Gość Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 A ja w tym roku jeszcze nie widziałem żadnego komara. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 voytar: szczesciarz :) Ja sobie wczoraj kulturalnie pisze esesmana, a tu mnie jakas wredna menda ciach w reke. Zabilem, ale juz sie zdazyla bestia napic. Nie ma na to dranstwo sposobu chyba... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 mały offtopic :) juz ma byc cieplej :D...ide sie opalac :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 Zabijajcie te wielkie komary. Pomimo tego ze nie gryza to taki sku**** potrafi zaplodnic 1000 samic. :x A chyba sami wiecie co to oznacza. :x :x Z tym preparatem przyciagajacym owady to naprawde trzeba uwazac. Znajomy sie spryskal tym i dopiero jak zwial pod prysznic to sie odczepily od niego, ale i tak wygladal jak jeden wielki bombel. ;) Na komary w pokojach to najlepszy jest Raid do gniazdka a na skore to OFF. Nie dziala on odstraszajaco ale jak zafajdany komar usiadzie to sie nie wgryzie bo nie przepada za bardzo za smakiem tego preparatu. Sam sprawdzilem i dziala. ;) Od zeszlego lata mam 2 zabezpieczenia. Jedno OFF na siebie a drugie to lampa UV pod napiecie spryskana wabikiem na komary. Po jednej nocy trzyba czyscic pojemnik bo sie zapycha. ;) P.S. Fajne efekty sa w nocy jak jakas cma albo mucha sie dostana do tej lampy, mozna sie w nia gapic caly czas a czlowiek i tak bedzie sie smiac. :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pigmej Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 Dobre efekty przynosi wpieprzanie witaminy B. Na 10 dni przed wyjazdem na urlop (czy gdzies tam) gdzie są komary zjadasz codziennie po dwie, trzy tabletki. Zwiększasz w ten sposob "stężenie" tej witaminy we krwi a komary tego nie lubią bardzo. Jest to nieszkodliwe dla zdrowia bo organizm po prostu usuwa nadmiar tej witaminy w pocie i moczu. Technika wypróbowana. 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P0Z Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 Mój sposób to dobra gazeta (najlepszy jest chyba newsweek) oraz fajka :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pr0^^ | LoleX* Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 Znam czlowieka co kupil w wiejskim sklepiku "cos" na komary. Nie przeczytal instrukcji i zaaplikowal na siebie dawke od serca. Plyn byl przyciagajacy komary, nalezalo nim zmoczyc szmatke i powiesic w poblizu. A skuteczne to bylo rzucily sie na niego wszystkie beste z powiatu. Normalnie chmura za nim latala. Pomogla dopiero kompiel w stawie :D Pamietajcie - czytajcie instrukcje obslugi !!! Bueheke... skąd ja to znam, kiedyś na Mazurach przy ognisku zrobił dokładnie to samlo, ale był ubaw :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torwald Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 Ostatnio czytalem ze koles zrobil urzadzonko emitujace ultradzwieki takie same jak nietoperze - a jak wiadomo one zywia sie m.in. komarami. Efekt podobno doskonaly a konstrukcja prosta jak cep. Jak znajde schemacik to tu wrzuce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CePeK Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 To ja mam w komórce program o twórczej nazwie "Anti-Mosquito"... Jeszcze nie miałem okazji go wypróbować :) Poza tym mój wujek będąc w Czechach kupił kilka takich urządzonek (przyczepianych do spodni) odstraszających komary...Efekt był odziwo odwrotny, a tylko w uszach nieprzyjemnie piszczało, widać Czeskie komary jakieś inne niż tutejsze... ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 18 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2004 Ostatnio czytalem ze koles zrobil urzadzonko emitujace ultradzwieki takie same jak nietoperze - a jak wiadomo one zywia sie m.in. komarami. Efekt podobno doskonaly a konstrukcja prosta jak cep. Jak znajde schemacik to tu wrzuce.Tyle sie o tym naslyszalemi mozna to sobie o kant [gluteus maximus] rozbic. Jedynym zwierzeciem ktore slyszy dzwieki nietoperza i je jakos wykozystuje to cma z jakiego gatunku. Gdy slyszy ze sie zbliza nietoperz gwaltownie nurkuje i znika mu z pola slyszenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torwald Opublikowano 19 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2004 Ostatnio czytalem ze koles zrobil urzadzonko emitujace ultradzwieki takie same jak nietoperze - a jak wiadomo one zywia sie m.in. komarami. Efekt podobno doskonaly a konstrukcja prosta jak cep. Jak znajde schemacik to tu wrzuce.Tyle sie o tym naslyszalemi mozna to sobie o kant [gluteus maximus] rozbic. Jedynym zwierzeciem ktore slyszy dzwieki nietoperza i je jakos wykozystuje to cma z jakiego gatunku. Gdy slyszy ze sie zbliza nietoperz gwaltownie nurkuje i znika mu z pola slyszenia. Napisalem ze tylko o czyms takim slyszalem, nie wiem czy i na ile jest to skuteczne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
partyboy666 Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 (edytowane) witam, pora odswiezyc troche ten temat bo 2 lata nikt tu nie zagladal :D mnie we wrocku w mieszkaniu te je%$^e skur#$#$#y najbardziej draznia... sa jakies strasznie upierdliwe... normalny komar ugryzie ze 3x i idzie spac napruty jak szpadel, a te we wrocku (kolo ogrodu botanicznego) sa jakies dziwne.. jeden (!!) mnie w nocu ugryzl no nie wiem, ze 20x lekkim chu$%m... i to pod koldra sie schowalem (chociaz strasznie goraco bylo) i jak mi np. tylko dlon wystawala to mnie w nia urznal z 3x...... ten raid jest faktycznie dobry, tylko nie mozna go za bardzo stosowac w zamknietym (szczelnie) pomieszczeniu, przy otwartym oknie jest looz, a jak zamkniete to wali z rana jakims swinstwem i leb napier$#$a.. a okna nie otworze bo z 50dB zza okna dochodzi od tirow i samochodow :angry: ostatnio nabylem w MM takie cus LAMPA .. myslicie ze pozabije te pasozyty ?? jeszcze nie mialem okazji przetestowac bo cos znikly na pare dni.. Edytowane 29 Maja 2006 przez partyboy666 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D4RkX Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 ja znam bardzo fajny sposob na komary ! (zaznaczam ze fajny, nie znaczy skuteczny :D ) a wiec, gdy owy komar siadzie na nas z checia wyssania z nas krwi i wbije sa "igle" nalezy scisnac palcami skore w tym miejscu, w taki sposob by komar nie mogl sie wyciagnac rurki ! stworzenie to jest tak tepe ze nadal bedzie ssalo krew, do tego mometu az peknie z przepelnienia ! :lol2: jak juz wspominalem sposob nie zbyt skuteczny ale napewno bardz zabawny :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chemik4 Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 Musze to wypróbować :D Co do tej lampy to kuzym miał takie coś i raz wleciał do niej taki duży komar i to sie potem zaczęło palić, smród był nieziemnski... Osobiście to lubie komary, ich larwy to świetny pokarm dla moich rybek, wiosną poławiam setki, może i tysiace ich larw i karmie nimi rybki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotruśPan Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 Ja kiedyś stosowałem ultradźwiękowy odstraszacz owadów - można go kupić jako zestaw do samodzielnego złożenia. Do pewnego stopnia działał na owady, ale najbardziej odstraszał mojego kota ;]. Jeżeli ktoś umie lutować to może spróbować. Koszt tego urządzenia nie jest duży - maksymalnie 12zł? IMO. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 kup wiecej rybek [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 (edytowane) ja zabiłem tydzień temu komara... jego zwłoki położyłem na monitorze i od tej pory żaden nie spróbował szczęścia :lol: :D Kiedyś testowałem wpływ ultradźwięków na komary.. mizernie trochę... ocet.. trochę działa ale śmierdzi jeśli mowa o lesie... to dużo gorsze od komarów są gzy (nie wiem czy to fachowa nazwa). Jak to dziadostwo się przyczepiło kiedyś do nas jadących przez las rowerami tak nas goniły przez parę kilometrów poza lasem... normalnie CYRC. Powinniśmy się cieszyć że mamy tylko problem z komarami :D Edytowane 29 Maja 2006 przez PelzaK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koti Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 Narzekacie na komary nad jeziorami , a tam bardziej uciążliwe dla mnie są zwykle muchy końskie (nie wiem czy to fachowa nazwa , każdy tak na to mówi :lol: ). A na komary jak już ktoś napisał witamina B - może nie 100% skuteczności , ale w tej chwili mam tylko 2 bąble ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szalony Ahmed Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 Komary to nic w porównaniu z taki malutkimi czarnymi muszkami (nie wiem jak się nazywają) ! Jak cie takie małe ustrojstwo ugryzie to boli straszliwie a bąbel jest średnicy minimum 1 cm , już nie mówiąc o tym ,że jest twardy i strasznie boli jak sie go dotknie :/ Odstraszyć tego się nie da, odgonić też bo ścierwo jest tak małe ,że go nie widać i potrzebuje tylko jednej sekundy do ataku a później zwiewa szmaciarz. W sumie to różnie z nimi bywa czasami boli jak gryzną a czasami wcale i efekt widać dopiero jak dotknie tego miejsca gdzie mnie uciął. Komary które z lasów/wsi/stawów nie odstraszycie skutecznie chemikaliami typu off czy temu podobne, po prostu są tak zacięte w boju ,że muszą się nażreć choćby kosztem życia. Jedyny w miarę działający środek na komary dostawali kiedyś leśnicy (z przydziału), nie szło tego nigdzie kupić ! Produkt był polski i bardzo dobrze działał, prędzej z polowania przyniosłem więcej kleszczy niż ugryzień komara. Po ugryzieniu komara radze szybko czymś przesmarować, szybko zejdzie i nie będzie swędzieć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 Komary to nic w porównaniu z taki malutkimi czarnymi muszkami (nie wiem jak się nazywają) ! Jak cie takie małe ustrojstwo ugryzie to boli straszliwie a bąbel jest średnicy minimum 1 cm , już nie mówiąc o tym ,że jest twardy i strasznie boli jak sie go dotknie :/ Odstraszyć tego się nie da, odgonić też bo ścierwo jest tak małe ,że go nie widać i potrzebuje tylko jednej sekundy do ataku a później zwiewa szmaciarz. W sumie to różnie z nimi bywa czasami boli jak gryzną a czasami wcale i efekt widać dopiero jak dotknie tego miejsca gdzie mnie uciął. Te małe muszki to drosophila melanogaster :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chaos Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 (edytowane) a ja myslalem ze to "meszki" a nie jakeis łacinskei stworzenia ;] a generalnie to to ejst zdaje sie Muszka owocówka czy jakos tak Edytowane 30 Maja 2006 przez Chaos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 a ja myslalem ze to "meszki" a nie jakeis łacinskei stworzenia ;] a generalnie to to ejst zdaje sie Muszka owocówka czy jakos tak Jednak uważałeś na biologi :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chaos Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 Jednak uważałeś na biologi :wink:pff :P google power i życie ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 Sposób jest nieco hardcorowy. Terazpia brzmi: Dać się przez kilka dni zaj...iście pogryźć. A dlaczego? Organizm po pewnym czasie wytwarza odpowiednie antytoksyny i po tygodniu czasu absolutnie żadne ukąszenie komara nie robi na nim większego wrażenia. Sprawdzone na obozach survivalowych. :D bagna rulez Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cavarr Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 Komary to nic w porównaniu z taki malutkimi czarnymi muszkami ...... ostatnio mnie te dziadostwo ugryzło w dłoń :blink: , nie mogłem wytrzymać, drapałem, drapałem aż bąbel zrobił się z trzy razy większy :huh: niż na początku :], nie polecam tego sposobu a co do komarów to w zeszłym tygodniu byłem na ognisku pożegnalnym kumpla z Norwegii, impra odbywała się w lesie :rolleyes: i gdybym nie założył bluzy to te krwiopijcy zjadłby mnie żywcem. dłonie i nogi były bez szans :lol: , całe czerwone od ukąszeń panowie kryjcie się bo lichO nie śpi dla przypomnienia tak wygląda komar :blurp: a tak meszka :twisted2: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość JestemNoobem Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 Komary ee mój Palit 6800gs ma taki wiatrk, że jest taki głośny że łeb urywa a komary to wciąga i mieli :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galago De Codi Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 jedyne co dziala tak naprawde z mojego doswiadczenia - wynika ze albo te wkladki do pokoju raid (takie niebieskie które montuje sie do grzałek) - albo dac sie chorobnie pozrec. Ale nie wiem kto to wytrzyma, kiedys probowalem skonczylo sie tym ze i tak za malo toksyn bylo w organizmie zeby mnie przestalo to swędziec, a ukąszen bylo wiecej - polecam do tej metody jakieś relanium zazyc gdyz potem zdrapalem wszystko do kosci chyba :) W niemczech w lasach wykladają takie specjalne trucizny na komary i inne insekty - jednakze konczy sie to tym ze w niemieckich lasach nie ma tylu owadów - ale tez nie ma prawie wcale ptaków.. u nas jaki kolwiek mniejszy lasek, to juz od 4 tak ptaszyska chałasują ze sie spac nie da.. w niemczech .. bylo lekko "spooky" gd lazicie po lesie a tu cisza jak na cmentarzu.. Dobra metoda to wlasnie ptaki, duzo budek lęgowych w ogrodkach na drzewach zamontowac, my mamy dodatkowo nietoperze, a taki delikwent w ciagu nocy do 3000 komarów zjada. W tym roku bedzi eplaga kleszyczy i komarów gdyz lato bedzie wilgotne, a zima była ostra.. jak jest ciepla zima to larwy sie szybciej budzą ale za wczesnie i zdychają.. tego roku byla idealna dla komarów zima i wiosna.. nagłe ocieplenie.. lepiej nie mogly trafic. Podobno dziala "off" ale ja tego nienawidze, caly sie lepie i smierdze , a po jakims czasie i tak pogryzą.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Antar1us Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 'Off' jest do kitu [; Ja mam gdzies komary, niech mnie 'pija' [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 Hehe, my na wypadu zawsze biezemy qumpla ktorego komary poprostu uwielbiaja :) wiec sa zajete polowaniem na niego :[] a my mamy spokoj. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
partyboy666 Opublikowano 30 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2006 (edytowane) W niemczech w lasach wykladają takie specjalne trucizny na komary i inne insekty - jednakze konczy sie to tym ze w niemieckich lasach nie ma tylu owadów - ale tez nie ma prawie wcale ptaków.. a wlasnie jechalem jakis czas temu przez niemiecka autostrade, patrze a tu sobie boćki na poboczu chodza :D widac ta trutka w lasach ich tak wkur.wila ze wola autoban :D PS: mam plana na komary w plenerze :) bierzemy jakis akumulatorek albo cus, podlaczamy raida i ni ma komarow :D albo po prostu pojemniczek na grila polozyc i tyle :) Edytowane 30 Maja 2006 przez partyboy666 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...