Skocz do zawartości
tarous

policja, piraty, pomocy :p

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanko, znacie może adres jakiejś stronki gdzie mógłbym się dowiedzieć jakie uprawnienia kontroli ma policja, co mi mogą zrobić i co, i za co mi może grozić :?

Ostatnio miałem wizytę pana dzielnicowego, bo złapali jakiegoś pirata, a na jego HDD znaleźli moje zamówienie sprzed roku i 2 lat 8O :? (2 progsy i NWNights).

Mam też drugie pytanie, bo może ktoś jest zorientowany - co mi mogą zrobić z takim dowodem? Odpowiedziałem, zresztą zgodnie z prawdą, że ze względów technicznych progsy były mi niezdatne do uzytku (wtedy miałem jeszcze 128MB SDR, więc :)) i się ich pozbyłem.

 

Trochę jestem zmartwiony, bo co prawda kompa mam czystego, ale niepokoję się tym co mogą mi zrobić z takim dowodem ? :?

 

Aha, jakie znaczenie mają pliki w nietypowych formatach (np. Corela itd.) albo save'y z gier ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gierke mogles miec oryginalna (pozyczyles badz tez miales i sprzedales) i sejvami sie nie przejmuj; w sumie w podobny sposob mozna tlumaczyc pliki corelowskie itd. chociaz lepiej sobie to nagrac gdzies na cd miedzy inne szpeja, jpgi, instalki darmowych progsow, w dodatku spakowane etc; w pierwszej kolejnosci dowaliliby sie do systemu, mp3 i filmow;

 

o co pytal dzielnicowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głównie pytał mnie w sprawie, tzn. po co kupiłem, co z nimi zrobiłem itd. Teraz nie wiem co robić, to było tak ponad tydzień temu i trochę nerwowy jestem, bo nie wiem czy pociągną mnie do jakiejś odpowiedzialności czy tylko będę świadkiem w sprawie, no i czy spodziewać się jakiejś kontroli czy czegoś (ktoś wie może jak długo policja czeka na ew. nakaz ?). :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) Odpowiedziałem, zresztą zgodnie z prawdą, że ze względów technicznych progsy były mi niezdatne do uzytku (wtedy miałem jeszcze 128MB SDR, więc :)) i się ich pozbyłem.

(...)

Nie ma znaczenie czy zdatne, czy nie, nawet mógłbyś nie mieć nawet komputera, liczy się to, że kupiłeś "pirata".

BTW. po jakiego [piii] podajesz dane jakimś lolom piratom? 8O .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, błędy młodości :P Nie miałem szybkiego neta, to co miałem zrobić? Wydawać 20 zeta na gazetkę z demkami ? Jak za tyle samo moglem miec pirata do sprawdzenia :?

Ale czy wiecie moze co mi mogą zrobić, za "kupienie" pirata ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszałem takie sprawy kończą się ugodą stron (z twojej strony zniszczenie wszystkich piratów, które masz), lub umorzeniem ze względu na "znikomą szkodliwość społeczną czynu". :D Raczej nie ma mowy o grzywnie. Weź pod uwagę, że za kradzież policja ściga, jeżeli szkoda wynosi więcej niż 200 zł (o ile dobrze pamiętam). Poniżej tej kwoty sprawa jest umarzana ze względu na: patrz wyżej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, określa to tak:

 

Art. 118.

1. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przedmiot będący nośnikiem

utworu, artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu rozpowszechnianego

lub zwielokrotnionego bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom

nabywa, pomaga w jego zbyciu, przyjmuje albo pomaga w jego ukryciu,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności

albo grzywny.

2. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust.

1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje

lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

 

Więcej na: http://ks.sejm.gov.pl:8009/proc2/ustawy/86_u.htm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, określa to tak:

 

Art. 118.

...!!! Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej !!! przedmiot będący nośnikiem ....

Jeśli nie udowodnią ci że zrobiłeś to w powyższym celu, to możesz być najwyżej świadkiem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie uspokoiliście, bo rzeczywiście na razie dzielnicowy mówił, że przesłu<span style="color:red;">[ciach!]</span>e mnie w charakterze świadka. Poza tym przyznałem, że kupiłem to może nic strasznego mi nie zrobią :P :?

No nic, czekam teraz na dalsze wieści ze sprawy, ciekawe ilu ludzi w niej przesłu<span style="color:red;">[ciach!]</span>ą, bo pirat był z neta, miał stronkę na prv.pl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cztery lata temu mialem wezwanie na policje gospodarcza bo firma w ktorej kupilem tego grata co w podpisie zainstalowala mi na HDD Win 98. Przesluchali mnie ( pytali sie tylko czy byl zainstalowany Windows na HDD ) i dotej pory nic wiecej mi nie zrobili. Niemasz sie czym martwic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden akademik ? Jedno pietro wystarczy :P

Eksterytorialnosc RZADZI !!!

(A jak zawsze ludzie fajnie sie smieja, gdy admin czyta, ze na komputerach podpietych do sieci akademickiej, nie wolno trzymac pirackiego oprogramowania ;])

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odswieżam. Zazwyczaj osoby które coś kupiły są tylko świadkami, pomimo tego, że kupowanie też jest karalne.

Za kupowanie chyba jeszcze nikomu krzywdy nie zrobili, czyba że sprzedawał.

Co do trzepania akademików, już były takie akcje i niestety kończyły się sukcesem policji :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe, no jasne ze konczy sie sukcesem, lepiej zeby zniszczyli te plyty czy skasowali dane bo tak to sie zajma tylko piractwem bo jakby mieli jeszcze szukac dragow, nielegalnej wody i innych zwyrodnialstw to dopiero by byly sukcesy :Dhehe, no jasne ze konczy sie sukcesem, lepiej zeby zniszczyli te plyty czy skasowali dane bo tak to sie zajma tylko piractwem bo jakby mieli jeszcze szukac dragow, nielegalnej wody i innych zwyrodnialstw to dopiero by byly sukcesy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

btw. ostatnio cos glosno na moim terenie co do najazdow policji na chate. wiec mam kilka pytan:

- jaka jest szansa ze policja wpadnie do domu szarego czlowieka ktory sobie cos cianie ale nie sprzedaje

-czy policja moze jakos sprawdzic w Tp sa/dialogu itp co koles ciagnol poprzez jego ip itp

-czy oni moga mu to udostapnic

-czy latwo jest zdobyc pozwolenie na wjazd na chate? zeby policja mogla wejsc i przeszukac caly dom

-jak wpadnie policja to czy moga zabrac caly komp czy tylko hdd

-ja siedze caly czas na modemie mozna powiedziec ze isdn ;-p czy sami z siebie moga wpasc na chate ? nikomu nic nie nagrywam/nie sprzedaje itp jedynie wszystko dla mnie na wlasny uzytek slucham sobie mp3 i nic wiecej. czy moglo by im przyjsc na mysl zeby wpasc do mnie?

 

btw. jak sobie cos jeszcze przypomne to dam znac ;-> nie smiejscie sie plz tylko odpowiedzcie cos modrego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja wam powiem tak.

Dzisiaj dostałem list od cudownej gminy że za 2 tygodnie - to jest 7 września o godzinie 15:30 przyjdą specjaliści żeby sprawdzić moje oprogramowanie. Jest to związane z akcją jaka jest przeprowadzana w całej Szwecji obecnie. Jeżeli niemogę być w tym czasie w domu to proszą o zgłoszenie tego przynajmniej 24 godziny przed tym terminem i umówienie się na inny termin.

I jest jeszcze dopisek pogróbionym drukiem, że niepowinienem usówać żadnego oprogramowania ani plików poza programami sherware/demo których czas licencji sherware skończy się w tym czasie.

Więc już wyciągnołem sobie z szafy jakąś starą 20 gigówkę i wrzuciłem linuxa - tak na czysto żeby czas sprawdzania poszedł im szybko.

 

A teraz najlepsze.

Do kumpla też przyszedł ten list, tylko że on jako prawowity obywatel Królestwa Szweckiego ma wszystko orginalne - windowsy, offica, adobe - poprostu wszystko. No prawie wszystko bo na kompie ma 7 mp3 które ściągnoł z neta bo niemógł ich nigdzie na płycie dostać.

I gościu zaczyna mi się żalić że przypakują mu karę za te 7 (słownie: siedem) mp3 bo ma je nielegalnie. To mu mówie żeby nagrał je na płytę a z dysku skasował i po kłopocie.

 

Jego odpowiedz: Niemogę skasować bo w liście napisali że niemożna.

 

I niestety niechce ich skasować i już szykuje kase na zapłacenie mandatu - chociaż sprawdzą mu kompa dopiero za 2 tygodnie (lub jak zadzwoni to jeszcze później)

 

To się nazywa Szwecka uczciwość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- jaka jest szansa ze policja wpadnie do domu szarego czlowieka ktory sobie cos cianie ale nie sprzedaje 

- ja siedze caly czas na modemie mozna powiedziec ze isdn ;-p czy sami z siebie moga wpasc na chate ? nikomu nic nie nagrywam/nie sprzedaje itp jedynie wszystko dla mnie na wlasny uzytek slucham sobie mp3 i nic wiecej. czy moglo by im przyjsc na mysl zeby wpasc do mnie? 

Jak byś sprzedawał, to szansa by była bardzo duża, natomiast w przypadku ściągania, to ja bym się za bardzo nie martwił. Chyba, że udostępniasz dużą ilośc plików, to licho nie śpi, w Polsce już były takie przypadki. Jeśli tylko zasysasz to na razie śpij spokojnie. Jest jeszcze jedna kwestia poruszana w tym topiku, zakup. Jeżeli kiedykolwiek kupowałeś coś trefnego lub coś co było niewiadomego pochodzenia przez net np. muzyka, filmy, dekodery C+ itp. to na 99% będziesz miał wizytę (chyba że klient który to sprzedawał, jest mądry, lub zmienił profesję)

 

Co to znaczy sami z siebie, że przechodzą koło bloku i jeden mówi, choć przetrzepiemy ten blok, bo nie chce mi się chodzić, jeśli o to, chyba napewno nie. Policja może wejść jak ma podstawy lub podejrzenia, nie wiem jak to jest jak ktoś życzliwy zadzwoni i powie "On ma nielegalny soft".

 

-czy policja moze jakos sprawdzic w Tp sa/dialogu itp co koles ciagnol poprzez jego ip itp 

-czy oni moga mu to udostapnic 

Rzeczniczce TP wyrwało się w wywiadzie, że udzielają Policji takich informacje. Tylko to chodziło o zawiadomienie z RIAA (chyba tak się to pisze), po otrzymaniu zawiadomienia natychmiast informowali Policję, bydlaki. Inni providerzy są "normalni" i w takim przypadku informują delikwenta, że może mieć suprise :twisted: , no ale cóż TelePies to TelePies.

Co do udostępniania to na pewno muszą jak jest nakaz prokuratora, każdy operator musi. Bez nakazu raczej nie, bo niby z jakiej racji. Co do rzeczy ściąganych, to są programy które pokazują, kto i co ściąga ;)

 

-czy latwo jest zdobyc pozwolenie na wjazd na chate? zeby policja mogla wejsc i przeszukac caly dom 

Są dwie wersje. Profesor z UW albo UJ, niestety nie pamiętam, powołując się na odpowiednie paragrafy powiedział, że nie mają prawa wejść z samym nakazem blankietowym (to było po cyrku na śląsku, kilka miechów temu). Natomiast miałem możliwość rozmowy z prawnikiem, który powiedział, że w przypadku zajścia podejrzenia o popełnieniu przestępsta, mogą wjechać tylko z blankietem, ale w ciągu 7 dni muszą dostarczyć nakaz prokutatora. Może uda mi się zdobyć tą gazetę z profesorem, bo przytoczę paragrafy.

 

 

-jak wpadnie policja to czy moga zabrac caly komp czy tylko hdd 

Jak czasami pokazują w telewizji, czasami biorą kompy, czasami hdd. Jako dowód wystarczy tylko hdd, ewentualni peryferia, ale jak trafisz na łacha, to zawinie wszystko :( i podobno często się zdarza, że komp później coś jakby inny :evil:

 

 

...Jego odpowiedz: Niemogę skasować bo w liście napisali że niemożna... 

To niestety nie jest śmieszne. Mamy taką a nie inną mentalność i może nas śmieszyć, że ktoś postępuje zgodnie z prawem. Na mnie osbiście wszystki zakazy działają jak płachta na byka, ale cóż taki jestem. Natomiast z tego co wiem to Skandynawowie bardzo przestrzegają przepisów i taki tekst w ustach Skandynawa to raczej norma. Dla nas kapusta to najgorszy łach, natomiast w Anglii (szczególnie w małych miasteczkach), podejrzaną była ta osoba która nie zadzwoniła na Policję, z informacją, że kręci się jakiś obcy osobnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki ygbd za odpowiedz. teraz jestem spokojniejszy.

ja udostepniam jedynie 20gb i to w sumie tylko anime. nigdy nie kupowalem zadnego softu/muzyki i innego shitu przez neta :-) wiem ze przez to mozna sie bardzo latwo wpakowac bo jak kolesia przylapia to wtedy robia najazdy na chate tym ktorzy od niego kupowali bo on mial ich adresy. wtedy w sumie nie lapia ludzi jako piaratow a jako swiadkow przeciwko temu kolesiowi.

 

ale jeszcze nie slyszalem zeby policja zrobila najazd komus tak tylko ze sobie cos ciagnie z internetu i nic wiecej.

wiem ze raczej czepiaja sie tych co sprzedaja a od tych to najlepiej sie trzymac z daleka...

 

ostatnio moj kumpel (w sumie to dwoch) mialo najazdy na chaupe oboje byli podejrzani o prochy

 

-do pierwszego wpadli ale nic nie znalezli. tylko go przesluchali i nic wiecej. zobaczyli ze ma pirackie plytki z muzyka ale nic nie zrobili tylko spytali sie skad ma to powiedzial ze nagrywa u kolegow i nic

 

-do drugiego wpadli znalezli prochy i jeszcze zobaczyli ze ma komputer to i maszyne zabrali. nie wiem jak sprawa potoczy sie dalej, czas pokaze

 

pozatym odnosnie mojego wczesniejszego pytania/ń to chyba bardziej prawdopodobne ze paUy bede sie wbijac do kolesi co maja jakies konkretne lacza neo/neo+ niz np. do mnie jak ja mam transfer 6/7kb :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziobak, tak kontrole ma każdy - bo chyba każdy ma kompa, no chyba że jakaś staruszka 99 letnia która boi się komputerów, ale wtedy wpadają ona mówi że niema kompa i dowidzenia.

A tak to wszyscy mają kompy, bo uczniowie dostają kompy od szkoły (oczywiście nic za specjalnego) i pracownicy zakładów też dostają od zakładów w celu podniesienia kwalifikacji (volvo, saab, AAB i inne) - też nic zaspecjalnego i tylko jeden komp na rok - w tym roku Volvo oddawało P4 ale tylko 1.6 GHz i jakieś radeony do tego ale niepamiętam jakie. Ale ogólnie to wszystkich stać na 2 lub 3 kompy żeby mieć w domu.

Ja np za to że się uczę dostaje ze szkoły około 4000 pln miesięcznie i płacą mi za mieszkanie i rachunki za elektryke.

 

A co do tej uczciwości to już lekka przesada, kilka miesięcy temu był przypadek że jakaś klientka z rządu zapłaciła służbową kartą kredytową (czyli pieniądze państwowe) za jakieś ciastko i loda dla swojego synka. Następnego dnia wyleciała na zbity pysk.

 

A co do złodziejstwa - to owszem zdarzają się ale w 99% to obcokrajowcy. W mieście 20km (około 50 000 mieszkańców) od mojego w tym roku już ukradli 2 samochody.

Ale żyje już tutaj naprawdę długo i niewidziałem jeszcze żeby ktokolwiek gdzieś zamykał samochód - nieważne czy wychodzi tylko do sklepu czy zostawia na noc. Ale owszem co poniektórzy wyjmują kluczyki - niezostawiają w stacyjce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do złodziejstwa - to owszem zdarzają się ale w 99% to obcokrajowcy. W mieście 20km (około 50 000 mieszkańców) od mojego w tym roku już ukradli 2 samochody. 

Ale żyje już tutaj naprawdę długo i niewidziałem jeszcze żeby ktokolwiek gdzieś zamykał samochód - nieważne czy wychodzi tylko do sklepu czy zostawia na noc. Ale owszem co poniektórzy wyjmują kluczyki - niezostawiają w stacyjce...

Inny świat, ale czy lepszy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...