fenriz Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Otóz mam dysk 40gb.Wywaliłem partycje z [brzydkie określenie na linuksa]em i pokazuje sie tak PAN-C:-2,44 GB -system SYN1D:- 14,65,GB linux tu był E: -14,65 GB 8O 8O złaczone ramka z ww SYNEM part rozszerz. SYN2 -11,39 GB 3,26 GB nie przydzielone :lol: :lol: NET-5,53 GB suma summarum -51 GB dysk wyswietla sie w windzie Jeszcze chwila a zadzwonie po karetke z psychiatryka . :lol: :lol: Pomocy bo to moze byc powazny bład :evil: :evil: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andriu Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2004 a my tu jesteśmy jasnowidzami, moze bys tak bardziej szczegolowo napisal ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipo Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Nie za bardzo rozumie to co napisałeś ( sorki kawe dopiero pije ;) ) ale z tego co widzą moje zaspane oczy to coś źle szczytałeś ponieważ z tego co widać to C: jest partycją podstawową a pozostała część dysku to partycja rozszerzona z dyskami logicznymi, chyba ze masz założone kilka partycji rozszerzonych ( PM potrafi czynić cuda :) ) Według mnie to D: to partycja rozszerzona + te 3,26GB ( pewno ze swapa) i akuratnie daje to rozmiar 14,65. Net czyli te 5,53GB to albo druga partycja rozszerzona albo po prostu przy instalacji linux wbił sie tam gdzie nie powinien i powstała taka szopka. Nie napisałeś czym sprawdzałeś ten podział dysku. Proponuje użyć PM i zrobić porządek jeśli rzeczywiscie coś jest nie tak. 2,44 14,65 + 5,53 --------- coś sie nei zgadza również z moich obliczeń :D Odpal PM i posprzątaj bo po linuksie nieraz naprawde jest co bądź Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fenriz Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Powiem tyle ze wczesniej winda XP dobrze widziała partycje linuksowe(wielkość) i dobrze je usuwała. Wrzuce zrzut ekranu jak sie uporam z moim FTP :D :D UPDATE - działa :) http://konradzik.inter.net.pl/pliki/Schowek012.jpg Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBAL Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Witam, Jako, ze wszystkie partycje (poza systemowa) masz prawie czyste, mozesz zrobic tak: 1) wywalic wszystkie partycje poza systemowa; 2a) utworzyc podstawowa partycje na linuxa (o ile go wogole chcesz instalowac - pamietaj, linux potrzebuje min. 2ch partycji!!!); LUB 2b) od razu przejsc do punktu 3 :wink:; 3) cala reszte dac na extended i tu dopiero tworzyc pozostale partycje. Teraz masz taki bajzel w partycjach, ze... :). P.S. Do robienia partycji polecam managera dyskow spod windowsa xp... Pozdrawiam, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2004 to nei paranoja :D po prostu 2 (lub wiecej) partycje zajmują tą samą przestrzeń na dysku. Można do tego doprowadzić świadomie :lol: ... Pamietam .. poszedłem do sąsiadki :D.. robić partycje.. na 40GB dysku. Tyle tylko ze w nieskupieniu :P poformatowałem je w złym momencie... ( w jakim to nie pamietam) i na końcu moim oczom pokazało sie coś takiego.... miały być 2 partycje...po 20GB ( takie rządania :lol:) a wyszły.... 1x 20GB + 1x30GB.. czyli w sumie 50 :D.. tyle tylko ze ta 2 była niedostępna... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fenriz Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2004 i Co teraz musze je usuwac, na jednej z nich mam wszystkie progsy i bedzie lipa :lol: :lol: :lol: mozna chyba funkcjonowac tak ,czy beda pojawiac sie jakies błędy,wypaczenia i odchylenia prawicowe :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...