Skocz do zawartości
Kaeres

Syberia 1 i 2

Rekomendowane odpowiedzi

Sluchaj, mi dokladnie tak samo w tym wlasnie miejscu !!!

M.in. dlatego powstal ten watek.

Ale to bylo dawno jak bylem maly i naiwny :)

Odpalaj ta gre jescze raz i graj od poczatku. Pozniej jest swietnie. Wogole uklada sie w calosc. Koncowka Cie zaskoczy. Chociaz jak widziales dwojke to juz nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej jest to spowodowane jakas inna gra.

Nie pamietam dokladnie ale oderwalem sie od syberii poniewaz jakas inna gra mnie zafrapowala.

To byl oczywiscie blad, ktory dopiero teraz naprawilem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar kupić Syberię 2, ponieważ moja żona lubi takie gry (razem graliśmy w Dracule 1 i 2 - mi też się podobała :D ), ale z tego co pisze Kaeres, trzeba będzie zakupić także 1. Mam nadzieję, że Syberia nie będzie strasznie trudna :D Nie ma nic gorszego niż utknąć w jakimś miejscu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korzstacie z jakies solucji czy coś ??

Bo ja ne wiem czy ja jestem taki gupi czy te gry takie zamotane robia. zawsze mi sie wydawalo ze jestem w miare inteligentny (chodzi narodowy test inteligencji udowodnij ze tak nie jest), ale wymiekam przy wszelkieo rodzaju przygodówkach. MOze poprostu cierpliwosci nie mam (czesto gesto zdarza mi sie przyciac tak ze rozwiazania zahu janiemoge znaleść. Juz nawet przy prostych przygodówkach dla dzieci (typu rozowa pantera itp.) mam czasem problem. Najgorsze jest to, ze jak juz zajze w solucje, to gra mnie dalej w ogole nie bawi, a sam nie daje rady :((((

 

Dodam ze w syberi udaleo mi sie tylko wyjsc na zewnotrz pochodzic troche po miasteczku i nic wiecej - nie wiedzialaem co dalej :(((, a gra sie "zaczyna" pewnie od momenty znalezienia tej machiny czy cuś - nawet dobrze nie pamietam.

 

Poprostu uwazam ze poziom zagadek w niektorych grach tego typu to przegiecie (graliscie moze w fautsa - przeszlem pierwsze 2 planszki, a potem utknolem, zajzalem do solucji z siekawosci i jak zobaczylem rozwiazanie to zwatpilem i stwierdziele za dalsza gra nie ma sensu, bo sam bym tego nigdy nie wymyslil, chodzi na ogol w grach jak cos sprawdze okazuje sie cos banalnego i potem mam wyzuty ze korzystam z solucji do takich prostych gier - i tez gra odladam.

 

Ogolnie przygodowki nie dal mnie gry sa - mimo0 iz bardzo lubie w nie grać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze podchodzisz do tego typu gier nie tak jak nalezy.

Moze spodziewasz sie jakis wymyslatych rozwiazan.

Przewaznie rozwiazania sa dosc intuicyjne lub ew. delikatnie podkombinowane zeby nie byly za latwe.

Ogolnie Syberii 1 moge nawet zarzucic, ze w pewnych momentach jest za latwa.

Po prostu graj w ta gre, a nie wyszukuj na przymus jakis niestworzonych historii.

Zwracaj uwage na wszystko, to nie quake gdzie trzeba zapierniczac do przodu. W tego typu grach trzeba sie delektowac otaczajacym nas swiatem, czytac wszystko co sie da. Na przykladnie Syberii sa to gazety, broszurki reklamowe. Niby nic takiego ale przy rozwiazaniu zagadki sa to jezeli nie istotne informacje to dosc zwiazane z tematem i same nasuwajace rozwiazanie na zasadzie skojarzen, ktore Twoj mozg zakoduje nawet wbrew Twojej wiedzy.

Podejdz do gierki na spokojnie, ze zrozumieniem czytaj wsio, delektuj sie cwierkaniem ptaszkow i graj w gre jakbys ogladal jakis swietny, tajemniczy film.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie to z tym ze szukam jakis wymyslnych, niestworzonych rozwiazan to masz torche racji i od tego wszystkiego chyba sobie rzeczywiscie przejde ta syberie - tym razem stosujac sie do twojich rad (tylko musze poczekac jak wruci od kumpla)

 

BTW: ile +/- zajelo ci ukanczenie gry ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie gralem od rana do nocy.

Wpadalem z pracy to zajmowalem sie domowymi sprawami. Pozniej zasiadalem do gry okolo 21:00 i konczylem przewaznie kolo 2:00 :D

Mniej sie po prostu nie da gracbo gra przeokropnie wciaga. Chcesz poznac cala historie w poltorej godziny jak jakis film :)

Razem zajelo mi to moze z tydzien. Czyli cos kolo 30-35h grania.

Ale jak wspominalem, delektowalem sie gra. Pewnie mozna ja przejsc w 20 godzin ale co to za frajda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie gralem od rana do nocy.

Wpadalem z pracy to zajmowalem sie domowymi sprawami. Pozniej zasiadalem do gry okolo 21:00 i konczylem przewaznie kolo 2:00 :D

Mniej sie po prostu nie da gracbo gra przeokropnie wciaga. Chcesz poznac cala historie w poltorej godziny jak jakis film :)

Razem zajelo mi to moze z tydzien. Czyli cos kolo 30-35h grania.

Ale jak wspominalem, delektowalem sie gra. Pewnie mozna ja przejsc w 20 godzin ale co to za frajda.

hehe tak to prawda :PP ja jak pierwszy raz odpaliłem Syberie 2 to grałem 3,5h ciągiem. Potem jeszcze z 2h wieczorem i przeszedłem połowe Romansburgu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, ze nie mialem teraz caly tydzien czasu pograc w te gre.

Ale wczoraj troche pogralem.

W pierwszym momencie nie zauwazylem roznic w grafice.

Ale po przyjzeniu sie stwierdzam, ze zauwazylem:

- cien postaci

- odbicia w kaluzach

- slady krokow w wodzie

- gdy jest dialog to scenki sa pokazane z kilku kamer nie jak do tej pory z jednej

- gdy przeprowadzamy dialog to wyczerpane tematy znikaja (bardzo fajnie bo przynajmniej sie nie powtarzamy w kolko :P )

 

 

Poprawki na wielki plus. Zobaczymy czy fabula dorownuje jedynce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

btw za kilka dni (pisza ze w ten weekend) wychodzi POLSKA WERSJA JEZYKOWA (yesss!)

Myslalem, ze bedzie gorzej z ang. wersja jezykowa. Nie jestem niestety cierpliwy i zaczalem grac w nia bez czekania na PL.

Nie jestem zawiedziony, a angielski w grze nie jest trudny ale warto sobie wlaczyc tekst.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, znalazłam dziewczynkę, mam monety. A jak chcę wyjać te @#^*&^% cukierki to Kate mówi że cośtam stuck! albo ze need change. Już mam kluczyk, ale nie moge wyjac cukierków. I siedze nad tym już godzinę. Kombinuję jak głupia. Zawsze się zacinam w najprostszym momencie. Grrrrr...

 

Dobra, wyciągnęłam monety, a teraz ta mała pzrede mną ucieka!!!!!

Podchodze do niej, i nieważne czy chcę pogadć, czy dac jej te %$#$% cukierki ona znika pod torami. Czy to jakiś error? Czy ja już dostaję świra?!?

 

 

 

Help, please....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, znalazłam dziewczynkę, mam monety. A jak chcę wyjać te @#^*&^% cukierki to Kate mówi że cośtam stuck! albo ze need change. Już mam kluczyk, ale nie moge wyjac cukierków. I siedze nad tym już godzinę. Kombinuję jak głupia. Zawsze się zacinam w najprostszym momencie. Grrrrr...

 

Dobra, wyciągnęłam monety, a teraz ta mała pzrede mną ucieka!!!!!

Podchodze do niej, i nieważne czy chcę pogadć, czy dac jej te  %$#$% cukierki ona znika pod torami. Czy to jakiś error? Czy ja już dostaję świra?!?  

 

Help, please....

Kobieta a forum. Miło "widzieć" :)

 

Na tej stronie jest mnóstwo kodów, cheatów i solucji: http://www.cheatbook.de/ Jest też do Syberii. Tylko że po angielsku ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, znalazłam dziewczynkę, mam monety. A jak chcę wyjać te @#^*&^% cukierki to Kate mówi że cośtam stuck! albo ze need change. Już mam kluczyk, ale nie moge wyjac cukierków. I siedze nad tym już godzinę. Kombinuję jak głupia. Zawsze się zacinam w najprostszym momencie. Grrrrr...

 

Dobra, wyciągnęłam monety, a teraz ta mała pzrede mną ucieka!!!!!

Podchodze do niej, i nieważne czy chcę pogadć, czy dac jej te  %$#$% cukierki ona znika pod torami. Czy to jakiś error? Czy ja już dostaję świra?!?  

 

 

 

Help, please....

Mia, to jakis BUG.

Jedynie z ostatniego save`a zaczniej grac bo nie powinna "uciekac" :)

 

Rozumiem, ze juz zeszlas na dol ?

Bo jezeli nie to dziewczynce musisz zrzucic cukierka na dol, a ona Ci podesle kluczyk na baloniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thx boys, już sobie poradziłam. Jakiś błąd był. Zaczęłam od początku i jakoś poszło. Teraz krążę od klasztoru do Kirkosa, od zKirkosa do Malki, od Malki do Kolonela .... Nie znoszę tych szwendaczek w tej grze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oki, w takim razie zmykam do grania. Nie powiedzieliście sami, ale ja pozwolę sobie zapytać: moga na Was w razie problemów liczyć? Jakbym tak jeszcze gdzieś utknęła?

Bo szukałam pomocy wszędzie i tylko wy odpowiedzieliście, na WP koleś mi podał strony z solucjami, a solucję to ja mam :)

AndyN: moja biedna Kate cały czas biega ;) Od pierwszej części ;)

Thx za pomoc :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grałem w syberie 1 już jakiś czas temu i muszę przyznać, że oczarowała mnie. Ogólnie bardzo dawno nie grałem w żadną przygodówkę, bo nie jestem ekspertem, a dla takich właśnie skierowana jest większość tego typu gier. Fabuła + te automaty... Po prostu super. Niedawno dorwałem drugą część i... zawiodłem się. Po pierwsze właśnie te bugi, o których pisała Mia... W jedynce nie zdarzyło się nic takiego ani razu. Poza tym nie ma już takiej ilości wszechogarniających automatów. Znacznie ograniczono liczbę napotykanych postaci - większość lokacji wydaje się wręcz pusta. Czasem są jacyś ludzie, którzy są tylko tłem, bo nie można z nimi porozmawiać. Tak samo jest, jeśli chodzi o przedmioty - schowek jest praktycznie non stop pusty. Zagadki w drugiej części są w większości przekombinowane i nielogiczne. Czasem wydaje się, że wręcz bez sensu. Niektóre to czysta zgadywanka. Szczególnie denerwująca jest np. zagadka w klasztorze (ta z "okiem mamuta"), gdzie trzeba zgadywać kolejność, w której trzeba nacisnąć klawisze, a jak zapomiało się umieścić wcześniej monety, to trzeba zaczynać od starego save`a, bo operacja ta jest nieodwracalna. Jednym słowem (jak dla mnie) druga część to kicha w porównaniu do pierwszej.

Troszkę OT. Wydaje mi się, że przygodówki nie są tak popularne, ze względu na to, że to gry na jeden raz. Jak już się ją przejdzie, to wszystko jest jasne, bo zna się rozwiązanie wszystkich zagadek i ponowne granie nie ma większego sensu. To tak jakby przejść całą grę według solucji.

Jeżeli nikt jeszcze nie podał linka, to tu jest bardzo fajna strona o obu częściach gry:

http://syberia.gry-online.pl/glowna.php?ja...=nie&x=135&y=54

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grałem w syberie 1 już jakiś czas temu i muszę przyznać, że oczarowała mnie. Ogólnie bardzo dawno nie grałem w żadną przygodówkę, bo nie jestem ekspertem, a dla takich właśnie skierowana jest większość tego typu gier. Fabuła + te automaty... Po prostu super. Niedawno dorwałem drugą część i... zawiodłem się. Po pierwsze właśnie te bugi, o których pisała Mia... W jedynce nie zdarzyło się nic takiego ani razu. Poza tym nie ma już takiej ilości wszechogarniających automatów. Znacznie ograniczono liczbę napotykanych postaci - większość lokacji wydaje się wręcz pusta. Czasem są jacyś ludzie, którzy są tylko tłem, bo nie można z nimi porozmawiać. Tak samo jest, jeśli chodzi o przedmioty - schowek jest praktycznie non stop pusty. Zagadki w drugiej części są w większości przekombinowane i nielogiczne. Czasem wydaje się, że wręcz bez sensu. Niektóre to czysta zgadywanka. Szczególnie denerwująca jest np. zagadka w klasztorze (ta z "okiem mamuta"), gdzie trzeba zgadywać kolejność, w której trzeba nacisnąć klawisze, a jak zapomiało się umieścić wcześniej monety, to trzeba zaczynać od starego save`a, bo operacja ta jest nieodwracalna. Jednym słowem (jak dla mnie) druga część to kicha w porównaniu do pierwszej.

Troszkę OT. Wydaje mi się, że przygodówki nie są tak popularne, ze względu na to, że to gry na jeden raz. Jak już się ją przejdzie, to wszystko jest jasne, bo zna się rozwiązanie wszystkich zagadek i ponowne granie nie ma większego sensu. To tak jakby przejść całą grę według solucji.

Jeżeli nikt jeszcze nie podał linka, to tu jest bardzo fajna strona o obu częściach gry:

http://syberia.gry-online.pl/glowna.php?ja...=nie&x=135&y=54

Ja odnosze calkiem odmienne wrazenie.

Otoz w jedynce bylo wyludnienie. W sumie napotykalo sie przez cala gre nie wiem czy wiecej niz 20 osob.

W dwojce niedosc, ze interakcji z postaciami jest wiecej to jeszcze sa postaci nie zwiazane z fabul, do ktorych sie nie da odezwac ale tworza klimat.

Co do zagadki w klasztorze z tym okiem mamuta to byla dosc logiczna i mozna ja spokojnie rozwiazac nie na chybil-trafil.

Po drugie oczywiscie mozna zmieniac ustawienie tego otworu na monete wiec nie widze problemu nawet na chybil-trafil kombinowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(..) AndyN: moja biedna Kate cały czas biega ;) Od pierwszej części ;) 

Thx za pomoc  :)

He he he

 

To pomyśl jak mi momentami dłużyła się ta gra ....

 

Bo na to bieganie wpadłem pod koniec .... :D

 

To bardziej gra mojej żony niż moja, ja nie mam cierpliwości a Magda potrafi siedzieć godzinami. Przy moim komputerze godzinami :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druga częsć rulez , jak narazie oczywiście ;)

Właśnie uciekłam z klasztoru. to z okiem mamuta nie było wcale takie trudne, chyba trzeba troszkę kobiecej intuicji mieć :D Ja zawsze zgodnie ze wskazówkami zegara najpierw próbuję, a jak nie działa to odwrotnie. Gorzej było z tą swieczką.. Tu sie namęczyłam.

Zmykam do grania, wieczorny secik czas zacząc, zrobiłam kolację, wyprowadziłam psa, posadziłam chłopa pzred telewizorem i moge grać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HELP again please....

Usiłuję złowić tą pomarańczową rybkę. I za nic w świecie nie moge trafić na pomarańczową, miałam już fioletową i zieloną. Żadna z pzrynęt nie wygląda jak żaba, a na dodatek sejwy zapisuję jeden na drugim i nie mam jak wrócić, jedną pzrynętę już wykorzystałam :( A jak to była ta właściwa?!? I niech mi ktoś powie gdzie lepiej łowić, po prawej, czy na wprost?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mia, gwarantuje Ci, ze to co bylo w klasztorze to bylo nic.

Jak zobaczysz jaka role odegral Oscar to....ehh, nie zdradze.

Ta gra jest niesamowita !!

Dwojka jest 2x lepsza od jedynki.

Co do przynety, to ten zielony kolor nie byl wcale taki zielony :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mia, gwarantuje Ci, ze to co bylo w klasztorze to bylo nic.

Jak zobaczysz jaka role odegral Oscar to....ehh, nie zdradze.

Ta gra jest niesamowita !!

Dwojka jest 2x lepsza od jedynki.

Co do przynety, to ten zielony kolor nie byl wcale taki zielony :wink:

taa, to prawda 8O Powaliło mnie to....Hans miał mózg :P (hehe przypomniał mi sie jeden text z chłopacy nie płaczą..: A co to ku*** robokop czy co?" ) :lol: :lol:

 

 

a co do rybek to ma znaczenie gdzie łowisz....musisz jak najblizej tego jakby pomostu po prawej stronie...:) aha no i nie zapomnijcie koszyczka na rybki <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> bo inaczej te włochate coś zeżre nam rybe :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...