Skocz do zawartości
Zenfist

Spalił Ci się zasilacz? Zobacz co zrobić

Czy spaliles juz kiedys zasilacz?  

1654 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy spaliles juz kiedys zasilacz?

    • Tak
      1208
    • Nie
      815


Rekomendowane odpowiedzi

chieftec 360W

 

drzyznął dwa razy ogien ze strony wentylatora i tylko smorod pieczonego kurczaka unosil sie w pokoju. Na szczescie poza zasilaczem nic nie uleglo uszkodzeniu.

PS. Polecam zabawe spalonym zasilaczem, przelaczajcie suwak od zmiany napiecia, udany sylwester i fajerwwerki gwarantowane, :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L&C spalil sie od iskrzacego przycisku w listwie. ( przycisku w listwie lub calej listwy nie chicialo mi sie wymieniac ) wiec znow to samo :-P Postanowilem wymienic bezpiecznik a ze trzeba go wlutowac to przegrzalem drania i sie rozpadl wiec dalem na drut. Podlaczylem do pradu blysk i zdechl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój CHieftec 360-302-DF tak mocno się nagrzewał że musiałem dokupić dodatkowy wentylek do budy. Mam gwarancję do końca stycznia 2006 więc po świętach dodatkowy wentylek wyłączam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aerocool Aeropower 450W. Buhnął ogniem przy uruchomieniu na krótko z obciążeniem 45W.

Więcej nie wstał.

Kurde, fest :) U mnie tak:

Codegen 300W - u mnie sam od siebie przy Duron750@900, GF2mx... zasnął i nie wstał

Megabaj 350W - u kumpla przy Semp.@2400Mhz, R9550... przyspawał sie do obudowy, niesamowite przeżycie ale nic nie wypalił prócz siebie i kawałka obudowy ;)

Codegen 350W - przy próbie odpalenia przy Bartku @2600Mhz GeForca6600... spokojny dymek :)

Tracer 350W - w nowym PC Celeron2.4G po wrzuceniu GeForca4ti, zjarał przy okazji asrocka i ddry.

 

To przypadki oszczędności bo kiedy składam komuś kompa proponuje zasilacz Chieftaca itp, ale gościom wystarczy "narazie podziała", zaczynają upgradować i potem chwile grozy zapewnione.

.peace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie u mnie, ale...

u dziewczyny jakiś no name po dwóch latach w pewnym momencie się nadpalił, zaczął śmierdzieć ale jeszcze rzęził. Wyłączyła kompa. Włączyła po jakimś czasie, jak huknął to rozsadziło mu pół środka i chyba wtedy zabrał ze sobą wszyściutko co było w obudowie podłaczone od niego :-|

Drugi chyba Codegen, u znajomych, po dwóch latach pracy też w pewnym momencie przy włączeniu wystrzelił - bezpiecznik rozerwany aż nadpalił płytkę, do tego wyboczone kondensatory. Chyba wtedy podzespoły ocalały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w swojej kilku letniej praktyce najczęściej spotykałem uwalone zasilki CODESHIT tych było najwięcej na drugim miejscu były MEGASHITY. Prawie wszystkie odchodziły w samotności, jedynie kilka sztuk zabrało ze sobą mobo i proca. Raz poszedł dysk.

 

U rodziców na kompie : | A1700+ | DDR 512 MB | Shutlle AK-32A | GF FX5200 128MB 128bit | Barracuda VII 40GB | CD/DVD LG 52x16 | CDRW 52x32x52 | CODESHIT 300 W | 2 x DODATKOWE WENTYLKI ZE SPALONYCH ZASILEK |

 

Działa wciąż od 2 lat, żadnych problemów

 

Mój komp (narazie stoi obok bo szukam kogoś kto wymieni kondensatory na mobo -> SZUKAM KOGOŚ Z KRAKA CO TO ZROBI )

 

Celek 1.2 Taulatin | Jakiś ECS | SDRAM 256MB | GF 4 MX440 64MB 64bit | Barracuda VI 40GB | CDRW/DVD LG | MEGASHIT 300W |

 

Teraz działam na Celku 400 Mhz SLOT 1 | SOYO 6kb4-2b8 | SDRAM 256 MB | GF 4 MX440 64MB 64bit | Barracuda VI 40GB | CDRW/DVD LG | MEGASHIT 300W |

 

i wszystko śmiga w najlepszym porządku tylko że jak czytam jak się zasiłki palą to strach kompa włączać. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to ja was rozbroje mam durona 750 na napięciu 2,7V (to nie pomyłka) i tylko raz codegen 300W stanoł mi w czasie pracy ale doszedł pocichu i w samotności

 

a zabawnijsze jest no ze na innym codegenie 300W (z 2 razy mocniejszy zasilaczem tamten prawie stanoł) chodziła taka konfiguracja

athlon 1800 @1900, msi kt3 ,512ram , gf 6600gt ,samskun 80GB

tylko troche gubił napięcia ale dziala wmiarę stabilnie :legal:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha a ja mam motyw u znajomka jest taki config na CODEGEN 300W:

 

Athlon (barton) 2500+ (Dziala na magistrali 210 MHz x 11) :twisted2:

9800PRO 256 MB (128BIT dobrze, ze tyle bo pod 256 by dym poszedl) :wisielec:

512 ram no-name

Asus A7N8X-X

samsung 80GB 2MB 7200.

Kolo nie ma pojecia, ze zasilacz to podstawa... no coz... :blurp:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem sobie ciekawe rzeczy w wordzie. Usłyszałem huk, poczułem dym spalenizny, wywaliło korki. Tak zakończył swój żywot TAGAN 420W U01. Miał niespełna 3 (słownie trzy) miesiące. Był podłączony do ups więc wahania napięć w sieci raczej wykluczam.

Tą samą konfiguracje przez ponad rok bezproblemowo ciągnął ModeCom CWT-350BDP, zresztą znowu siedzi w kompie.

 

P.S.

Ile czasu potrzeba na upewnienie się, że reszta komponentów nie została uszkodzona ??

Obecnie wygląda na to, że wszystko działa, ale jak się upewnić na 99% ??

Edytowane przez Conti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Memtest przez jakieś 50 minut chodził i błędów nie znalazł.

ErrorScan z HDtune na 1 dysku błędów nie znalazł, musze zapuścić jeszcze na 2-gim.

Komp chodzi non stop od wczoraj około godziny 16 (około 14 poszedł się .... Tagan) i jak na razie nie zaliczył zwisu ani nie zauważyłem jakiś różnic w działaniu (oprócz głośności - ale to z tego powodu wymieniłem CWT na Tagana). Tyle, że nie miałem jeszcze czasu pograć więc w sumie nie wiem co z radeonem, ale mam nadzieje, że jednak zabezpieczenia Tagana zadziałały i nie przepuściły skoku napięcia do kompa.

Edytowane przez Conti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie padł kiedyś codegen 250w :D Nic za sobą nie pociągnął, a działał (przez 6h po włożeniu nowej karty graficznej) na ompie athlon 2600+, 768mb ramu i 9800se 128bi 8potoków

 

Spalenie doszło do momentu gdy zacząłem grać w undergrounda2. Kupiłem wtedy samochód z napędem na tył, i zacząłem "palić gumę", która chwile później urealniła się na zasilaczu :rolleyes: Czyli konretne bum, i smród

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Codegen 300W - odszedl w niesławie zabierając Płyte, HDD, CD-Rom, FDD i wszystko co było do niego bezpośrednio podpięte. A warunków nie miał złych - Celeron 466 :)

 

Feel 235W (jakoś tak) - przy jakiejś PIII 800 wyłączył się i śmierdział... Bez powodu... Szczęscie, ze wybrał się na wycieczkę samemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Codegen 300W,zjarał się po tym jak dołożyłem 256 DDR 400 Elixir - u, podczas FORMAT - u,widocznie nie wytrzymał chłop tego.Dodam,że katowałem go jeszcze kośćmi 1024 i 512 400 - setek , katodą CHAMA - y , Tunerem TV,2 dyskami,DVD i DVD RW... Ale i tak wytrzymał jakieś 2 lata,a kosztował grosze,więc chwła mu za to.No i obciążony system stał na nim godzinami (czytać: całymi dniami i nocami :) ) , więc,niczego tym tanimi CODEGEN - kom nie moge zarzucić... :rolleyes: ...

 

Fakt faktem,gdzie nie spojrzeć "zjarał się CODEGEN" :lol2: , ale czego można oczekiwać za takie pieniądze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2001r - Rubikon 150 czy 200W.

Dostal "strzał" z sieci i poszedł w sumie chyba tylko bezpiecznik (nie sprawdzalem juz czy poza tym byl sprawny i tak musialem wymieniac prawie calego kompa na ATXowy standard wiec zasiłke tez)

 

2005r - Zasilacz jakiejs firmy krzak (nazwa nieczytelna) od paru miesiecy podłaczenie wszystkich napedow skutkowało spadkiem zasilania na dysku twardym (choc proc/grafa pracowaly ok, wiec zasilanie na plyte bylo prawidlowe).

4 dni temu komp nie chcial sie wlaczyc, po paru probach dalem sobie spokoj, wyszedlem z pokoju i za 10min w mieszkaniu zaczelo smierdziec palonym tworzywem :D szybki sprint do kompa (przypominam - caly czas byl wylaczony) i po rozkreceniu zasilacza okazalo sie ze zaczynał sie juz skwierczyc (jeszcze bez dymu ale wyrazny smrod spalenizny). Tutaj niespodzianka: bezpiecznik byl cały... widac duzy prad poszedl na jakims podrzednym obwodzie. Tak wiec jest nadzieja ze zasilacz raczyl nie zabierac niczego ze soba :)

Edytowane przez TeQuila SunRise

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jakiś no name 230w i poszło za tym mobo i dysk a zasilacz sie spalil bo mialem taki przełącznik z 220v na 110v i jakoś przypadkowo sie przestawiło jak grzebałem ztyłu obudowy no i zaczeło sie kopcić białym dymem z kondensatorów i coś z układu wywaliło i potem odpaliłem poraz kolejny i przestawiłem na 220v :) :-P i odpalam kompa i znowu coś z ukladu poszło i nie ruszył

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Allied 400W - napiecia skakaly jak szalone a na dodatek przy wlaczonym kompie wyciagalem zaslepke od sledzia z obudowy i zrobilem zwarcie na plycie glownej...... poszly iskry, podzedl dym a zasilacz poszedl sie walic ale o dziwo plyta (AsRock) dziala nadal... tyle ze nie u mnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...