzymał na kolanach. Początkowo datowano jej okres powstania na lata 90 - 100, ale obecnie uważa się, że od około roku 60 każda data jest do przyjęcia. Należy jednak wątpić, czy to on jest rzeczywiście jej autorem. Jan, podobnie jak jego ojciec Zebedeusz oraz brat Jakub, był rybakiem. Jezus nazwał Jakuba oraz Jana 'synami gromu', co ma ścisły związek z ich porywczym charakterem oraz skłonnościami do walki zbrojnej. Jezusowi takie towarzystwo z pewnością nie przysparza splendoru. Byli to rzezimieszki, którzy poza rybołówstwem zajmowali się rozbojem, a z pewnością nie należeli do elity religijnych intelektualistów, roztrząsających zawiłości posłannictwa syna bożego. Jest wręcz nieprawdopodobnym, aby ten prostak, rybak-Jan posiadał umiejętność pisania i czytania, a jego intelekt pojmował to wszystko, co zawarł w swojej ewangelii. Prawdopodobnie mamy tu do czynienia z jakimś innym Janem, który na skutek pewnych analogii oraz faktów zawartych w ewangelii, utożsamiono z tym'umiłowanym przez Jezusa'.

Odpowiedź:

 

Jan Lewandowski

Mocno to naciągane. Chyba tylko ktoś wyjątkowo płytko myślący może zakładać, że gwałtowność charakteru od razu musi się wiązać ze „skłonnościami do walki zbrojnej”. Również bezpodstawny jest zarzut, że „prosty rybak” nie mógł zostać intelektualistą i teologiem, który umiał czytać i pisać. W czasach Jezusa nawet prości ludzie żyjący w Palestynie musieli być zarazem dobrze wykształceni, znać grekę, bowiem wymagała tego ówczesna sytuacja polityczno urzędowa w kraju[18]. Ten proces osiągano głównie dzięki samokształceniu się, co oczywiście wyklucza tezę Motyla, że jeśli ktoś był „prostym rybakiem”, to musiał już być człowiekiem ciemnym. Niski status społeczny sprzyja ciemnocie, ale jej bezwzględnie nie implikuje

B.Motyl

Kara śmierci u Żydów nie była aktem zemsty, lecz zgodnie z ich kodeksem biblijnym, usunięciem zła 'z pomiędzy Izraela'. Mimo wszystko pewien element humanitaryzmu był tu obecny, gdyż skazańcom dawano wino wymieszane z kadzidłem, aby go odurzyć i sprawić mu lżejszą śmierć. Ewangeliczna 'mieszanka' octu i żółci, jaką podano Jezusowi, nie ma żadnego umocowania w znanych nam przekazach, a zasadność jej podania, jest niezrozumiała.

Odpowiedź:

J.L

Kolejny sztuczny problem stworzony przez Motyla. Tak naprawdę w kwestii powyższej mieszanki octu i żółci podanej Jezusowi wiszącemu na krzyżu dokładnie wiadomo, o co chodzi. Całą sprawę wyjaśnia nam tekst z J 19,28-29, skąd dowiadujemy się, że ocet podano Jezusowi dlatego, że chciało mu się pić. Ocet to był „pospolity napój warstw biedniejszych”[24]. Podanie Jezusowi właśnie octu miało być czymś w rodzaju szyderstwa z jego męki[25] (por. też Ps 69,22), bowiem ocet wbrew prośbie spragnionego Jezusa wzmagał tylko dalsze pragnienie (por. przypis do Ps 69,22 w BT). Napojenie ukrzyżowanego to był sposób na przyspieszenie jego śmierci. To by wyjaśniało, dlaczego tłum powstrzymywał tego, który podawał ocet, mówiąc: „Poczekaj! Zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, aby Go wybawić” (Mt 27,49). Nie ma więc w tym żadnej „nierozwiązanej tajemnicy”.

B.M - racjonalista

Według ewangelii Łukasza w czasie wystąpienia Jana, tetrarchą abileńskim był ponoć Lizaniusz. Jest to ciekawa informacja, zważywszy na fakt, że znamy krainę o tej nazwie, natomiast człowiek o tym nazwisku rządził w latach 40 - 36 p.n.e. i został stracony przez Antoniusza.

Odpowiedź:

J.L

Motyl jest tu po raz kolejny w błędzie, znów wyciągając błędne wnioski z powodu swego niedoinformowania. Odnaleziono bowiem w Abila inskrypcję, która mówi o „wyzwoleńcu tetrarchy Lizaniasza”. Inskrypcja ta jest datowana na lata 14-29 po Chr.[16]. Archeologia potwierdziła więc w tym wypadku to, co Łukasz napisał o Lizaniaszu. Nawet obdarzana wielką estymą przez „racjonalistów” Uta Ranke-Heinemann jest bardziej na bieżąco w tej sprawie, bowiem podaje w zgodzie z ową inskrypcją, że wspomniany przez Łukasza Lizaniasz żył jeszcze przynajmniej w 28 roku n.e.[

.

 

 

 

I co z tego wynika panowie a to:

B.Motyl

U kleru z papieżem na czele nie masz pokory, ale pychę i wyższość.

 

Odpowiedź:

J.L

W pojęciu antyklerykałów na pewno, obiektywnie – jest z tym oczywiście różnie. A poza tym czy u „racjonalistów” istnieje pokora, brak pychy i poczucia wyższości w stosunku do np. ludzi innego światopoglądu (np. wierzących)? Gdzie te cechy można znaleźć w powyższych wywodach B. Motyla? Czy tam gdzieś jest pokora w tych rozważaniach, brak poczucia wyższości i pychy? Niech każdy, kto dokładnie przeczytał ten tekst, odpowie sobie sam na to pytanie.

M. Agnosiewsz - Racjonalista o kulcie Maryi, wcześnieij przyczytałem takie zapytanie w poście cytuje:

 

M.A

Ksiądz katecheta - Drogie dzieci, dzisiejszą katechezę poświęcimy Matce Bożej. Do niezliczonych darów, jakimi Bóg nas obsypał, zaliczyć należy Maryję, Matkę Zbawiciela. Chciałbym was wprowadzić w podstawowe prawdy mariologiczne. Dziś zacznijmy od wyjątkowej roli wszechpośredniczki i współodkupicielki, jaką Bóg zamyślił dla Maryi przy zbawieniu naszym.

Prostaczek - Dlaczego Maryję nazywamy Matką Boga, chociaż była tylko człowiekiem ?

 

Odpowiedź:

J.L

Dziwne pytanie. Skoro Pismo nazywa Jezusa Bogiem (np. 1 J 5,20; J 1,1; Tt 2,13, itd.), to Maria może być nazwana Matką Boga, skoro Go urodziła.

 

M. A -racjonalista

Jezus nauczał pastuszków i rybaków, krótko mówiąc - ludzi nieuczonych, nie tylko w teologii, ale i sztuce pisania i czytania. Nie przypuszczam więc aby swoje przemowy i kazania formułował w ten sposób, żeby bez pomocy katechizmu i słownika teologicznego, nie dało się ich odczytać poprawnie. Musielibyśmy przyjąć, że wiara pierwszych wieków chrześcijaństwa, zanim to pojawiły się dogmaty i ich tłumacze, była nad wyraz niedoskonała, by nie rzec - odstępcza.

Odpowiedź:

J.L.

Obraz świata prezentowanego przez Agnosiewicza jest tylko pozornie zgrabny. Temu, co Agnosiewicz wypisuje, przeczy już choćby to, że w pierwszym wieku św. Paweł pisał swe listy, w których już wtedy musiał wyjaśniać wiele zawiłych kwestii. Jezus nauczał prosty lud, nie oznacza to jednak, że ten „prosty lud” nie miał pytań, że nie rodziły się potem pod wpływem tych nauk kontrowersje itd. Jeśli zaś dziś są także kontrowersje, to nie świadczy to o niczym złym. Wtedy wyjaśniał to choćby Paweł w swych skomplikowanych traktatach teologicznych, jakimi były jego listy, dziś starają się wyjaśniać to katechizm i słowniki teologiczne. Dociekliwość zawsze była cechą ludzką i po to są dziś słowniki teologiczne i katechizmy, aby ją zaspokajać.

K.Sykta redaktor Racjonalisty. Temat "propaganda ateistyczna", cytuje Moim zdaniem ten tekst to jest wypas-wypasów.

 

Kiedy człowiek nie znajduje przebaczenia w oczach bliźnich, kiedy nie doświadcza usprawiedliwienia dla swych czynów To zawsze wynajdzie jakąś rację wyższą; byt, który za odklepanie Ojcze Nasz i czterech zdrowasiek przebaczy nam masturbację a za dwie litanie do najświętszej panienki wątpliwości w wierze.

R.Życzyński - apologetyka

 

No cóż, to dopiero sztuka zrobić gafę w połowie pierwszego zdania. Jak rozumiem, autor uważa, że zawsze można znaleźć wystarczające przebaczenie u bliźnich. Czyżby nie spotkał się z przypadkami, w których ofiara wyrządzonego zła nie jest w stanie przebaczyć? A może jego moralność zakłada, że po pewnych czynach nie ma odwrotu, ratunku, możliwości poprawy? Czy uważa, że człowiek samodzielnie potrafi całkowicie przebaczyć sobie i bliźnim nawet wielką winę? Jeśli twierdzi, że umie, to ja mu gratuluję szczerości. Myślałem, że osoba niewierząca w życie przyszłe przywiązuje większą wagę do ludzkich czynów. Według nauki Kościoła najpierw trzeba w miarę możności wynagrodzić zło i podjąć kroki, aby się poprawić[3]. Według tejże nauki liczenie jedynie na łaskę Bożą stanowi niewybaczalny grzech przeciw Duchowi Świętemu[4], o czym zapewne autor nigdy nie słyszał. Co do wątpliwości – to one nie są grzechem, a Sykta imputuje Kościołowi coś, czego Kościół nie głosi.

K. Sykta -racjonalista

A kiedy założymy worek pokutny i obsypiemy czoło popiołem, a tacę biedną i pustą banknotami, to w sposób cudownie niemagiczny (bo prawdziwy i niezaprzeczalny) staniemy się czyści jak łza. Oczyścimy własne sumienie. Sumienie będące 'największym wrogiem' człowieka , zapominanie z kolei - największym biznesem.

R.Ż - apologetyka

To absurd, przecież żaden katolik nie płaci za spowiedź ani inne czynności służebne Kościoła, raz na tydzień da co najwyżej parę złotych na utrzymanie kościoła, i to dobrowolnie. Co do pokuty – patrz wyżej, Sykta się powtarza wedle starej zasady, że kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą. A ostatnie zdanie to nonsens, bowiem ktoś, kto zapomniał o sumieniu, nie idzie do kościoła, chyba że chce się przypodobać środowisku.

K.S

Jeśli słucha go i spełnia wszelkie jego życzenia. Lecz niech tylko spróbuje wyrazić sprzeciw, przedłożyć społeczeństwu pod głosowanie jakąś paskudną, libertyńską konstytucję, 'odbierającą rodzicom władzę nad dziećmi'

R.Ż

Takie wnioski wynikają po prostu z odrzucenia moralności chrześcijańskiej. Niestety, w licznych próbach racjonalistom nie udało się wymyślić – pomimo licznych deklaracji – filozofii, etyki bardziej afirmującej człowieka i jego wolność niż chrześcijaństwo.

K.S.

Toż to słudzy szatana, komuniści i cykliści! Druga Targowica! Podcinanie korzeni (gnijącego drzewa). Bo jedyne co ma znaczenie to sprawnie napisany konkordat i możliwość nieskrępowanego wypędzania diabła ze świeżo narodzonych dzieci. Zdobądź dziecko a zdobędziesz władzę nad dorosłym. Praniem mózgu doskonalonym przez tysiąclecia.

R.Ż

Autor wykazuje godną pożałowania nieświadomość realiów międzynarodowej dyplomacji, sugerując, że szybkie uregulowanie stosunków z Watykanem jest politycznie nieistotne i mało pożyteczne, nie zważając na wielką zakulisową rolę i osiągnięcia dyplomacji Stolicy Apostolskiej[5]. Obecnie, gdy Papieżem jest Polak, nie dziwmy się, że nawet lewicowi politycy z SLD chcą współpracować z Watykanem, widząc możliwość załatwienia ważnych interesów. Wielce zużyty argument straszący praniem mózgu – jest on dziwnie niezgodny z rzeczywistością. Na przykład co rok w mediach wraca temat dawnej dziecięcej bliskości z Kościołem wielu lewicowych polityków[6]. Nawet sam redaktor serwisu Racjonalista przyznaje się do „romansu z Kościołem”[7]. Wielu apologetów katolickich, łącznie ze mną, wcale nie wywodzi się z środowisk bardzo głęboko religijnych. Z wielkich nazwisk należy przypomnieć: S.C. Lewisa, J.R.R Tolkiena, A. Frossarda, V. Messoriego. Neofitów nie brakuje też wśród współtwórców tej strony apologetycznej. Zdaje się, że siła Kościoła tkwi gdzie indziej niż owa rzekoma wieloletnia indoktrynacja. Co do zbawienia – w istocie jest ono najważniejsze.

K.S

Kryje się w istocie kilkadziesiąt milionów ludzkich istnień, paskudnych kacerzy i heretyków, Indian, Żydów i czarownic, palonych i mordowanych. Hitlerowskie krematoria stanowiły, w gruncie rzeczy, jedynie nawiązanie do wielosetletniej historii chrześcijańskiej nienawiści i ksenofobii. Getta, deportacje, dyskryminujące ustawy, specjalne ubrania i oznakowania, wszystko to stanowi wytwór zdegenerowanych umysłów kolejnych papieży czasów inkwizycji, uznających judaizm za śmiertelne zagrożenie dla chrześcijaństwa.

R.Ż

Ciekawe, że autor zapomniał o możnych królach, którzy tych papieży wybierali dla własnych celów. Co do Hitlera, warto wiedzieć, że powoływał się nie na chrześcijaństwo, ale na bliskie racjonalistom neopogaństwo (każda religia dobra – oprócz katolickiej) i Nietzschego, którego uważał za wielkiego filozofa głównie za to, że ostro krytykował wiarę chrześcijańską. Polecam też związany z tym tematem artykuł Jana Lewandowskiego: Czy Adolf Hitler był katolikiem?[8].

 

Poniższe cytaty, są tylko igłą w stogu siana.

Ja nie jestem mocny w pewnych sprawach. Ale możemy dojść do sedna sprawy czyli do filarów nie wiary:

 

- Filary niewiary Karol Marks

- Filary niewiary Nietzsche

- Filary niewiary Freud

- Filary niewiary Sartre

- Filary niewiary Machiavelli

 

To co zaczynamy ?

 

 

Jeśłi post jest zadługi to przepraszam, ale nie mogłem krócej.

Edytowane przez niko2003

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@S_Works:

 

Nie odpowiem ci co to za miejsce bo cenie sobie swoja prywatnosc i nie zamierzam chwalic sie, publicznie, gdzie mieszkam. Nie widze ponadto takiej potrzeby, zebys za chwile zaczal szkalowac moje miasto i wymyslac jacy to "katole" tam mieszkaja bo ksieza robia tutaj to, czego sie od nich oczekuje. Robia to zreszta w calym kraju, wystaw nos poza Internet czasem to moze zauwazysz.

 

Co do Owsiaka to wybacz, twoj poziom argumentacji jest zalosny. To tak, jakbym zaczal podwazac opinie np. TVN'u w jakiejs sprawie, a ty bys powiedzial ze bardziej wierzysz duzej i znanej telewizji niz komus tam. Niech ci sie zmiesci we lbie, ze ja bylem na jednej z takich imprez Owsiaka i to co widzialem wystarczy na cale zycie, w zyciu nie przekonasz mnie ze to jest pozytywny czlowiek. Moze nie za rok, nie za dwa ale kiedys prawda wyjdzie na jaw. Badz spokojny o to. Prawda zawsze wyplywa, chocby nie wiem jak strasznie ukryta. A ty bazuj na zaklamanych opiniach "autorytetow", nie bronie ci przeciez. I plac na tego pajaca i szopki ktore urzadza. Ja robie wiecej dla biednych niz 95% ludzi ktorzy wrzucili mu raz na rok zlotoweczke i czuja sie dobroczyncami. To czysto psychologiczna i socjologiczna zagrywka, jak nie dorosles do tego aby to zrozumiec to znaczy ze sam padles jej ofiara. Zeby bylo jasne, nie lubie zadnych zbiorek, nie wazne czy sa to zbiorki Caritasu czy Owsiaka czy innej fundacji. Wszystkie te dzialania sa tylko w niewielkim stopniu pozytywne, a efekt taki ze kupa kasy, w ten czy inny sposob, trafia wszedzie tylko nie tam gdzie powinna.

 

 

@Galago:

 

Staraj sie, staraj, staranne pisanie swiadczy o szacunku do dyskutanta. I vice versa. Na pytania ktore probujesz stawiac udzielam ci odpowiedzi, byloby dobrze gdybys to wreszcie zauwazyl. Czasem jest to zrobione gdzies w tekscie, a nie bezposrednio i z cytatem, zmuszam cie w ten sposob do dokladnego czytania i widze ze tego nie robisz, skoro wciaz dopominasz sie odpowiedzi, ktore padly. A jednoczesnie na moje argumenty istotnie nie widze odpowiedzi, przemilczasz poraz kolejny to co jest ci niewygodne i kloci twoje tezy.

 

Na poczatek wyprostujmy temat. To co ty robisz to nie jest ocena dzisiejszego stanu kosciola katolickiego tylko szkalowanie jego czlonkow oraz podwazanie prawd wiary. I pisalem ci juz nie raz, pomijam ze walczysz z wiatrakami to jeszcze robisz to nieudolnie, imajac sie sztuczek historycznych, czesto bardzo luzno zwiazanych (albo wcale) ze wspolczesnoscia. To tak a propos inteligencji i umiejetnosci wiazania przyczyn i skutkow, rozumiem ze powiedziales to w tonie samokrytycznym, zgoda.

 

Historie poznajemy po to, by tworzyc lepsza przyszlosc. Proste, prawda? Bez przeszlosci nie ma terazniejszosci ani tym bardziej przyszlosci. Na bledach sie uczymy i na tym polega nasze zycie, czy tego chcemy czy nie. Wady historyczne kosciola ktore probujesz wytykac, to sprawy drugozedne bo dotyczace kosciola jako instytucji, a nie wspolnoty. To, ze w Sredniowieczu palono za brak wiary to nie dowod, ze na tym samym poziomie stoja dzisiejsi katolicy. Czlowieku, czy ty widzisz bezsens swojego drazenia? Toz byli to jedynie owczesni zwierzchnicy kleru, za ktorych kosciol juz wyrazil skruche. Co jeszcze ma zrobic? Rozwiazac sie? O to ci chodzi? Kosciol wielokrotnie ulegal przemianom i pisalem juz o tym.

 

Raz jeszcze zaznaczam i czytaj uwaznie: wyciagasz zlepek faktow, luzno powiazanych z rzeczywistoscia, a na tej kanwie budujesz mit o "slabosci" i "wadach" kosciola jako spolecznosci. Co ty probujesz udowodnic? Ze np. 7 milionow aktywnych pielgrzymow katolickich, ktore co roku wybieraja sie na Jasna Gore, to idioci? I ty jeden, madry, ktory wie ze wszyscy sa w bledzie? A np. w Boze Narodzenie nawet niewierni czesto udaja sie do kosciola, raz do roku, czuja jakis klimat, maja jakies potrzeby duchowe. Wielu po takich spotkaniach zaczyna praktykowac, zmieniaja sie. To samo rekolekcje. A ty probujesz to wszystko negowac i wciskac kit ze to zbiorowa halucynacja. W jakim swiecie zyjesz, chlopie?

 

Dalej nie widze praktycznie nic, na co mialbym ci odpowiadac. Posuwasz sie do slow, ktore okresla sie w kosciele katolickim mianem herezji. Wciagasz mnie ponownie w tematyke z pogranicza glebokiego poganstwa i pseudo-racjonalizmu, a niestety.. ja sie na to nie godze. Pisalem juz kiedys, ze nie spodobalo mi sie twoje szkalowanie tak kleru katolickiego jak i ludzi wyznajacych wiare katolicka. I zaznaczylem, ze o tym bede z toba rozmawial, a nie o fundamentach religii. Napisalem ci takze, ze kazda religia ma w sobie cos abstrakcyjnego bo tak juz jest, cytowalem ci, wyjasnialem to i owo. A ty nic, jak beton. Dalej swoje i wszystko co zle to katolicyzm. A moze bys tak ocenil Islam kiedys? I skrytykowal tych "nawiedzonych" z Klewek? Co jest w tobie takiego, ze akurat katolikow sie czepiasz? Nigdy mi tego nie wyjasniles i sadze ze nie potrafisz.

 

Zaczynam wrecz dochodzic do wniosku, ze nie jestes zadnej wiary. Jestes ateista, probujacym szkielkiem i okiem ogarnac 2000 lat i wydaje ci sie ze potrafisz. Jouberta ci wkleilem w tym celu i tym sie roznimy. Ja mam dystans do wielu spraw a ty nie, jak nie zobaczysz to nie uwierzysz. Nie sadze, abysmy kiedykolwiek byli w stanie zrozumiec sie i dojsc do jakiegos porozumienia. I niech tak zostanie, wole ludzi zdecydowanie przeciwnych czemus, niz takie choragiewki jak polowa z nas w tych czasach. Dziwne tylko, ze zglebiajac historie nie nauczyles sie dystansu do pewnych spraw, a juz zupelnie obce jest ci pojecie tolerancji i odrebnosci kulturowej. I, o zgrozo, probujesz wytykac brak tych cech wlasnie katolikom, ktorzy po prostu sa u siebie i trudno zeby takim jak ty sie podporzadkowali. Duzo juz takich bylo, duzo jeszcze bedzie...

Edytowane przez silverfast

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odpowiem ci co to za miejsce bo cenie sobie swoja prywatnosc i nie zamierzam chwalic sie, publicznie, gdzie mieszkam. Nie widze ponadto takiej potrzeby, zebys za chwile zaczal szkalowac moje miasto i wymyslac jacy to "katole" tam mieszkaja bo ksieza robia tutaj to, czego sie od nich oczekuje. Robia to zreszta w calym kraju, wystaw nos poza Internet czasem to moze zauwazysz.

1427318[/snapback]

Przykro ze oceniasz mnie w swoich kategoriach.

EOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Silverfast

Miałem wklejać i odpowiadać na każdy z akapitów ale byłoby za dużo tego.

Zacznijmy od początku AK.1/ 2 Szkalowaniem kościoła jest mówienie prawdy o nim?

Jakie sztuczki historyczne ja stosuję? historia to historia. Jest data i koniec. Nie ma co dywagować. A ty próbujesz walczyć z faktami.

Nie przemilczam argumentów, ale może coś w twoim słowotoku przeoczyłem. Prosze o podanie tych tez w JEDNYM ZDANIU nie dziesięciu :)

 

AK3 W pierwszym zdaniu mówisz z sensem a potem zaprzeczasz temu zdaniu. Czy widzisz żebym gdzieś DZISIEJSZYCH katolików nazywał inkwizytorami? Nie bo cały czas nie rozumiesz co powtarzam w kółko od x postów. KK ma grzechy na sumieniu a przeprosiny bez zmiany pewnych zachowań nie zmienią całej sytuacji. Wypadkową błędów są ich następstwa. Przeproszenie za błędy OK. Powiedzmy ze po paru stuleciach od popełnienia błędu przeprosiny przyjęte.. ale teraz zostało prostowanie ścieżki z której zboczył KK gdy zgrzeszył wobec Boga. A tego nie widać. Nie są to drugorzędne sprawy. To Bóg poprzez Syna polecił ewangelizować miłością nie mieczem. Polecił korygować w pokorze a nie mordować błądzących. Polecił by miłość wielkodusznie wybaczała, a nie ekskomunikowała. Polecił czytać Biblię "dniem i nocą" a nie zakazywać jej czytania czy ubiegać się o pozwolenie na jej czytanie. To są wdł ciebie drugorzędne sprawy?? Przecież jest napisane ze "po miłości mają was poznać" ...

Rzeczy które należy jak najszybciej wyprostować to przynajmniej, spowiedź, wierzenia w bożki, święta pogańskie - bo to jest poważny grzech dotyczący "czystości wielbienia" .

 

AK4 znów wchodzisz na tory manipulacji emocjami. Nie uważam ze 7milionów pielgrzymów to idioci. Tylko ludzie którzy mają wielkie potrzeby duchowe, a które uciekają jak para gwizdkiem. Bo Pielgrzymowanie do miejsc świętych jest bez pokrycia biblijnego. Czyli pogańska forma bez żadnej treści chrześcijańskiej. Nie jest to idiotyzm tych ludzi a brak wiedzy opartej na Biblii. I jest to wina "pasterzy" a nie "owieczek".

Boże narodzenie to jakiś klimat? Wow. ciekawe jaki Bo na pewno nie chrześcijański. Biblia nie podaje daty urodzenia JCH, możemy natomiast przeczytać o pasterzach i ich owcach - na pastwiskach ? w górzystych terenach zimą?? i co te owce jadły - lody Zielona Budka? Prosze przeczytaj kiedy powstało święto Boże narodzenie i dlaczego jest powiązane z przesileniami słonecznymi, i gwiazdozbiorami. Nie mówię że uczucia tych ludzi sa złe. Więc nie wchodź na emocję czytających tutaj ludzi - próbując zrobić ze mnie jakiegoś satanistę, ateistę czy sekciarza. Tylko że należy zachowania te usystematyzować. Nadać im BIBLIJNY sens a nie wciąż propagować święta pogańskie.

To jest właśnie ta pozostałość po błędach w ewangelizacji.

Teraz będzie troszkę bardziej drastycznie. Biblia mówi ze Jezus powie ze "nie zna ludzi którzy w jego imieniu wyganiali demony itd" .. tutaj wyraźnie widać ze robienie czegoś w Imieniu to za mało. Wiara musi mieć realne podstawy a nie pogańskie. Jezus nie przyjmie inkwizytorów którzy mordowali ludzi w imię "czystości kościoła" i może nie przyjąć ludzi którzy błądzą przez złych "pasterzy".

 

AK5

Ja Cię wciągam w tematy związane z głębokim pogaństwem.. może jeszcze to moja wina że tak wygląda historia KK? Bez sensu. Jak widzisz mnie ludzie w KK nie obchodzą, bo w każdej religii sa zli i dobrzy ludzie. Dogmaty sa człowieku najważniejsze. Na ich podstawie wybiera się prawdę religijną. Czy ty jesteś Katolikiem bo czujesz ten klimat w święta? Człowieku to ja ci głęboko współczuję ze masz tak płytkie podstawy wiary. Każdy obrządek daje poczucie takiej "magii"... bo na tym polegają obrządki. Człowiek czuje sie potrzebny danej społeczności religijnej i czuje ze obcuje z Sacrum...

Jesli szukamy religii prawdziwej to musimy szukać takich obrzędów które nakazał nam Bóg a nie nasze wysublimowane przez lata błądzenia, poglądy na temat świąt.

W religii KK - za abstrakcję odpowiada najczęściej Augustyn i jego bzdurne teorie. Nie jest tajemnicą ze przechodził trudny okres w swoim zyciu gdy pisał swoje największe dzieła filozoficzne i nie jest tajemnica ze był wynajęty przez ówczesnych patryjarchów by znalazł poparcie dla błędów kościoła. Znów - kłania się historia.

Co do islamu to chyba ty mało wiesz o tej religii. Islam nakazuje szanować "ludzi ksiegi" jak nazywa się chrześcijan. Pogadaj z każdym poważnym Musli to Ci powie co prawdziwy Koran i Sunna mówią o pokoju. Wszelkie zamieszania i dzichady spowodowane są ORTODOSYJNYM WYPACZONYM tłumaczeniem wersetów tych ksiąg. To tak jakbyś tłumaczył księgę objawienia ze Bóg zrobi Armagedon, ale "twoimi rękami" - byś sobie dopisał. Nie wiń dogmatów - bo w tym wypadku zawinili ludzie. Poza tym islam zgadza się w wielu częściach z Biblią i widać gołym okiem ze obydwie religie w czasie kształtowania się, przenikały się wzajemnie.

 

Nigdy nie pisałem o słabości społeczności katolickiej. Tylko o słabości kościoła jako instytucji. Kościół po prostu straci wszystkich wiernych którzy szukają prawdy a nie fanaberii bez pokrycia z biblią. I tak się dzieje. W Europie ludzie wola pogaństwo niż chrześcijaństwo. Co mnie martwi to KK tak obrzydza ludziom Boga ze po odejściu od KK ludzie stają się poganami, ateistami itd.. Bo nie wiedza nawet ze istnieje alternatywa ze są takie religie, które tłumaczą cos a nie zakrywają wszelkie sprzeczności logiczne słowami "święta tajemnica".

Ludzie nie wierzą w Boga bo KK:

- mówi o ewolucji w tak bzdurny sposób że po prostu się płakać chce.

- wymyśla nieba piekła duszę inna niż biblijną i przez to zaczynają się schody..

np. czy Jezus był 3 dni w piekle po śmierci? czy dusza zwierząt idzie do nieba? co sie dziej po Armagedonie , ludzie z nieba wracają na ziemie? to wszystko jest "świętą tajemnicą" ... A historia tłumaczy w prosty sposób... 185 rok n.e. - "Dusza jest śmiertelna ale za jakieś osiągnięcia może iść do nieba"

Nie widzisz ze prawdziwy chrystianizm jest tak prosty ze nawet pasterze mogli być nauczycielami. Teraz uważa sie ze Jan jako rybak nie mógł zgłębić takiej wiedzy.. ale ta wiedza jest prosta, wiedzy KK może by nie potrafił zgłębić z jej Augustyńskimi filozoficznymi wywijasami.

Pierwotne chrześcijaństwo:

- Dusza jest śmiertelna ale może iść do nieba za jakieś wybitne dokonania (czytajcie biblię i przymierze dot. królowania w niebie z Jezusem)

- Z tego wynika ze ludzie dzielą się na tych którzy ida do nieba i tych którzy nie idą. Ci którzy nie idą czekają na Armagedon i na zmarchwywstanie.

zgodnie z ówczesnymi wierzeniami ludzie ci śpią snem, w którym nie mogą nic zrobić. Ci w niebie będą królować z Jezusem.

- Jezus (Logos) Ma w sobie pierwiastek Boży ale nie jest równy Bogu.

- Maria ma dzieci i nie jest uważana za świętą a zwłaszcza na powierniczkę.

- Jezus nakazuje się modlić do Boga poprzez Niego...

- chrzest w wodzie osob które chcą się ochrzcić - chrzest to symbol, prawdziwe oddanie nastęuje w modlitwie poprzedzającej oddanie (umowa pomiędzy będącym chrzczonym a Bogiem)

KK dziś:

- Dusza jest Nieśmiertelna a wszelkie piekła, miejsca przejściowe są gusłami podbitych narodów - wierzenia pogańskie. Głównie Greckie.

- Jezus jest juz w trójcy. Wraz z Duchem świętym który w latach 200-300n.e. rośnie z siły do osoby...

- Maria po asymilacji greki i italików staje sie kserokopią Bogini Artemidy.

- Politeizm zostaje zastąpiony wierzeniami w "świętych mężów" ... podobno po smierci JP@ juz do niego się modlą ludzie...

- chrzci się niemowlęta (one sie nie modliły i nawet nie wiedziały co to religia katolicka)

 

Czy teraz rozumiesz o czym mówię. NA cofnięcie pewnych zdarzeń - za pózno, ale trzeba się jeszcze uporać z błędami powstałymi po tych zdarzeniach.

KK woli się teraz zastanawiać nad Beatyfikacją JP2, nad homoseksualizmem, i posługą Kobiet, zamiast zając się naprawdę ważnymi sprawami.

 

AK6

Skąd ty wiesz w co ja wierzę? JA nie chwalę się tym bo to nieważne. Próbuję być jak najbardziej obiektywny. Nie chwytam się tak jak ty grania na emocjach i tekstów w stylu "jak dorośniesz to zrozumiesz" ... czy nie rozumiesz jak bardzo błąd KK nawet na twoje myślenie wywarł wpływ.. cytuję "szkiełkiem i okiem" - z tym walczyl katolicki filozof Augustyn - by właśnie proste i logiczne prawa chrystianizmu zamazać i podporządkować ówczesnej "właściwej drodze"...

 

Jeszcze raz powtarzam chrystianizm ma najprostrze zasady na swiecie. Co wiecej nawet religia to trudno nazwać. Prawdziwi chrześcijanie prócz chrztu i "łamania chleba" nie maja żadnych urzędowych świąt. TO po prostu "droga", tak jak pisze Biblia. Droga którą kroczy się całe Zycie, a nie od świąt do świąt. TO wiara w odkupienie grzechów przez Syna Bożego i wiara w zmarchwywstanie do lepszego zycia. Nic więcej. Wszelkie inne naleciałości zamieniają tą "drogę", w górską ścieżkę - której żadna osoba zastanawiająca się choć troszkę nad tym co pisze Biblia a w co się wierzy nie będzie podążała.

 

Mówisz ze Owsiak promuje styl "róbta co chceta" - a kto daje pieniądze na te biedne dzieci jak nie obcy ludzie, ta "satanistyczna młodzież" - Jest taki zespół .. nazywa się Pidżama Porno, na pewno nie usłyszysz tego w radiu Maryja, "mogę robić co chcę ..... mogę się wstydzić" .. widzisz nawet ci "sztanisci" widzą relacje w tym ze jak cos się zle zrobi to będą konsekwencje.. KK i tacy ludzie jak ty uważają że was to nie dotyczy...

Owsiak zrobił bardzo dużo dla dobra tych dzieci które musiały się urodzić bo katolicy nie mogą się zabezpieczyć. A podaj mi BIBLINE uzasadnienie zakazu prezerwatywy? proszę jak to zrobisz to ja będę katolikiem...

I żeby nie było, prezerwatywa była znana juz Izraelitom ze ST, więc nie pisz bzdur w stylu "nie wiedzieli" ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E tam, za duzo. Ja sie raz poswiecilem i tak zrobilem, zeby utrzymac calosc w ryzach. Ale juz nie mam sily. Mam wrazenie, ze im wiecej pisze tym bardziej ty zaczynasz sie rozkrecac. A potem odwrotnie. Poza nami juz dawno ktokolwiek przestal to czytac, bo zwyczajnie nie da rady.

 

Nie chcesz, tajemniczo, przyznac sie do kanonow swojej wiary, wiec z mojego punktu widzenia jestes bezwartosciowy. Bo kazdy wierzacy, czy to Zyd czy Murzyn, ma cos do powiedzenia o swoich wartosciach duchowych. A ty co? Nic? A czemuz to? I skoro tak, to przestan nie zabieraj glosu w sprawach innych religii i postaw.

 

Przywaliles juz tak na koniec, z tymi satanistami, ze mysle ze naprawde zakoncze na tym "polemike" z toba. Masz "katofobię", inaczej tego nie okresle i jest to problem dla lekarza specjalisty, a nie dla mnie. Do tego wplatales jeszcze temat kondonow w kontekscie synow Izraela... juz momentami nie wiem czy sie smiac czy co wlasciwie? Wiec postanowilem zrobic EOT, gdyz rozmawiajac z toba musze sie, chcac nie chcac, znizac do twojego poziomu, a to zapewne jest twoim celem. Mierzi mnie udowadnianie ci potegi Bozego Narodzenia i nie zamierzam cie nawracac czy udowadniac ze nie mam garba, tylko dlatego ze tobie sie swieta katolickie nie podobaja. Jesli ktos dobrnal do konca tej calej naszej wymiany pogladow (tzn. mojej wymiany i twojego bezustannego szkalowania wszystkiego co mialo wymiar katolicki) to zapewne juz dawno wyrobil sobie odpowiednia opinie i na twoj i na moj temat. Przy czym nie wiem co mozna mi zarzucic, chyba tylko "grzech" bycia katolikiem i tlumaczenia ci, ze mam do tego prawo a tobie wara. Natomiast ciebie okreslic mozna mianem maniaka i mieszacza religijnego, ktory cholera wie w co wierzy, bliscy sa tobie nawet satanisci. Mam tylko nadzieje, ze w zyciu codziennym nie masz dostepu do jakichs malolatow, ktorym probujesz mieszac w glowach.

 

O ile moglem cie traktowac jak odmienca i tolerowac, to po tym co napisales tym razem nie mam juz watpliwosci ze cos jest tutaj nie tak. Zastanawiam sie takze, czy to co napisales o satanistach, proba usprawiedliwiania tych ludzi, nie podpada juz pod jakis paragraf. Zwlaszcza, ze z twojej wypowiedzi wynika ze satanisci sa lepsi od katolikow. Jestes niebezpiecznym maniakiem albo takiego udajesz tylko, ale nie mnie to oceniac.

 

Z daleka od takich ludzi, z daleka od ciebie. Nie pozdrawiam. EOT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że topik zrobił się nie na temat.

 

Silverstar- widziałeś kiedyś chociaż jednego sataniste? I wiesz chcociaż, co to za grupa ludzi? Mógłbyś trochę ograniczyć wypowiedź, bo tego się czytać nie da :? Poza tym jesteś dla mnie jakimś wyznawą Giertycha i tyle. Ty się od Owsiaka odpi...., bo nawet dla takiego głąba jak ty, jak urodzi się wcześniak to nie odmówią pomocy dla dziecka sprzętem z WOŚP.

Edytowane przez Slayer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JAk zwykle.. silverfast.. post na stronę a4 a zero retoryki... daje sobie spox, i popieram przedmówce - owsiaka to ty zostaw w spokoju. Jakby byl taki zły szatanista czy jak tam te twoje giertychy to nazywają - to by nie nazwał tej kampanii "orkiestra ŚWIĄTECZNEJ pomocy" :mur:

 

po edicie..

nie ni nie mogę tego tak zostawić..

Czlowieku jesli ty jesteś tak ciemny i uwazasz ze jakakolwiek religia na swiecie jest w 100% doskonała to ja ci współczuję. Doskonała religie będziesz mial gdy Królestwo stanie sie w niebie i na ZIEMI. Gdy ludzie będa doskonali.

Sztanisci tak samo jak kazdy inny człowiek mają prawo wyboru. Bóg dał im takie prawo a TY im odbierasz !!!??? a kim tyjestes ty wklejaczu z googli? RZygać mi sie chce. Jesteś przekonany o wyzszosci swojej religii, bronisz jej, ale ani jednego sensowanego argumentu nie dales.

Nic ci sie nie podoa, Owsiak zły, rozmowa o podstawach wiary zła.. to oczym pogadamy w kwestii religii? JAk TY ewangelizujesz ? ty RELIGIJNY NAZISTO?!!!

PO cholere ci wiedzieć w co ja wierzę skoro nie umiesz obronic SWOICH wierzeń, czy tam nie chcesz? Chcesz mnie nazwac kims by ci bylo latwiej z googli wklejało?

Juz pokazałeś co ty wiesz o Islamie, teraz sie wymądrzasz o szatanistach.

ZNasz jakiegoś? choc jednego? czy sie naoglądales w tv trwam o nich?

Podstawa szatanizmu jest uwolnienie się zpob wpływów Boga, decydowanie o własnych krokach "poznanie dobra i zła" - czyli dokladnie to co mówi ksiega Rodzaju. Oni po prostu wybrali co innego. I tak jak pisałem Bóg na to im pozwolił - i za jakiś czas odpowiedzą czy robili dobrze czy nie.

Nie pochwalam zadnego rodzaju szatanizmu, ale tez nie popadajmy w takie zakłamanie jak ty. KK wyrżnoł 20000000 razy więcej ludzi niz kiedykolwiek szataniści jesli wogole skladaja ofiary z ludzi, i ty wierzysz w jego dogmaty. Więc przestan czytac ksiązeczki o sektach, islamie i innych religiach wydawanych przez jakiegos niedouczonego pastora.

Rozmawiam logicznie i rzeczowo. TO ze nie podaleś mi zadnych kontrargumentów, tylko kontrbluzganie to juz tylko o tobie swiadczy...

teraz wejdę do worda i sprawdze ilośc błedów ortograficznych i DŁUGOŚĆ - bo to przeciez najwazniejsze .. albo wiesz co.. edit byl dla ciebie .. nie zrobie tego...

Edytowane przez Galago De Codi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość wortigern

O ile moglem cie traktowac jak odmienca i tolerowac, to po tym co napisales tym razem nie mam juz watpliwosci ze cos jest tutaj nie tak. Zastanawiam sie takze, czy to co napisales o satanistach, proba usprawiedliwiania tych ludzi, nie podpada juz pod jakis paragraf. Zwlaszcza, ze z twojej wypowiedzi wynika ze satanisci sa lepsi od katolikow. Jestes niebezpiecznym maniakiem albo takiego udajesz tylko, ale nie mnie to oceniac.

wiem że mnie zaraz pojedziesz ale mam to gdzieś, nie czytalem wypowiedzi Galago wiec nie wiem co mówił o satanistach ale ja o tym troche czytałem. Ludzie którzy odprawiają jakieś czarne msze na których zabijają zwierzęta i urządzają sobie orgie to psychole albo debilne malolaty, nie są prawdziwymi satanistami. Satanizm to też nie jest kult diabła, cześć satanistów (tych normalnych) nawet nie wierzy w istnienie Boga i diabla, nieba i piekła, mają poprostu swój sposób bycia i swoje zasady, np w biblii pisze ze gdy ktos uderzy cie w policzek to nadstaw drugi, u satanistów gdy ktoś uderzy cię w policzek to mu oddaj. Napewno nie wiem nic o religiach i jestem glupim malolatem wg. Ciebie ale satanista sataniście nie równy, a ty zamiast zagłębić się w to o czym mówisz głosisz głupie kazania wprost z ambony... żebyś mnie zaraz od czlonka sekty i syna diabla nie wyzywał to powiem ze NIE MAM nic wspolnego ani z satanistami ani innymi "nielegalnymi sektami", jestem po częsci agnostykiem a po czesci chrzescijaninem ale wg. biblii nie mozna byc miedzy czymś wiec tak naprawde jestem pewnie niewiernym synem diabla i splone w czelusciach piekielnych ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ma swoje granice. Moge scierpiec odmiennosc pogladow ale chamstwa jezykowego typu Slayer tolerowac nie bede. Kto cie synku uczyl zaczynac dyskusje od "odp... sie" i wyzywac od glabow? Mamusia czy tatus? *plonk!*

 

Ciezko takze tolerowac szerzenie nienawisci religijnej, tudziez popularyzowanie satanizmu w wykonaniu Galago. Juz o tym pisalem ale widze, ze malo jeszcze, wiec leca obelgi typu "nazista religijny" i inne, po prostu nienormalne, "argumenty".

 

Co do ciebie wortigern to wybacz, szkoda mi czasu na komentarz do nastepnej bzdury, ty tez nalezysz do klubu wyznawcow satanizmu? Blizsze ci to niz wiara katolicka? Wiec zegnam. EOT.

 

Zrobil sie z tego watku kacik wynurzen dla ateistow, sekciarzy i innych ludzi malych duchem. Gotujcie sie dalej we wlasnym sosie i zachwalajcie satanizm oraz przepisujcie bzdury z Faktow i Mitow nt. katolikow, tyle mozecie. Jest takie stare powiedzenie, ze dobrego i karczma nie zepsuje, a zlego i kosciol nie naprawi. Pozostawiam was z tym.

 

Ogolnie moj EOT w calej tej zenujacej wymianie "pogladow". Toz dyskusja, ktora mogla byc pouczajaca zeszla dzieki, takim jak wy, na psy. Nie obrazajac psow, bo to bardzo inteligentne zwierzeta.

Edytowane przez silverfast

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ma swoje granice. Moge scierpiec odmiennosc pogladow ale chamstwa jezykowego typu Slayer tolerowac nie bede. Kto cie synku uczyl zaczynac dyskusje od "odp... sie" i wyzywac od glabow? Mamusia czy tatus? *plonk!*

1430932[/snapback]

:blink: Popatrzmy więc w Twoje posty:

Wez i zajrzyj, glabie...

(...)

No co za glab.

1427311[/snapback]

Co do ciebie wortigern to wybacz, szkoda mi czasu na komentarz do nastepnej bzdury, ty tez nalezysz do klubu wyznawcow satanizmu? Blizsze ci to niz wiara katolicka? Wiec zegnam. EOT.

1430932[/snapback]

Wortigern napisał:

...żebyś mnie zaraz od czlonka sekty i syna diabla nie wyzywał to powiem ze NIE MAM nic wspolnego ani z satanistami ani innymi "nielegalnymi sektami"...

1429293[/snapback]

Ciezko takze tolerowac szerzenie nienawisci religijnej, tudziez popularyzowanie satanizmu w wykonaniu Galago.

1430932[/snapback]

A Galago napisał:

Sztanisci tak samo jak kazdy inny człowiek mają prawo wyboru. Bóg dał im takie prawo a TY im odbierasz !!!???

(...)

ZNasz jakiegoś? choc jednego? czy sie naoglądales w tv trwam o nich?

Podstawa szatanizmu jest uwolnienie się zpob wpływów Boga, decydowanie o własnych krokach "poznanie dobra i zła" - czyli dokladnie to co mówi ksiega Rodzaju. Oni po prostu wybrali co innego. I tak jak pisałem Bóg na to im pozwolił -  i za jakiś czas odpowiedzą czy robili dobrze czy nie.

Nie pochwalam zadnego rodzaju szatanizmu

1429220[/snapback]

Za wszystkie inne wasze teksty niekulturalne będą nagrody. Proponowałbym zakończyć ten temat i nie rozmawiać na forum o religii. Tak będzie dla was i dla reszty forumowiczów lepiej.

 

Proszę się zachowywać kulturalnie i zgodnie z REGULAMINEM. Temat otwieram, ale jeśli zobaczę, że znowu są kłótnie i spory, to z niektórymi możemy się pożegnać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość wortigern

Co do ciebie wortigern to wybacz, szkoda mi czasu na komentarz do nastepnej bzdury, ty tez nalezysz do klubu wyznawcow satanizmu? Blizsze ci to niz wiara katolicka? Wiec zegnam. EOT.

Wiesz co, najpierw przeczytaj to co napisałem a później się wypowiadaj na mój temat, jak już przeczytasz to co napisałem to poszukaj sobie informacji o satanistach (tych prawdziwych) i dopiero możesz powiedzieć co o nich myślisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://wiadomosci.onet.pl/1262519,11,item.html

 

Jak myslicie, konczy sie era RYDZYKA?

 

Bo narazie tylko gadaja i gadaja, a ten to ma i tak pewnie gdzies.

stawiam dyche ze nagle dziwnym trafem sejm uchwali ze radio ma ryja nie musi podlegac kosciolowi

Już i tak nie podlega... Nie mam tu na myśli niesubordynacji rydzyka i jego popleczników. Zakon redemptorystów bosych (do którego podobno należy rydzyk) jest bezpośrednio podległy Watykanowi, który jak na razie nie wykazuje zbytniego zainteresowania sprawą. Poza tym "radio ma ryja" dzięki nowej ustawie, którą zawdzięcza kaczorom, dostało status nadawcy społecznego i nie musi odnawiać koncesji. Nie mozna go zamknąć, Episkopat nic nie zrobi, bo nie ma nad nim władzy a za rydzem stoi armia moherów, faktycznie gotowa na wszystko co ma służyc "dobru kochanego radia". Może i ci ludzie są starsi (mam na mysli moherów) i należy się im szacunek, ale ja tak nie potrafię... Po prostu nie akceptuję rasizmu i nienawiści, którą oni prezentują. Myślą, że modlitwa za rydza da im zbawienia i że służa w "armii boga" (rozmyslnie piszę z małej litery, bo Bóg - nieważne czy chrześcijan, czy muzułmanów, czy innych religii nie nawołuje przecież do nienawiści), której zadaniem jest oczyścić świat z wszelkich przeciwników. Nie da się przetłumaczyć moherom, że Bóg chce od nas szacunku dla samych siebie, innych ludzi i otaczającego świata. Zresztą mohery bardziej ufaja słowom rydza niz samego Papieża. I to jest straszne.

 

Wychowałem się w rodzinie katolickiej, w Boga chyba wierzę, mam swoją moralność (jakkolwiek to brzmi), a jednak nie potrafie zaakceptować całego tego zakłamania KK, a co więcej nie widzę sensu jego istnienia. Jest to dla mnie pewna forma ogranizacji ludzi wierzących i jeśli ktoś chce do niego należeć to jego sprawa. Chodzenia do kościoła nie przyniesie zbawienia jeśli szumnie przez niektórych pojmowany katolicyzm nie będzie poparty godnym życiem. Mnie samo godne życie wystarcza, choć w kościele bywam, to jednak mój "katolicyzm" nie zostaje w tym budynku, w przeciwieństwie do wielu innych... (vide mohery)

 

Dzisiaj w Toppicu śmiechu (w przylepionych na Oślej) byl filmik z Uwagi (tvn) o moherach. Nie wytrzymałem do końca bez przeklinania, chociaż rzadko to czynię, filmik ma ok. 30 sek. Dosłownie brak słów - zmanipulawani i zepsuci przez rydza ludzie... Dosłownie aż strach się bać nadchodzących 4 lat.

Edytowane przez shaqal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shagal za 4 lata pewnie 90 % "bohaterów tego filmiku bedzie gryzła piach ... ;/

 

 

a o fanatyzmie , antysemityzmie , pseudopatriotyzmie moherów z tego filmiku to sie nie wypowiadam bo szkoda klawy ... ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stawiam dyche ze nagle dziwnym trafem sejm uchwali ze radio ma ryja nie musi podlegac kosciolowi

 

Heh tylko co parlament ma wspólnego z RM, jako nadawca katolicki podlega EP i Watykanowi, a wiecie dlaczego nasi Biskupi nagle zaczeli mniej pochlebnie wypowiadać się o RM??, założe się że jest to wpływ nowego Papieżą, popostu JP2 z całym szacunkiem dla jego osoby był "głuchy" na te problemy polskiego KK, nowy Papież, który pochodzi z innego kraju, w którym rozłam państwo kościól jest taki jaki powinien być będzie naciskał na załatwienie tej sprawy, oczywiście nie drogą oficjalną (czyt, medialną)

Edytowane przez EsiuWWW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko ze Rydzk mimo że u nas silny w skali globalnej funkcjonowania kościoła jest za krótki, że nie wspomne jak udało się w końcu uciszyć Jankowskiego, któremu tż wydawało się że jest nie do ruszenia, natomiast rząd heh ma charakter przejsciowy, należy pamiętać iż PIS wygrał głownie dlatego że jest pro- socjalny, a nie pro- mocherowy, dla wielu wyborców PIS-u mocherowa koalicja jest cieżką pigułką do przełknięcia, dlatego twierdze że Kaczyńcy famili są jednokadencyjni :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na rydzyka jest jeden sposob 10 gram olowiu...

a potem parlament uchwali jednorazowe pozwolenie na kare śmierci na mordercę rydzyka, a jak nie to mohery cie zabiją..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle, ze Kordian nie wykonał zadania... Potrzebny jest ktoś bardziej wiarygodny... Może poprosimy al Kaidę... Wystarczy ogłosić, że RMR (radio ma ryja) maczało palce w publikacji karykatur Mahometa... ;)

 

-------

Chuck Norris po wysłuchaniu audycji o. rydzyka powiedział podobno: " Radio ma w ryja" ;) - to tak BTW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...