Sawicki Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2004 W czym moge zamoczyc plyte glowna zeby kompletnie sie pozbyc tego osadu z plynu ktory mi sie na nia wylal.Tak to jest jak sie cos je i rozbiera kompa grrrrrrrrr.Myslalem o wodzie destylowanej ale to chyba glupota?Prosze doradzcie cos.W czym zanurzane sa naprzyklad telefony komorkowe ktore wpadna do wody? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Myślę, że spokojnie możesz zastosować tą metodę; XXX Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart!nek Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Tam pisze, ze czeba trzeć spirytusem - można go zastąpić denaturatem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechoo Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Zasyfione telefony (elektronikę) czyści się w myjkach ultradźwiękowych, ale płyta główna się tam raczej nie zmieści. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LordRene_PL Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2004 W ultradziwiekach????????? HAHAHAHAHAHHAH stary sprobuj umyc cos elektronicznego w tym z dodatkiem metali i plastikow. Myje sie ale same plytki PCB a nie cale moduly elektroniczne. Ultradzwieki kiedys pokazaly jak moj niby zloty lancuszek jest zloty. Rozwarstwil sie bo pod cienka warstwa zlota bylo srebro. I jeszcze cie zaskocze. Sa wanny do mycia metali w ultradzwiekach o wielkosci 2x2 metry. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sawicki Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2004 ''Do mycia elektoniki, najbezpieczniej jest użyć alkohololu izopropylowego (izopropanol) (większość elementów ma gwarantowaną odporność na ten rozpuszczalnik), od biedy denaturat. Jeśli jednak nie puści to można użyć wody zdetergentem, poźniej bardzo dobrze wypłukać (najlepiej wodą destylowaną czyzdemineralizowaną) i co bardzo ważne dobrze wysuszyć (najlepiej na gorąco,oczywiście bez przesady), żeby woda nie została w jakiś trudno dostępnychmiejscach, podstawkach czy złączach. Najlepiej dla pewności zanurzyć płytę w alkoholu, by ten "wyciągnął" wodę. '' odpowiedz z innego forum,moze sie przyda komus na przyszlosc. no to bedzie wielkie czyszczenie szuru buru:))) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LordRene_PL Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2004 ''Do mycia elektoniki, najbezpieczniej jest użyć alkohololu izopropylowego (izopropanol) (większość elementów ma gwarantowaną odporność na ten rozpuszczalnik), od biedy denaturat. Jeśli jednak nie puści to można użyć wody zdetergentem, poźniej bardzo dobrze wypłukać (najlepiej wodą destylowaną czyzdemineralizowaną) i co bardzo ważne dobrze wysuszyć (najlepiej na gorąco,oczywiście bez przesady), żeby woda nie została w jakiś trudno dostępnychmiejscach, podstawkach czy złączach. Najlepiej dla pewności zanurzyć płytę w alkoholu, by ten "wyciągnął" wodę. '' odpowiedz z innego forum,moze sie przyda komus na przyszlosc. no to bedzie wielkie czyszczenie szuru buru:))) I doopa wielka sawicki. Ktos tam babola strzelil. Izopropanol jest dobry bo szybko paruje, ale pozatym ma strasznie duzo pochodnych ropy(duzo oczywiscie to takie slowo na wyrost)po prostu zostawia mikroskopijny film. Najlepszy jest ETANOL. A tak w ogole to najpierw sie woda destylowana czysci a dopiero potem etanolem. I nie suszuc SUSZARKA!! To chyba wszystko. Skad to wiem? Moja zona pracuje w miedzynarodowym koncernie elektronicznym. Tam wlasnie bowiazuja procedury ktore opisalem na FKS do ktorego linka podal kucyk. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechoo Opublikowano 17 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2004 Jak nie ultradźwiękami to może piaskarką? Niektórzy strasznie lubią się wymądrzać i ostro krytykować innych, brawo za bardzo miłe nastawienie wobec innych uczestników dyskusji... Powodzenia! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sawicki Opublikowano 17 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2004 Jak nie ultradźwiękami to może piaskarką? Niektórzy strasznie lubią się wymądrzać i ostro krytykować innych, brawo za bardzo miłe nastawienie wobec innych uczestników dyskusji... Powodzenia! spokojnie spokojnie:) niech nikogo nie ponosza nerwy lechoo zbyt zywiolowo reagujesz bracie spoko no nie nerwuj sie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LordRene_PL Opublikowano 18 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2004 Jak nie ultradźwiękami to może piaskarką? Niektórzy strasznie lubią się wymądrzać i ostro krytykować innych, brawo za bardzo miłe nastawienie wobec innych uczestników dyskusji... Powodzenia! Nie wymadrzam sie. Po prostu tam na tym forum ktos to zle opisal i nie polecam tego robic w sposob jaki oni polecaja. Na forum FKsiemens jest forum i poczytaj sobie ze ludki dzieki sposobowi ktory ja podalem, NIE JESTEM JEGO AUTOREM PO PROSTU BEZCZELNIE ZERZNOLEM TEN POMYSL, naprawili nie tylko telefon ale i wiele innych rzeczy. Nie bylo moim zamiarem nikogo urazic i chyba urazilem tylko ciebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KIULIK Opublikowano 19 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2004 Ja tam starą płyte główną i karte graficzną czyściłem szczoteczką do zembów, pastą AQUAFresh i wodą. Wylała mi sie Pepsi na kompa :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biolog Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2004 Jeśli chodzi o alkohol izopropylowy, to jesteś LordRene_PL w wielkim błędzie. Nie zostawia on po sobie absolutnie NIC. Wiem o tym, bo używałem go osobiście do czyszczenia sprzętu znacznie droższego i wymagającego znacznie wyższej czystości niż komórka, czy płyta główna. Zresztą wątpię, czy rozpuściłby on lepkie pozostałości pizzy, czy Coca-Coli. Opisany przez Ciebie sposób wydaje się być sensowny. Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cRaCkEr Opublikowano 27 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2004 Hmm ja myje ciepla woda z kranu z dodatkiem jakiegos detergentu(np Ludwik). Potem plucze i dokladnie susze(nalezy zwrocic szczegolna uwage na zlacza i elementy BGA) i ew. zostawiam na pare godzin do kompletnego wyschniecia, czasami czyszcze rozpuszczalnikiem nitro(nic po sobie nie zostawia, wszystko paruje) Nalezy pamietac ze by zabezpieczyc buzzery itp. przed dostaniem sie wody. Nie jest to moze wyrafinowana metoda postepowania z elektronika ale coz wiecej w domowych zarunkach mozna zrobic ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fit Opublikowano 27 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2004 ''Do mycia elektoniki, najbezpieczniej jest użyć alkohololu izopropylowego:))) I doopa wielka sawicki. Ktos tam babola strzelil. Izopropanol jest dobry bo szybko paruje, ale pozatym ma strasznie duzo pochodnych ropy(. lordzie - mówi do ciebie doktor chemii omc izopropanol jest superbezpieczny - kosztule 12 zł /litr ( w chemicznym) - uzywa sie go np do czyszczenia optyki bo nie zmywa warstw przeciwodblaskowych natomiast jako ze nie jest zbyt polarny to bardzo tłuste ciecze niezbyt sie w nim rozpuszczją - ale i tak jest lepsy od denaturatu i wody - aceton chloroform i eter nadzeraja poistryren (czesto uzywany na obudowy kondensatorów...) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...