Skocz do zawartości
Gość

zazdrosc ludzka nie zna granic

Rekomendowane odpowiedzi

hmm wiec mam taki problem u mnie w bloku mieszka taki jeden penis co po znajomosci robil jako ciec w starostwie, i ciagnol z 3 razy tyle kasy co normalny ciec, ale jakis czas temu znajmosci sie skonczyly (czyt zmienil sie starosta) i go wywalili z roboty. w tym samym starostwie parcuje moja matka, i w ubieglym roku kupilismy nowy samochod z salonu(astra2). od tego czasu on zaczol "docinac" mojej matce gdy widzial sie z nia na korytarzu bo ma lepszy samochod (on ma skode felicie). jeszcze spoko ale gdy moja rodzina zaopatrzyla sie w dzialke to na samochodzie zaczely pojawiac sie rysy. pierwsze podejzenie ze to on, a dzis widzialem jak podejzanie sie krecil kolo samochodu, i teraz jestem pewny ze to on i nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzic bo jego syn zna sporo dresow z miasta i moglo by byc troszki ciezko. astanawialem sie co zrobic czy usiac w oknie z aparatem zaopatrzonym w tele obiektyw zrobic zdiecia i na policje to chyba raczej odpada bo nic nie zrobia :? albo ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> wielkiego gwozdzia i zrobic ryse do golutkiej blachy, albo oblac jakims kwasem. moze wziask kumpli i w kominarach dopasc go gdzies wieczorkiem no niewiem co wy byscie w takiej sytuacji zrobili dodam jeszcze ze koles mieszka pietro nizej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm

 

kupic rozwalajacy sie samochod i przywalic w niego na jakims skrzyzowaniu:)

 

btw jesli dajesz kierunek to nierownoznaczy sie ze na 100% zmienisz kierunek wiec mozna go w ten sposob zrobic i dotego jego ubezpiecznie bedzie placilo:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm

 

kupic rozwalajacy sie samochod i przywalic w niego na jakims skrzyzowaniu:)

 

btw jesli dajesz kierunek to nierownoznaczy sie ze na 100% zmienisz kierunek wiec mozna go w ten sposob zrobic i dotego jego ubezpiecznie bedzie placilo:)

Bardzo mądry pomysł - pozostaje tylko pogratulować :evil:

 

Jedyne sensowne wyjście to zrobić tak jak napisał Neon69. Napewno nie ma co wdawać się w wojnę i prowadzić działania odwetowe (niszczenie jego samochodu, ect.) bo tym niczego nie osiągniesz a tylko zniżysz się do jego poziomu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpierw sproboj go dorwac na goracym uczynku.

 

Jesli sie to nie uda to masz multum mozliwosci z moja ulubiona: torebka foilowa/puszka po fabie, do niej lejesz gliceryny i wsypujesz nadmanganianu potasu i szybciutko podkladasz pod bak albo kola (bak bardziej widowiskowy chociaz chmua dymu spod kol rowniez jest imponujaca)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis sie przyczaje z teleobiektywem i zobaczymy zastanawialem sie jeszcze zeby wsadzic za szybe kartke z napisem "wiem ze to ty" :D

sotatecznie moege butle propanu poswiecic :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne sensowne wyjście to zrobić tak jak napisał Neon69. Napewno nie ma co wdawać się w wojnę i prowadzić działania odwetowe (niszczenie jego samochodu, ect.) bo tym niczego nie osiągniesz a tylko zniżysz się do jego poziomu.

Dokładnie!

 

Arnie, z takim typem nie wygrasz, ty mu zrobisz ryse on tobie trzy i co zyskasz?

 

Gdy już będziesz pewien, ze to on (zobaczysz jak to robi), idz i zglos na policje, nawet gdyby mialo to nic nie dac to i tak to zrob, bedziesz mial juz ten etap za soba (to raptem 15-30 minut) i w razie "gdyby co" bedziesz mial odpowiedz na pytanie "dlaczego pan do nas tego nie zglosil".

 

No i cala reszta jak pisza, swiadek i ze swiadkiem ponownie na policje i nie ma sily, zeby policja nie zareagowala.

 

Mozesz tez oprocz tego, zaleznie od tego jak dlugo on to robi, zadzwonic w momencie gdy sie kreci kolo Twojego auta na policje i doniesc ze jakis typ podejrzanie sie kreci kolo takiego auta, dodaj - lapie za klamki wszystkich drzwi, pozoruj kradziez, itd podac miejsce i sie rozlaczyc (mozesz powiedziec ze bateria slabnie) oni wysla na pewno najblizszy patrol aby to sprawdzic i jest szansa ze sami go "zgarna" na goracym uczynku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak tak, isc na policje. a policja wpadnie do tego kolesia i powie ze zostalo zlozone doniesienie, bla bla bla. podsumowujac, przy najblizszej okazji dostaniesz Ty albo ktos z rodziny wpier*** na miescie, np: od kolegow syna... te sprawy zawsze wygladaja tak samo, ze policja wiecej lipy zrobi niz dobrego :( :( :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie to gnoje i tyle.. u mnie na osiedlu sąsiad likwidował garaz i robiłtam pokój.. zgłosili go do inskpekcji ze powiększył metrage pokoju (wkładając okna robiłcoś na zasadzie trapezu) - po zmierzeało się ze o całe 25cm kwardartowych powięksył..

Takie mam osiedle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, mam sasiadke wariatke ktora mi ciagle do ogrodk rzuca jedzeniem jakims (a to ogorek, a to kurczaczek itd) w zwiazku z czym wyjatkowo upodobalem sobie front domu jkao miejsce wszelkich prac ;) Powinniscie ja widziec jak przez 30min katowalem turbine gazowa, jak skonczylem to takim drzacym glosem i tikami nerwowymi na twarzy powidziala ze cieszy sie ze skonczylem moje testy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z takimi idiotami ciężko coś wskórać. Kiedyś miałem podobne utarczki z sąsiadem. Pisłem o tym już na forum. Narobilismy sobie masę złośliwości i i tak nic z tego nie wynikło. Z doświadczenia wiem, że nie warto iść "ząb za ząb". IMHO nagrać kolesia,zadzwonić na policję, złożyć zawiadomienie, że ktoś kręci się koło twojej własności i generalnie tym tropem. No chyba, że ta linia zawiedzie. Wtedy proponuję PUSZKĘ FARBY OLEJNEJ. Robisz numer ok. 12 w nocy i rano nie ma siły, aby jakoś olejną usunąć z lakieru. Puszka farby to duuuużo. Można swbodnie zalać od maski, pzrez dach po klapę bagażnika. Ale jak mówię - to ostatecznosć, by mieć chociaż jakąś satysfakcję i to tylko jeśli będziesz miał 100% pewność , że to on.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dajcie spokoj z takimi odwetami.. on CI ryse, Ty mu 2, on Ci farbe Ty mu ogien......

 

Obserwuj swojsamochod dosc czeesto.... moze go przylapiesz.... jak Ci zonwu cos uszkodzi, to idziesz tam do niego do domu,i stawiasz sprawe jasno - WIEM ZE TO TY, jeszcze jeden taki numer zrobisz facet to sie tak policzymy ze bedziesz mial dosc wszystkiego, a na policje donos juz zlozylem (blef) wiec sie pilnuj.

 

To musi poskutkowac....... a nie jakies wzajemne rozwalanie sobie samochodow......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem za metodą RS'a Tylko ze kij ma dwa konce.. :? Albo koles sie wystraszy i uspokoi albo sie w<span style="color:red;">[ciach!]</span>i i jeszcze dostaniesz po gebie... :?

 

Ja nie jestem taki spokojny wiec jak by mnie koles wqrwil porzadnie i bylbym pewnien ze to on to synus ma wpieprz a i autko 4 kola i szybe mniej ;) Ale to nie jest najlepsze rozwiązanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jedyne wyjscie jak juz pisaliscie to zlapac go sfotografowac najlepiej z swiadkiem i na policje - bo jak ty mu porysujesz czy uszkodzisz auto to on tobie podpali i tak bez konca ... No i nie zazdroszcze takiego sasiedztwa bo to wyrok do konca zycia albo do czasu az ktos nie wytrzyma i sie wyprowadzi ...

 

:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

reed - ale koniecznie glowa musi wystawac znad ziemi ! i posmarowac twarz miodem, wysypac ziarna i na to puscic kury :twisted:

a zeby nie trzeba bylo duzo kopac, kazac mu kleknac w dziurze :)

 

Arnie - najlepszym rozwiaznaniem bylby pewnie garaz, ale pewnie takiej mozliwosci nie ma ...

to powiedz, czy kolo jest cieciem, czy raczej typu "paker" czy cos w tym stylu ? jezeli ciec to moze najlepiej bedzie z nim pogadac i zastraszyc go ? jezeli nie ciec, to chyba najlepiej sprawe na policje zglosic ... bo oko za oko to bedzie niezbyt skuteczne, zobaczy ze mu samochod zniszczyles to on zniszczy jeszcze bardziej ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wsadz spora ilosc psiej kupy do pamietrowego worka, polej odrobina spirytusy, postw pod jego drzwi, odpal i zadzwon dzwonkiem ;) Wkurzył by sie ;)

 

Jesli robi to od jakiegos czasu to juz wczesnej powinienes probowacsfilmowac to badz sfotografowac :? Pomysł z policja nie był by złuy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no narazie samochod jezdzi wczesniej niz zwykle(zanim kolo wieczorem wychodzi z psem) na parking strzerzony i narazie zadnej nowej rysy nie ma ale wczoraj w poludnie kolo z zona strasznie sie gapili na ten samochod zona zagladala do srodka jak do swojego a on chodzil i jezdzil paluchem w tych miejsach gdzie sa rysy. wykluczam ze to bylo cos w stylu "patrz jaki cham porysowal" bo zaden inny sasiad nie przyglada sie tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze też można kolesia rzyffcem zakopać, nie powinien już wtedy robić rys gwoździami :D

hehehehehe :lol: o tak :D:D:D:D

 

Ale najlepsze chyba jakbyś fotki miał - to już miód ;] Chociaż fotki nie , ale FILM - to by było coś ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...