Skocz do zawartości
youseek

Popsulem radeona 9800 pro?? czy moze ktos pomoze?? :(

Rekomendowane odpowiedzi

Męczymy tutaj teraz fi5h ale mam do niego jeszcze jedno pytanie , jeżeli zasilacz słabo trzyma napiecia mam prawo do jego wymiany w sklepie?? mam chieftecka 360 W duala aktyny PFC zapłaciłem 235 zł ale napiecia wcale mi sie tak nie podobaja:

Vcore sie wacha 1.654--1.670--1.680

3.3V --- 3.405

5.00V--5.112

12V --- 12.387V

Procek nie jest podkrecony ani zadna jego część poprostu podkrecałem sobie zeby pobic rekordy :) ale po co miec cos podkreconego jak sie nie kozysta a gram zadko :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zalezy od sklepu. Ogolnie to wymiana bedzie polegala na tym ze dasz go do reklamacji, oni wysla do producenta/serwisu i tamci zadecyduja co i jak.

Mozesz spodziewac sie tego ze odesla Ci nowy, lub wysla stary wraz z opinia ze "wszystko jest ok" wiec tutaj ciezko powiedziec.

Sa i sklepy ktore wymieniaja od reki na drugi egzemplarz w takich przypadkach, sa i takie ktore odrazu mowia NIE tak wiec tutaj loteria.

Jesli wg zapewnien producenta zasilacz ten nie trzyma odpowiednio napiec (jesli spadek i wachania sa wieksze niz w normie) to oczywiscie mozesz spokojnie go na ta przypadlosc reklamowac, choc tu duzo zalezy od plyty, procka, konfigu i samych stykow nawet. Ciezko bedzie udowodnic w razie nieuznania reklamacji ze faktycznie sprzet ma taka wade.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chiefteców jest kilka "wersji". U mnie np.

 

3.3V --- 3.4V

5V --- 5.16

12V --- 11.8V

 

Ale napięcia nie skaczą i są w normie (ATX) więc mała sznsa na gwarancję. A vcore to wina twojej płyty. Masz Asrocka, który ma 2 fazowe zasilanie (czytaj lipa), więc nawet Antec by tutaj nie pomógł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DO fi5H-a ja mam takie pytanko jak pojde do sklepu w ktorym kupilem komputer i zlece im zalozenie np.coolerka na procesor , radiatorki na RAM i ewentualnie jeszcze jakies chlodzenie karty ale nic wiecej zadnego podkrecania tylko samo lepsze chlodzenie dla wlasnej satysfakcji (dobrego wygladu przez okno w obudowie) i wiekszego komfortu pracy to raczej nie powinienem tracic gwarancji ? co o tym sadzisz ? ? ? ? ? ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KEILTNH

Wedle tego co  pisał wcześniej   fi5h  chyba tak

bo przecież firmowy servis twojej grafy  też pewnie nie zatrudnia debili i  ich  servisant  sie obetnie  że  kombinowano z  chłodzeniem  ;)

Nie wiem czy sie dobrze zrozumielismy bo chodzi o to zeby oni to zamontowali i oni za to odpowiadali a ja nie zamierzam krecic tylko uzyskac wysoki komfort !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Podkręcacz

KEILTNH

Wedle tego co  pisał wcześniej   fi5h  chyba tak

bo przecież firmowy servis twojej grafy  też pewnie nie zatrudnia debili i  ich  servisant  sie obetnie  że  kombinowano z  chłodzeniem  ;)

Nie wiem czy sie dobrze zrozumielismy bo chodzi o to zeby oni to zamontowali i oni za to odpowiadali a ja nie zamierzam krecic tylko uzyskac wysoki komfort !

Procesor myślę że tak.Na przeróbki RAMu i grafiki to raczej nie pójdą. Zauważ, że coś spalisz a sprzedawca musi to odesłać do serwisu i zonk.

Poza tym jeżeli chodzi dobrze, a nie chcesz podkręcać to po co płacić za coś nie dostając nic w zamian? (wiatraki na grafikach zazwyczaj do głośnych nie należą)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszelkie zmiany specyfikacji, niestandardowe przerobki etc. " - utrata gwarancji.

Co Ty za przeproszeniem człowieku <span style="color:red;">[ciach!]</span>lisz?

Radiatory na pamięciach i odmowa roszczeń z tytułu gwarancji? ROTFL

 

Ważna jest jedna sprawa:

JEŻELI KARTA GRAFICZNA PADŁA Z POWODÓW INNYCH NIŻ MODYFIKACJA CHŁODZENIA, to gwarancja jest ważna (o ile, nie ma na karcie uszkodzeń mechanicznych). Ale o tym nie decyduje 'domorosły' serwisant, z którym właśnie mi się kojarzysz, a hurtownia/dystrybutor/serwis firmowy.

 

Może u CIEBIE w sklepie jest inaczej, w twojej miejscowości.

Jeżeli chcesz kogokolwiek nastraszyć, to chyba tylko lamerów i początkującyh userów komputerów klasy PC. Twój sklep omijałbym z daleka, bo przecież zmiana BIOS w MoBo to automatyczne przedzieranie karty gwarancyjnej. Ahahhah... Żałość.

 

Z postów fi5ha widać jak traktuje się w Polsce klienta.

 

PS. W Warszawie nie spotkałem się jeszcze z odmową przyjecia na serwis grafy z radiatorami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KEILTNH

Wedle tego co  pisał wcześniej   fi5h  chyba tak

bo przecież firmowy servis twojej grafy  też pewnie nie zatrudnia debili i  ich  servisant  sie obetnie  że  kombinowano z  chłodzeniem  ;)

Jeszcze raz POWTARZAM, jeżeli produkt zwracany do serwisu sprawia wrażenie, że był modyfikowany, ale jest kompletny, czyli nie posiada ubytków/nabytków/uszkodzeń fizycznych/wad powstałych w wyniku nieprawidłowego użytkowania to jest to towar do przyjęcia z tytułu GWARANCJI. O tym, czy towar zostanie wymieniony/naprawiony/wysłany do dystrybutora decyduje wstępnie serwisant/sprzedawca weryfikując stan kompletności urządzenia. Czyniąc to musi dbać o dobro klienta. A nie o dobro firmy, narażając ją na 20 zł kosztów przesyłki (jak za pewne robi się w sklepie fi5ha, N/C) towaru do dystrybutora/serwisu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak oderwiesz radiator od karty, to zostaja slady zawsze, albo na PCB (jesli jest na kolki) albo na samych kolkach. Jesli jest klejony o sciagany na zamrazarke to juz gorzej, ale przyjmuje sie wtedy taka na gwarancje i jak w serwisie odklei sie radiator spowrotem (a przy artefaktach zawsze sie to robi) to odrazu widac ze jest albo nieoryginalny klej, albo inne slady ingerencji (na 90% odrazu cos widac)

Hah... Klej? :)

 

Byli tez tacy co odrazu po przyniesieniu grafy, dostawali ja spowrotem ze wzgledu na nieumiejetne powtorne zalozenie oryginalnego radiatora co owocowalo ukruszonymi rdzeniami (radiator normalnei nie kiwa sie na boki na grafie bo, a raz dostalem grafe ze jak wzielem do reki i dotknelem radiatora to juz bylo slychac charakterystyczny chrzęst pod nim).

Naprawdę miałeś kiedykolwiek do czynienia z kartami graficznymi?

'Kiwanie' się radiatora to praktcznie codzienność kart graficznych pochodzących od tanich producentów np. Prolink, Ennyah, Palit, PowerColor (ale tu, tylko NVIDIA). Jeżeli mi nie wierzysz do weź do ręki pierwszą lepszą grafę i sprawdź organoleptycznie.

 

Byli tez tacy co nie pomysleli i smarowali srebrna pasta i w takim stanie oddawali grafy (zaden producent nie stosuje takiej pasty !!)

I co w związku z tym? Nie uznajesz reklamacji? Przecież to nie od Ciebie zależy, czy dystrybutor/serwis podtrzyma reklmację czy nie. (ale przecież można oszczędzić na kosztach przesyłki i powiedzieć klientowi, że zdejmował radiator i niestety 'kup sobie pan nową kartę'.) Hehehehehe... (szyderczy śmiech)

 

AD. O ile oczywiście pasta ta nie wycieka z pod radiatora i nie zalewa jakichś elementów elektronicznych na PCB.

 

Czyli praktycznie jak na pierwszy rzut oka nie widac czegos to po przyjeciu do reklamacji czesto znajduje sie potem cos innego.

Np. radiatory na kościach pamięci, ślady po taśmie termoprzewodzącej itp. Tak?

 

Przetaktowanie tez latwo wyczuc, zwlaszcza jak poprzypalane sa pamieci i sypia artami.

Sypać artami mogą same z siebie... Co do przypalenia, to nie ma złudzeń... karta nie nadaje się do reklamacji.

 

Softmody tez widac ale tego ine powiem jak bo nie ja tym sie zajmuje :P

:o To dobrze, że się na ten temat nie wypowiadasz.

 

 

Powiem tak: na 12 niesprawnych radkow 9800se, te dwie ktore mialy softmoda odrazu zostaly wykryte :D

Czyli Twoim zdaniem programowa przeróbka k. graficznej to podstawa do nieuznania gwaranji to... tylko w przypadku, gdy padły potoki, ale te które były 'zablokowane'. A to jest jednak bardzo trudne do wykrycia, choć pewnie mierząc różnice potencjałów i napięę pomiędzy poszczególnymi nożkami wychodzącymi z rdzenia można by coś wywnioskować. ;)

 

Ciezkie jest zycie overclockera :)

Chciałeś chyba napisać modera.

 

na pamieciach po przegrzaniu odrazu widac charakterystyczne matowe pola :) i to nie jest z winy producenta :P:P bo obudowy pamieci wytrzymyja duzo wiecej niz standard hehehe :) a i z takimi kartami mialem do czynienia :)

Najbardziej ciekawi mnie, co mówsz klientom w takiej sytuacji, sytuacji, w której powinieneś wykazać nieco szacunku, chęci pomocy i inicjatywy ze strony firmy, którą reprezentujesz. Pamiętaj 1 niezadowolony klient, przekazuje SWÓJ negatywny pogląd na zaistniałą sytuację 10 innym osobom.

 

tak czy siak, panowie w serwisach to nie sa lamy, nie myslcie ze tak latwo ich wysterowac :)

Są lamy, z tytułem inż. elektroniki i pochodnych. A co do OC to nie mają oni o tym żadnego pojęcia.

 

Czesc wlasnie z tych serwisantow to jedni z lepszych overclockerow z duuuzym doswiadczeniem i stad tak latwo o nieuznanie reklamacji.

ROTFL

 

A jak udowodnic to klientowi?

Najprościej jest wcisnąć mu serwisowy kit.

 

Powiedzcie potem jak klient ma udowodnic autoryzowanemu serwisowi ze tak nie bylo w razie odmowy. Wtedy to sa szopki.

Serwis pisze pismo "podczas analizy ..blabla.. stwierdzono ze karta pracowala z wyzszymi niz nominalne wartosci zegarow"

Never, ever, nie spotkałem się z czymś takim... A co jeżeli pamięci zjarały się z powodu awarii modułu zasilania karty graficznej? Myślałeś kiedyś na tym w ten sposób? Osobiście w to wątpię...

 

Wierzcie mi ze stwierdzic przetaktowanie pamieci jest bardzo latwo, autoryzowane serwisy ktore tylko tym sie zajmuja potrafia bezblednie ocenic czy grafa padla na wskutek przetaktowania czy poprostu sama z siebie w wyniku wad konstrukcyjnych.

Jeżeli karta była dobrze chłodzona, to tego typu dochodzenie nie będzie miało sensu. Dlaczego? :) Chyba dobrze wiesz dlaczego.

 

Najgorszy przypadek to taki gdy padnie grafa po zmodowaniu i nie mozna procesu odwrocic. jest kilka trikow ktore mozna zrobic by zamydlic obraz serwisowi ale ja nic nie wiem i nie powiem :P

To chyba mowa o hard modach. Bo tzw. coraz popularniejsze BIOS mody można 'odkręcić' nawet na padniętej grafie.

 

 

PS. Jak widać na załączonym rysunku, różne miasta, różne obyczaje. : D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak oderwiesz radiator od karty, to zostaja slady zawsze, albo na PCB (jesli jest na kolki) albo na samych kolkach. Jesli jest klejony o sciagany na zamrazarke to juz gorzej, ale przyjmuje sie wtedy taka na gwarancje i jak w serwisie odklei sie radiator spowrotem (a przy artefaktach zawsze sie to robi) to odrazu widac ze jest albo nieoryginalny klej, albo inne slady ingerencji (na 90% odrazu cos widac)

Hah... Klej? :)

 

Byli tez tacy co odrazu po przyniesieniu grafy, dostawali ja spowrotem ze wzgledu na nieumiejetne powtorne zalozenie oryginalnego radiatora co owocowalo ukruszonymi rdzeniami (radiator normalnei nie kiwa sie na boki na grafie bo, a raz dostalem grafe ze jak wzielem do reki i dotknelem radiatora to juz bylo slychac charakterystyczny chrzęst pod nim).

Naprawdę miałeś kiedykolwiek do czynienia z kartami graficznymi?

'Kiwanie' się radiatora to praktcznie codzienność kart graficznych pochodzących od tanich producentów np. Prolink, Ennyah, Palit, PowerColor (ale tu, tylko NVIDIA). Jeżeli mi nie wierzysz do weź do ręki pierwszą lepszą grafę i sprawdź organoleptycznie.

 

Byli tez tacy co nie pomysleli i smarowali srebrna pasta i w takim stanie oddawali grafy (zaden producent nie stosuje takiej pasty !!)

I co w związku z tym? Nie uznajesz reklamacji? Przecież to nie od Ciebie zależy, czy dystrybutor/serwis podtrzyma reklmację czy nie. (ale przecież można oszczędzić na kosztach przesyłki i powiedzieć klientowi, że zdejmował radiator i niestety 'kup sobie pan nową kartę'.) Hehehehehe... (szyderczy śmiech)

 

AD. O ile oczywiście pasta ta nie wycieka z pod radiatora i nie zalewa jakichś elementów elektronicznych na PCB.

 

Czyli praktycznie jak na pierwszy rzut oka nie widac czegos to po przyjeciu do reklamacji czesto znajduje sie potem cos innego.

Np. radiatory na kościach pamięci, ślady po taśmie termoprzewodzącej itp. Tak?

 

Przetaktowanie tez latwo wyczuc, zwlaszcza jak poprzypalane sa pamieci i sypia artami.

Sypać artami mogą same z siebie... Co do przypalenia, to nie ma złudzeń... karta nie nadaje się do reklamacji.

 

Softmody tez widac ale tego ine powiem jak bo nie ja tym sie zajmuje :P

:o To dobrze, że się na ten temat nie wypowiadasz.

 

 

Powiem tak: na 12 niesprawnych radkow 9800se, te dwie ktore mialy softmoda odrazu zostaly wykryte :D

Czyli Twoim zdaniem programowa przeróbka k. graficznej to podstawa do nieuznania gwaranji to... tylko w przypadku, gdy padły potoki, ale te które były 'zablokowane'. A to jest jednak bardzo trudne do wykrycia, choć pewnie mierząc różnice potencjałów i napięę pomiędzy poszczególnymi nożkami wychodzącymi z rdzenia można by coś wywnioskować. ;)

 

Ciezkie jest zycie overclockera :)

Chciałeś chyba napisać modera.

 

na pamieciach po przegrzaniu odrazu widac charakterystyczne matowe pola :) i to nie jest z winy producenta :P:P bo obudowy pamieci wytrzymyja duzo wiecej niz standard hehehe :) a i z takimi kartami mialem do czynienia :)

Najbardziej ciekawi mnie, co mówsz klientom w takiej sytuacji, sytuacji, w której powinieneś wykazać nieco szacunku, chęci pomocy i inicjatywy ze strony firmy, którą reprezentujesz. Pamiętaj 1 niezadowolony klient, przekazuje SWÓJ negatywny pogląd na zaistniałą sytuację 10 innym osobom.

 

tak czy siak, panowie w serwisach to nie sa lamy, nie myslcie ze tak latwo ich wysterowac :)

Są lamy, z tytułem inż. elektroniki i pochodnych. A co do OC to nie mają oni o tym żadnego pojęcia.

 

Czesc wlasnie z tych serwisantow to jedni z lepszych overclockerow z duuuzym doswiadczeniem i stad tak latwo o nieuznanie reklamacji.

ROTFL

 

A jak udowodnic to klientowi?

Najprościej jest wcisnąć mu serwisowy kit.

 

Powiedzcie potem jak klient ma udowodnic autoryzowanemu serwisowi ze tak nie bylo w razie odmowy. Wtedy to sa szopki.

Serwis pisze pismo "podczas analizy ..blabla.. stwierdzono ze karta pracowala z wyzszymi niz nominalne wartosci zegarow"

Never, ever, nie spotkałem się z czymś takim... A co jeżeli pamięci zjarały się z powodu awarii modułu zasilania karty graficznej? Myślałeś kiedyś na tym w ten sposób? Osobiście w to wątpię...

 

Wierzcie mi ze stwierdzic przetaktowanie pamieci jest bardzo latwo, autoryzowane serwisy ktore tylko tym sie zajmuja potrafia bezblednie ocenic czy grafa padla na wskutek przetaktowania czy poprostu sama z siebie w wyniku wad konstrukcyjnych.

Jeżeli karta była dobrze chłodzona, to tego typu dochodzenie nie będzie miało sensu. Dlaczego? :) Chyba dobrze wiesz dlaczego.

 

Najgorszy przypadek to taki gdy padnie grafa po zmodowaniu i nie mozna procesu odwrocic. jest kilka trikow ktore mozna zrobic by zamydlic obraz serwisowi ale ja nic nie wiem i nie powiem :P

To chyba mowa o hard modach. Bo tzw. coraz popularniejsze BIOS mody można 'odkręcić' nawet na padniętej grafie.

 

 

PS. Jak widać na załączonym rysunku, różne miasta, różne obyczaje. : D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak oderwiesz radiator od karty, to zostaja slady zawsze, albo na PCB (jesli jest na kolki) albo na samych kolkach. Jesli jest klejony o sciagany na zamrazarke to juz gorzej, ale przyjmuje sie wtedy taka na gwarancje i jak w serwisie odklei sie radiator spowrotem (a przy artefaktach zawsze sie to robi) to odrazu widac ze jest albo nieoryginalny klej, albo inne slady ingerencji (na 90% odrazu cos widac)

Hah... Klej? :)

 

Byli tez tacy co odrazu po przyniesieniu grafy, dostawali ja spowrotem ze wzgledu na nieumiejetne powtorne zalozenie oryginalnego radiatora co owocowalo ukruszonymi rdzeniami (radiator normalnei nie kiwa sie na boki na grafie bo, a raz dostalem grafe ze jak wzielem do reki i dotknelem radiatora to juz bylo slychac charakterystyczny chrzęst pod nim).

Naprawdę miałeś kiedykolwiek do czynienia z kartami graficznymi?

'Kiwanie' się radiatora to praktcznie codzienność kart graficznych pochodzących od tanich producentów np. Prolink, Ennyah, Palit, PowerColor (ale tu, tylko NVIDIA). Jeżeli mi nie wierzysz do weź do ręki pierwszą lepszą grafę i sprawdź organoleptycznie.

 

Byli tez tacy co nie pomysleli i smarowali srebrna pasta i w takim stanie oddawali grafy (zaden producent nie stosuje takiej pasty !!)

I co w związku z tym? Nie uznajesz reklamacji? Przecież to nie od Ciebie zależy, czy dystrybutor/serwis podtrzyma reklmację czy nie. (ale przecież można oszczędzić na kosztach przesyłki i powiedzieć klientowi, że zdejmował radiator i niestety 'kup sobie pan nową kartę'.) Hehehehehe... (szyderczy śmiech)

 

AD. O ile oczywiście pasta ta nie wycieka z pod radiatora i nie zalewa jakichś elementów elektronicznych na PCB.

 

Czyli praktycznie jak na pierwszy rzut oka nie widac czegos to po przyjeciu do reklamacji czesto znajduje sie potem cos innego.

Np. radiatory na kościach pamięci, ślady po taśmie termoprzewodzącej itp. Tak?

 

Przetaktowanie tez latwo wyczuc, zwlaszcza jak poprzypalane sa pamieci i sypia artami.

Sypać artami mogą same z siebie... Co do przypalenia, to nie ma złudzeń... karta nie nadaje się do reklamacji.

 

Softmody tez widac ale tego ine powiem jak bo nie ja tym sie zajmuje :P

:o To dobrze, że się na ten temat nie wypowiadasz.

 

 

Powiem tak: na 12 niesprawnych radkow 9800se, te dwie ktore mialy softmoda odrazu zostaly wykryte :D

Czyli Twoim zdaniem programowa przeróbka k. graficznej to podstawa do nieuznania gwaranji to... tylko w przypadku, gdy padły potoki, ale te które były 'zablokowane'. A to jest jednak bardzo trudne do wykrycia, choć pewnie mierząc różnice potencjałów i napięę pomiędzy poszczególnymi nożkami wychodzącymi z rdzenia można by coś wywnioskować. ;)

 

Ciezkie jest zycie overclockera :)

Chciałeś chyba napisać modera.

 

na pamieciach po przegrzaniu odrazu widac charakterystyczne matowe pola :) i to nie jest z winy producenta :P:P bo obudowy pamieci wytrzymyja duzo wiecej niz standard hehehe :) a i z takimi kartami mialem do czynienia :)

Najbardziej ciekawi mnie, co mówsz klientom w takiej sytuacji, sytuacji, w której powinieneś wykazać nieco szacunku, chęci pomocy i inicjatywy ze strony firmy, którą reprezentujesz. Pamiętaj 1 niezadowolony klient, przekazuje SWÓJ negatywny pogląd na zaistniałą sytuację 10 innym osobom.

 

tak czy siak, panowie w serwisach to nie sa lamy, nie myslcie ze tak latwo ich wysterowac :)

Są lamy, z tytułem inż. elektroniki i pochodnych. A co do OC to nie mają oni o tym żadnego pojęcia.

 

Czesc wlasnie z tych serwisantow to jedni z lepszych overclockerow z duuuzym doswiadczeniem i stad tak latwo o nieuznanie reklamacji.

ROTFL

 

A jak udowodnic to klientowi?

Najprościej jest wcisnąć mu serwisowy kit.

 

Powiedzcie potem jak klient ma udowodnic autoryzowanemu serwisowi ze tak nie bylo w razie odmowy. Wtedy to sa szopki.

Serwis pisze pismo "podczas analizy ..blabla.. stwierdzono ze karta pracowala z wyzszymi niz nominalne wartosci zegarow"

Never, ever, nie spotkałem się z czymś takim... A co jeżeli pamięci zjarały się z powodu awarii modułu zasilania karty graficznej? Myślałeś kiedyś na tym w ten sposób? Osobiście w to wątpię...

 

Wierzcie mi ze stwierdzic przetaktowanie pamieci jest bardzo latwo, autoryzowane serwisy ktore tylko tym sie zajmuja potrafia bezblednie ocenic czy grafa padla na wskutek przetaktowania czy poprostu sama z siebie w wyniku wad konstrukcyjnych.

Jeżeli karta była dobrze chłodzona, to tego typu dochodzenie nie będzie miało sensu. Dlaczego? :) Chyba dobrze wiesz dlaczego.

 

Najgorszy przypadek to taki gdy padnie grafa po zmodowaniu i nie mozna procesu odwrocic. jest kilka trikow ktore mozna zrobic by zamydlic obraz serwisowi ale ja nic nie wiem i nie powiem :P

To chyba mowa o hard modach. Bo tzw. coraz popularniejsze BIOS mody można 'odkręcić' nawet na padniętej grafie.

 

 

PS. Jak widać na załączonym rysunku, różne miasta, różne obyczaje. : D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszelkie zmiany specyfikacji, niestandardowe przerobki etc. " - utrata gwarancji.

Co Ty za przeproszeniem człowieku <font color="#FF0000">[ciach!]</font>?

Radiatory na pamięciach i odmowa roszczeń z tytułu gwarancji? ROTFL

 

Ważna jest jedna sprawa:

JEŻELI KARTA GRAFICZNA PADŁA Z POWODÓW INNYCH NIŻ MODYFIKACJA CHŁODZENIA, to gwarancja jest ważna (o ile, nie ma na karcie uszkodzeń mechanicznych). Ale o tym nie decyduje 'domorosły' serwisant, z którym właśnie mi się kojarzysz, a hurtownia/dystrybutor/serwis firmowy.

 

Zapraszam, przyjmij jakas taka grafe i sprawdz. Mam 90% zwrotow od dystrybutora graf z obpisem BG - Brak gwarancji, dalesze pytania sa zbedne. I to nie zalezy od domoroslego serwisanta z ktorym mnie kojarzysz bo ja w koncu nie serwisuje a tylko przyjmuje, dalej bawi sie tym serwis zewnetrzny.

 

Może u CIEBIE w sklepie jest inaczej, w twojej miejscowości.

Jeżeli chcesz kogokolwiek nastraszyć, to chyba tylko lamerów i początkującyh userów komputerów klasy PC. Twój sklep omijałbym z daleka, bo przecież zmiana BIOS w MoBo to automatyczne przedzieranie karty gwarancyjnej. Ahahhah... Żałość.

Gwoli scislosci to nie moj sklep, a jest bardzo duzy. Gwoli scislosci to nie ja odmawiam gwarancji a gwarant, gwoli scislosci zmiany softu takiego jak bios nie uniewazniaja gwarancji bo przeciez sam producent daje do tego odpowiednia instrukcje, odpowiednie oprogramowanie i zezwala na taki apgrejd wiec tu inaczej ma sie to do gwarancji, jednak masz zastrzezenie ze dzialania takie moga byc niebezpieczne i doprowadzic do utraty sprawnosci sprzetu. Nie czytaj miedzli wierszami bo tu nie ma nic miedzy wierszami w moich wypowiedziach.

 

Z postów fi5ha widać jak traktuje się w Polsce klienta.

 

PS. W Warszawie nie spotkałem się jeszcze z odmową przyjecia na serwis grafy z radiatorami.

Tak wlasnie traktuje sklepy dystrybutor/producent, nie ma co plakac. Nie generalizuj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fi5h mam do Ciebie pytanko. Jeśli w czasie upałów moja karta generuje arty (ani razu nie podkręcana) to serwis przyjmie ją :?: Mam z nią problem bo jak kupowałem w KT to facet powiedział że "karta do nas wróciła jest bez pudełka ale działa na 100%" W gwarce mam wersja BOX i teraz nie wiem co mam zrobić by oddać ją na gware bo przeszkadzają mi te arty :? Dodam że mam jeszcze 21 miechów gwary (karta z podpisu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Hah... Klej? :)

Kropelka np, poxipole tez byly.

 

Naprawdę miałeś kiedykolwiek do czynienia z kartami graficznymi?

'Kiwanie' się radiatora to praktcznie codzienność kart graficznych pochodzących od tanich producentów np. Prolink, Ennyah, Palit, PowerColor (ale tu, tylko NVIDIA). Jeżeli mi nie wierzysz do weź do ręki pierwszą lepszą grafę i sprawdź organoleptycznie.

Chyba za malo masz stycznosci z grafami jakie przynosza klienci do reklamacji po oc. Szczegolnie tymi taniochami wlasnie ktore wymieniasz. nie mowie o kiwaniu a o tym ze sciagasz radiator a tam doslownie miazga, chyba trzeba Ci bedzie fote takiej grafy pokazac :) to nie sa przypadki jeden na milion bo sa karciane buraki przyklejajace radiatory na zwykle kleje a potem odrywaja z wnetrznosciami karty majac nadzieje ze po zalozeniu radiatora nic nie bedzie widac. Sory, za duzo tego widzialem, i nie generalizuj - nie mowie tu o kiwaniu, a o tym ze jak sie kiwa to latwo to sprawdzic co bylo pod radiatorem grzebane.

 

 

I co w związku z tym? Nie uznajesz reklamacji? Przecież to nie od Ciebie zależy, czy dystrybutor/serwis podtrzyma reklmację czy nie. (ale przecież można oszczędzić na kosztach przesyłki i powiedzieć klientowi, że zdejmował radiator i niestety 'kup sobie pan nową kartę'.) Hehehehehe... (szyderczy śmiech)

Przyjmuje grafy owszem, ale dostaje potem BG, i tym samym klient dostaje BG. Przeciez to nie ja trace jak wysle do dystrybutora grafe, no nie ? Sory czy starasz sie zrzucic na mnie wine za nie uznanie gwarancji ? :) bo tak mi sie wydaje hehehe..

AD. O ile oczywiście pasta ta nie wycieka z pod radiatora i nie zalewa jakichś elementów elektronicznych na PCB.

To czy zalewa to juz nie sprawdze, gorzej jak jakis madrala probuje potem ja wytrzec przez co czesc PCB jest srebrna dookola rdzenia. Zamiast umyc np Ludwikiem to myja spirytusem. lepiej juz zostawic resztki pasty na geawie, niz ja szorowac. A niestety proba umyca konczy sie takze uszkodzeniem a co za tym idzie BG.

 

przyjeciu do reklamacji czesto znajduje sie potem cos innego.

 

 

Np. radiatory na kościach pamięci, ślady po taśmie termoprzewodzącej itp. Tak?

 

Nie,

ale widac np, slady po pascie z na srebrze w miejscach ktore przykrywa radiator, albo uszodzenia PCB co wskazuje czesto na home made radiatory z docietego od P2 chlodzenia.

Sporo takich bajerow widzialem, ale to akurat nie zawsze konczy sie utrata gwarancji.

Na pamieci miedzy nozkami jak znajdzie sie srebrna paste to dziekuje, jest lipa. jak klient jest w miare rozsadny i nie szczekajacy to da sie pomoc "umyj to panie ludwikiem i przynies jutro".

nie rob z serwisantow w sklepach bruakow ktorzy za wszelka cene nie chca przyznac sie do gwarancji.

Gwarancjia nie zalezy od nas tylko od gwaranta ktorym serwisant nie jest, dlatego jemu to wisi czy uznaja czy nie, gorzej jak przyjmie spierdzielona na pierwszy rzut oka grafe i stara sie ja u dystrybutora reklamowac ktory nie chce zgodzic sie na roszczenia gwarancyjne, a klient chce grafe bo w koncu przyjelismy ja na gwarancji no nie.

Dlatego nigdy nie odmawiam klientowi wyslania jak sie uprze grafy do dystrybutora, ale wtedy leci ona jako "warunkowa" co zabezpiecza wlasnie sklep przed stratami.

 

Sypać artami mogą same z siebie... Co do przypalenia, to nie ma złudzeń... karta nie nadaje się do reklamacji.

Z tymi pierwszymi objawami leca odrazu do dystrybutora, jak sa i jedne i drugie to klientowi pozostaje warunkowa reklamacjia, ale wtedy jest ryzyko ze poniesie koszty wysylki wiec nie zawsze warto.

 

:o To dobrze, że się na ten temat nie wypowiadasz.

 

A bo sie nie wypowiadam o czyms czego nie robie, jak niektorzy :P

Ale dam se noge uciac ze chetnie bys sie dowiedzial jak mozna to sprawdzic bo za duzo przypadkow 9800se wrocilo z BG bo niby mod (a de facto byly spft mody)

A moze wiesz jak i nie chcesz sie pochwalic hehe :)

 

 

Czyli Twoim zdaniem programowa przeróbka k. graficznej to podstawa do nieuznania gwaranji to... tylko w przypadku, gdy padły potoki, ale te które były 'zablokowane'. A to jest jednak bardzo trudne do wykrycia, choć pewnie mierząc różnice potencjałów i napięę pomiędzy poszczególnymi nożkami wychodzącymi z rdzenia można by coś wywnioskować. ;)

 

nie wiem, nie znam sie mowie szczerze. jesli maja na to jakis sposob niz czarodziejska kula to pewnie tak jest. Jak to robia to juz nie moj biznes bo i tak pewnie nie powiedza, tak czy siak jak narazie mam dowod ze trafnie potrafia to ocenic, bo przypadek to tu raczej znikomy :)

Ciezkie jest zycie overclockera :)

 

Chciałeś chyba napisać modera.

 

masz racje, w tym przypadku modera , ;)

 

na pamieciach po przegrzaniu odrazu widac charakterystyczne matowe pola :) i to nie jest z winy producenta :P:P bo obudowy pamieci wytrzymyja duzo wiecej niz standard hehehe :) a i z takimi kartami mialem do czynienia :)

 

Najbardziej ciekawi mnie, co mówsz klientom w takiej sytuacji, sytuacji, w której powinieneś wykazać nieco szacunku, chęci pomocy i inicjatywy ze strony firmy, którą reprezentujesz. Pamiętaj 1 niezadowolony klient, przekazuje SWÓJ negatywny pogląd na zaistniałą sytuację 10 innym osobom.

np tak

 

jakis mlody osobnik, kumajacy baze co i jak:

"no ziomek, cos mi sie widzi ze tego bedzie utrata gwarancji - pokazuje co i jak na grafie i tlumacze ze te pola to spalenizna.

Potem czekam na reakcjie klienta. jak jest spokojny i rozmawia dalej normalnie z pokora bo wie ze cos spierdzielil, to czemu mam mu nie pomoc ? pewnie ze pomoge, probuje reklamowac na jego korzysc bo czemu by nie. Co prawda reklamacja jest warunkowa ale zawsze jest szansa ze mu sie uda.

 

Jak klient przynosi ewidentnie uszkodzona ze swojej winy karte i jeszcze zaczyna krzyczec to sorki, ale taki klient jest traktowany grzecznie,ale nie wyciagam do niego drugiej pomocnej reki, poprostu zdaje jego los w rece dystrybutora ktory wysle mu oficjalne pismo.

 

wierz mi ze nie jeden klient wyszedl juz od nas zadowolony i wraca z przyjemnoscia. Wielu jest takich ktorzy wpadaja do mnie na serwis i z drzwi krzycza" o pan sie zna, to ja mam do pana pytanko" i pytaja o rozne sprawy ufajac w to co im doradze.

Ciastka z pobliskiej cukierni nie raz ladowaly u mnie w serwisie z podziekowaniami od klienta, wiec tu sie bac nie musisz. Nie koniecznie klient nasz pan, ale klient nasz kumpel ktoremu pomozemy bo chcemy a nie ze musimy :)

 

Są lamy, z tytułem inż. elektroniki i pochodnych. A co do OC to nie mają oni o tym żadnego pojęcia.

 

jeszcze nie mam inz. bede mial za 2 lata hehe.

No moze i fakt, w wielu serwisach sa lamy, ale akurat znam takich ktorych byscie nigdy nie podejrzewali ze pracuja na serwisie, a raczej wygladaja na tych po "drugiej stronie barykady" :)

 

ROTFL

 

Zgarbil bys sie ile imprez OC organizowane jest przez serwisantow obecnych lub bylych hehehe ROTFL :)

 

A jak udowodnic to klientowi?

 

Najprościej jest wcisnąć mu serwisowy kit.

A po co ? przeciez serwis nie traci na tym co klient spierdzieli, no nie ...

 

Never, ever, nie spotkałem się z czymś takim... A co jeżeli pamięci zjarały się z powodu awarii modułu zasilania karty graficznej? Myślałeś kiedyś na tym w ten sposób? Osobiście w to wątpię...

 

Ja nie musze o tym myslec, teraz odrzucaja nam gwarancje z byle powodu wiec jest jak jest..

Mam plik gotowcow takich od szanownej firmy z krakowa i z warszawy. nie sa to malutcy dystrybutorzy wiec watpie by mozna bylo z czyms do nich wystartowac.

 

 

Jeżeli karta była dobrze chłodzona, to tego typu dochodzenie nie będzie miało sensu. Dlaczego? :) Chyba dobrze wiesz dlaczego.

 

jesli byla dobrze chlodzona to nie padnie :) szkoda ze wlasnie wiekszosc padakow to te niechlodzone.

 

To chyba mowa o hard modach. Bo tzw. coraz popularniejsze BIOS mody można 'odkręcić' nawet na padniętej grafie.

 

Owszem, bios to pol biedy bo z PCI wystartujesz i odmodujesz, gorzej ze za modowanie bierze sie sporo ludzi ktorzy maja o tym zero pojecia - przejrzyj forum ile jest topikow w stylu "uwalilem grafe.. pomocy" a potem placz i lament. Sory ale z pozor proste rzeczy koncza sie tragicznie.

 

PS. Jak widać na załączonym rysunku, różne miasta, różne obyczaje. : D

 

hehe :) Gdańsk pozdrawia :)

Choc tu raczej bym powiedzial ze wiecej brudzi mi dystrybutor z wawy :P ktory chyba chce wykonczyc na amen :/

 

Dobra chyba koncze to pisanie bo za duzo juz sie z Twoimi pogladami zaczynam zgadzac :P lol hehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz POWTARZAM, jeżeli produkt zwracany do serwisu sprawia wrażenie, że był modyfikowany, ale jest kompletny, czyli nie posiada ubytków/nabytków/uszkodzeń fizycznych/wad powstałych w wyniku nieprawidłowego użytkowania to jest to towar do przyjęcia z tytułu GWARANCJI. O tym, czy towar zostanie wymieniony/naprawiony/wysłany do dystrybutora decyduje wstępnie serwisant/sprzedawca weryfikując stan kompletności urządzenia. Czyniąc to musi dbać o dobro klienta. A nie o dobro firmy, narażając ją na 20 zł kosztów przesyłki (jak za pewne robi się w sklepie fi5ha, N/C) towaru do dystrybutora/serwisu.

Heh jesli sie orientujesz t owiesz ze sklepy wysylaja na koszt serwisow :)

wierz mi mam taki przemial u mnie ze stac by nas bylo na slanie nawet po 200zl :P ale przeciez sle sie za free :) wiec mi to bez roznicy.

 

Co do reszt oto sie zgadzam, serwisant w sklepie nie naprawia i nie decyduje o gwarancji a wstepnie tylko oglada i opisuje usterke, dalej decyduje gwarant. :) I tak jak napisalem juz wyzej, jak klient jest wporzo i nie wchodzi do serwisu myslac ze caly swiat jest jego, to jest traktowany w pelni tak jak by byl pepkiem swiata.

jak wchodzi do serwisu i mysli ze jest pepkiem swiata, dolacza do grupy szarakow ktorzy czekaja na decyzje serwisu.

nie mam osobisie przyjemnosci z pomagania ponadprogramowego osobie ktora obrzucila mnie najpierw ze tak powiem kupą, a potem oczekuje odemnie cudu (tacy sie zdazaja niestety).

Dlatego osobiscie lubie na serwisie przyjmowac i pomagac tej pierwszej grupie osob ktorym naprawde warto pomoc, i nie raz juz pchalem sprzet do producenta ktory ewidentnie nie ma juz gwarancji albo nawet i wymienialem na nowy od reki bo czasem warto. Klient ucziciwy to dobry klient i o takiego warto dbac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:-) O widzisz stare i już szacunek do Ciebie urusł o 10 wartości. Mam nadzieję, że nie jesteś formalistą, który swoje pierwsze testy opiera od takie śmieszne serwisowe .pdf od dystrybutorów, AMD i od Intela.

 

Tak szczerze, to przesadziłeś nieco z tymi faktami, ale przynajmniej będzie przestroga dla ludzi, któzy nie mają zielonego pojęcia o OC, modowaniu czy chociażby podstaw działania serwisantów w sklepach komputerowych.

 

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O widzisz stare i już szacunek do Ciebie urusł o 10 wartości. Mam nadzieję, że nie jesteś formalistą, który swoje pierwsze testy opiera od takie śmieszne serwisowe .pdf od dystrybutorów, AMD i od Intela.

 

hehe, testowac to sami testujemy. mam tu taka ekipe ze naprawde jest jak potestowac sprzet. Sa oczywiscie tacy ktorzy na temat sprzetu komputerowego wiedza mniej, ale mam tu i takich ktorzy sa walnieci na punkcie hardwaru i jada na maxa (teraz na topie jest siedzenie i szukanie mozliwie jak najtaniej 6800 i x800 bo juz niektorzy chca u mnie kupowac:)

 

 

Oczywiscie i przyznaje sie do tego bez bicia, jednak celowo troche wyolbrzymiam i podaje naprawde extremalne przypadki bo takie sie poprostu zdazaja i warto o tym wspomniec.

 

Inna kwestia to taka ze chcialbym uczulic co niektorych na sposob zalatwiania reklamacji.

Moze ktos kto bedzie chcial reklamowac sprzet przeczyta te slowa i zaswieci mu sie odpowiednia lamplka ostrzegawcza w jakis sposob ma postepowac podczas reklamacji.

 

nie warto sie pieklic, krzyczec, zadac, obrazac nawet jesli poczatkowo serwis/sklep robi problemy i wyglada na to ze nie zechce uznac gwarancji.

lepiej podejsc do serwisu na luzaka, spokojnie, porozmawiac i poprostu dogadac sie. W dzisiejszych czasach gdy rekojmia i jej zasady przestaja juz byc stosowane (bo dotycza tylko firm) warto dogadac sie ze sprzedawca na temat reklamacji bo w wiekszosci przypadkow wiem po wlasnej skorze jak bardzo mozna pomoc sobie podczas reklamowania sprzetu.

Jak klient podejdzie i doslownie poprosi o pomoc, to pomaga mu sie stajac na rzesach czasami bo wiadomo ze warto to zrobic. ja mam osobista satysfakcje z pomocy takim ludziom, cieszy mnie ze udalo mi sie cos zalatwic i jakis ziomek wyjdzie z grafa za kupe kasy zadowolony z serwisu.

 

Codziennie mam taki przemial ze spotykam ok 0,5 tys ludzi. Na te 500 osob, czasem kilka razy slysze tylko dziekuje i takich klientow sie zapamietuje bo reszta przechodzi poprostu jako szary tlum.

Niestety w chwili obecnej klient jest taki ze wymaga, ale jak pomozesz z wlasnej woli bo hcesaz pomoc to nawet dziekuje nie uslyszysz.

 

Inn sprawa to taka moi drodzy, zapoznajcie sie przed reklamowaniem towaru z polskim prawem, w szczegolnosci z prawem kupna/sprzedaży.

 

Bledne jest myslenie wielu ludzi ze jak kupi sobie np. super grafe to moze sobie pouzywac i po 2 tygodniach oddac jak mu sie nie spodoba albo nie bedzie dzialac bo ma plyte z kamienia lupanego.

Nie ma czegos takiego w polskim prawie i radze o tym pamietac.

PRzed zakupem wypytajcie dobrze sprzedawce co i jak zeby nie bylo niespodzianek.

Mialem juz przypadki ze przyszedl chlopaczek kupil A380 i po 2 tygodniach wraca twierdzac ze chce zwrot kasy bo mu ta grafa nie dziala w jego kompie. Moze wydawac sie wam to proste ale zrobic zwrot kasy zwyklemu pracownikowi jest ciezko, a czasem jest to niewykonalne zwlaszcza jak sklep nie prowadzi polityki zwrotowej.

Dlatego lepiej zapytac sprzedawce co w sprawie sprawdzenia sprzetu i mozliwosci ewentualnie wymiany, zwrotu towaru. To pomaga uniknac nerwow jesli jest sie w 100% poinformowanym

 

Wkurza mnie jak ludzie przychodza po miesiacu i mowia ze moga se towar oddac bo im sie nie podoba lub poprostu "juz mi nie jest potrzebny"

 

Pamietajcie, ze nie wszystkie sklepy, a zwlaszcza te duze musza bic sie o kazdego klienta i rozwijac przed nim dywan jak wchodzi na zakupy. Moze to tak dla niektorych z was wyglada ale z perspektywy sklepu czasem jest inaczej.

Dlatego ja wole pomoc klientowi ktory potrzebuje pomocy ale takiemu ktory za ta pomoc potrafi podziekowac, i potrafi ja docenic. Mam kilku takich zlotych klientow ktorzy zawsze sa mili, podziekuja, powiedza cos milego. Szacunek musi byc w obie strony, wtedy mozna wiecej zalatwic :)

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fi5h mam do Ciebie pytanko jako do specjalisty. Jeśli w czasie upałów moja karta generuje arty (ani razu nie podkręcana) to serwis przyjmie ją Mam z nią problem bo jak kupowałem w KT to facet powiedział że "karta do nas wróciła jest bez pudełka ale działa na 100%" W gwarce mam wersja BOX i teraz nie wiem co mam zrobić by oddać ją na gware bo przeszkadzają mi te arty Dodam że mam jeszcze 21 miechów gwary (karta z podpisu) :!: Prosze wyraź swoją opinie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oddaj na gwarancje, problem bedzie byc moze lezal w tym ze podcas testwo w serwisie nie stwierdza usterki ( bo wiadomo, inne srodowisko, wentylacja w kompie itp) ale mysle ze dla swietego spokoju moga ja rownie dobrze wymienic, Dobrze musisz opisac usterke, to robi wrazenie na serwisie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fi5h wielkie dzięki za pomoc :) A jeśli zmieniłem paste z białej na białą to serwis może sie tego przyczepić :?: Jeśli nie to poczekam jeszcze troche z tą kartą aż FX 5900XT stanieje albo może 6800 jak dozbieram :lol: Jeszcze raz wielkie dziei za pomoc :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fi5h dzięki Tobie nie boje sie już serwisantów :D Jak tylko uzbieram stosowną kwote to udam sie do serwisu (kochany komputronik :wink: ) i po 21 dnaich otrzymam zwrot kaski (nie ma już Leadteka w ich cenniku kupiłem ostatnią sztuke :) ) Fajnie jest trafić na fachowca, który pomoże w trudnych sytuacjach... Rozwiałeś wszystkie moje wątpliwośc WIELKIE DZIEKI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heeh....ciekawe wywody

wiec jezeli juz mamy specjaliste wiec i ja mam pytanko fi5h-->

mam grafe radek 9700 czasami wystepuja arty w niektorych grach

i pojawiaja sie pionowe paski na monitorze po wlaczeniu kompa raz na np 50 wlaczen jezeli uruchomie ponwnie komp jest wszystko ok

zeby to bylo co wlaczeniu zaden problem tak sam rozumiesz

co mam robic??????????/

doradzisz cos

grafa nie podkrecana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu srebrna pasta nie nadaje sie do grafy? mozna prosić o więcej szczegółów? :)

Po polaczeniu nozek (np pamieci) dostaniesz piekne arty.

Ponad to cieko umyc , a upierdzielic PCB bardzo latwo.

 

jak sie juz taka pasta uwali grafe to bardzo pieknie schodzi za pomoca mister muscle, plyn do mycia naczyn "ludwik" i tym podobne (mydelkiem tez)

 

 

art72.pl - jesli myslisz o oddaniu grafy na gwarancji do serwisu to problem lezy w tym ze hmm najlepiej zeby te pasy im sie pokazaly naocznie.

Najgorszym klopotem jest to ze wysylasz na ogol przez sklep, gdzie opisuja usterke. Karta jedzie do serwisu a tam stwierdzaja po kilku wlaczeniahc ze jest sprawna.

 

Ja radze opisac dokladnie usterke (jesli jestes pewien ze to jednak od grafy), zrobic spis konfiguracji na ktorej ten problem wystepuje itp.

Dolaczyc to do tego co opisze sklep dla serwisu i czekac.

Mozesz takze skontaktowac sie bezposrednio z serwisem ktory wykonuje naprawy, np mailowo. Maila mozesz dostac od pracownika sklepu, albo telefonik.

Zawsze lepiej w takim nietypowym wypadku samemu nadzorowac przebieg reklamacji.

 

Z doswiadczenia zauwazylem, ze jak klienci dorzuca jakis dokladniejszy opis usterki sporzadzony na papierze to praktycznie zawsze jest wymiana towaru.

Moze zrob jak masz mozliwosc zdjecie ekranu monitora :) z tymi artami :)

Wtedy mysle ze odrazu by wymienili :) Moze wartotak sprobowac

 

 

Oczywiscie jesli jestes pewie nze to karta jest wadliwa, bo rownie dobrze moze to byc zasilacz albo cos innego (9700 to smok prądożerczy.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zasilacz 360 W markowy

mam jeszcze 0,5 roku gwarancji

te pionowe paski pojawiaja sie od kiedy mialem zwarcie w gniazdku

 

 

w sumie to zaden problem raz na jakis czas ale moze poczekam do konca gwarancji i wymienie na cos lepszego:)::)):

 

 

nie mysl ze jestem cwaniak tak tylko mysle

 

pozdrowienia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...