Coil Opublikowano 13 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2002 Właśnie udało mi się (po ok półtora roku) odzyskać dwie kasetki sprzed prawie dziesięciu lat i obecnie je sobie zapodaję :lol: :lol: :lol: !!! "Undergrand of Poland" Dezertera, Abadon, Karcer, Stress, TZN Xsenna i inne, których nazw już nie pamiętam ale nawet po takim czasie powodują jeżenie włosia na głowie. Czy jest tu ktoś, kto z dyktafonem włóczył się po koncertach, dostawał w<span style="color:red;">[ciach!]</span>l od skinów i milicji i łykał jabola w krzkach, kto wypisywał na kajetach: nie potrzebuję was, chcę być sam..., nosił rumuńskie glany i ... długo by można. Naprawdę z łzą w oku wspominam te czasy, ci co nie pamiętają pewnie nie wiedzą, że kiedyś zielsko po prostu się hodowało samemu (co najwyżej dostawało od znajomych), nie było dresiarzy w BMWicach i tym podobnego syfu a co najwyżej jakiś żulik, z którym dzieliło się jabolem albo skin z którym zawsze dało się dogadać (jak już było po wszystkim) no i władza... Może teraz śmiesznie to zabrzmi, ale wtedy dojrzewało się z "ideą" w głowie i to pochłaniało cały wolny czas. Życie młodego człowieka było jednym wielkim buntem, a dziś... Coil ps. może ma ktoś do opylenia "Undergrand of Poland" Dezertera na winylu w stanie nadającym się do spożycia ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruce Opublikowano 13 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2002 qrcze, shkoda, ze mam 15 lat wtedy, to bylo zycie :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coil Opublikowano 13 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2002 ...wtedy, to bylo zycie :DAj stary, rzymianie smakowali wtedy inaczej... Coil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
walczy Opublikowano 13 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2002 nosił rumuńskie glany i ... długo by można.Jak mój dziadek pracował za komuny w MPK (Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne) to dostawali rumuńskie glany raz na pół roku jako przydział, dziadek brał glany za 2 piwa od wszystkich pracowników a ja sprzedawałem kumplom z osiedla. Co do muzy to gustowałem w klimatach Metallicy, Slayera, Kreatora, Testament, Overkill,Anthrax itp więc łaziłem w polskich "adidasach" a nie w glanach :D , rzeczywiście łezka się w oku kręci :cry: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 13 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2002 Fakt- to były czasy. Po roku 1996 roku wszystko się skończyło praktycznie. Było się pankowcem, ale wpieprz od łysych nie dostałem :) No i ten podział na subkultóry. Ech......sznurówki( po nich sie rozpoznawało, czy np. punk czy nazi-punk), opinacze , martensy czy glany.....można by pisać bez końca....ale po co? Był bunt, była idea, bylo działanie, a teraz jestem studentem.....i idee zrównała z ziemią rzeczywistość. Ale są dalej pankowcy. Będąc w Augustowie poznałem takiego jednego. W sumie fajny koleś, ale on bardziej nazi punk był, bo w<span style="color:red;">[ciach!]</span>l dawał każdemu.....no typowy punk :D A...przypomniałem sobie. Znam gościa u mnie w Białym z pajenczyną na twarzy wytatuowaną. Gość się nasterydował i zrobił sobie pare lat temu królewski sznyt raz po pijaku. Nie będę wam mówił co to, chyba że wiecie. To raczej nadaje siedo www.rotten.com a nie na forum :twisted: :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...