Chaos Gdańsk Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 są proste sposoby. a) mieszkasz w bloku, ciągnij prąd z klatki :) w moim bloku były gniazdka na korytarzu w nocy sie podpinałem, pare razy sąsiedzi śmierdzieli ale odpuścili :) B) mieszkasz w domku? graniczysz ścianą z sąsiadem? postaraj sie dogrzebać do jego gniazdka od tyłu :) c) podepnij sie do latarni :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 Można to wyliczyc bardzo łatwo, korzystając ze wzoru: 1 J = 1W * 1s 1 kWh (kilowatogodzina 8) ) = 3 600 000 J albo 1 kWh = 1kW * 1h = 1000W * 3600s Czyli np. komputer ciągnie 300W (skrzynka)+100W(Monitor 19")=400W godzin (h :o ), obliczamy: 400W * 3600) = 400W * 28800s = 11520000 J i teraz: 11 520 000J : 3 600 000J = 3,2 kWh przez dobę :!: , mnożymy to przez ilość dni w miesiącu ( ja wezme 30 dni ) i przez koszt 1kWh ( chyba 35gr ) 3,2 kWh * 30 * 0,35zł = 33,6 zł miesięcznie :twisted: No, teraz :gitara2: Po co tak kombinować? Wzor masz taki : MOC (w Watach) * ilość godzin pracy dziennie (w godzinach) = ilość energi pobranej (w Wh - watogodzinach) Następnie powyzszy wynik mnożysz razy ilość dni w miesiącu (na ogół 30;) Wychodzi ilość energi pobranej w Wh. Elektrownia liczy sobie w kWh czyli wystarczy wynik podzielić przez 1000. Zatem ostatecznie: (moc sprzetu [W] * dzienny czas pracy całego zestawu [h] * 30) / 1000 = WYNIK [w kilowatogodzinach kWh] Teraz bierzesz rachunek za energię elektryczną i patrzysz ile kosztuje jedna kilowatogodzina i już wiesz ile bulisz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek OC Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 Można to wyliczyc bardzo łatwo, korzystając ze wzoru: 1 J = 1W * 1s 1 kWh (kilowatogodzina 8) ) = 3 600 000 J albo 1 kWh = 1kW * 1h = 1000W * 3600s Czyli np. komputer ciągnie 300W (skrzynka)+100W(Monitor 19")=400W godzin (h :o ), obliczamy: 400W * 3600) = 400W * 28800s = 11520000 J i teraz: 11 520 000J : 3 600 000J = 3,2 kWh przez dobę :!: , mnożymy to przez ilość dni w miesiącu ( ja wezme 30 dni ) i przez koszt 1kWh ( chyba 35gr ) 3,2 kWh * 30 * 0,35zł = 33,6 zł miesięcznie :twisted: No, teraz :gitara2: Po co tak kombinować? Wzor masz taki : MOC (w Watach) * ilość godzin pracy dziennie (w godzinach) = ilość energi pobranej (w Wh - watogodzinach) Następnie powyzszy wynik mnożysz razy ilość dni w miesiącu (na ogół 30;) Wychodzi ilość energi pobranej w Wh. Elektrownia liczy sobie w kWh czyli wystarczy wynik podzielić przez 1000. Zatem ostatecznie: (moc sprzetu [W] * dzienny czas pracy całego zestawu [h] * 30) / 1000 = WYNIK [w kilowatogodzinach kWh] Teraz bierzesz rachunek za energię elektryczną i patrzysz ile kosztuje jedna kilowatogodzina i już wiesz ile bulisz. Żeczywiście nawet nie pomyślałem o tym :roll: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
st551 Opublikowano 21 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2004 Ja mam w domu 2 kompy, i przez pierwsze 3 miesiące jak podpieli mi neta szły 24h bez przerwy. Jak przyszedł rachunek za prąd to myślalem ze mnie z bratem z domu wyrzucą... około 100zł więcej niż zwykle... Za net płace 20zł. Jak tak dalej pojdzie to będe komputer zasilać z prądnicy podpiętej do rowera... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Gargamel Opublikowano 21 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2004 są proste sposoby. a) mieszkasz w bloku, ciągnij prąd z klatki :) w moim bloku były gniazdka na korytarzu w nocy sie podpinałem, pare razy sąsiedzi śmierdzieli ale odpuścili :) B) mieszkasz w domku? graniczysz ścianą z sąsiadem? postaraj sie dogrzebać do jego gniazdka od tyłu :) c) podepnij sie do latarni :) TO SIE NAZYWA KRADZIEZ :!: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2004 są proste sposoby. a) mieszkasz w bloku, ciągnij prąd z klatki :) w moim bloku były gniazdka na korytarzu w nocy sie podpinałem, pare razy sąsiedzi śmierdzieli ale odpuścili :) b) mieszkasz w domku? graniczysz ścianą z sąsiadem? postaraj sie dogrzebać do jego gniazdka od tyłu :) c) podepnij sie do latarni :) Trochę to kryminałem zalatuje... a i zapach bananów czuć w powietrzu :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemeku6 Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2004 po pierwsze - p=u*i to tylko wtedy gdy masz obciazenie rezystancyjne tzn gdybys mial podlaczona jaks grzalke albo cos w tym stylu - p=u*i*cosinus fi a cosinus fi to kat przesuniecia pomiedzy wektorami napiecia i pradu i wystepuje prawie zawsze przy obciazeniu indukcyjnym(cewki) albo pojemnosciowym ( kondensatory) - bez miernika cosinus fi czy watomierza bedzie ci bardzo ciezko wyznaczyc dokladnie moc jaka pobiera komp - poza tym jak masz wiekszy zasilacz to rachunek wcale nie bedzie wiekszy niz na mniejszym zasilaczu bo tak naprawde to prad wymuszany jest przez obciazenie tzn jak nie dodales kart czy dysku czy czegos w tym stylu to prad pobierany przez poszczegulne urzadzenia w kompie nie zmienil sie wiec suma tych pradow a co za tym idzie moc pobierana nie zmieni sie jakbys potrzebowal dokladniejszych wyjasnien to pisz a napewno pomyslales zeby uzyc jakiegos multimetru i zmierzyc prad i napiecie na zasilaczu po stronie zasilania otoz napiecie juz znasz to nasze ''gniazdkowe'' 220 V a z pradem jest juz gorzej bo tylko naprawde dobre mierniki posiadaja amperomierz pradu zmiennego. wiesz co ja bym zrobil moze to smieszne ale proste: wylacz wszystkie urzadzenia w domu ( sprawdz czy tarcza miernika sie nie kreci) i spisz stan miernika zapusc kompa w stresie z wlaczonym monitorem tak zeby pobor mocy byl mozliwie wielki zapusc go np na godzine i po tym czasie porownaj wskazania miernika wyjdzie ci to w kWh i wtedy tylko sprawdzasz na nastepnym rachunku z zakladu energetycznego po ile 1 kWh i wiesz juz ile kosztuje cie godzinka uzytkowania kompa ps wiem ze trudno bedzie ci wylaczyc wszystkie urzadzenia np lodowke:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Złoty Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2004 @ przemeku6 - oto jest pojęcie! :) Drobny błąd - napięcie w naszych gniazdkach to obecnie 230V. Niestety, jak dla mnie patent z wyłączeniem wszystkich elektrycznych urządzeń z sieci jest mniej lub bardziej uciążliwy, zależnie od ich ilości (co nieznaczy, że niemożliwy do wykonania :) ). Ja przynajmniej musiałbym spędzić mnóstwo czasu programując zegarki stacje radiowe i tv itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemeku6 Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2004 niestety i tu sie mylisz. niedawno przyjelismynormy europejskie:) mowi sie o tym ze napiecie zmienilo sie na 230V -normy klas izolacji tak a nie napiecie. napiecie pozostalo to samo a nawet jesli zwiekszylo sie to napewno nie do poziomu 230 V. jak chcesz sprawdzic to zadzwon do zakladu energetycznego i niech ci powiedza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Złoty Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2004 Ja sobie sprawdziłem miernikiem. :D Mam 229V. :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
st551 Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 Napięcie w róznych miejscach jest inne. U mnie jest 222V, gdziędziej 230V, a znam przypadek co na jakimś zadupiu (wieś) w gniazdku było 190V i jak ktoś włączył telewizor to mu się komp wyłączał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemeku6 Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 no o tym wlasnie o tym mowie . odleglosc od stacji rozdzielczej , nawet spadki napiec na instalacji domowej w poszczegolnych pokojach sa rozne wiec i napiecie w poszczegolnych gniazdkach rozni sie nieznacznie. siec energetyczna w polsce pozostawia jeszcze wiele do zyczenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 są proste sposoby. a) mieszkasz w bloku, ciągnij prąd z klatki :) w moim bloku były gniazdka na korytarzu w nocy sie podpinałem, pare razy sąsiedzi śmierdzieli ale odpuścili :) B) mieszkasz w domku? graniczysz ścianą z sąsiadem? postaraj sie dogrzebać do jego gniazdka od tyłu :) c) podepnij sie do latarni :) Trochę to kryminałem zalatuje... a i zapach bananów czuć w powietrzu :) Dzieki Dijkstra z krzesła spadłem ja to przeczytałem :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GenghisKhan Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 są proste sposoby. a) mieszkasz w bloku, ciągnij prąd z klatki :) w moim bloku były gniazdka na korytarzu w nocy sie podpinałem, pare razy sąsiedzi śmierdzieli ale odpuścili :) B) mieszkasz w domku? graniczysz ścianą z sąsiadem? postaraj sie dogrzebać do jego gniazdka od tyłu :) c) podepnij sie do latarni :) Trochę to kryminałem zalatuje... a i zapach bananów czuć w powietrzu :) Dzieki Dijkstra z krzesła spadłem ja to przeczytałem :lol: :lol: nie znasz tego??? u mnie jeden nauczyciel podczas spr. zawsze mowil ,,czuje sciagi w powietrzu" 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiu15go Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 są proste sposoby. a) mieszkasz w bloku, ciągnij prąd z klatki :) w moim bloku były gniazdka na korytarzu w nocy sie podpinałem, pare razy sąsiedzi śmierdzieli ale odpuścili :) B) mieszkasz w domku? graniczysz ścianą z sąsiadem? postaraj sie dogrzebać do jego gniazdka od tyłu :) c) podepnij sie do latarni :) Trochę to kryminałem zalatuje... a i zapach bananów czuć w powietrzu :) Dzieki Dijkstra z krzesła spadłem ja to przeczytałem :lol: :lol: nie znasz tego??? u mnie jeden nauczyciel podczas spr. zawsze mowil ,,czuje sciagi w powietrzu" 8) u mnie po sprawdzianach zawsze jest tak że wszyscy mają ściągi a jak się sprawdzian skąńczy wszyscy masowo wędrują do kosza :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pychu88 Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 przemeku6 Wysłany: 22 Lip, 2004 5:36 Temat postu: -------------------------------------------------------------------------------- po pierwsze - p=u*i to tylko wtedy gdy masz obciazenie rezystancyjne tzn gdybys mial podlaczona jaks grzalke albo cos w tym stylu - p=u*i*cosinus fi a cosinus fi to kat przesuniecia pomiedzy wektorami napiecia i pradu i wystepuje prawie zawsze przy obciazeniu indukcyjnym(cewki) albo pojemnosciowym ( kondensatory) - bez miernika cosinus fi czy watomierza bedzie ci bardzo ciezko wyznaczyc dokladnie moc jaka pobiera komp - poza tym jak masz wiekszy zasilacz to rachunek wcale nie bedzie wiekszy niz na mniejszym zasilaczu bo tak naprawde to prad wymuszany jest przez obciazenie tzn jak nie dodales kart czy dysku czy czegos w tym stylu to prad pobierany przez poszczegulne urzadzenia w kompie nie zmienil sie wiec suma tych pradow a co za tym idzie moc pobierana nie zmieni sie jakbys potrzebowal dokladniejszych wyjasnien to pisz a napewno pomyslales zeby uzyc jakiegos multimetru i zmierzyc prad i napiecie na zasilaczu po stronie zasilania otoz napiecie juz znasz to nasze ''gniazdkowe'' 220 V a z pradem jest juz gorzej bo tylko naprawde dobre mierniki posiadaja amperomierz pradu zmiennego. wiesz co ja bym zrobil moze to smieszne ale proste: wylacz wszystkie urzadzenia w domu ( sprawdz czy tarcza miernika sie nie kreci) i spisz stan miernika zapusc kompa w stresie z wlaczonym monitorem tak zeby pobor mocy byl mozliwie wielki zapusc go np na godzine i po tym czasie porownaj wskazania miernika wyjdzie ci to w kWh i wtedy tylko sprawdzasz na nastepnym rachunku z zakladu energetycznego po ile 1 kWh i wiesz juz ile kosztuje cie godzinka uzytkowania kompa ps wiem ze trudno bedzie ci wylaczyc wszystkie urzadzenia np lodowke:) przemeku6 jak jusz weszlissmy na temat poboru prądu i tych chu**** rachunkow. to mi powiedz czy mozna zmierzyc pobor pradu , miernikiem elektyrycznym. stosujac wzor p = u* i .biore miernik elektryczny ustawiam na napiecie zmienne (220~230) i mieze jakie jest natezenie w maksymalnny obciazeniu. potem licze moc i mnoze razy kwh i godziny itp (moc sprzetu [W] * dzienny czas pracy całego zestawu [h] * 30) / 1000 = WYNIK [w kilowatogodzinach kWh] mozesz masz racje z "fi" chociaz jeszcze nie mialem tego w budzie. ale na "bank 8) " w miernikach uwzglednili , to cos co jest potrzebne do mierzenia pradu zmiennego :wink: to jest naljepszy sposob albo zalozeni licznika elektrycznego na kompie masz cos madrego do napisania to pisz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Złoty Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 Być może nowsze i lepsze mierniki mają taką funkcję. Jeśli nie, to ten prąd który mierzysz do niczego się nie przyda. Żeby policzyć moc czynną trzeba też znać składową czynną prądu, a to co zmierzysz zwykłym miernikem to nie jest składowa czynna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pychu88 Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 niech mi ktos powie i wytlumaczy co to jest ta moc czynna skladowa itp, i jak najlepiej policzyc ile pradu zuzywa moj komp, i ile za niego zaqplace Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiu Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 mi wyszło ze komp mi zjada 300wat z monitem i to wyszło około 25zl....dziwne...rachunki mam po 150-160zl...to co nabija tak ten prąd.??????? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemeku6 Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 przemeku6 Wysłany: 22 Lip, 2004 5:36 Temat postu: -------------------------------------------------------------------------------- po pierwsze - p=u*i to tylko wtedy gdy masz obciazenie rezystancyjne tzn gdybys mial podlaczona jaks grzalke albo cos w tym stylu - p=u*i*cosinus fi a cosinus fi to kat przesuniecia pomiedzy wektorami napiecia i pradu i wystepuje prawie zawsze przy obciazeniu indukcyjnym(cewki) albo pojemnosciowym ( kondensatory) - bez miernika cosinus fi czy watomierza bedzie ci bardzo ciezko wyznaczyc dokladnie moc jaka pobiera komp - poza tym jak masz wiekszy zasilacz to rachunek wcale nie bedzie wiekszy niz na mniejszym zasilaczu bo tak naprawde to prad wymuszany jest przez obciazenie tzn jak nie dodales kart czy dysku czy czegos w tym stylu to prad pobierany przez poszczegulne urzadzenia w kompie nie zmienil sie wiec suma tych pradow a co za tym idzie moc pobierana nie zmieni sie jakbys potrzebowal dokladniejszych wyjasnien to pisz a napewno pomyslales zeby uzyc jakiegos multimetru i zmierzyc prad i napiecie na zasilaczu po stronie zasilania otoz napiecie juz znasz to nasze ''gniazdkowe'' 220 V a z pradem jest juz gorzej bo tylko naprawde dobre mierniki posiadaja amperomierz pradu zmiennego. wiesz co ja bym zrobil moze to smieszne ale proste: wylacz wszystkie urzadzenia w domu ( sprawdz czy tarcza miernika sie nie kreci) i spisz stan miernika zapusc kompa w stresie z wlaczonym monitorem tak zeby pobor mocy byl mozliwie wielki zapusc go np na godzine i po tym czasie porownaj wskazania miernika wyjdzie ci to w kWh i wtedy tylko sprawdzasz na nastepnym rachunku z zakladu energetycznego po ile 1 kWh i wiesz juz ile kosztuje cie godzinka uzytkowania kompa ps wiem ze trudno bedzie ci wylaczyc wszystkie urzadzenia np lodowke:) przemeku6 jak jusz weszlissmy na temat poboru prądu i tych chu**** rachunkow. to mi powiedz czy mozna zmierzyc pobor pradu , miernikiem elektyrycznym. stosujac wzor p = u* i .biore miernik elektryczny ustawiam na napiecie zmienne (220~230) i mieze jakie jest natezenie w maksymalnny obciazeniu. potem licze moc i mnoze razy kwh i godziny itp (moc sprzetu [W] * dzienny czas pracy całego zestawu [h] * 30) / 1000 = WYNIK [w kilowatogodzinach kWh] mozesz masz racje z "fi" chociaz jeszcze nie mialem tego w budzie. ale na "bank 8) " w miernikach uwzglednili , to cos co jest potrzebne do mierzenia pradu zmiennego :wink: to jest naljepszy sposob albo zalozeni licznika elektrycznego na kompie masz cos madrego do napisania to pisz sluchaj to ze mierzysz prad zmienny miernikiem to nie znaczy ze mozesz wyznaczyc z tego pobor mocy dlatego ze mierzysz tylko skladowa czynna tego produ i a sa rowniez inne skladowe(tlumacze najprosciej jak potrafie) jesli uzyjesz watomierza to on juz bedzie wyskalowany w odpowiednich jednostkach [W] i on juz uwzglednia wszystkie skladowe wiec odczyt bedzie prawdziwy. a to''cos'' nie jest potrzebne do mierzenia pradu zmiennego(amperomierz pradu zmiennego i amperomierz pradu stalego roznia sie tylko zastosowaniem mostka prostowniczego na wejsciu i odpowiednim wyskalowaniem, wiec z czystych obliczen jak zmierzysz prad i napiecie to wyjdzie ci np 300W a tak naprawde bedzie wiecej np 350W) ale odbiegamy od tematu. niestety wiem ze zalatwienie watomierza bedzie trodne ale jest rozwiazanie najczesciej stosowanym watomierzem jest domowy licznik kilowatogodzin ale powiem szczerze ze sam nie wiem skad taki mozesz wziac, pozatym musisz umiec go podlaczyc gdyz on ma cewki pradowe i napieciowe( nie jest to trodne ale mowie o tym zebys pamietal).WAZNE !!!!!!PRZECZYTALEM JAK CHCESZ TO ZROBIC I NIE WIEM CZY WIESZ CO ROBISZ:). JAK USTAWISZ NA NAPIECI ZMIENNE NA JAKIMS TAM ZAKRESIE TO ZMIERZYSZ NAPIECIE (i robisz to rownolegle czyli na dwoch sasiadujacych przewodach) ALE JAK WLACZYSZ ROWNOLEGLE NA ZAKRESIE PRADOWYM TO WYSADZISZ KORKI W DOMU I SPALISZ MIERNIK bo amperomierz robi zwarcie w obwodzie wiec dziala jakby byl zwyklym kabelkiem(amperomierz podlaczasz szeregowo tzn np jedna koncowke do gniazdka w scianie a droga laczysz z jednym kablem od zasilacza) jak bedziesz potrzebowal to wysle ci schemacik.pomysle jeszcze i moze cos prostszego wymysle:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pychu88 Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 ja wiem jak sie uzywa miernika elektrycznego, mialem 5 z fizyki, a sprawy elektroniki intresuja mnie od malego. tylko nie rozumienm co to sa te skladowe, iczemu nie mozna obliczyc mocy za pomoca napiecia i natezenia , musze cos o tym poczytac to moze sie cos dowiem, albo ty mi to wytlumacz przemeku6, albo daj linka gdzie to opisane jest Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Złoty Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 jak zmierzysz prad i napiecie to wyjdzie ci np 300W a tak naprawde bedzie wiecej np 350WTutaj jest błąd. Po pierwsze to co zmierzy nie będzie w [W] tylko w [VA], bo zmierzy moc pozorną (chyba, że zajdzie przypadek: cos fi = 1). Poza tym to co zmierzy na pewno będzie miało większą wartość, a nie mniejszą od pobieranej mocy czynnej (chyba, że cos fi = 1 - wtedy moc pozorna = moc czynna). tylko nie rozumienm co to sa te skladowe, iczemu nie mozna obliczyc mocy za pomoca napiecia i natezenia ,Można policzyć moc czynną za pomocą zmierzonego napięcia i natężenia, ale tylko dla prądu stałego. Jeżeli jesteś wystarczająco uparty i lubisz mierzyć :) to możesz zmierzyć napięcia i natężenia na wszystkich wyjściach zasilacza. Wtedy otrzymasz (po obliczeniach) moc czynną, czyli tą szukaną. Niestety nie da się w prosty sposób wytłumaczyć różnic i zależności między mocą czynną, bierną i pozorną. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemeku6 Opublikowano 24 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2004 jak zmierzysz prad i napiecie to wyjdzie ci np 300W a tak naprawde bedzie wiecej np 350WTutaj jest błąd. Po pierwsze to co zmierzy nie będzie w [W] tylko w [VA], bo zmierzy moc pozorną (chyba, że zajdzie przypadek: cos fi = 1). Poza tym to co zmierzy na pewno będzie miało większą wartość, a nie mniejszą od pobieranej mocy czynnej (chyba, że cos fi = 1 - wtedy moc pozorna = moc czynna). tylko nie rozumienm co to sa te skladowe, iczemu nie mozna obliczyc mocy za pomoca napiecia i natezenia ,Można policzyć moc czynną za pomocą zmierzonego napięcia i natężenia, ale tylko dla prądu stałego. Jeżeli jesteś wystarczająco uparty i lubisz mierzyć :) to możesz zmierzyć napięcia i natężenia na wszystkich wyjściach zasilacza. Wtedy otrzymasz (po obliczeniach) moc czynną, czyli tą szukaną. Niestety nie da się w prosty sposób wytłumaczyć różnic i zależności między mocą czynną, bierną i pozorną. w zupelnosci sie zgadzam z czescia ze nie waty a voltoampery i to co zmierzy bedzie mialo wieksza wartosc chcialem tylko zaznaczyc ze jest roznica. bawiac sie w szczegoly przyczepie sie do mocy czynnej po wtornej stronie zasilacza- zauwaz ze nie bierzesz pod uwage strat mocy na samym zasilaczu( niestey nie wiem jakiego rzedu sa te straty mocy) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemeku6 Opublikowano 24 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2004 kurcze debata sie zrobila a chlopak dalej nie wie co z tym fantem zrobic:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wadim Opublikowano 24 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2004 @przemeku6 mowisz jak moja nauczycielka od elektry :) pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pychu88 Opublikowano 24 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2004 rozumiem ze musze znac wspólzcynnik "cos fi"?? to jest jaks tablica albno cos?? kad to mozan wziassc?? o ile jesli dzieki temu mozna przeliczyc VA na W . dobrze pisze?? :?: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemeku6 Opublikowano 24 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2004 va na waty nie przeliczysz ale to dalej jest wrtosc mocy tylko podana w innych jednostkach i tak naprawde przyjmij ze to jest to samo. tablic na cos fi nie ma ale jak masz obciazenie czysto rezystancyjne(np grzalka) to cos fi rowny jest 1 ale jak masz kondensatory i cewki to juz nic nie zrobisz chyba ze jestes zaje...sty z elektry:) wadim pare lat spedzilem na sleczeniu nad elektra i nigdy nie bede jej potrzebowal a tera pomagam forumowiczom :)polewka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek1111 Opublikowano 25 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2004 Z Waszych obliczeń wychodzi że komp zużywa całkiem sporo energi :!: Jedynym lekarstwem na zmniejszenie rachunków jest zredukowanie czasu spędzanego przed monitorem , <<<tyle Wam powiem>>> :evil: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek1111 Opublikowano 25 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2004 Z Waszych obliczeń wychodzi że komp zużywa całkiem sporo energi :!: Jedynym lekarstwem na zmniejszenie rachunków jest zredukowanie czasu spędzanego przed monitorem , <<<tyle Wam powiem>>> :evil: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 25 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2004 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=28542769 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=28692198 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...