Skocz do zawartości
psychodeliczny

Jak oceniasz występ naszych olimpijczyków ?

Jak oceniasz wystep naszych olimpijczykow w Atenach?  

1 użytkownik zagłosował

  1. 1. Jak oceniasz wystep naszych olimpijczykow w Atenach?

    • Bardzo zle (kompromitacja)
      18
    • zle (wypdali ponizej oczekiwan)
      35
    • Dobrze (moglo byc lepiej)
      23
    • Bardzo dobrze (byli wspaniali)
      2
    • Nie mam zdania
      5


Rekomendowane odpowiedzi

Kiespko. Mielismy poprawic nie najlepszy przeciez start w sydney 2000 ( m .in. 6 zlotych) a ta olimpiada w naszym wykonaniu to najgorsza jaka widzialem (ogladam od barcelony ;] seulu nie pamietam :P )

I nie ma sie co to usprawiedliwiac ze "liczylismy" czy wykonalismy plan minimum. Fakt jest faktem ze to najgorszy wystep polakow od 50 lat :?:

 

A i nie ma sie rowniez usprawiedliwiac ze bylismy iles razy tam na 4 miejscu. W barcelonie mielismy samych brazowych krazkow prawie 3 razy wiecej niz 4 miejsc ktore zajeli polacy w atenach. Nie bylo z czego poprostu zdobyc wiecej tych krazkow :(

 

23 miejsce mowi samo za siebie :(

 

 

Ceremonia jeszcze trwa a ludzi ubywa ;]] I na trybunach i na plycie sportowcow :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zajebiscie ;] Strasznie :] Chyba czesc osob w ankiecie zartuje z tym "dobrze" :P Radze tez przejrzec Historie olimpiady chocby tutaj -> http://sport.onet.pl/1150070,ateny2004.html?1

 

 

No przeciez te Ateny to porazka na calej lini poza wyjatkami (motylek, chodziaz, i kilku innych medalisotw a wlasciwie pozostalych medalistow).

Porazka, i nawet nasze "wspanialomyslne wladze sportowe" przyznaly ze klapa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypadliśmy słabo, wszystko przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności np w takich przypadkach, ludzie występujący w poniższych tekstach mogli unieść nas wyżej w statystykach, ale nie zrobili tego;

 

- żeglarz którego ekipa spóźniła się z protestem w sprawie rzekomego

falstartu (był tylko trzeci)

 

- florecistka która w walce o złoto nie zrozumiała się z trenerem i ruszyła do natarcia zamiast czekać - ostatecznie zamiast złota był br±z

 

- snajperka (była mistrzyni olimpijska) którą zdekoncentrowała komórka

 

- polski "snajper" któremu przeszkadzały ćmy na strzelnicy

 

- polski łucznik któremu zwiało strzałę na strzelnicy i w ogóle nie trafił w tarczę.

 

- tyczkarka która do jednej z decydujących prób wzięła za lekką tyczkę (zajęła 5 miejsce)

 

-judoka co przegrał na 2 sek przed końcem wejście do finału

 

-polska kajakarka której kajak był za lekki i została zdyskwalifikowana.

(a wcześniej miała piękną wywrotkę)

 

-bokser który myślał że wygrywa i w ostatnich sekundach nie atakował przeciwnika... nikt go nie wyprowadził z błedu, bo kolega który mógłby mu

podpowiedzieć stał z kamerą i filmował walkę.

 

- polscy żeglarze którzy zajęli 1 miejsce w 1 biegu w swojej klasie po czym

zdyskwalfikowano ich za... brak kapoków na łódce

 

- Horbacz i jego leniwy koń nieskok w piecioboju

 

- sprinter, który obraził się, że ma biec po pierwszym torze po czym stwierdza, że złapał go skurcz.

from joemonster :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po raz pierwszy chyba w historii Polacy rowniez nie zdobyli medalu w sportach walki (zapasy, judo, box i inne). Wlasnie tutaj robilsmy mase medali, mase. I m.in. dlatego przez kilka dni byslimy liderem klasyfikacji w Atlancie poniewaz tak sie zlozylo ze te dyscypliny bylo rozgrywana na poczatku a my z grubej rury kilka zlotych zdobylismy :]

Kajaki, Ludki i inne - mialy byc minimum 4 a wracamy z dwoma (zloto i braz).

Lekka atletyka - poza dwoma medalami - porazka ^2 (w sydney mielsimy 4 i to zlote a moze i wiecej)........

 

 

Co do tych wpadek to glownie bym obwinial naszych prezesow i dzialaczy. Oni tam pojechali na wakacje... :|

Wogole naszych dzialaczy i prezesow wyslac na sybir :!:

 

 

No i jak mozna oceniac wystep dobrze?

http://sport.onet.pl/1150070,0,0,wia,97215...,ateny2004.html

 

Chyba w Pekinie za 4 lata wystartuje w ciezarach ;] ;] (w atenach tylko jeden medal- najgorzej w historii igrzysk) bo wogole wrocimy stamtad bez medalu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liczyłem po cichu, że uda się zdobyć jakiś medal w kolarstwie torowym. Najbardziej zawiodłem się na judo i zapasach - takiej zapaści to chyba nigdy nie było. Coż na olimpiadze nie ma słabych, a ci mniej znani mogą zmobilizować siły (mam na mysli tutal zwyciestwo Chińczyków w biegu na 110 m. przez płotki i 10 km.) i wygrać.

 

Zobaczycie co się będzie działo w Pekinie - Chiny będa "trzaskały" medale na potęgę. Już dziś się odgrażają, że chcą zdobyć 80% medali. Myślę, że to jest poza zasięgiem, ale 60%...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej ocenić mogę cytatem - "jaka piękna katastrofa".

Niezła była lista wszystkich przypadków jakie dotknęły polskich sportowców w Atenach. Ale ja nie dopatrywał bym się przyczyn w pechu, ale raczej w mentalności.

Jak zauważył jeden z dziennikarzy, po przegranych meczach siatkówki płakali Grecy, Serbowie, nawet Tunezyjczyczycy. Polacy byli jedynym zespołem który przegrywał a który był z siebie zadowolony (zadziwił mnie widok uśmiechniętego Świderskiego idącego na zagrywkę przy kolejnym meczbolu dla Brazylii).

Medale zdobyło 10 "naszych". Porządny wynik zrobiło i coś z sensem powiedziało po występie może z kolejnych 20.

Na igrzyska pojechało ponad 200. A po co?

Jeżeli do Pekinu wyślemy sportowców, którzy będą zajmować miejsca w trzeciej dziesiątce a później opowiadać, że o to właśnie chodziło, wynik jest na miarę ich możliwości i są z występu zadowoleni - to ja nie mam zamiaru tego oglądać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej krytykować. Co wy jeszcze tu robicie ? Trenować i jechać do pekinu zdobywać medale... Zrobili wszystko na co ich było stać, jak widać stać ich tylko na kilka medali, ale dobre i to.

 

Mim zdaniem duzo bardziej skompromitowąły sie kraje ktorych reprezentanci zostali zdyskwalifikowani za doping... w tym GRECJA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej krytykować. Co wy jeszcze tu robicie ? Trenować i jechać do pekinu zdobywać medale...

Najpierw pomyślałem, że nie da rady, jestem już za stary. Ale właściwie - pouczestniczyć, zajmując ostatnie miejsce w jakiejś niezbyt wyczerpującej dyscyplinie, chętnie mogę. Może być strzelectwo, albo badminton. Zobowiązuję się nie dopingować, więc zgodnie z teorią, że liczy się udział, wstydu nie przyniosę.

Zrobili wszystko na co ich było stać, jak widać stać ich tylko na kilka medali, ale dobre i to.

No tak. Robimy co możemy. A że niewiele możemy...

Stara śpiewka.

Mnie nie chodzi o to, że ktoś nie zdobył medalu. Trudno mieć pretensje do Marka Plawgo, do sztafet, itp.

Najgorsze było to gremialne dobre samopoczucie po zajęciu piętnastego, dwudziestego, czy trzydziestego miejsca.

Co do pięknych idei coubertin'owskich. Obecnie są bardzo dobre dla reprezentantów Bangladeszu, czy innego Pernambuco. Przygotowania naszych reprezentantów, którzy pojechali do Aten, kosztowały po milionie od łebka. To chyba mam prawo wymagać przynajmniej jakichś emocji?

P.S. Co do dopingu. jak zwykle przyłapano frajerów. Dla mnie największym skandalem było dopuszczenie do Igrzysk zespołu który nie podlegał żadnym badaniom, przez oszołomów zwanego DreamTeamem. A jeden z największych sukcesów olimpiady, to zwycięstwo człowieka nad nadmuchanym brojlerem z NBA. Vivat Argentyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dalem Bardzo dobrze ale w nawias wstawil bym ( dali z siebie co mogli ) :) nie ich wina ze "dzialacze" zamiast pilnowac czy kajak nie jest za lekki doja gruba forse za nie robienie niczego :o takich ludzi powinni od razu wywalic!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej krytykować. Co wy jeszcze tu robicie ? Trenować i jechać do pekinu zdobywać medale...

Najpierw pomyślałem, że nie da rady, jestem już za stary. Ale właściwie - pouczestniczyć, zajmując ostatnie miejsce w jakiejś niezbyt wyczerpującej dyscyplinie, chętnie mogę. Może być strzelectwo, albo badminton. Zobowiązuję się nie dopingować, więc zgodnie z teorią, że liczy się udział, wstydu nie przyniosę.

Zrobili wszystko na co ich było stać, jak widać stać ich tylko na kilka medali, ale dobre i to.

No tak. Robimy co możemy. A że niewiele możemy...

Stara śpiewka.

Mnie nie chodzi o to, że ktoś nie zdobył medalu. Trudno mieć pretensje do Marka Plawgo, do sztafet, itp.

Najgorsze było to gremialne dobre samopoczucie po zajęciu piętnastego, dwudziestego, czy trzydziestego miejsca.

Co do pięknych idei coubertin'owskich. Obecnie są bardzo dobre dla reprezentantów Bangladeszu, czy innego Pernambuco. Przygotowania naszych reprezentantów, którzy pojechali do Aten, kosztowały po milionie od łebka. To chyba mam prawo wymagać przynajmniej jakichś emocji?

P.S. Co do dopingu. jak zwykle przyłapano frajerów. Dla mnie największym skandalem było dopuszczenie do Igrzysk zespołu który nie podlegał żadnym badaniom, przez oszołomów zwanego DreamTeamem. A jeden z największych sukcesów olimpiady, to zwycięstwo człowieka nad nadmuchanym brojlerem z NBA. Vivat Argentyna.

Każdy ma swoje zdanie, wg. mnie zajecie 15 miejsca na olimpiadzie tez jest wyczynem. Mieć 15 miejsce na świecie w jakiejkolwiek dyscyplinie, czy to sportowej czy nie to jest osiągnięcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale my zajelismy 23 miejsce. Zreszta wszedzie pisza i mowia ze ta olimpiada to porazka polskiego sportu.

 

A co do Wegrow - odebrali im medale ale i tak sa wyzzej od nas (takie male panstewko).

 

 

 

 

 

Ale rowniez nasza tvp dala dupy

 

http://sport.gazeta.pl/sport/1,35488,2261183.html

 

Ech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moze poprostu naszych sportowcow nie stac na wiecej?Wszyscy oczekujemy nsukcesow ale moze naprawde sie nie da?Moze wina lezy w mozliwosciach organizmow a nie lenistwie zawodnika albo trenera?Moze tu jest pies pogrzebany?

taaa, i przez 20 lat sie nagle zmienily mozliwosci organizmow polakow... ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...