Skocz do zawartości
Dyferencjal

Czy wierzycie w przeznaczenie?

Rekomendowane odpowiedzi

nie , bo nie wytrzymałbymżyjąc w świadomości że coś kieruje moim życiem :wink:

 

 

 

chociaż z drugiej strony może jest, tylko że ja je zawsze oszukuje :D :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, też wierzę :) Chyba tak mi łatwiej żyć, z myślami typu "Tak widocznie musiało być" ;) Poza tym patrząc na to co dzieje się u mnie ostatnio to coraz bardziej jestem w to przekonany...Ale nic więcej na ten temat nie napisze bo nie chce zapeszać, mimo tego, że jest to i tak wszystko gdzieś tam zapisane... :)

 

Oglądał ktoś Terminatora 3 :?: ;] Bardzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wierze...naprawde...wierze napewno jesli chodzi o milosc (mam ta jedyna na cale zycie) i zdrowie/chorobe (powiedzmy ze narodzilem sie drugi raz - a juz prawie bylem na tamtym swiecie :cry: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No alkohol to dobra rzecz ja kumpelę z doła wyciągnąłem przez alkohol, a powiedzaiłęm do niej tak (na imprezie) jakbym nigdy nie powiedział będąc trzeźwy ;) Ale temat rzeczywiście dobry do obgadaniu przy browarku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeznaczenie - hmm - ale tylko w kwestji, że coś do nas pasuje - osoba, czy rzecz - mozna powiedzieć, że jest na przeznaczone...

 

Ale zdarzenia - cóż nie bardzo - chociaż z drugiej strony mając wybór często jedno z wyjść jest lepsze - może własnie to które jest na przeznaczone - i jak żyjemy zgodnie z przeznaczeniem, to jest lepiej - ale to troche naciągane...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majac pewien wybor np. 1000 wariantow zachowan, jako realne mozemy rozpatrywac np. 2 czy 3. Jak rozpatrzymy te 2 czy 3 to wyjdzie, ze i tak mamy tylko jedno wyjscie.

 

Nie bardzo chytam o co chodzi ale tak mnie uczyli na filozofii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja uwazam ze czlowiek sam decyduje o swoim przeznaczeniu dokonujac wyborow w swym zyciu, potrafi rozgraniczyc miedzy tym co bedzie dla niego najlepsze a tym czego by chcial. zreszta nie wszyscy wybieraja to co dobre a decyduja sie na to co zle. wierze ze kazdy powinien liczyc sie z konsekwencjami swoich decyzji, nie zawsze to jest proste ale tak czy tak tylko my o tym zadecydujemy. a film FINAL DESTINATION (oszukac przeznaczenie 1 & 2) to czysta fikcja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, ale ja wychodzę z zalożenia, że "przeznaczenie" dając nam po uszach, chce czegoś nas nauczyć... ;)

W sumie z drugiej strony wydaje mi sie, że przeznaczenie nie kieruje wszystkim, a daje tylko jakiś zarys życia...Tłumacząc, to przeznaczenie "daje" nam szkołę, żonę, dzieci, bogactwo itd. Ale już nie odpowiada za to że np. dziś sobie nasypałem 107 płatków czekoladowych i 62 kukurydzianych, albo że podcierając się zużyłem 50cm papieru zamiast 55...Myślę, że zrozumieli moje (ż)aluzje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, ale ja wychodzę z zalożenia, że "przeznaczenie" dając nam po uszach, chce czegoś nas nauczyć... ;)

W sumie z drugiej strony wydaje mi sie, że przeznaczenie nie kieruje wszystkim, a daje tylko jakiś zarys życia...Tłumacząc, to przeznaczenie "daje" nam szkołę, żonę, dzieci, bogactwo itd.

To w takim razie ja chyba naraziłem sie moderom, albo co gorsza adminom na forum przeznaczenia :wink:

 

Podam taki prosty przykład - to drobiazg, ale właśnie dlatego dobrze napisać - mieszkam blisko lasku - ale nie jeżdżę tam na rowerze, bo jest sporo ludzi, którzy przeszkadzają i ogólnie krótka trasa... za to moi rodzice tam bardzo często. Czasem jednak zdarzy mi się tam pojechać - jakiś czas temu się tam wybrałem i oczywiście złapałem gume (chyba pierwszy raz w życiu na górskim rowerze)... no trudno mała wycieczka, nowa dętka i tyle - przypadek.

 

Ostatnio znowu zachciało mi się tam jechać - zastanawiam się, czy dwa razy to też przypadek - tym razem w innym miejscu - gwóźdź 4 centymetrowy - zardzewiały - ledwo go wyciągnałem, a i wbić w oponę byłoby ciężko - ale do czego zmierzam - podłoże w lesie jest miękkie - szansa, żeby taki gwóźdź leżąc na piachu się wbił w oponę jest jak szansa wygrania w totka - ale jednak.

 

W każdym razie może nie do końca w przeznaczenie, ale w pecha mimo usilnych starań aby temu zapobiec nie mogę przestać wierzyć. Schowajcie sobie takie przeznaczenie - a to był tylko drobny przykład - już dziwniejsze rzefzy mi się zdarzały ostatnio...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm .... przeznaczenie???? wierze ze cosik takiego istnieje ... bardzo czesto zastanawiamy sie dlaczego cos potoczyło sie tak a nie inaczej ... itp nasze zycie opiera sie na przeznaczeniu - przyszlismy na swiat w jakims celu ... i nawet nie wiedzac o tym dazymy do jego realizacji ... jesli jest nam cosik przeznaczone to tak bedzie ... :)

 

"Fata viam invenient"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, ze przeznaczenie istnieje, ale tlyko jeśli chdozi o tą drugą połówkę...

Coraz częściej obawiam się, ze ja już ją poznałem...tlyko ze narazie nie możemy być razem :( (odległośc nas dzieląca w wieku 16 lat jest nie do przeskoczenia)... mozecie mówić sobie, zę 16 latek nie może nic wiedzieć o miłośći...może i nie wiem...ale to przeczucie jest coraz bardziej prawdopodobne :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

srekal34 - ehh skad ja to znam ? ja mam 20 latek a i tak odleglosc jest nie do przeskoczenia .. a co do przeczucia ze to ta druga polowka tez to mam ... ale na ile jest to prawdziwe to nie wiem ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

srekal34 - ehh skad ja to znam ? ja mam 20 latek a i tak odleglosc jest nie do przeskoczenia .. a co do przeczucia ze to ta druga polowka tez to mam ... ale na ile jest to prawdziwe to nie wiem ...

23 lata (prawie) odleglosc 10000 km ze trzy lata bedzie jak wyjechalem.

Moze w najblizszej przyszlosci sie okarze jak to jest z tym przeznaczniem.

W karzdym razie trzymajcie kciuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

srekal34 - ehh skad ja to znam ? ja mam 20 latek a i tak odleglosc jest nie do przeskoczenia .. a co do przeczucia ze to ta druga polowka tez to mam ... ale na ile jest to prawdziwe to nie wiem ...

23 lata (prawie) odleglosc 10000 km ze trzy lata bedzie jak wyjechalem.

Moze w najblizszej przyszlosci sie okarze jak to jest z tym przeznaczniem.

W karzdym razie trzymajcie kciuki.

Czy ja dobrze rozumiem? Będąc z nią ją opuściłeś? Jesli tak to sorry, ale IMO an nią nie zasługujesz.... ja jeśli bym kochał to nigdy bym jej nie opuścił...

A jeśli chodzi o moją...to ja się chyba oszukuję ze to tylko przyjaźń....gdy jej teraz nie ma na gg(na codzień to nasz jedyny sposób kontaktu) to znaleźć sobie miejsca nie mogę, wariuję po prostu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze był w Ameryce na wakacjach, albo pracy sezonowej i tam kogos poznał, czemu akurat musiał opuścić... :? :)

 

@srekal34 - ja tak miałem do przedwczoraj, przyjaźń bardzo ale to bardzo mocną, nawet niosącą z sobą coś więcej, i trwającą już dobre 6lat :? Jedno wydażenie wszystko zawaliło, a myślałem, że to tylko ta jedyna, i czułem to w sobie gdzieś głęboko...Teraz nie widzę jej już 2 dni i czuje jakąś pustkę, ale wiem że nic się już nie da odwrócić, widać los tak chciał... Może przez to dostrzegłem, że inne dziewczyny też się kręcą w około i wczoraj z jedną poszedłem na spacerek, a dziś 2 zaprosiły mnie na basen :] Szkoda tylko że skorzystać nie mogłem :? Ale się dogadałem na następny raz :D

Powiem tak trzeba brać to co życie przyniesie, bo widocznie tak musiało być i nie ubolewać nad tym co by było gdyby...

 

PS. A co do naszej przyjaźni to myślę, że się jeszcze pogodzimy, bo na tym przyjaźń polega, ale już nigdy już nie będzie tak jak kiedyś... :? :roll:

---8<---

Streszczając chciałem powiedzieć, że niczego w życiu nie możemy być pewni ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezu zle zrozumieliscie. Nie pojechalem na wakacje tylko na stale niestety i do tego wbrew mojej woli. Pomimo tego ze jestem tu gdzie jestem i pomimo tego ze poznalem tu jakies kilkadziesiat dziewczyn nadal "jestesmy" razem. Nie odpuscilem i nie odpuszcze dopuki jest jakis nikly cien nadziei ze bedziemy razem bo poprostu wierze w przeznaczenie i mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skonczy. Dlatego wlasnie prosilem was zeby trzymac kciuki.

 

PS: napisalem "jestesmy" dlatego ze ostatni raz widzialem ja ponad rok temu bedac w Polsce.

PS2: srekal34 prosze ostrozniej z komentarzami

PS3: CePeK jak CI zalerzy to moze szczerze porozmawiaj, powiedz co czujesz. Moim zdaniem nie warzne co poszlo nie tak wazne zeby umiec a przynajmniej probowac probowac z tego wyjac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co będzie to będzie, myślę, że dłuższa przerwa zrobi nam lepiej, jest czas na przemyślenia, a nawet jak nie to zawsze doznam czegoś nowego :) Teraz sobie tak myślę, że mogłem mieć tyle dziewczyn, ale nie wiem dlaczego nie żałuje tego :? :)

 

UPDATE: Ale zabawnego smsa dostałem od kumpla: "No skoro się pokłóciłeś z Kasią to chyba mogę wziąć sprawę w swoje ręce i z nią spróbować, nie będziesz miał nic przeciwko?"...Nieraz to się zastanawiam, czy na tym świecie to ludzie czy taborety żyją ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...