danrok Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2007 Troche nie rozumiem co po niektorych z Was. KaxxL, co z tego ze szukali? Nie kazdy, kto pracuje w sklepie musi sie znac na tych wszystkich gierkach i datach ich premier. Niektorzy chyba pozjadali wszystkie rozumy. Wedlug Ciebie skoro tez nie wiedzialem jak i pewnie polowa ludzi, ktora nie gra non stop, sa godni pozalowania? Gratuluje zdrowego podejscia do tematu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2007 KaxxL - tak sie glupio zapytam: po co sie pytales o gre, o ktorej wiedziales, ze wychodzi za rok? Zeby miec okazje ponabijania sie ze sprzedawcy? :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FatAlbert Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2007 czy chodzi o drivera 3 ? dobrze rozumiem ? o tego z poniższego linka? http://www.gry-online.pl/s016.asp?id=2328 pogogogluj troche bo ta gra już wyszła dawno temu chyba, że o czymś niewiem :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sbchp250 Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 czy chodzi o drivera 3 ? dobrze rozumiem ? o tego z poniższego linka? http://www.gry-online.pl/s016.asp?id=2328 pogogogluj troche bo ta gra już wyszła dawno temu chyba, że o czymś niewiem :| Chodzilo o to ze pytanie w sklepie padło zanim gra wyszla :) tylko teraz sobie KaxxL przypomnial o tej historyjce :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 I chcial ostro przyszpanowac jaki jest pr0 zal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxy8 Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 (edytowane) Widzę, że są tu osoby, które lubią sobie z kogoś jaja porobić.Myślicie, że jesteś tacy elo-pro-super-fajni? Niestety to tylko wasza wyobraźnia. Dajcie sobie lepiej spokój z tego typu(wymyślonymi historyjkami) postami, bo aż żal mi się was robi.... Koniec OT Edytowane 5 Lutego 2007 przez maxy8 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 7600gs Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 (edytowane) Jak powiedziałem najbardziej rzutkiemu (chyba) sprzedającemu w Proline Wrocław (a oni tam mają kolejki jak za komunizmu !!) że chce złożyć kompa na AS rocku to on mi mówi że As rock to "najgorszy SHIT" :blink: Ok drąże temat bo może na am2 nie ma rzeczywiście ciekawych asrockówi (jedyne co wyszukałem to biostar a biostara nie mieli): Pytam czy słyszał pan może o płycie dual sata II na 939 ? Albo jej następczyni VSTA ? on że nie ... facet stoi i doradza na codzień dziesiątkom ludzi co kupić - i tak mają na stanie AS rocka :] nie zeby był nierzetelny i chciał sprzedawać tylko to co na półce - poprostu niedoinformowany :] Poszedłęm do Arestu na Odrzańskiej kupowac palita 76 gs sonic - nie ma ale jest jedna co przyszła na serwis - mówi sprzedawca :blink: To ja się grzecznie pytam - pan mi chce opchnać kartę, którą ktoś przyniósł jako zwaloną ? no :lol: Albo zachodze do drugiego Arestu kupić 76gs palit sonic zamawiam - chłopak przynosi i mówi, że w życiu nie widział takiego taniego 76gs - jak mu powiedziałem, że to maleństwo robi takty gt bez bólu to delikatnie mówiąc niedowierzał ;) O pastach termo szkoda wspominać: mają państwo ? NIE mają państwo ? tak po 3 zł ( nie pytałem jaka) ... w Angeli jest na pewno - wcześniej sprawdziłem :) Edytowane 5 Lutego 2007 przez 7600gs Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 Z pastami jest tak, ze normalny użyszkodnik komputera jej nie potrzebuje. Wiec po co sklep ma zamawiac towar ktory nie zejdzie? W olsztynie normalne pasty mozna dostac chyba tylko w dwóch sklepach. I w sumei dziwie im sie ze je sprzedają...;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PC_Speaker Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 A u mnie w miecinie w sklepiszczu zwanym Zamex nawet liquid'a mieli swego czasu ... nie wiem czy ktoś w ogóle to kupił ale mieli :D . Jak na razie nie uswiadczyłem złego serwisu, no może poza pozostałością po Adaxie ale cóż ... legenda zobowiązuje :D Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luisam Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 --> leborg Może potrzebuje, może nie. Ale ja nie wiem co to za problem dla sklepu przy okazji zamawiania innych rzeczy <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> parę sztuk tej głupiej pasty za pare złotych, majątku nie stracą nawet jak im nikt tego nie kupi (w co nie wierzę). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galago De Codi Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 Ja pracuję s klepie komputerowym. Prawda jest niestety smutna że się człowiek uwstecznia. Przez około rok uczymy się wszystkich nazw (max rok - bardziej pojetni to i w tydzień chwycą) - wszystko zależyo od cenników na jakich sie pracuje. Potem zaczyna się nudne życie z tak naprawdę niczym nie związanym z handlem. Ja np. mam dość gadania o kompach - i szukam na gwałt innej pracy bo mi ludzie życie obrzydzili. Nie pieszczę się nad sobą, po prostu zaczynam się powoli bać o swoje zdrowie psychiczne. Moja firma ma taką zasadę, że obsłuży się każdego. Szefa nie obchodzi czy klient wariat czy psychol czy gbur - takich ludzi widać na odległośc i od zaraz widać że będa z nimi problemy. Niestety nie mam autoryzacji by nie obsłużyć ich. Często się zdarzało ze jak tak chciałem zrobić to potem pisaly do Szefa donosy. Szef już się nie raz spażył na swoim podejściu do "zysków zysków zysków" - ale w końcu zrozumie. Miałem już klienta który do TVN mnie oddawał za to że skasował mapy europy z karty w PDA (jakby to była moja wina). Miałem klienta który chciał wzywac policję do mojego sklepu bo nie zgadzała się mu licencja od windowsa zakupionego na FV a z tym co było rzeczywiście - jak się okazało pomylił kody produktu Microsoftu z numerami licencyjnymi aktywacji telefonicznej - nie mówiąc już jaki był zdziwiony jak zobaczył że na naklejce są jeszcze inne.. Mam klienta który mi sukcesywnie przysyła drukarkę do naprawy na mój koszt - jak serwis jest zewnetrzny - ja wkładam tusze inkteka - zwiekszam marże (by się wróciło pobranie z dosyłii do mnie) - i odsyłam mu za papobraniem - z adnotacją - wymiana tuszy :/ Mamy teraz czesto klientów którzy mylą ramy z flashami z innymmi cudami... a ostatnio zadzwonił do mnie klient i opiepszał mnie ze jego płyta główna ma tylko 3 porty ddr, a on chciał by obsługiwała 6 portów na karty SD - (jak takiemu wytłumaczyć?) Są też fajni klienci - młodzi chłopacy z klanów BF`a, inni uzależnieni od WOW jak ja.. czasem się z kims pogada, ale coraz mniej takich ludzi. A co do sklepów i ich pracowników. Nie po to ktoś się uczy na studiach - by potem za najniższą krajową rypać w sklepie. Więc się nie dziwcie jaką wiedzę mają chłopaki ze sklepów. Ktoś kto jest "mastasz""proś" i inne słowo angielskiego pochodzenia :) - nie bedzie pracował w sklepie. Pozatym marże i ceny - rynek komputerowy ma to do siebie - że poniżej pewnej marży się to zaczyna nieopłacać. Zwłaszcza zapominają o tym małe sklepy, które myślą ze jak zejdą do 2-3% to złapały Boga za nogi jak innym sklepom podbiorą klientów. Ja mam teraz podobną sytuację. Konkurencja otworzyłą sklep i się chwali ze nam klientów podbiera.. oczywiście .. psują mi rynek.. ale cudów nie ma - taniej nie kupią - więc zchodza z marży - i kończy się to dokładnie tak samo.. Serwis rozłada każdą firmę. Dostaną jeden raz zwrot gotówki za nieodpowiedzenie na czas w trybie "niezgodności z umową", drugi raz oddadza z połki bo serwis producenta nawali (jak zawsze) - i się skończy... kończyły tak największe hurtownie w polsce.. największe sieci sklepów tak upadały. W polsce dopuki nie zrobi się normalnego prawa konsumenta - nie nakaze się minimalnych marży (nie po to by was obżynać z kasy)- tylko po to by firma nie straciła "pływalności" w wyniku nagromadzenia się problemów serwisowych powiązanych ze zwiększeniem zamówień - to tylko wy będziecie tracić. Na coraz niższej fachowości sprzedawców, na ich ignorancji, na wykorzystywaniu kazdego sposobu by nakręcić sobie zyski (w zamówieniu dla klienta BOX - a przychodzi OEM, sprzedaż bez FV, sprzedaż rzeczy poserwisowych, uciekanie się do róznych myków serwisowych jak np podmiana dysków na podobny, gdy spali się zasilacz i klient płaci za dysk i zasilacz (a stary uzywany sprzedawca sobie sprzeda) - jak myśłicie po co się na allegro skupuje popsute rzeczy? dla elektroniki? oj bardzo żadko się tak robi... :( A fajnie też wyglądają usługi serwisowe - ostatnio moj kolega który podłapał apteki - zainkasował 400zł za zmianę w programie ustawień strony wydruku na drukarce do kodów kreskowych :). Rynek w polsce jest totalnie popsuty przez głupie ustawodoastwo i brak kooperacji wśród sprzedawców. Taka firma upadnie w końcu - ale to co popsuje rynku to popsuje. ps. Ja jestem za obowiązkowym czytaniu PRAW konsumenta - bo klienci mają pomysły ze prawnie mogą: - rządać sprzętu zastępczego na czas naprawy - naprawa ma być na miejscu - serwis zewmętrzny musimy obsługiwać my - czas naprawy w zależnosci od klienta to od 7 dni do max 14 (roboczych lub zwykłych - róznie to bywa) - naprawa obejmuje softweare, braki w materiałach eksploatacyujnych, utratę danych, uszkodzenia mechaniczne, i inne takie.. - zwrotu towaru używanego powyżej 7 dni - odstąpienia od umowy w wyniku nie wspóracowania sprzętu ze starą infrastrukturą (gdy nawet nie wspominają o niej) - odstąpienia od umowy w wyniku modyfikacji swojego sytemu operacyjnego w taki sposób że nie da się nowego sprzetu zainstalować bez dodatkowych kosztów (robi się tego coraz więcej - bo żaden NORMALNY sprzedawca nie zainstaluje cichego windowsa) a czesto bywa tak - zwłaszcza ze steramii od drukarek HP - że się wywalają na pokrzaczonych windowsach - koleś gdy dowiaduje się że mogę mu pomóc tylko i wyłacznie gdy zainstaluje się na mowo windows (bo nawet przeinstalowywanie serwera wydruku nic nie pomaga, odwieszanie i odrejestrowywanie bufora to samo) - ale legalny - to chce pozabijać - miałem ostatnio taką sytację - klient praiwe że płakał ze wszedł do naszego sklepu bo wdł niego próbowałem go wyrysać na windowsa - eche - oczywiście w końcu zrobił prywatnie na lewim windowsie i zaraz zadziałało. - przy czym co mi życia natruł to już nasze. nie pomagają też hurtownie - FS z serii PI - super jak kupicie na linuxie - klient chiał kupić z windowsem pro - więc linuks + pro .. spoks - tylko ze handlowcy FS ukrywają do ostatniej podstrony ze to nie chodzi z windowsami ani koome ani pro - BEZ ZAKUPU ICH ORYGINALNEJ STACJI DYSKIETEK pod USB - bo inaczej dysk się nie ykryje własciwie (sprawdzalem na innych fdd nie chodzi poprawnie :/ ) Okazało się ze jedynym sposobem to nLite, i implementacja sterów sata do binarki.. myślicie ze jestem leszcz... niestety ... w biosie nie ma wyłączania NativeSata.. i tyle na temat... Nie mówiąc już o tym ze polskie prawo jest tak przez lobbing hurtowni załatwione - ze koszty ponosi sprzedawca końcowy - dlatego najczęsiej upadają tylko te hurtownie które mają własne sieci sklepów - a te które w detal nie whodzą mają się dobrze... bo wy mozecie rzadać wielu fajnychrzeczy od sklepu - ale sklep - moze sobie co najwyżej napisać pismo do hurtowni.. Miałem otworzyc swój sklep - ale nie jestem psyholem - podziwiam mojego Szefa jak on wytrzymuej to wszystko nerwowo .. z druiej strony .. gdyby lepiej płacił.. to tez by było inaczej... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaxxL Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 (edytowane) Nie ja pytalem tylko kolega bo mu sie nudzilo jak kupowalem DVD I chodzilo o to ze chcieli go zamowic twierdzac ze byl na stanie i ich strona mowi ze maja.... Dodam ze to bylo daaaaaaaaaaaaaawno Edytowane 5 Lutego 2007 przez KaxxL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubi_89 Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 Ja jestem za obowiązkowym czytaniu PRAW konsumenta - bo klienci mają pomysły ze prawnie mogą: - rządać sprzętu zastępczego na czas naprawy no tu nie do końca masz racje bo jeśli sprzęt jest na naprawie gwarncyjnej i jesli naprawa bedzie trwała dłużej niż 14 dni klient może sie domagać o sprzęt zastępczy :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziuby Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 :lol2: :lol2: :lol2: Uroki pracy z ludźmi :lol2: :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon+ Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 @Galago De Codi -pozdrawiam Cię Też pracuje w sklepie i niestety nie jest to praca łatwa. Na 1K klientów trafia się 1 z dobrą wiedzą techniczną sprzętu. Wiec wszystkim tym LOL'om którzy chodzą po sklepach i robią sobie jaj ze sprzedawcy gratuluje :(. Niestety człowiek się uwstecznia , jak się zatrudniałem to byłem z wiedzą na dużym poziomie , teraz jest odwrotnie , moja wiedza zawęża się do potrzeb rynku masowego. Prawda jest taka że społeczności takie PurePC czy inne portale nie mają wpływu na rynek, na nich sklepy nie robią obrotu , nie mają na magazynie towaru pod taki typ klienta (vide pasty therm i inne). Sklep zarabia na sprzedaży "normalnych" podzespołów. Przykład na 100 kości elixir sprzedaje się 1-2 kości Geil czy inna Pr0. Co do ludzi to przez pierwsze 2 lata miałem ubaw po pachy , to co można usłyszeć od klientów to po prostu kosmos !. Chyba nie ma takiej drugiej branży gdzie klienci "udają" że wiedzą wszystko a tak naprawdę nie mają bladego pojęcia o czym mówią. Jak ja idę kupić pralkę , to najpierw poczytam na www, później popytam w kilku sklepach by w końcu kupić bez wymądrzania się nad handlowcem który "dyma" w takim euro-agd po 12h za 1k złotych. Nie znam się na pralkach to się nie wychylam. Niestety 99% klientów to stricte LAMERSTWO. Kolejna fajna sprawa to serwis tu już jest kosmos totalny. Mam tą nieprzyjemność iż pracuje w sklepie gdzie nie ma zwrotów. Niestety 99,99% polaków myśli iż : -można oddać towar który im się NIE PODOBA w ciągu 5-7 dni niektórzy mówią np 3 dni -należy im się towar zastępczy -towar popsuty MUSI być wymieniony od ręki Te 3 pkt to jest totalny kosmos dla pracowników firm które nie mają zwrotów(dobrowolnych). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 Ehhhh niestety ja sie spotkalem z bardzo niemila obsluga w serwisie firmy ktora mam w sigu. Mam taka sytuacje ze po prostu firma twierdzi iz nie obchodzi ich ze grafika ktora z serwisu przyslali jest slabsze niz ta ktora oddawalem pierwotnie. Dla nich liczy sie SZTUKA i nie da sie ich za zadne skarby przekonac ze tak jest................ Jakis czas temu 9okolo 2-3 lata temu) mozliwy byl zwrot pieniedzy po 3-krotnej reklamacji towaru. Teraz juz tego nie ma. Powoduje to spore problemy nie tylko dla klienta ale rowniez dla sprzedawcy. Jakos ostatnio nie bylem swiadkeim zadnej ciekawej konwersacji w sklepei komputerowym. Faktycznie ludzi znajacych sie na sprzecie jest mala ilosc. Wiekszosc nie ma pojecia o niczym i na tym tez zeruja sprzedawcy (np podmiana komponentow w serwisie itp "kwiatki"). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 Galago De Codi => gratuluje zaciecia. ja po ok 6 miesiacach pracy w brazy ktora lubie zrezygnowalem w zabawe w hendel/serwis na rzecz nudnej biurowej roboty za ta sama kase, ale bez jeczenia i marudzenia, bo jestem cierpliwy, ale do czasu, ale przy n-tym kliencie w ciagu dnia z jakimis jazdami niewiele braklo, zebym byl bomba. ale bradzo mi sie podoba jak opisales cala branze komputerowa w tym smiesznym kraju. moze ktos by dodal to do faq, zeby ludzie wiedzieli ile trzeba sie narobic na kromke chleba. mnie jakis czas temu ( 2-4 tyg temu) rozsmieszyl do lez forumowicz ktory dostal 2180zl na 8800gtx i 800 na commando z wysylka kurierem gratis i chcial jeszcze za frajej ninje z racji tego, ze bierze kosmiczny sprzet za duza kase i pewnie zarabiam na tym duza kase :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2007 Ludziom, którzy wyczytali jakąś ciekawostkę na forum, a potem idą do sklepów komputerowych, żeby męczyć pracujących tam chłopaczków po liceach, chcących zarobić na studia i piwo, chciałbym zadać pytanie: co to jest, do czego służy, jaki rodzaj sieci obsługuje, dlaczego jeszcze tego nie ma na stanie i czemu tak drogo. Jak nie, to idę do pierwszego lepszego sklepu z Cyrixami i wszystkim tam opowiem, jakie to lamusy i napletki rosomaków siedzą na takim jednym forum. Nigdy tego nie zrozumiem, ptak urasta do potęgi króla Piasta czy jak? Takie to fajne móc powiedzieć komuś, że jest idiotą, bo nie zna ostatniego wypustu siedemnastordzeniowej płyty głównej, będącej produktem równie masowym jak Bugatti Veyron? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WestCoach Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 Żeby pracować w sklepie trzeba mieć nerwy ze stali Przez pewien czas pracowałem w makro, zaledwie kilka dni ale to juz mi dało przedsmak tego czego można się spodziewać po klientach <_< . Pytania na poziomie "czemu tu są 2 ceny z VAT i bez i ile zapłace przy kasie?" albo pytanie gdzie jest towar, którego calutka paleta stoi metr obok to norma. Taka praca to niemal jak sport extremalny i trzeba sie hamować żeby nie doszło do rękoczynów :lol: . RESPEKT dla wszysktich sprzedawców :D . Ja już wiem że nie dał bym rady :D . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 Dokladnie. Pracowalem dwa lata, najpierw to byl adax land, a potem jak skarbowka zniszczyla jtt to skladaki. Ładowanie wiedzy do glowy nie jest potrzebne, bo potem mozesz uslyszec od szefa: po co mowisz ludziom te wszystkie techniczne rzeczy, to ich zniecheca. I ze za dlugo rozmawiam z klientami probujac wytlumaczyc im podstawy i chcac zlapac jakis pozytywny kontakt zeby klient wrocil. No i w wolnych chwilach jak bylo pusto to czytanie jeszcze wtedy tweaka ;-) i innyc www wykluczone, ale wiedze caly czas trzeba miec na bierząco, zeby szef uslyszawszy piate przez dziesiate nie zagial - bo wtedy oburzenie ze jak to nie wiem. Z klientami serwisowymi jakos tak w miare spokojnie bylo, moze dlatego ze przy sprzedarzy zostali informani o warunkach gwary i dostawali je na protokole gwarancyjnym. Ale pare razy ciezko bylo nie rzucic krzeslem w debila. Jedynie u klientow powtarzalo sie wyobrazenie o nie wiadomo jakich marzach i zarobkach i wymaganie 10% upustu, bo przeciez on caly zestaw kupuje az za 3 tys. :-> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galago De Codi Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 Dla mnie osobiście praca w klepie byłaby super gdyby własnie nie stres. Ludzie są z dnia na dzień gorsi. A i jakość usług świadczonych przez sklep jest cpraz gorsza. Ja jeszcze chciałbym obsługiwac ludzi jak kiedyś. Ale się nie da. Bo ato to Szef podpisze umowę z jakimś przedstawicielem i trzeba intela polecać, a to za dużo sie uzbierało hdd 120gb itd... Pozatym pracownicy - mało kto chce praciować, a jak juz pracuje to trzeba ciągle uważać na rączki - uj trzeba... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 Szczerze wspolczuje - osobiscie przerabialem niegdys temat obslugi klienta w branzy motoryzacyjnej i nigdy wiecej bym juz nie chcial tego doswiadczyc - bardzo niewdzieczne zajecie. Normalni ludzie stanowia - tak na moje oko - jakies 15 - 20% klienteli. Reszta, to frustraci, oszolomy i debile roznej masci, czerpiacy sadystyczna przyjemnosc z pastwienia sie nad sprzedawca ;) Dlatego stwierdzilem, ze sie do tej roboty nie nadaje - nie mam cierpliwosci do takich. Starajcie sie wiec byc wyrozumiali wobec sprzedawcow, to naprawde ciezki kawalek chleba. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galago De Codi Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 W sumie gdyby nie klienci to ten kawałek chleba nie byłby ciężki :) U mnie jest ok 10% "normalnych". Przy czym próg normalności obniża się coraz bardziej :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 moja matka pracowala jakis czas jako rzecznik konsumentow. jest masa ludzi ktorzy za 10zl do sadu chca isc :lol: albo przyjdzie taki cwaniaczek ktory "wie" ze ma 7dni na oddanie towaru i jak mu sie wytlumaczy ze ta jest dobra wola sprzedawcy to jeszcze wydziera jape ze "po co Pani tu siedzi jak Pani nic nie moze" etc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcell Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 Witam ... No to moze teraz ja. Mam 24 lata... ble ble ale nie o tym mowa pracuje jakis czas w sklepie komputerowym, jako serwistant, sprzedawca itp. to zajęcie jest piekne. Przychodzi gość do sklepu -Dzien Dobry -Dzien Dobry -Czy mozna u Panstwa kupic mysz laserową bez drukarki -... w tym momencie .. podziekowalem Panu i starajac sie powtrzymac smiech wywiałem na serwis (czyt. zaplecze) :mur: cdn. straciłem wene Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 -... w tym momencie .. podziekowalem Panu i starajac sie powtrzymac smiech wywiałem na serwis (czyt. zaplecze) :mur: cdn. straciłem wene Soreks ale klient nie musi tego wiedziec. Sprzedawca tak. Dam ci przyklad : -Proline..czy ten NX6310 ma wejscie na PS2....TAK OCZYWISCIE... Ja nie mam nic do oszolomow bo to ich kasa , za to olewactwo sprzedawcow mnie luzuje. Najlepsze sa sklepowe waly gwarancujne ala Proline czy ECS...zwlaszcza przy Gigabyte oraz LGA i laminacie.. Ciezki kawalek chleba?? Watpie. 80% nie wie czym handluje , ci co wiedza nie robia w sklepach takich bo ich nie przyjma. Czemu?? Bo w sklepach kaze polecac sie szajs zalegajacy na magazynie: -dzien dobry , jakis antywirus -NORTON... A kazdy zna darmowego AVASTA..... To taki maly przyklad. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 -Czy mozna u Panstwa kupic mysz laserową bez drukarkiStandardowa odpowiedz, w dodatku w 100% zgodna z prawda w tym przypadku: "tak, oczywiscie" :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sztandar Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 Witam ... No to moze teraz ja. Mam 24 lata... ble ble ale nie o tym mowa pracuje jakis czas w sklepie komputerowym, jako serwistant, sprzedawca itp. to zajęcie jest piekne. Przychodzi gość do sklepu -Dzien Dobry -Dzien Dobry -Czy mozna u Panstwa kupic mysz laserową bez drukarki -... w tym momencie .. podziekowalem Panu i starajac sie powtrzymac smiech wywiałem na serwis (czyt. zaplecze) mur.gif cdn. straciłem wene Ale śmieszne huhu, ja pracuję w hurtowni materiałów instalacji wodno kanalizacyjnej i niedawno przyszedł właśnie taki kolega z laptopem w waszym typie bo mu się zepsułą rura, on nie wie czy gazowa czy wodna, czy to śrubunek czy przyłączka czy kolanko, na , po ustaleniu, że chodzi o redukcję (gdzieś tam dzwonił się pytać) pytanie o średnice (ile cali) zrobił oczy jakbym mu napluł w twarz (znowu telefon i bierze kilka wariantów na wszelki wypadek mówie ,że oczywiście może zwrócić) oczywiście zapytałem grzecznie czy sam będzie to robił bo patrzył na tą redukcję jak co najmniej jakiś kosmiczny wynalazek stwierdził,ze może, ale nie wie więc zaproponowałem, że pewnie mu się przyda pasta i końskie włosie to stwierdził, że weźmie redukcje i zadzwoni po fachowca.... 90% z was zachowałoby się tak samo i co miałem wybiec na zaplecze i się śmiać bo koleś nie ma o tym pojęcia ?? litości po to właśnie są sprzedawcy panowie wszystkowiedzący. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 6 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2007 Jedynie u klientow powtarzalo sie wyobrazenie o nie wiadomo jakich marzach i zarobkach i wymaganie 10% upustu, bo przeciez on caly zestaw kupuje az za 3 tys. :->Ale duze sieci mogą spokojnie dać upust kilka procent :P . Jeśli kogoś stac na wykupienie miejsca w jakims duzym centrum handlowym to raczej nie sprzedaje sprzetu z marzą 2% ;) . Jak skladalem kompa bratu to najpierw poszedlem do Sferisa (dawny PTR) i tam wycenili części na ok. 5500 (+ monitor LCD Samsunga za ok. 2k) ale ja nie byłem z tego zadowolony ;) i pogadałem trochę ze sprzedawcą (w ogole Sferis na swoich ulotkach miał tekst, ze jak uda mi się znaleźć gdzieś lepsze ceny, to oni zejdą jeszcze niżej i z tego miałem niezle brechty :lol: ), ze mogę spokojnie taniej kupic i liczę na jakis upust albo idę do konkurencji. Pierwszy koleś z jakim rozmawialem stwierdził, ze nie moze sprzedac taniej i jak chce kupic u konkurencji to nie ma problemu, a on wie swoje, że Sferis ma najtaniej :lol: . Nie było sensu sie z nim klocic, wiec poszedlem do innego sklepu (w Warszawie na Fabrycznej jest taki jeden fajny, a przynajmniej był ;) ) i kupiłem sam monitor prawie 200 taniej niz w Sferisie. Nastepnego dnia wracam do Sferisa (mają salon 5 min drogi piechotą ode mnie, wiec wolałem tam kupic) i mowie, ze monitor juz kupilem i teraz chciałbym dokupic reszte, ale mogę na ten cel przeznaczyc max. 5k. Tym razem trafilem na innego sprzedawce (pozdro jesli to czyta, bo spoko z niego gosc był :) ) i przedstawilem całą sprawe (pokazałem cennik sklepu na Fabrycznej i ulotke Sferisu ;) ) no i od razu inna gadka - najpierw zszedł z ceny jakies 3 stowki i powiedzial, ze wiecej nie da rady, ale potem jak jeszcze troche z nim pogadalem to zadzwonil do jakiegos swojego kumpla w innym sklepie (zupelnie inna siec;]), powklepywał ceny do kalkulatorka i po chwili ujrzałem na wyświetlaczu sumkę 5050;] . Jak wiec widac targowac sie warto;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 7 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2007 Ciezki kawalek chleba?? Watpie. 80% nie wie czym handluje , ci co wiedza nie robia w sklepach takich bo ich nie przyjma. Czemu?? Bo w sklepach kaze polecac sie szajs zalegajacy na magazynie: -dzien dobry , jakis antywirus -NORTON... A kazdy zna darmowego AVASTA..... To taki maly przyklad. Widac, ze nigdy nie miales do czynienia z obsluga klienta. Panuje jakas taka dziwna mentalnosc, ze jak on jest klient, to jemu sie wszystko nalezy i wszyscy maja obowiazek skakac wokol niego. No i oczywiscie najlepiej by bylo, gdybys mial wszystko przygotowane zanim jeszcze szanowny klejent wejdzie do sklepu - bo on sie bardzo spieszy :) Co tu duzo gadac - chamstwo takie, ze tego sie nie da opisac! A to, ze w pierwszej kolejnosci sprzedaje sie z magazynu, to chyba normalne? Pomyśl, czy gdybys mial swoj sklep, to czy rozdawalbys darmowego Avasta lub Linuxa? A jak ktos by przyszedl np. po dysk, to bys go odeslal na Allegro, bo tam taniej? ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...