Skocz do zawartości
Kaeres

STAR WARS

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety, SWIII nie bedzie bardzo dobry juz z jednego wzgledu - obsady... :( Portman i ten synalek grajacy Anakina - aktorskie mendy. Niestety, teraz jak widze maske Vadera i od razu przychodzi do glowy ze w srodku siedzi ten gogus, to momentalnie ulatuje cala groza i 'wielkosc' tej postaci. Image Vadera zostal zniszczony przez tego kolesia. To jest najwiekszy grzech/obciach nowej serii. Kolejny grzech (z Ataku Klonow + z tego co widzialem w trailerach i 3 czesci) to zdeprecjonowanie postaci Yody i Palpatinea - oni nigdy, ale to przenigdy nie powinni walczyc na miecze swietlne ! To tak, jakby szturmowcy strzelali z procy... Oni byli o wiele zbyt potezni aby uzywac nedznych mieczy swietlnych. One sa dla tych, ktorzy jeszcze nie znaja prawdziwego smaku Mocy :D Tak samo jak kolejna zenada - Yoda dowodzacy armia klonow w GWII :? Ciesze sie ze Lucas nie robil filmow o Tybecie, bo bysmy zobaczyli Dalai Lame szarzujacego z kalachem na Chinczykow...

 

Ale czekam z niecierpliwoscia na sceny batalistyczne :)

Edytowane przez xor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, SWIII nie bedzie bardzo dobry juz z jednego wzgledu - obsady... :( Portman i ten synalek grajacy Anakina - aktorskie mendy.

uuuuu... O ile co do "synalka" masz racje, to Portman nie dam obrażac - to jest BARDZO utalentowana aktorka. Obejrzyj sobie coś wiecej z nią, np. "Leona Zawodowca" ;)

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Leonie byla switena, ale z wiekiem wyrosla z talentu ;) Oceniam jej gre aktorska w SWI i SWII - IMO jej gra aktorska jest tragiczna. Bardzo tragiczna. Jest sztywna, sztuczna i ma kretynskie sceny (choc to juz nie jej wina :P ). Jak ciagle uwazasz ze ja obrazilem i masz zamiar bronic jej czci, to jestm gotow do podjecia wyzwania bo uwazam, ze jest mrowie aktorek z wiekszym talentem, a i ladniejszych :)

 

Wiec jak bedzie : walka konna, czy piesza ?

;)

Edytowane przez xor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się całkowicie z Xorem, większość aktorów w epizodach 1,2 gra plastikowo, nie mają charyzmy i naturalności (spontaniczności). W epizodzie 4,5 i 6 widać było że aktorom granie sprawia niesamowitą przyjemność. Warto dodać również że postaci w epizodzie 4,5 i 6 wyglądały poważnie i budziły "respekt".

Niestety nie można powiedzieć tego o pierwszych epizodach gdzie aktorzy wyglądją jak "boys band" :lol: i mogą być potencjalnymi ofiarami dla np.

"Holenderskich pedofilów" zasiadających w radzie europejskiej. :lol: Pozdrawiam. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do gry aktorow ew epizodach 1,2 to fakt graja tak sztucznie ze plastkiowe owoce przy nich wygladaja naturoalnie:D

A w 4,5,i 6 epizodzie to najbardziej podobała mi sie gra Harisona Forda (Han Solo) i ten jego zawadiacki usmieszek :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

und3r --> na topory swietlne, moze byc ?

;)

 

I zmieniam zdanie co do Portman w jednym wzgledzie - jest ladna :)

Oraz SWIII zagrala akurat bardzo przyzwoicie, duzy +.

Niestety chlystek (choc tez nie byl tak tragiczny jak w II) marny. Uch, czemu takiego marnego aktorzyne wzieli...

 

Ale SW III jest niezle, naprawde niezle. Chco moglo byz ZNACZNIE lepsze !!!! By tylko kilka scen porawili, zmienili kilku aktorow, i byloby fenomenalnie.

 

Niech Moc bedzie z Wami !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorzuce swoje trzy grosze...

 

Byłem na premierze i powiem że było warto. Fajny klimacik przed wejściem do kina: muzyka, ekrany ze scenami z SW. (minusem były panienki rozdające Dog in the Fog... ).

 

Jeśli chodzi o film...

 

- droidy w pierwszej scenie filmu... robaki jak w matrix.

- kiczowaty Anakin.

- zbyt szybka przemina Anakina w Vadera.

 

+ to w końcu gwiezdne wojny.

+ dobre efekty (chociaż momentami można się przyczepić, np: w scenie kiedy R2 rozlewa olej (czy coś) i podpala... ogień wydawał sie taki sztuczny. Ale mogł to być wpływ składu chemicznego powietrza i rozlanego paliwa)

+ imperialny niszczyciel w ostatniej scenie: taki sam jak w starej trylogii. nie jakis tam efekt, tylko model, z fajnymi plastikowymi kontrolkami na pulpicie. Taki jak byc powinien.

 

Ogólnie: Film zapewnia doskonałą rozrywke. Ale czegoś brakuje. Ja osobiście czuje jakiś niedosyt, jakby nie wszystko było tak jak należy. I troche mi smutno. W koncu nie będzie już nowych "Gwiezdnych wojen". Saga została zakończona. Serial który ma powstać, bedzie raczej startrekiem niż SW.

 

 

Niech Moc bedzie z wami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na zakonczeniu 3ciej częsci widzimy gotową w 1/6 gwiazde smierci.... imperium które tak sie rozwija nie potrafi przez 16lat [bo tyle dorastał luke] dokonczyc dzieła? lucas przesadziłlekko z umieszczaniem jej na koncu [;

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rob_e --> gdzie tam byl na koncu gwiezdny niszczyciel ?

Zgadzam sie co do przemiany Anakina - za szybka.

W calym filmie mi tez czegos jeszcze brakowalo.

 

Grobel --> no co do Gwiazdy Smierci to mozna to latwo wyjasnic - juz w Ataku Klonow plany GW zostaly przekazane hrabiemu Dooku, a III czesc dzieje sie dobrych kilka lat po Ataku Klonow - wiec jesli rozpoczeli budowe od razu (tajne sily Palpatinea) to mieli troche czasu na budowe. A jako ze wiadomo, iz zbudowanie samego szkieletu to pikus w porownaniu do wyposazenia calosci i doprowadzenia do pelnej funkcjonalnosci to kolejne 16 lat budowy wcale nie jest takie naciagane :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w literaturze jest wzmianka że w laboratorium otchłani gdzie poswtał projekt gwiazdy smierci mieli tam prototyp (prawie w pelni funkcjonalny wiec skad pewnosc ze nie budowali jednoczesnie (lub z lekkim poslizgiem ) 2 gwiazdy smierci ... a co do "szybkiej" przemiany anakina to myśle ze było wsam raz początkiem była już smierc i jego matki w EII przecierz praktycznie przez cały film palpatine podsycał w nim ciemna strone mocy ! a jak juz napisałem w topicu strikte o EIII palpatine wykożystał w 100% słaby punkcik anakina padme do przeciągniecia go na ciemna strone !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie tyle odbudowana, co Imperator nakazał budowe drugiej, większej i pozbawionej wad Gwiazdy Śmierci. Budowa trwała 3 lata. No ale nie zdążyli jej dokończyć. sprawana w ok 70% stacja została zniszczona w bitwie o Endor...

 

Xor: no może faktycznie pomyliłem statki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na zakonczeniu 3ciej częsci widzimy gotową w 1/6 gwiazde smierci.... imperium które tak sie rozwija nie potrafi przez 16lat [bo tyle dorastał luke] dokonczyc dzieła? lucas przesadziłlekko z umieszczaniem jej na koncu [;

1452895[/snapback]

 

Zgadzam sie w 100% tez na to zwrociłem uwage ogladajac film. A imo zauwazyli mosci panowie ze lepiej wypadła gra komputerowo animowanego Yody niz Anakina i reszty ekipy-o Padme juz nie wspomne-ktora ksiakas brzydka była:D. A jeszcze muzyka Johna Williamsa w szczegolnosci utwor Battle Of Heroes nieziemsko brzmi w filmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, nie przeginaj - komputerowy Yoda gral lepiej tylko od wiekszosci, bo Evan McGregor byl bezkonkurencyjny jako Obi Wan - Alec Guiness bylby bardzo zadowolony. Lord Tyranus tez byl niezle grany, tak samo niezly byl Palpatine (choc w scenach walki taki sobie...). Od reszty faktycznie Yoda byl lepszy...

:lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiecie myslałem sobie nad gra aktorow i mysle ze mogla byc ona sztywna poniewaz nie grali oni na planie tylko wiekszosc scen byla komputerowo nakładana i raczej ciezko bylo im wyobrazic sobie ze zamiast kija od miotly trzymaja miecz swietlny tak przez fanow upragniony:D(chodzi mi o to ze oni nie widzieli otoczenia, w ktorym wystepowali. Własciwie moze to jest przyczyna tak kiepskiej gry aktorow...ale studjuje na historii a nie na filmowce i moge sie mylic:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troszke odzywiam temat fajnymi filmikami dwoch zapalonych fanow SW.

 

Nie wiem czy znane sa Wam te produkcje bo mnie nie byly i dopiero co je poznalem ale sa wysmienite. Oprocz aktorstwa to walki sa lepsze niz w filmie SW.

 

1.

 

2.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...