Skocz do zawartości
berkut

!! Chłodzenie freonem !!

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co czytałem wiele osób ma problemy z przyspawaniem węzy stalowych. Mam taki pomysł jak przyczepić do nich krućce nie uszkadzając weża. Ostatnio stary przyniusł węze od wózka widłowego do domu zeby pojechać z nimi do sklepu i zagniesc na nich koncówki. Węze te sa zrobione z jakiej gumy :) i wytrzymują 300 atmosfer. I tak sobie pomyslałem ze mozna by było spróbować pojechać do takiego sklepu i zapytać się czy dało by się zagniesc np: krucce miedziane na taki wąz stalowy. Co o tym sądzicie ? . Zadzwonie moze w tym tygodniu do tego sklepu to się zapytam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mógł by mi ktoś zapodać adres do tego sklepu z węzami :oops: bo nie moge znaleśc LoL

 

Reven- to jest nierealne zeby przyczepienie tych krućców prowadziło do przecieku. skoro te na tym węzu wytrzymują 300 atmosfer to szafa gra :)

Chodzi mi o takie gumowe węze od widzeł :). zreszczą sam kazdy wie ze ze wózek potrafi umiesc 1,5 tony to to sie nazywa siła :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mysle ze te weze sa potwornie drogie

 

pietras zastanow sie przez chwile

 

przewod serwisowy - wytrzymalosc 60BAR

wydawalo by sie ze z cisnienem na ssacej powinien dac sobie rade bez problemu ale [gluteus maximus] przy niskiej tem. przecieka

 

mysle ze z tym bedzie podobnie

 

moim zdaniem w tej sprawie powinien sie wypowiedziec bekut ale on niestety sie obrazil :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

raczej miedzianych kroccow nie zalorzysz do zakucia takich wezy od hydrauliki/pneumatyki urzywa sie specjalnych zakowek ktore troszki kosztoja ale za to rozrywaja sie przy ok1000bar sa terz do tego szybkozlaczyki ale zdaje sie ze je terz sie przykowa na stale do wezy, takie dwuczesciowe ktore sie spina ze soboa i wytrzymoja 100-1000bar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrące się. Założyłem parownik na proca. I tak:1.8A 1,5V windows temp. cpu -6, stress(prime 20min) spadła do -1. Sprężarke mam troche leciwą od lodówki mińsk (rok prod.1983 8O )pobiera 160W z sieci jest na r 12 poza tym 0 danych, gaz to propan butan.Musze to chyba jeszcze zestroić ale czy jest sens z takim agregatem? Ciekawe ile bym zyskał na zamienniku r12 - r407a?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

raczej wzrosla do -1*C zatankoj to czystym propanem moze byc techniczny albo jak bierzesz z butli to ostudz ta butle ponizej 0* wtedy butan parowac przestanie i bedzie tylko propan lecial. krec jeszcze tego procka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak wzrosła.Jaką temp wrzenia ma propan? Ja używam propan butanu do zapalniczek on ponoć jest jakiś oczyszczony bardziej. A jak z butli to może być ten co ładuja turystyczne? słyszałem że on jest bardzo zanieczyszczony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proca będe kręcił póżniej najpierw kalibracja układu. Na 170mhz chodzi bezproblemowo ok 6 miesiecy ( WC temp.max stress 45*C) a na tym układzie w full load @170Mhz 1.75V 24*C -lipa. Ma on wtedy jakieś 98W tak pokazuje sandra, ale czy w stresie nie ma więcej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proca będe kręcił póżniej najpierw kalibracja układu.  Na 170mhz chodzi bezproblemowo ok 6 miesiecy ( WC temp.max stress 45*C) a na tym układzie w full load @170Mhz 1.75V 24*C -lipa. Ma on wtedy jakieś 98W tak pokazuje sandra, ale czy w stresie nie ma więcej?

Tutaj mozesz sobie obliczyc ile dokladnie w stresie wydziela proc przy odpowiednich czestotliwosciach i napieciach. Nie ufac sandrze. :idea:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

moim zdaniem w tej sprawie powinien sie wypowiedziec bekut ale on niestety sie obrazil  :(

nich odpoczywa w pokoju

 

Amen

Pracuje sobie sam. Mnie w przeciwienstwie do was to nie boli, nie mam problemow zadnych wynikajacych z tego ze nie wymieniam sie wiedza, ja odrobilem swoja prace domowa, opracowywalem wszystko technicznie i teoretycznie i potem wykonywalem, testowalem i mialem z tego wnioski. To co opisywywane jest na forum jest czescia mala pracy mojej.

 

Ja juz sobie przetarlem sciezke, do niedawna dzielilem sie wiedza i nie bylo z tym problemu. Wolicie isc przez las wiedzac ze ktos juz to rozpracowal to wasza sprawa, tylko nie rozplencie sie na inne fora jak XS blagajac o pomoc.

 

To ze sie dzielilem wiedza wynikalo z mojej natury, lubie sie dzielic czyms co wiem, pomagac innym, ale widze ze to sie nie oplaca.

 

 

[nie ma ludzi niezastąpionych , gdyby nie berkut to był by ktoś inny

Widze cala armie :lol:

 

Jak rozumiem ty bedziesz prometeuszem, zaczniesz od skopiowania parownika ktorego zdjecia wyblagales odemnie na gg. Wkurzasz mnie niepomiernie. Na gg blagasz o litosc, pomocy, help, nie zostawiaj sieroty i inne takie, tutaj natomiast, patrz jaki twardy ?! Gdyby to odemnie zalezalo dostalbys bana ze az bys smyrgal odbijajac sie jak kaczka na wodzie za dwulicowosc.

 

Pytanko-do jakich temp wytrzymuje miękki lut?

Problemem jest to NIE ile wytrzyma temp ale cykli. Kazde zejscie do -40C i spowrotem do 20C powoduje naprezenia i lut lubi puscic w tych warunkach. Minimalna szerokosc lutu to 5mm zakladajac ze do -40C ci bedzie spadac temp.

 

ostatnio wpdlem na taki pomysl moze troche glupi ale sie niem podziele co by bylo gdyby kupic kompresor z klimy samochodowej i jakis silnik elektryczny polaczyc to jakims lancuchem (jak w rowerze) wtedy mozna by uzyskac taki kompresor regolowanej mocy(a wieksza moc silnika to wieksze cisnienia przynajmniej tak mi sie zdaje) i gdy np 150W przestaje wystarczac zapodajemy silniczek 300W i o np wiekszych obrotach i uzyskamy kompresor wiekszej mocy bez potrzeby rozlutowywania i ponownego napelniania ukldau wada tego jest taka ze troche glosne by bylo

Kompresor od klimatyzacji sie nie nadaje. Po pierwsze cieknie- mimo uzycia simmeringow i innych wynalazkow ubytek jest dosc spory i po prostu traciloby sie kalibracje. Uzywaja taki kompresor musialbys miec wszechidealnie skalibrowac kapilare, zatankowac sporo gazu i modlic sie zeby dzialalo. Kompresor od klimy samochodowej pozatym nie jest stworzony do niskich cisnien.

 

szczegolnie wazna jest grubosc scianek parownika ,nastepna reguła to ile dales lutu i czy dobrze polutowałeś. Jak sam widzisz pytanie jest mało perfekcyjne i odpowiedziec sie na nie nie da. Jedyna odpowiedz to sprawdzenie samemu ,w praktyce ci wyjdzie. U mnie pękał lecz polutowałem mocniej i jest ok (lut Sn97Cu3 temp ~270C ,palnik 1800C plomien)

1 sprawa... NIGDY nie poprawiajacie lutow. Zawsze nalezy rozlozyc parownik na czesci, wyszlifowac do golej miedzi papierem i znowu zlutowac (jesli juz MUSICIE lutowac). To jest az zaproszenie do pekniec i mikroprzeciekow

 

glosnie i cholernie trudne do zbudowania  . I staje na przeszkodzie cos co wyklucza ten pomysł. Wraz z rosnącą mocą kompresora trzeba by było rekalibrować układ :/ wiec raczej odpada jak sie chce miec Pure Power

Do tego co napisalem wyzej dodac nalezy ze po skalibrowaniu kapilary, obnizajac cisnienie po stronie ssacej obnizasz niemal 1:1 temp. parownika. Dokladniejszej kalibracji mozna dokonac zmieniajac temp. skraplacza. Widac tu ze ty chyba masz problemy z zrozumieniem jak dziala taki uklad, FAQ twoj to tego uderzajacy przyklad chyba ze ty to wszystko piszesz bedac najaranym.

 

hmmmm... a czy w samochodzie z kazda zmiana obrotow silnika kalibrujesz klime??? ....

Jest tam sprzeglo elektromagntyczne regulujace obroty kompresora ktore mieszcza sie w granicach 1500-2500 rpm

 

Teraz rozwijajac patent ktory pierwszy (chyba) radek_marko zrobil, z zastosowaniem wtryskiwacza samochodowego z programowym sterowaniem, w polaczeniu z mocnym ukladem mozna fajne rzeczy zrobic.  

 

Wiec tak, montujac w uklad FC taka "wspolna szyne" z kilkoma wtryskiwaczami, sterujac kazdy z osobna, mozna przy pomocy jednego ukladu zrobic chlodzenie dla wielu elementow (proc, grafa, chipset itp).  

By to zrobic nie potrzeba az comnon rail. Wystarczy do 1 filtra podpiac kilka kapilar zasilajacych wtryskiwywacze i jest po sprawie cisnienia sa rowne.

 

Nie jest mozliwe zrobienie w tego typu ukladzie zaworu upustowego.

 

Jest to juz uzywane ale w troche innym wykonaniu.

 

Berkut jedno pytanie mam do ciebie czym spawasz te weze stalowe. bo to cholerstwo jest bardzo delikatne na acetylenie+ tlen to normalnie sie nie da, migiem przepala ten waz, srebro techniczne wogole sie tego nie klei - mowie oczywsice o tym wezu z Tubies.pl - zbrojony stalowy waz elastyczny, nowy blok wlasnie koncze i trza to wszytko zlaczyc do kupy...prosze woszelkie sugestie nie tylko do Berkuta ale od wszystkich....

Palnikiem na mapp gas + flux bialy + braz/srebro. Rurke 10mm OD roztlaczam do 10mm ID i wsuwam 1 karb tego przewodu elastycznego. Nastepnie podgrzewam sama rurke, kiedy rozgrzeje si do odpowiedniej temp. przesuwam palnik wyzej tak by waz podgrzewal i spawam uprzednio maczajac laske w flux. Po zakonczeniu operacji plecionke nasuwam na rurke miedziana i wiaze tasm izolacyjna. Pamietaj o oczyszczeniu z fllux, najlepiej poczekac dzien 2 zostawaiajac to w wilgotnym miejscu, wtedy z krysztalu zamieni sie w mazie i latwo zmyc jest.

Palnikiem acetylenowo tlenowym ciezej jest zespawac ale i to nie jest takie trudne. Maly plomien, spawane rurki ustaw poziomo i z dolu z wiekszej odleglosci podgrzewaj. Tlen ustaw tak by bylo go mozliwie jak najmniej ale by nie kopcilo.

 

co bys powiedzial na to ??

Dołączona grafika

jest to jakis przewod cisnieniowy "ROTALOCK"

moze to by sie nadalo

Mam 2 m takiego weza i odpowiednie do niego koncowki. Nie jest to optymalny wybor poniewaz jest sztywny jak cholera. Stalowy waz o srednicy 10mm OD, 6mm ID jest bardzo dobry do naszych zadan, skrajnie elastyczny i srednica wewnetrzna odpowiednia do przeplywow gazow i powrotu oleju o czym za chwile.

 

Witam - dzisiaj udalo mi sie przetestowac stary blok i przewod cisnieniowo - tak jak mowilem przecieki byly na przewodzie...  , ale juz mam namiary na pozadne szwajcarskie przewody - twierdzi ze daje 100% szczelnosci, bo stosuja takie od lat w serwisie, niepamietam nazwy ale mowi ze w ukladach serwisowych wywiazuja sie bardzo dobrze... z wygladu wygladaja tak samo jak standardowe przewody serwisowe - tylko sa porzadnie wykonane  nie wiem jeszcze co z tym fantem zrobic ale czas pokaze.... narazie jestem w fazie opracowywania ukladu micro FC - mieszczacego sie w standardowej obudowie  

Zaden przewod serwisowy sie nie nadaje. Nie sa one do tego przystosowane. Maja one mikropekniecia, guma "poci sie", na koncowkach przeciekaja i waz szybko niszczy sie od ujemnych temp. I maja cholernie mala srednice wewnetrzna.

 

Z tego co czytałem wiele osób ma problemy z przyspawaniem węzy stalowych. Mam taki pomysł jak przyczepić do nich krućce nie uszkadzając weża. Ostatnio stary przyniusł węze od wózka widłowego do domu zeby pojechać z nimi do sklepu i zagniesc na nich koncówki. Węze te sa zrobione z jakiej gumy  i wytrzymują 300 atmosfer. I tak sobie pomyslałem ze mozna by było spróbować pojechać do takiego sklepu i zapytać się czy dało by się zagniesc np: krucce miedziane na taki wąz stalowy. Co o tym sądzicie ? . Zadzwonie moze w tym tygodniu do tego sklepu to się zapytam

To sa zwykle przewody hydrauliczne. Radek_marko uzywal takie i zrezygnowal poniewaz byly o wiele za sztywne. Rownie doobrze mozecie uzywac rury miedziane 6mm z poprawnie przycietymi koncowkami, ma to wieksza srednice od serwisowego, nie cieknie. Po rozchartowaniu dlugotrwalym, z dlugim okresem stygniecia rurki te sa tak miekkie ze je mozna na palcu zawinac.

 

co do przyspawania tych stalowych wezy to nie widze problemu  

dobrze wykonany lut cyna spokojnie powinien dac sobie rade  

pozostaje tylko problem zbierania sie oleju

Lutowanie stali nierdzewnej z miedzia to ekwilibrystyka. Nie wiem poco sie meczyc z czyms co i tak bedzie do niczego. Zespawac to.

 

Jesli mozecie wybnierac mieszy srebro a braz to wezcie braz, bedzie znacznie lepiej lapal.

 

To ze olej odklada sie w takim wezu to jakis mit albo chory wymysl. Powstaje cienki film olejowy i nic wiecej. Turbulencje sa na tyle wysokie ze caly olej jest wyplukiwywany.

Rozumiem ze mozna sie obawiac tego ze olej zostanie w wezu w wypadku ukladu diody gdzie przeplywy sa maciupenkie ale i ty nie powinienes sie martwic, conajwyzej dolejesz 5ml oleju.

 

raczej miedzianych kroccow nie zalorzysz do zakucia takich wezy od hydrauliki/pneumatyki urzywa sie specjalnych zakowek ktore troszki kosztoja ale za to rozrywaja sie przy ok1000bar sa terz do tego szybkozlaczyki ale zdaje sie ze je terz sie przykowa na stale do wezy, takie dwuczesciowe ktore sie spina ze soboa i wytrzymoja 100-1000bar

Szybkozlaczki sie nie nadaja wogole. Wszystko co ma oringi zostawcie w spokoju. Nadaja sie tylko kielichy i spawy.

 

Wtrące się. Założyłem parownik na proca. I tak:1.8A 1,5V windows temp. cpu -6, stress(prime 20min) spadła do -1. Sprężarke mam troche leciwą od lodówki mińsk (rok prod.1983  )pobiera 160W z sieci jest na r 12 poza tym 0 danych, gaz to propan butan.Musze to chyba jeszcze zestroić ale czy jest sens z takim agregatem? Ciekawe ile bym zyskał na zamienniku r12 - r407a?

Uzyj czystego propanu, mozesz go znalezc np. w butlach z paliwem do palnikow brenzomatic, niebieskie.

 

Jesli masz zmieniac gazy to uzyj R22 albo propanu.

 

Lut cyną taką kolbą (bambaryła) wytrzyma?(500 stopni)

Nie rozgrzejesz ani zlutujesz miedzi czyms takim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proca będe kręcił póżniej najpierw kalibracja układu.  Na 170mhz chodzi bezproblemowo ok 6 miesiecy ( WC temp.max stress 45*C) a na tym układzie w full load @170Mhz 1.75V 24*C -lipa. Ma on wtedy jakieś 98W tak pokazuje sandra, ale czy w stresie nie ma więcej?

układ kalibruje sie do obciazen jakie ma znosić!. Tzn. kalibrowanie ukladu na nie podkreconym CPU ,który chcesz kręcić mija sie z celem... Poprostu musisz dac jak najwiecej mocy i wtedy kalibrować zbijając temp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojedz do berlinga tam sprzedaja tyle ile tylko chcesz

 

ja kupilem sobie zapas, 1x1m i mi to juz dluuggo sluzy

 

juz wczesniej mowilem o R134A - jezeli jest olej POE to kazdy, jezeli PAG to niestety nie masz wyjscia - plukanko + nowy olej (M/AB/POE)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie po 2 tygodniach czytania przeczytałem cały topic i mam kilka pytań

 

:arrow: Jakiej maty używacie do zaizolowania parownika i innych część ukladu ( prosze o nazwe )

:arrow: Czemu warto zainwestować w wąż stalowy?

:arrow: czym róznią się te filtry niebieskie od tych podłuznych miedzianych

:arrow: Czy długość rur w układzie ma wpływ na jego wydajność

:arrow: Jak sie mocuje te węze stalowe do parownika ? Czy koncówki na końcu tych węzy mozna zamówić jakie się chce? Jakie są najlepsze

:arrow: Na jakie rzeczy trzeba zwórucić uwage przy wyborze skraplacza ( nie kazdy moze sobie pozwlić na trzymanie 1,5 KW wentyla w pokoju :lol: )

:arrow: Czy przy robieniu próżni w układzie nalerzy wszystkie rurki podgrzać palnikiem do 200-250 stopni ?

:arrow: Czy warto zainwestować w manometry ?

:arrow: Czym róznią się zwykłe manometry olejowe ( te za chyba 28 euro) od tych tablicowych ( coś koło 10 euro ) Które są lepsze do takich małych układów jak wy macie

:arrow: Jakim lutem najlepiej lutować części układu. Jezli brązem to jakim ?

:arrow: co tam słychać u radka_marko i jego FC :wink:

 

 

senk ju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...