Chieftec 420W czy Topower 350W

[muroll]

Cena podobna, Topower niby ma lepsza linie 12V, ale mniej o 70W na calosci, co wybrac??

http://www.angela.pl/index.php?action=Szuk...IDKategorii=124

 

Interesuja mnie wylacznie TYLKO te 2 zasilacze.

[Ernix]

Wiesz zxalezy do czego ci bedzie ten zasilacz potrzebny czy bedziesz go do o/c potrzebowal czy nie.

Japosiadam aktualniej zasilke chiefteca i jestem bardzo zadowolony, jak wiadomo jest to zasilacz sprawdziony i nikt na nie goo nie narzeka, a topower'y nie ma zadurzo osób. daj emaila to moge pogadac o sprzedaniu chieteca. 8)

[luminat]

Interesują Cię tylko te dwa zasilacze to kup obydwa....

Nie chciałem być złośliwy po prostu nie lubię tematów w których ludzie wybierają trzy rodzaje zasiłek/dysków twardych/pamięci RAM/procesorów/płyt głównych itp i itd. i pytają się który z nich wybrać. Co innego jakby nie wiedzieli co mają w ogóle kupić wtedy bym im pomógł. IMHO Muroll kup obydwa zasilacze a nie będziesz żałował, że mogłeś kupić ten drugi....

[mak777]

Ja mam TOPOWER 400W NICKELED PLATING :) Wcześniej miałem Chiefteca 420W dual Fana, napięcia skakały do 3%, na tym max 1% na Bartonie 2500@4000, 2x256 Hynix dual ddr i gf 4tit4200@4400, jeden dysk, 2x napęd optyczny i napięcia jak skała! A przy tym sporo cichszy od chiefteca, także polecam TOPowera. A co do wypowiedzi LUMINATA to n/c, po to są takie tematy żeby komuś pomóc, wiesz, ja wolę spytać niż potem sobie pluć w twarz że mogłem mieć coś lepszego! A co do kupna obu to się puknij w czółko, 90% polskiego społeczeństwa wogóle nie stać na taki zasilacz, a co dopiero na 2:!:

[luminat]

(...) A co do wypowiedzi LUMINATA to n/c, po to są takie tematy żeby komuś pomóc, wiesz, ja wolę spytać niż potem sobie pluć w twarz  że mogłem mieć coś lepszego! A co do kupna obu to się puknij w czółko, 90% polskiego społeczeństwa wogóle nie stać na taki zasilacz, a co dopiero na 2:!:

Przecież, ja nie mówiłem na serio! Z kupnem dwóch zasilaczy żartowałem oczywiście. Sam używam zasilacz no-name (400w) ale chyba go wymienie na jakiś firmowy np. chieftec 360W bo nie trzyma napięć (12V - 12,7V) w dodatku napięcia skaczą jak na trampolinie. Samo nie trzymanie napięć jeszcze bym wytrzymał, ale gdy komp nie jest włączony przez 12h to przy starcie coś buczy (chyba wentylatory z powodu zbyt wysokiego napięcia, ale trwa to ok. 5-10s po czym wraca do normy). Wiec polecam kupić jakiś firmowy zasilacz - nie patrzyc na zadne no-name bo będziecie załować, że kupiliście....