MieczySław Opublikowano 20 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2004 Zawsze chciałem mieć Linuxa. Przeglądając forum za waszą radą zacząłem od Aurox-a. Mam 9.4.1 z gazety "Linux w szkole" Instalacja super prosta-jedynie nie skonfigurował mi karty sieciowej i zrobiłem chyba błąd pozwalaląc mu zainstalować Boot loader bo niewiem jak to kiedyś usune gdyby było trzeba. System jest OK. Mając drugi system Win98 (udałomisię go uratować bo ten łobuz Linux chciał go usunąc) notabene jak wszystko inne - zainstalowałem w windzie: Explore2fs version 1.00 pre 6 Widzę w niej teraz foldery Aurox-a tylko na razie niewiem po co? I to było pierwsze pytanie. Aby z kolei Linux współpracował z windą chciałem zainstalować paczkę RPM. Nie wiedząc którą wsiąłem: Win32 Packages 20040716 [show only this release] 2004-07-17 15:00 wine-dlls-20040716-mingw.zip 57392743 0 i386 .zip wine-dlls-20040716.zip 6830981 0 i386 .zip wine-prgs-20040716-mingw.zip 6999335 0 i386 .zip wine-prgs-20040716.zip 1299588 0 i386 .zip wine-w32api-20040716.zip Umieściłem to sobie w zrobionym folderze Programy ale na tym koniec. I to jest następne pytanie. Jak to zaintalować i jak się tym posługiwać? No bo poco mi ten Linux jeśli nibęde mógł współpracować z windą. Takim indywidualistą to aż nie jestem. I nie mówcie mi abym ptał na stronach producenta bo ufam tylko WAM. Był tam też Linux-EduCD HomePack 0.3.2 bazujący na Knoppixe. Bajer! Ale to już wyższa szkoła jazdy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 20 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2004 A moze VMWare ci sie przyda, dzieki temu bedziesz mogl odpalic Windowsa na Linuxie lub odwrotnie (program utworzy ci wirtualny komputer). Co do uzywania wine, to wpisz poprostu wine program.exe, ewentualnie man wine ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 20 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2004 Ja po prostu niewiem gdzie pisać polecenia. Próbowałem ale wyświetla zawsze błąd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 20 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2004 Polecenia wpisuje sie w konsoli. A co do bledu, to moglbys go wkleic? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 20 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2004 Katastrofa ale muszę zapytać co to konsola i jaksię to u mnie nazywa? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 20 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2004 http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=25967 Poczytaj sobie wszystko co tam znajdziesz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 21 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2004 Czytałem. No moze nie wszystko. Chyba jednak poszedłem na zbyt głęboką wodę. Jeśli mi nikt nie pomoże będę chyba musiał zrezygnować. Przeczytałem sporto artykułów lecz jest tam wszystko opisane zbyt ogólnikowo. Słowniki też nie wyjaśniją wszystkiego. Byłem pewien ze jestem osobą MYŚLĄCĄ i w miarę inteligętna. Czyżbym się mylił? Otwieram prawym okno terminalu prubuję instalować pakiety rpm ale za każdym razem wyskakuje mi błąd (katalog nie istnieje) lub (niewłaściwa komenda) czy coś takiego Niemam chyba katalogu i386, i586, i686 bo nie widzę nic takiego i niewiem w czym instalować ani jak rozpocząć. Najgorsze że w opisach to wszystko jest takie banalnie proste rpm -i nazwa-programu.rpm i...nic!!! Przeczytałem dość sporo ale nie znalazłem chyba PODSTAW Dajcie mi szansę bo obawiam się że się zdołuję. Pisł ktoś ze droga Linuxa jest kręta ale nie myślałem że aż tak. Do czego wrócić co czytać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Felson Opublikowano 21 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2004 jeśli nie jestes zalogowany jako root lecz jako zwykły uzyszkodnik, to raczej nic nie zainstalujesz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 21 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2004 A wykonujesz te komendy z poziomu administratora (root) czy normalnego uzytkownika? Sporo komend, jak instalowanie oprogramowania globalnie (dla calej maszyny) wymaga praw administratora, inny problem na jaki mozesz natrafic to brak niektorych pakietow wymaganych do zainstalowania danego oprogramowania. Niemam chyba katalogu i386, i586, i686 bo nie widzę nic takiego i niewiem w czym instalować ani jak rozpocząć. Moge sie jedynie domyslac ze program proboje dobic sie do zrodel kernela, a tego pakietu pewnie nie masz zainstalowanego. Sproboj doinstalowac kernel-headers. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigfan Opublikowano 21 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2004 KrzychuG: Pomysl, zanim napiszesz - najpierw warto by bylo wiedziec, co za bledami mu tam system sypie, bo jak rzeczywiscie probuje instalowac jako zwykly uzytkownik, to na nic mu Twoja cenna rada zainstalowania kernel-headers ;-) Kolego Mietku. Jak czegos nie wiesz, to nie pytaj na forum. To ostatnie miejsce, na ktore nalezy spogladac. Jest cala masa dokumentacji stworzonej rzetelnie i dokladnie wyjasniajacej wiekszosc problemow. Jest przyklejony topik. Jak na razie sprawiasz wrazenie czleka, ktory cos tam pstryka ipatrzy jaki bedzie efekt, traktujac system jako czarna skrzynke. Daleko tak nie zajedziesz. Nic nie bedziesz rozumial, wszystko stanie sie na raz nudne bo nie bedzie wiekszosc rzeczy dzialac i ostatecznie wywalisz Linuksa i bedziesz dookola mowil, jaki to trudny system. Bez przeczytania kilku artykulow o podstawach systemow nie masz szans na zostanie linuxluserem ;-) Swoja droga widze, ze jakies binarki dla Windows sciagales. Nie bardzo wiem, co z tym chciales zrobic. To tylko dowodzi faktu, ze czytania Cie czeka masa ;-) Co do pierwszego pytania odnosnie explorefs to ja nie wiem, o co Ci chodzi. Masz mozliwosc wymiany danych miedzy Windows a Linux, ot i wszystko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 21 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2004 Naczytałem się sporo. Jako nazwę urzytkownika przy instalce nie napisałem root tylko inaczej a logujęc się jako (wpisując)root jest tak samo. Teraz już wiem że konsola w Auroxie to terminal i potrafię się nią już posługiwać. Przy pomocy komend tworzę i usuwam foldery. Niestety nie mogę w dalszym ciągu zrobić to co najważniejsze dla mnie. Zamontować DOSTĘP DO PARTYCJI FAT32. Komenda: mkdir/mnt/windows - nie działa mkdir windows - działa mount/dev/hda/mnt/windows - niema takiego katalogu /dev/hda1/mnt/windows/hd1 vfat defaults,umask=0000 0 0 - brak dostępu Może coś poknociłem w trakcie instalacji ,ale wszystko inne działa CD,nagrywarka,stacja dyskietek itd... Z innych problemów: przy pomocy expore2fs można z windy zobaczyś pliki Linuxa ale nie można nic zrobić. Program Ext2ISF v0.3 - prawdopodobnie chodzi tylko pod XP i 2000. Co do VMware to chciłem pobrać VMware VirtualCenter 1.1 ale nie mogę się u nich zalogować . Proszę o radę o co tutaj chodzi- moze to jest płatne? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 21 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2004 Intalując system w miejscu gdzie miałem wpisać administratora nie wpisałem dosłownie słowa (root) lecz inne słowo i podałem hasło. Cały czas podaję tego uzytkownika i to samo hasło. Chyba tutaj czegoś nie rozumiem bo próbowałem się też logować wpisując w rubrykę dosłownie słowo (root) i hasło podane w trakcie instalacji - skutek ten sam. A przy pomocy explorefs tylko widzę pliki ale nie mogę z nich korzystać. Z Linuxa nie zrezygnuję bez walki-to dopiero kilka dni. Windę poznałem (trochę) po dziesięciu latach przerabiania 95 , 98 i XP. Wróciłem spowrotem do 98 widząc ze ta droga prowadzi do nikąd. Nie jestem antyglobalistą (jeszcze). Wiem ze muszę i chcę pracować na Linuxe. Tak na marginesie to na jednym z komputerów mam FreeDOS i chciałem uzywać go do netu lecz za słabo znam DOS aby sobie z tym poradzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2004 KrzychuG: Pomysl, zanim napiszesz - najpierw warto by bylo wiedziec, co za bledami mu tam system sypie, bo jak rzeczywiscie probuje instalowac jako zwykly uzytkownik, to na nic mu Twoja cenna rada zainstalowania kernel-headers bigfan: Przeciez wyzej napisalem, ze zeby zainstalowac globalnie oprogramowanie nalezy robic to z poziomu administratora, wiec nie rozumiem zbytnio dlaczego na mnie naskoczyles. MieczySław: Racja, zapewne instalator Auroxa przy instalacji zapytale cie o utworzenie konta normalnego uzytkownika, stad inny login i haslo, jednak konto administratora (login: root) masz napewno w systemie, a sam instalator powinien cie poprosic o ustawienie hasla. Wpisz na tym koncie z ktorego korzystasz id, jesli pokaze ci takie lub podobne dane: uid=0(root) gid=0(root) groups=0(root) (te zera sa bardzo istotne) oznaczac to bedzie ze problem jest gdzie indziej (prawdopodobnie brakujace pakiety) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2004 Dziękuję KrzychuG sprubuję wieczorem. Dziękuję bigfan za "słowa otuchy'. Nie będę rozpowiadał nikomu wogule tym co robię bo i tak mnie nikt nie zrozumie. Dla większości zawracanie sobie głowy czymś z czym są takie problemy jest nienormalne. Myślałem ze jeśli mogę tworzyć foldery i zapisywać dokumenty to jestem root. Ale jeśli nie mogę edytować plików jak np: /etc/fstab bo migoce i porusza się w nim kursor ake nie mogę nic wpisać. Obawiam się że jest to system dla osób zaawansowanych i nie zastanie szybko rozpowczechniony. Nie mówcie mi ze jest to system doskonale udokumentowany a jeśli już to dokumentacja ta nie jest zrozumiała dla zwykłego usera. Jeśli zwykły zjadacz chleba będzie musiał wykuć na pamięć parę książek to napewno zrezygnuje i powróci do windy. Podajci mi nazwę czasopisma dla początkującego linuxusera pisanego dostępnym językiem bo zanosi się chyba na długotrwałą edukację. Z doświadczenia wiem że ksiązek nie będę czytał bo postęp rozwoju tematu jest zbyt szybki aby wydawcy mogli nadążyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2004 Tak wygląda id mojego root: [root@localhost root]# id uid=0(root) gid=0(root) grupy=0(root),1(bin),2(daemon),3(sys),4(adm),6(disk),10( wheel) W normalnym uzytkowniku są tylko pierwsze trzy pozycje a wartość jest 500 A tak wygląda mój fstab w którym nie mogę lub nie umiem wpisać dysków windowsa: LABEL=/ / ext3 defaults 1 1 LABEL=/boot /boot ext3 defaults 1 2 none /dev/pts devpts gid=5,mode=620 0 0 none /proc proc defaults 0 0 none /dev/shm tmpfs defaults 0 0 /dev/hda9 swap swap defaults 0 0 /dev/cdrom /mnt/cdrom udf,iso9660 noauto,owner,kudzu,ro 0 0 /dev/cdrom1 /mnt/cdrom1 udf,iso9660 noauto,owner,kudzu,ro 0 0 /dev/fd0 /mnt/floppy auto noauto,owner,kudzu 0 0 Poradzcie panowie proszę. A miałbym jeszcze jedną prośbę: podajcie jakiś link w którym jest coś w rodzaju ankiety na temat "Do czego uzywam Linuxa" bo niemogę znalezc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 22 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2004 Z konta roota masz dostep do wszysktiego w trybie rw (odczyt/zapis) wlaczajac w to /etc/fstab. Mozliwe ze do edycji pliku uzywaz vi/vii, nie jest to raczej edytor dla poczatkujacych. Sproboj uzyc pico, nano, mcedit. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 Dziękuje widocznie czytałem nie to co trzeba lub zle tam napisali. Byłem juz w mc ale nie myślałem ze to tak uzytacny program. pico niemam a w nano sobie nie radze. Zrobiłem folder windows i udało mi sie edytowac plik fstab. Teraz wyglada tak: LABEL=/ / ext3 defaults 1 1 LABEL=/boot /boot ext3 defaults 1 2 none /dev/pts devpts gid=5,mode=620 0 0 none /proc proc defaults 0 0 none /dev/shm tmpfs defaults 0 0 /dev/hda9 swap swap defaults 0 0 /dev/cdrom /mnt/cdrom udf,iso9660 noauto,owner,kudzu,ro 0 0 /dev/cdrom1 /mnt/cdrom1 udf,iso9660 noauto,owner,kudzu,ro 0 0 /dev/fd0 /mnt/floppy auto noauto,owner,kudzu 0 0 /dev/hda1 /mnt/windows/hd1 vfat defaults,umask=0000 0 0 /dev/hda2 /mnt/windows/hd2 vfat defaults,umask=0000 0 0 Niesty nie widzę zadnych dysków windy a po restarcie system pisze w konsoli Aplying Intel IA32 Microcode Update OK Wyszukiwanie nowego sprzetu OK Uaktualnienie etc/fstab OK w dalszej części INIF Entering runlefel :5 dalej Rnterung non-interaktive startup dalej Montowanie lokalnych systemów plików mount point does not exist mount points/mnt/windows/hd1 moent points/mnt/windows/hd2 NIEUDANE gdzieś tam kiedyś zobaczyłem ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: włancza</span>nie limitów lokalnego systemu plików uaktualnianie przestrzeni wymiany Niestety niewiem gdzie robię błąd. Narazie przenoszę pliki na dyskietce ale mnie to wkurza bo niewszystkie pliki mogę póżniej otworzyć w Auroxe. Mimo codziennego wielogodzinnego czytania stoję w miejscu. Przydałobysię aby ktoś kumaty poskładał razem do kupy wszystki podobne posty o kłopotach z Linuxem chociaż wiem ze niema zadnych reguł. Najgorsze ze jadę na zwykłym modemowym tp i nie mogę za długo szukać. I tak wiem ze za ten miesiąc zapłacę majątek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 23 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2004 Napisales ze utworzyles katalog windows, ale najwyrazniej zapomniales utworzyc jeszcze katalogi hd1 i hd2 wewnatrz katalogu windows, do ktorych chesz zamontowac konkretne partycje. /dev/hda1 /mnt/windows/hd1 vfat defaults,umask=0000 0 0 /dev/hda2 /mnt/windows/hd2 vfat defaults,umask=0000 0 0 Pradopodobnie tez drugi wpisz jest nieprawidlowy, partycje na rozszerzonej zaczynaja sie od 5, np pierwsza partycja na rozszezonej bedzie miala wpis hda6 (partycja D:), kolejna hda7 (E:) itd (Tak mi sie cos dziwnie kojarzy ;)) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 25 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2004 Dziękuję Ci KrzychuG za życzliwą pomoc. Przeczytałem mnustwo publikacji na ten temat ale nie było nigdzie o potrzebie tworzenia folderów dla poszczególnych dysków partycji windowsa. Wydawałomi się ze w folderze hd1 rozwiną sie wszystkie partycje. hd2 dopisałem na wszelki wypadek. Mam dysk podzielony na trzy partycje i zwolnone 6 gigósów na Linux-a CD. Teraz wiem napewno że: C: - hd1 D: - hd5 E: - hd6 Teraz mim problemem jest program wine. Pobrałem ze strony wine program: pakiet wine-progs-20040716-mingw(1).zip Linux widzi go jako: wine-prgs-20040716-mingw.zip Z czytanych publikacji rozumiem że mam w konsoli wpisać: rpm -i wine-xxxxxxxx.rpm (gdzie xxxxxxxx to wersja wine'a np. 20031106) Wtedy: w folderze użytkownika (np. root) utworzy się ukryty katalog .wine, w nim znajduje się podkatalog "c", który emuluje dysk fizyczny C:, tam możemy instalować wszystkie programy na windę. Uruchamianie programów jest równie proste, wystarczy w konsoli przed nazwą aplikacji dopisać wine, czyli wine nazwaprogramu.exe. -jak widać proste. Lecz nie udaje mi się ta operacja. Teraz niewiem czy znowu problemem niejest nieutworzenie jakowegoś katalogu czy ".zip" mojego programu. Rozpakowanie go komendą: gunzip niewykonuje Lub robię coś żle. Myślę-czytam-prubuje-myślę-czytam-prubuję... Potrzebuję jednak rady! Mam jeszcze problem z kartą sieciową: Narazie niejest mi potrzebna ale system długo stoi w tym miejscu ,a ja niewiem czy niemoze ckonfigurowaqć sieciowej LAN czy czuka nieistniejącego modemu na tym komputerze. System podawał Określanie informacji IP dla eth0 Nieudane Po wpisaniu ID i maski jak w windzie system ładuje się już bez otwierania terminalu i informacji o błędzie ale sieć niedziała. Może musi widzieć inne kompy tylko z Linuxem? Nie chciałbym rozpisywać nowego postu na ten temat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 25 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2004 Najpierw wypadaloby rozpakowac plik .zip, unzip plik.zip (jesli nie ma to sproboj poleceniem zip, niestety nie pamietam skladni), gunzip sluzy do rozpakowywania plikow .gz. Mozesz rowniez sciagnac gotowe pliki .rpm. Ponizej link do tych dla RedHata (powinny dzialac): http://sourceforge.net/project/showfiles.p...ackage_id=77396 A najlepiej instalowac z plikow zrodlowych: http://sourceforge.net/project/showfiles.p...ackage_id=77449 Co do sieciowki, to prawdopodobnie masz ustawione DHCP, dlatego system przez dluzszy czas wisi i proboje pobrac dane z serwera/routera. Zeby to poprawic musialbys dostac sie do konfiguracji sieci, recznie wpisac wszystkie dane i wylaczyc DHCP. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigfan Opublikowano 25 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2004 Mietek, czy Ty myslisz choc troche? Sciagnales wine w wersji dla Windows - wyraznie napisane jest to w sekcji download. Juz Ci raz na pisalem, a Ty dalej swoje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 25 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2004 Mnie prawde mowiac tez zastanawialo to mingw/cygwin w nazwie pliku. Pytanie tylko, po co korzystac z wine pod windowsem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 25 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2004 Tak jak radziliście myślę i czytam. Temat wine znalazłem na stronie: http://www.des.min.pl/amad1/konfig.html Cytat: [Wine] Wine to emulator pozwalający na odpalenie większości programów dla Windowsa pod Linuksem. Instalacja jest bardzo prosta, wystarczy ściągnąć ze strony domowej Wine'a paczkę RPM i zainstalować poleceniem: rpm -i wine-xxxxxxxx.rpm (gdzie xxxxxxxx to wersja wine'a np. 20031106) Wtedy w folderze użytkownika (np. root) utworzy się ukryty katalog .wine, w nim znajduje się podkatalog "c", który emuluje dysk fizyczny C:, tam możemy instalować wszystkie programy na windę. Uruchamianie programów jest równie proste, wystarczy w konsoli przed nazwą aplikacji dopisać wine, czyli wine nazwaprogramu.exe. Paczkę wine-a pobrałem ze strony: www,Wine HQ - Wine Binary Downloads.htm Tylko prawdopodobnie zamiast Pobranej paczki Windows miałem pobrać paczkę dla Aurox-a Czyli w moim wypadku dla Red Hat na którym bazuje Aurox Wine Binary Downloads Red Hat binary and source .rpms for RedHat 7.3, 8, 9, and Fedora Core 1 Mam nadzieję ze teraz dobrze myślę. A poco mi to? Sądziłem że muszę sprawdzić co będzie jak kiedyś pozbędę się windy a dzieciarnia będzie chciała zagrać naprzykład w "Quaka" lub inną równie edukacyiną grę. -Tak wogóle to chciałbym móc poczytać gdzieś wypowiedzi linuxuserów na temat sposobów wykorzystywania przez nich tego wspaniałego aczkolwiek bardzo wymagającego systemu. [Wymagającego wiele wiedzy i umiejętności oczywiście.] Pozatem masie u mnie flachę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
(D)jur(on) Opublikowano 25 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2004 Małe dzieci wiedza ze: " Wine Is Not a (CPU) Emulator. Wine just provides the Windows API." Co do Quake'a to nie potrzebujesz wine'a bo jest ]|[ pod Linuxa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 26 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2004 Binarki do q3 dla linuxa rzeczywiscie gdzies kraza, bodajrze nawet z instalerem. Zapoznaj sie dobrze z panem google to ci pokaze, gdzie je znalezc ;) Co do tematu uzywania linuxa: to ja wykorzystuje go do programowania, konkretniej, program pisze pod Windowsem (wygodniej) a potem samba leci na linuxa, gdzie go pozniej kompiluje i testuje :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 26 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2004 q3 - nie o to chodzi. Panowie główny problem dla mnie i innych począdkujących w Linuksie najczęściej jest problem natury językowej. Podany link... Pobierz peczkę rpm... Na stronie dziesięć paczek - strona w j.ang. Następny link... Sugestia jak to niby instalacja jest bardzo prosta. Figę prawda. Nic się nie instaleje. Nic nie działa. User dołuje się. Mam w d. tego całego Pingwina. Przecierz nie jestem idiotą. To niema sensu. A wystarczy podać treść wiersza poleceń w terminalu i ew. jakowąś dodatkową wskazówkę. Oczywiście niemam nic przeciwko osobom które z czystej życzliwości chcą pomóc ale coraz bardziej mam wrażenie ze wszystkie dystrybucje Linuxa sponsoruje pan windows aby odstraszyć ewentualnych ryzykantów którzy chcieliby sie od niego wyzwolnić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 26 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2004 Zainstaluj sobie mandrake, tam powinno być łatwiej i jakoś to powinno działac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
(D)jur(on) Opublikowano 26 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2004 Wiec po co ci Linux ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 26 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2004 Kazdy kiedys zaczynal, no moze nie kazdy z Linuxem/BSD i pomoc sie nalezy, czy to w postaci linku do stronki czy tez odpowiedzi/podpowiedzi. Fakt faktem ze jest sporo ludzi, ktorzy oczekuja na gotowac odpowiedz nie wykazujac ze wlasnej inicjatywy, jednak sadze ze w przypadku pana MieczySlawa sprawa wyglada nieco inaczej ;) Panowie główny problem dla mnie i innych począdkujących w Linuksie najczęściej jest problem natury językowej. To Aurox nie jest po polsku? Moze lepiej byloby rzeczywisci od Mandrake'a zaczac. Na stronie dziesięć paczek - strona w j.ang.Jesli dobrze pamietam to byly to rozne wersje, proponuje wybrac najnowsza ;) Oczywiście niemam nic przeciwko osobom które z czystej życzliwości chcą pomóc ale coraz bardziej mam wrażenie ze wszystkie dystrybucje Linuxa sponsoruje pan windows aby odstraszyć ewentualnych ryzykantów którzy chcieliby sie od niego wyzwolnić. Kiedys widzialem Redmond Linux, niestety brakowalo mi kilku plytek i nie udalo mi sie tego "cuda" zainstalowac, a szkoda ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczySław Opublikowano 27 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2004 Dziękuję panowie Na razie będe po prostu dużo czytał i experymentował. Miło było mi was poznać Wiem teraz na kogo można liczyć i komu zaufać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...