Ile czasu spędzacie przed komputerem

[kazik2000]

Mam na imię Michał....

Tak... jestem komputeroholikiem...

Podajmy sobie ręce :D

 

A propos pytania: siedzę jak tylko mam trochę czasu, a czas organizuję sobie do maximum ;)

[Neonix]

Przed PC spedzam tak okolo w tygodniu od 4 do 6 godzin, a weekendy u to róznie, bo jak pogoda to na rowerek :) , spodkania z kumplami albo co innego ;) , ale jak pogoda do pupy to 8 i wiecej.

[Zoltar]

Ostatnio około 15 :P

[und3r]

Kiedys pobiłem rekord, grając w CS'a ponad 25 godzin bez przerwy:> W sumie nie spałem ponad 50 h (w miedzy czasie dwa razy byłem w kinie) Ostro nie? Na co dzien siedze przed kompem ok 8 h.

[Nessay]

codziennie 8h-9h kiedy tylko mam czas to siedze....

a w weekend to i nawet 14h ://// w wakacje 17h dziennie :o tak od 9:00 do 1:00 ale nie nazywam sie nalogowcem bo moge sie opanowac jak chem ;) po prostu lubie siedziec i juz ;p

[Varrol]

Był już taki temat :]

 

A ja niestety siedzę prawie cały czas, kiedy jestem w domu - od kiedy komp stał się moim narzędziem pracy (mam teraz same przedmioty informatyczne na uczelni)...

 

No oczywiście czasem wyjdę się przewietrzyć...

[Stuku]

Nie będe orginaly - zdecydowanie za dużo

W dni powszedznie około 5 h - weekend nawet 14 h się zdarza ...

[Pichulec]

8godz w pracy - 6-7 godzin w domu - łącznie ok 14-15godzin dziennie :D

[BLANTMEN]

W pracy teoretycznie 8h, ale bardzo rzadko udaje mi się wyjść do domu "normalnie".

Zwykle jest to około 10h. Ale z tego przecież żyję.

Mój rekord przy kompie, to 42 h w zasadzie bez odrywania się od klawiatury - przerwy na kibelek (tego raczej przełożyć się nie da :wink: ) i czynności związane ze zrobieniem kawy. Mieliśmy w firmie pierwsze zamknięcie roku na świeżo wdrożonym systemie i wszysko się waliło. A że byłem wtedy administratorem i pewne czynności mogłem wykonać tylko ja, to i tak zeszło.

W domu zwykle koło dwóch godzin, w porywach do czterech.

Na szczęście z komputera korzysta również moja Kasia, to nie zawsze mam do niego dostęp. A jestem, kurna, maniakiem. :)

I tak to dzięki Kasi mogę sobie poczytać (teraz np. czytam Powstanie Davies'a), czy pooglądać TV.

Nie ma to jak kobiety, co Sikor ? :) A odnośnie tematu:

 

Poniedziałek - Piątek -> 11 godzin (rano, potem w pracy, i na wieczór)

Weekend -> 7 godzin (albo tylko 1 jak muszę jechać do szkoły)

[R4Fi]

Znacznie za duzo... :/

W wakacje zdazało się po 16 godzin...

Teraz jak sie szkoła zaczeła staram sie jak najmniej (choc trudno jest :)), ale minimum 6 godzin przesiedze dziennie ;(

 

Pozdro!

[Poe]

w ciagu tygodnia ~4-5godzin

w weekend duzo dłuzej :]

[bigfan]

A ja nie spedzam tak duzo czasu przy komputerze. Na pewno znajdzie sie te pare godzin codziennie przed pecetami przeroznymi czy to w pracy czy w domu. Ale poza tym spedzam czas przy macierzach, modemach, switchach FC ostatnio, podrzucam sobie GBIC'i i karty FC, czasem przy wiertarce, czasem ze srubokretami i takimi tam przy szafach rack i tak dalej i tak dalej :-)

 

A tak powazniej do sprawy podchodzac, to ciagle sobie obiecuje, ze usiade w domku przy jakims cappuccino i troche Lema poczytam na ten przyklad. Nasuwa sie wniosek, ze warto czasem sie wyluzowac i np. wyjsc gdzies z dziewczyna/zona/samemu...

[Elbios]

pon - ok. 8h

wt - ok 8h

śr - ok 9h

czwartek - ok 10 h

piątek - ok. 9h

sobota - ok 13 h

niedziela - ok 13 h

 

to ile siedze danego dnia przy komputerze zależy od ilości pracy domowej i wszelakich zajęć 8) siedzę do oporu i wciąż mi mało :? zawsze mam coś do zrobienia, jakąś płytę do przesłuchania albo jakąś grę do przejścia :P w ten sposób nigdy się nie nudzę :P

[Boxster]

No ja dość ostro... jak mam tylko chwile to lece przed monitor, ale średnio jakieś 5h dziennie.

Mój max maratonik to ok 14h :lol:

[Junior]

A ja spędzam średnio 2 godzine dziennie :wink: Reszte czasu pochłania mi kobieta i szkoła :D

[grzesiu]

zalezy...w tygodniu gdy szkoła to jakies..hm...4 - 5h max, w weekend tak jak dzis, to od 10rano do teraz :/ (no dobra, byłem 3h u qmpla :P)

[Klekot]

hmm... jak chodze do szkoly, to okolo 8h :) + jakos 2h w szkole...

 

a dzisiaj w sobote... i to w dodatku ferie... to od 11... z 2h przerwa na relax u dziewczyny ;)

[FastlY]

czytając te stare posty doszedłem do wniosku żę moja matka nie ma racji :D, nazywa mnie nałogowcem :)

 

ja w czasie szkoły siedzę max 5h, teraz ferie to ok 10 h( w czym 2 h jakiś filmik ciekawy)

 

wybaczcie ale w wkakacje to jest lekkie przeginanie z waszej strony, rozumiem niektórzy mają pracę przy kompie etc ale normalni uczniowie to chyba powinni wiedzieć co to jest wyjście na dwór ??? no dobra wstawamy ok 10-11, właczamy pc do ok 14, potem obiad i wychodzimy na dwór (rowerek, gałka, spotkania ze znajomywmi etc, okazjonalnie imprezka, browarek) czyli wracamy ok 22, właczamy pc i siedzimy do 2-3

 

w wakacje przed kompem więcej niż 8-10h to jest marnowanie waszego życia i zdrowia, potem sie dziwią dlaczego okulary noszą

 

dobra koniec nie chciałem nikogo urazić ani pouczać, tylko .... peace

 

ps. może jakiś psycholog by się przydał :D, albo jakieś NKZ

( nieanimowi komputrowcy zapaleńcy)

[Hunter166]

Wolne dni max 12godz a w normalne 6godz!!!

[M@r3C3k]

Cały dzień i pół nocy. Na uczelni też przed kompem i tak w kółko.

[ayem]

heh juz dawno tego nie zliczalem. jako ze studiuje informatyke to od komputera praktycznie nie odchodze, przycisku power nie pamietam kiedy uzywalem, na moim kompie stoi kilka uslug typu http, ftp, sql, php z ktorych korzysta moje grupa uczelniana, wiec sprzetu nie wylaczam.

 

wstaje rano godzine wczesniej niz mam wyjsc z domu, sprawdzam poczte, newsy, co nowego na forach, przy sniadaniu prasowka na onecie, wylaze na uczelnie - chwila przerwy od kompa, bo wyklady - potem larorki tak ze 2-4 godzinek i powrot do domu - czas na projekty kierunkowe (inzynieria srodowiska - cad itp) + informatyczne (programowanie, rozkmoinianie, bazodennikowanie). Słońce gdzies zniknełło, czas na relax i znajomych, z reguly juz za pozno zeby gdzies wyjsc - utrzymywnaie kontaktu via gg. lacznie? w tygodniu ok 8-12 godzin, w weekend? czas ktory spedzam w domu minus ten "zmarnowany" na posilki. Czy jestem uzalezniony? nie - zadnych problemow z miesiecznym wyjazdem bez kompa kafejki czy innego ustrojstwa w poblizu - to pasja ale jeszcze (po 13 latach) nie nalog.

[Smol__ar]

Od poniedziałku do piątku to tak po 10-12h

Sobota i Niedziela jak jestem w domu 15-16

Najwiecej siedzialem 41h :-P

[Gość Cherry_Coke]

o duzo za dlugo;) ale jak niema co robic to juz wole posiedziec niz sie gapic w sciane albo tv :mrgreen: przez to dziewczyna mnie opieprza:\ hyhy a to nie jest wesole;)

Edytowane 31 Stycznia 2005 przez Cherry_Coke

[rafa]

W pracy ok.8h a popowrocie w domu jakieś 5h. No i na uczelni ale w weekendy jakieś 3-4h.

Albo siedze na forum albo gram w MOHA, NFSU2 i inne takie...

 

Co za życie...a właściwie to je lubie :-)

[Gość per3z]

w tygodniu 3-6 h,w weekend ok.10h.Teraz mam ferie a w Poznaniu pada i brzydko to jak wstane o 11 to siedzie gdzies tak do 24 :)

W wakacje wstaje-jest 10 moze "troszke" pozniej.SIadam na kompa,pozniej wyskocze gdzies z kumplami i po poludniu na kompa,wieczorem jak chlodniej na dwor,i noc na kompa.Nie pytac kiedy spie :D

Edytowane 1 Lutego 2005 przez per3z

[Fidel]

tydzien 4-6

weekend 8-12

 

ale ja nie jestem uzalezniony!!

[.:GurU:.]

hehe, za dużo ;)

jeśli niema jakiegoś poważnego spotkania tylko jak już to z kolegami nieide do szkoły to na 24h siedze z 18 moze do 20 ale pc niewyłanczam bo jak odchodze to pewnie coś zasyasam z netu

[qbass]

Teraz juz tylko 0,5-1h w tygodniu w weekend ze 2h

[McQueen]

Jak to wszystko przeczytałem to włosy deba stają :blink:

Kiedys w CD-Action był taki test na nałogowca...

[matek_z_klb]

Tak średnio jak mi sie nudzi (prawie zawsze) to z 9-10 godzin