Skocz do zawartości
KIULIK

Bierzmowanie - pomocy

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie się dowiedziałem, że w piątek mam spotkanie klasyfikujące do trzeciej grupy formacyjnej do bierzmowania ( trzecia ostatnia ).

W poprzednich latach mieliśmy spotkania raz w roku i jakoś to przeżywałem.

Nie to co teraz - rozmowa z proboszczem w 4 oczy :?

Jak się do tego przygotować ?

Co powiedzieć ?

Czego się nauczyć ?

O co taki proboszcz może pytać ?

Ps. Jestem na troche straconej pozycji, ponieważ wogóle nie zbierałem tzn. pierwszych piątków. Inni mają po 15 - 20, a ja 4 :lol:

Z góry dzięki za odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak. Jesli matka nie rozkazuje Ci isc na te bierzmowanie to nie idz. Nie ma sensu tracic i nerwow i czasu. Jak kiedys sam zapragniesz zostac bierzmowany to pojdziesz z tym do proboszcza.

 

btw. ostatnio dopiero zauwazylem jak duzo tu nastolatkow :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie byly modlitwy (niestety) a pytal z wszystkiego...ledwo co mi sie dało.

 

Co do twojej sytuacji nie panikuj i tak pewnie Cie przepusci. U mnie byly modlitwy (niestety) a pytal z wszystkiego...ledwo co mi sie dało.

 

Co do twojej sytuacji nie panikuj i tak pewnie Cie przepusci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak. Jesli matka nie rozkazuje Ci isc na te bierzmowanie to nie idz. Nie ma sensu tracic i nerwow i czasu. Jak kiedys sam zapragniesz zostac bierzmowany to pojdziesz z tym do proboszcza. 

 

btw. ostatnio dopiero zauwazylem jak duzo tu nastolatkow :mrgreen:

Matka mnie nie smusza, ale powiedziała, że jak pujde do bierzmowania to mi da kase na rower ( tj 2000 zł ), więc się trzeba poprawić i do bierzmowania trzeba iść.

Naucze się tego, co rumun_666 kazał i możę jeszcze jakieś propozycje ?

Panikować, nie panije, ale na bierzmowaniu mi bardzo zależy z w/w przyczyny, inaczej bym wogóle olał sprawe.

Jest tylko malutki problem z tymi piątkami.

Ps. Mój proboszcz jest miło nazywany "harpia" :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matka mnie nie smusza, ale powiedziała, że jak pujde do bierzmowania to mi da kase na rower ( tj 2000 zł ), więc się trzeba poprawić i do bierzmowania trzeba iść.

dzizas.....

co za obluda.....a potem jest w statystykach koscielnych, ze tyle i tyle % to to i to....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem biezmowanie eee ile lat temu chyba z 5-6 czy cos...wogole sie nie uczylem nic, nie chodzilem na nic, tylko na ta rozmowe z proboszczem gdzie byla gadka szmatka jakas czy cos, nawet mnie o nic nie spytal. I jestem biezmowany, tylko po co mi to to nie wiem;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie to powalone z tym bierzmowaniem bylo :/ przygotowania mielismy juz od poczatku 2 klasy gim. :>

trzeba bylo ksiedzu pokazac zeszyt od religii z wszystkimi ewangelami, ksiazeczke do spowiedzi (w kazdy pierwszy piatek miesiaca spowiedz), chodzic na spotkania do kosciola (co miech),spotkanie z animatorka (co 2/3 tygodnie), napisac podanie do biskupa o przyjecie do bierzmowania i napisac wywiad z patronem, ktorego imie wybralismy :o pojeb*** ich : o.

Ja jakos cudem zostalem przyjety, ale po co to sam nie wiem ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też miałem stracha przed pytaniami... wiedziałem że z moim przyswajaniem modlitw to nigdy nie zdam.. okazało że ksiądz nikogo nie pytał 8) wystarczyło przychodzić na spotkania i próby których było zaledwie 5 8) farta miałem :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Matka mnie nie smusza, ale powiedziała, że jak pujde do bierzmowania to mi da kase na rower ( tj 2000 zł ), więc się trzeba poprawić i do bierzmowania trzeba iść.

dzizas.....

co za obluda.....a potem jest w statystykach koscielnych, ze tyle i tyle % to to i to....

No jak słyszę że 98% Polaków jest wierzących to normalnie śmiać się chce, jakoś nie widzę tego wśród swoich znajomych

:lol:

 

A wogóle to nie wiem na jaki grzyb mi było bierzmowanie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widac, ze malo sie uczyliscie przy przygotowaniu do bierzmowania :mrgreen: . Zeby ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> slub nie trzeba byc bierzmowanym. Bierzmowanie jest potrzebne jezeli chcesz byc swiadkiem slububierzmowania lub ojcemmatka chrzestna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widac, ze malo sie uczyliscie przy przygotowaniu do bierzmowania :mrgreen: . Zeby ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> slub nie trzeba byc bierzmowanym. Bierzmowanie jest potrzebne jezeli chcesz byc swiadkiem slububierzmowania lub ojcemmatka chrzestna.

Potrzebne jest do slubu, ale koscielne. Ja jestem juz po i mam problem z glowy.

 

Naucz sie modlitw, miej dobra gadke i problem z glowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja nigdy nie przyjmowałem bierzmowania i nie zamierzam przyjąć (przestałem być w tych 98% :lol: :lol: :lol: ) :wink: po co to komu skoro tak sie podchodzi zarówno z jednej jak i drugiej strony :?:

 

dzieciaczki uczą się modłow bo mamusia na rowerek nie da :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widac' date=' ze malo sie uczyliscie przy przygotowaniu do bierzmowania :mrgreen: . Zeby ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> slub nie trzeba byc bierzmowanym. Bierzmowanie jest potrzebne jezeli chcesz byc swiadkiem slububierzmowania lub ojcemmatka chrzestna.[/quote']

 

Potrzebne jest do slubu, ale koscielne. Ja jestem juz po i mam problem z glowy.

 

Nie trzeba, mialem bierzmowanie 2 lata temu i mowili, ze bierzmowania nie trzeba do slubu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja powiem tak, jak komus bierzmowanie potrzebne to niech sie nie pcha tera do zdawania jakis modlitw i tym podobnych spraw ino jak mu bedzie potrzebne za pare/parenascie lat puzniej to idze sie do ksiedza i w 10 minut sie zalatwia sprawe z bierzmowanie i sie po jakims czasie przyjmuje skrament bez zadnego zdawania modlitwi tym podobych rzeczy bo jaki ksiadz bedzie 20 paro letniego faceta pytal modlitw ? ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JA chodziłęm do szkoły cały poprzedni rok na wszystkie przygotowania, spowiedzi, roraty i inne.

Zdawałem egzaminy. W tym roku na 16 października jest zaplanowane bierzmowanie. Ale lekcje religii w LO(mam w środy 2 ostatnie religie) pokrywają mi się z zajęciami w prywatnej szkole z jezyka angielskiego., dlateog jestem z religii zwolniony. A na ostatnim spotkaniu ksiądz zarządał potwierdzenia, że uczęszczam do na religię w liceum. A nie będe rezygnował z języka i całego 3 letniego kursu(został mi jeszcze rok nauki) na rzecz bieżmowania.

 

Lipa z tym całym bierzmowaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...