Skocz do zawartości
mechmom

Instalka WIN, bledy, żonglerka sprzętem itd... czyzby plyta?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam problem z kompem siostry.

Moze po kolei: niedawno kupilem jej nowy dysk 160GB samsung, lezal pare dni az znajde czas na reinstalke na nim systemu. Wkoncu zamontowalem go do kompa, przy okazji zmienilem stary radiator na procku z starym juz i skrzeczacym wentylatorem na nowy cooler (badziewie za 40zl, wrzucilem moj regulator obrotow od pentagrama i na polowe predkosci zeby byl cichy) oraz zamienilem jej CD na moje DVD (ktore dwa dni wczesniej zaminilem na nagrywarke dvd) no i biore sie do instalacji.. zrobilem partycje okolo 16 GB fat32 i instaluje (Windows XP zintegrowany z SP2) w trakcie instalacji mial problemy z odczytem 2 plikow z CD ale po ponowieniu kopiowal je. Uruchomilem system i zalozylem pozostale partycje (dane NTFS i swap 2 GB fat16) , skopiowalem jej rzeczy ze starego dysku i odrazu go wyczyscilem z partycji (w sumie to byl blad) bo mial mi sluzyc jako "dyskietka" pozniej :P No i bylo by spoko, tylko ze po najblizszym restarcie, w trakcie ladowania systemy pojawil sie napis ze nie mozna odczytwac lub brakuje pliku windowssystem32configsystem ... Pierwsze to pomyslalem ze instalka zintegrowana z XP jest niepoprawna.. no to uruchomilem ze staarej plyty instalacje od nowa, a tu mi pokazuje ze na dysku jest tylko jedna partycja ktora ma 150 GB (a faktycznie zrobilem 3 partycje - 16gb, 2gb i 132 gb) no to mysle jaja jakies, odlaczylem ten dysk zeby danych nie stracic i mialem go pozniej zobaczyc na moim kompie. podlaczylem wiec stary dysk i chce na nim zainstalowac system, robie partycje 16GB fat32 (taka byla do czasu instalacji nowego dysku) i szybki format fat32, w trakcie instalacji (kopiowanie plikow) wywala sie na blue screen ze ble ble fastfat.sys błąd i STOP... no to reset i jeszcze raz... to samo, sprobowalem FAT z normalnym formatowaniem, tez w trakcie kopiowania wywalil bsod taki sam, wkoncu po paru probach dalem format na NTFS... skopiowal sobie pliki (w trakcie znowy trzeba byla mu ponawiac kopiowanie kilku plikow) i zrobil reset... a w trakcie botowania zatrzymal sie i wali komunikat ze nie ma pliku lub jest uszkodzony windowssystem32configsystem :| no to reinstal jeszcze raz... i znowu to samo, potem proba z inna plytka z win, to samo :| Potem zmienilem czytnik na stary, i tez to samo.. potem byla zonglerka (po kazdej zmianie proba instalacji) -> zmiana tasmy dysku, zonglerka koscmi pamieci, podmiana pamieci na kosc z mojego kompa, podlaczenie mojego Chgieftec'a (zasilacz siostry jakis rubikon -> pomiar z molexa, 5V -> 5.02V, 12V -> 12.56V), i dalej kupa :( nie idzie.. no to podlaczylem dla odmiany ten dysk (ten stary wciaz) do mojego kompa i robie na nim instalacje - przeszlo bez najmniejszego problemu, wraz z konfiguracja i nawet sobie pogralem w sapera 5 minut :| )... wsadzilem dysk spowrotem do kompa siostry a tu sie sys juz nie odpalil (w sumie byl skonfigurowany na inny komp to zbytnio nie ma sie co dziwic) zapodalem wiec instalacje... ale i tak nie przeszla... :(

No i teraz juz sam nie wiem co dalej... czemu to nie dziala :|

Pozostaje plyta glowna (ecs k7s5a)... no bo grafika czy karta sieciowa chyba nie (sieciowke wyjme teraz i puszcze jeszcze raz instal) stacja dyskietek byla odpieta,.. a wiecej sprzetu w kompie juz nie ma.

 

Podstawowy konfig tego kompa to ecs k7s5a, athlon 1 GHz, 256 DDR (2 kosci)

 

Poradzicie mi cos? Co jeszcze moge sprawdzic i jak, bo juz mnie tu trafia :| a i siostry sie denerwuja bo nie maja kompa od niedzieli :|

 

Uff napisalem tego troche, moze ktos to doceni i sprobuje mi cos doradzic?

 

Jezeli jest jakis odpowiedniejszy dzial na moj post to prosze o przeniesienie go tam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym sprawdzil pamieci , wiem ze zmieniales ze swoimi ale bym je memtestem potraktowal albo goldem , zresetuj tez biosa , moze wgraj nowy o ile jakis jest dostepny :P jak cos to dalej sie pomysli i mysle ze inni tez cos doradza od siebie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec tak, biosik jest najnowszy Honey-x jaki byl do tej plyty, jeszcze sprobuje z oryginalnym, ale jakis 2 miesiace temu instalowalem system na tym kompie i bylo ok (na tym biosie wlasnie) wiec dziwne ze przy drugiej instalacji by mu bios juz nie pasowal.

oki mam pod reka akurat dyskietke z memtest, juz wlaczylem.

Oho wali jakimis bledami.

Kurde juz 15 000 bledow :o ekhm... a dopiero 2 minuty :|

Wsadze zaraz moja kosc i zobacze, bo moze to kontroler pamieci a nie kosci...

No dobra, wiec jest tak.

1) 2 kosci ddr 256MB w sumie - 15000 bledow po 2 minutach, wyrzuca generalnie bledy z takimi parametami (w tych 2 minutach):

good: dfdfdfdf

bad: dfdfffdf

bit 00002000

2) wsadzilem moja kosc 512 MB twinmos i jeszcze wiecej bledow z takimi samymi pamametrami (tylko adresy w pamieci sie roznily)...

3) wsadzilem kosc 32MB SDram ze starego kompa, i tez walil bledami (tylko teraz juz nie dfdfffdf tylko przy 00000000)

 

Czyli moj wniosek - pamiec jest OK to cos na plycie :|

 

Co teraz?

 

Ze swojej strony wyjme procka i wyczyszcze go z pasty, mogla sie rozlac czy cos i naloze nowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nom, czytalem o niej duzo duzo, ale tak pieknie mi dzialala do tej pory...  :) procek wlasnie konczy sie suszyc, zaraz go wsadze i zobacze jak bedzie teraz, byl troche ubrudzony pasta.

no właśnie z tą płytą tak jest działa działa az pewnego (nie)pięknego dnia umiera sobie.... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to teraz juz sam nie wiem :)

Wyczyscilem procka, wysuszylem go pozadnie, i nalozylem paste i odpalam kompa, odrazu w memtest i co?

Zamiast 16 000 bledow ktore byly wczesniej, teraz jest ich 802 hmmm...

a juz chodzi 8 minut. Zobacze czy win sie zainstaluje...

 

Hm puscilem instalke, dalem fat32 i........... przeszlo do konca kopiowanie plikow bez problemu :) no to teraz reset... tez sie udalo, wlaczyla sie wlasciwa instalka (to kolorowe niebieskie) i poki co jest OK hmmm :D

Oby tak dalej... moze problem rozwiazany i poczciwa k7s5a jeszcze bedzie troche sluzyc :) tylko zastanawiaja mnie te 800 bledow w pamieci, sprawdze potem jeszcze z moja koscia, moze to ktoras z tych 2 starych juz pada to sie ja wymieni niedlugo.

Poki co dziekuje za wsparcie duchowe i te kilka pomyslow i rad! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i [gluteus maximus], jednak nic z tego :(

wrocilem do domu, komp chodzil dalej w win, zainstalowalem nortona ale sie okazalo ze byla zla data w kompie (cmos reset) i mi wywalilo do 2003 roku waznosc... eh nie chcialo mi sie z tym bawic tyo zostawilem i dzis zrobilem reinstal, juz zeby bylo na lux dobrze :) no i skonfigurowalem kompa juz wszystko pieknie bylo... no to jeszcze doinstaluje nero a tu w trakcie wywala bledy plikow.. przy drugiej probie poszlo ok, ale w dalszej czesci instalacji bledy i out. wrzucilem memttest a tu znowu ponad 16 000 bledow po 2 minutach ;( no to juz nie wiem... raz jest 800 bledow, raz 16 000 :| jak myslicie, to plyta czy proc? :| i w jaki sposob moge jeszcze poszukac usterki?

 

No i po resecie win sie juz nie odpalil :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...