paprotek Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 ehhhh ;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiecień Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 Takim dzieciakom to powinni elektronicznie ograniczać prędkość do max. 50km/h bo kto z Was uwieży w to że szesnastolatek będzie jeździł przepisowo :> Jak widzę niektórych debili na naszych pięknych polskich drogach to mi się niedobrze robi. Mam takiego kumpla (16 lat) który gdy tylko nie ma rodziców w domu to natychmiast bierze samochód z garażu i jeździ (jeśli można to nazwać jazdą) po okolicy. Następny przykład. Jeździliśmy ze znajomkiem dużym polskim fiatem. Koleś ma 6 miesięcy prawko. I co ?? Wypadek na przystanku autobusowym. Wyjeżdżał z parkingu i jakiś kutas w punto (ubezpieczyciel PZU ;) ) zajechał mu drogę. Gdyby kumpel wycofywał sobie spokojnie nic by się nie stało, a nie wsteczny, gaz do podłogi i... JEBUDU ;] Sam mam 18 lat i wkrótce będe miał prawko (mam nadzieję) i wiem jak to jest. 16 latek to może sobie komarkiem jeździć a nie np. 200KM BMW 325 ;) Zaraz mi zaczniecie wypominać dwukrotnie oblany egzamin praktyczny na placu ale co poradzę na to że zupełnie nie trawię Punto ?? A WIĘC - PRAWKO OD 18 LAT ALBO NAWET WIĘCEJ !! DO JAZDY SAMOCHODEM TRZEBA MIEĆ GŁOWĘ !! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GuC!o^ Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 no ja w marcu zaczynam swój kurs i mam nadziejeże że jeszcze mnie ominą te dodatkowe kursy i ciach!ły z psychologami... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 kurde musze sie dowiedziec czy jak zaczne kurs w styczniu (18 koncze w lipcu) to czy mi ty 2 lat probnych nie przywala :/ bo mi bardzo zalezy na kursie w zime Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 Arnie - ja też kończę 18 w lipcu przyszłego roku :) Czy aby napewno możesz zacząć kurs w styczniu? Wydawało mi się, że 3 miesiące przed urodzinami dopiero można (czyli w kwietniu). Też zamierzam robić prawko od razu (najlepiej obydwie kategorie - A i B). Nie ma co odkładać, bo potem następny rok to matury, studia i wogóle czasu może nie być. z tym okresem próbnym to faktycznie kaszanka, ale dobrze chociaż, że tego placu będzie mniej.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 A ja mam juz kurs za soba tylko czekam na dowod. Robilem kurs w lipcu a bede zdawac w styczniu (najpredzej). :? Arnie nie pociesze cie ale mozna max. 3 miechy przed ukonczeniem rozpoczac kurs ale i tak cie to nie uchroni od nowych zasad zdawania. Jezeli sie nie wyrobisz to bedziesz miec ten okres probny obojetnie kiedy zrobiles sobie kurs. Wszystko zalezy od daty egzaminu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 kurde musze czekac az do kwietnia :/ liczylem ze bym mogl zdawac na nowych zasadach np w kwietniu, ale wtedy mi te 2 lata dadza lepiej poczekam troche Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiAłY Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 A się męczcie :D. Ja zdałem już prawko - ostatnio 19.11 :D. Oczywiście na punto, pogoda była trudna - pierwszy śnieg w tym roku, nic nie odśnieżone, ani na placu ani na mieście. Co ciekawe w ośrodku egzaminacyjnym nawet nie mają kolesi do odśnieżania tylko egzamianatorzy muszą to robić :lol:. Miałęm ciekawego kolesia, przeklinał na mnie :D. Babka wylosowałą Prostopadłę przodem i zawracanie na 3. Tym razem pokazałem klase i wszystko bezbłędnie :D, ale mówiłem wcześniej, że jeździć potrafei ;]. Ale wracając do egzaminu, wierzcie lub nie, a wyglądało to tak: E- witam, skad pan jest, ktory raz pan zdaje?:> Ja-No drugi, jestem z G E-Acha, widzi pan jakie są warunki, trzeba uwazac Ja-Wie pan ja slyszalem od babki, ktora zdawala wczesniej, ze nie widac linii, czy moglby mi pan je odsniezyc? (to byl moj blad proszenei o to), koles sie nie odezwal E-No to jedziemy, oczywiscie znow na ten sam plac, na ktorym wczesniej oblalem luk :D (klne jzu w myslach) Oczywiscie caly czas padal snieg i wial wiatr, wiec wyszedlem na zewnatrz powycieralem lusterka, wlaczylem ogrzewanie szybki :>, i takie tam. Koles oczywiscie tylko do prostopadlego mi odsniezyl 3linie i nic wiecej :>, zawracanie na 3 wyszlo mi jak nigdy :D. Ogolnie na placu spoko, myslalem, ze bedize gorzej ze wzgledu na snieg. No to kolo kazal mi wycofac. E-Cofnij tam gdzie odsnieza ten traktor Ja-Spoko, nie patrzylem jzu po lusterkach, tylko normalnie lapa na siedzenei pasazera (objalem jak dizewczyne:D), patrze w tylna szybe i cofam po luku. I tu moje 1-sze zdziwienie: E-No widzisz KUR (zaklal siarczyscie) jednak potrafisz bez lusterek, to oc wczesniej swirowales i patrzyles na linie?! Przeciez mowilem, ze Cie nie obleje jak na nie wjedizesz tylko jak potracisz pacholek. Ja-No dobra spoko, wie pan stres bla blka, E-Jedziemy na miasto Ja-Dobrze Pojechalismy ze dwa ronda zaliczylismyy, przejazd kolejowy, pare skrzyzowan. Ogolnie warunki do jazdy byly dosc trudne. Przez caly czas gadalem sobiez kolesiem na luzie podczas gdy on czytal gazete :lol: . Co mnie zdziwilo ponownie: E-(podczas postoju na skrzyzowaniu i czekaniu na zmaine swiatel), wiesz Wciach!i mnie tym odsniezaniem linii, bo z jakiej racji ja mialbym to robic?! Ja mam wyzsze wyksztalcenie, skonczylem matematyke na UJ! I nie bedzie mi kazal jakis gowniarz odsniezac! (to wszystko do mnie bylo) Ja-No dobrze przepraszam :D. Na koniec egzaminu spytal sie czy wiem gdzie jestem i kazal wracac samemu do osrodka. Ustawilem sie na parkingu, koles: "No to co panie Piotrze? Pozytywnie!"Gratuluje i ucz sie matematyki (wczesniej powiedizalem, ze zdaje z tego maturke). " Ogolnie bylo bardzo przyjemnie, nie trafilem na jakiegos chama. A co bylo dobre, na poczatku schowal wssystkie papiery i powiedizal, ze jego zasady nie interesuja, ze patrzy po oczach cyz ktos umie jezdzic (przez 14lat pracowal w szkole, wiec na takich ludziach jak ja sie zna :>), i jak nie dostzresze "tego" w oczach to nawet nie ma mowy, zeby komus podpisal ten papierek :>. Pozdówka i życze każdemu takiego egzaminu, szybko, konkretnie i bezboleśnie :). Się rozpisałem ;]. Pewnie nikt nei przeczyta :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 Kwiecień nie żebym sie bronił ale ja np. jeżdże po mieście zgodnie z przepisami. Co prawda rzadko i to z opiekunem, ale miałem niezłą sytuacje chwile temu. A więc kupiliśmy Honde Civic, jechałem nią może 5x i przed chwilą byłem z Mamą u wujka w centrum miasta... costam sobie strzelili po jakims kielonku i mama stwierdziła ze nie moze jechac wiec powiedziala ze to nie jest daleko i moge jechac. I jade ulicą, juz mam tylko kawałek do domu i nagle zaczyna sie niesamowita ślizgawka. Jade spokojnie powoli i nagle jedno koło wpadło w kanał. Lodu i sniegu warstwa na jakies 30 cm wiec zarwało tyłem i samochód prawie przestawił sie w poprzek drogi. Przestraszyłem sie troche, ale jakoś sprowadziłem samochód do właściwego toru. Masakra, jak dla mnie, ale dobrze ze wujek (wicemistrz Polski w rajdach samochodowych ale nie pamiętam który rok, musze sie spytac) uczył mnie troche poślizgów kontrolowanych wiec jakos mi sie udało to opanować, zwłaszcza ze jeszcze nie czułem tego samochodu za dobrz. Wiadomość pisana na świeżo bo wszytsko sie wydarzyło dosłownie 20 min. temu... Do tej pory mi serce bije i wiem, ze teraz na pewno wiecej nie pojade w zimie, przynajmniej dopoki troche nie pojezdze tym autem w takich warunkach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 @ Kwiecień: po co? Jak bedzie chcial, to i przy 50 km/h sobie albo (odpukac) komus krzywde zrobi. Dzisiaj jezdzilem po rzeszowie, i czasami nawet 50 sie nie dalo jechac. To samo bylo na 4. w kierunku Debicy. Jak ktos nie umie jezdzic, to mial dzisiaj duze szanse na skasowanie auta. Niedosc ze droga biala, to jeszcze snieg sypal i wiatr z boku. Kierownica caly czas w ruchu, bo inaczej czolowka albo row. @Rumun_666: zdales swoj pierwszy egzamin. Tego sie nie nauczysz na kursie. @ ludzie bez prawa jazdy: prawdziwej jazdy uczysz sie, gdy masz juz prawko i sam siadasz za kierownice. Dopiero wtedy sie rozumie ze nikt nie zahamuje auta jak sie zagapisz, bo nie ma przy tobie instruktora, ani egzaminatora, a chocby nawet ktos byl, to i tak nie zdazysz zareagowac, bo wyglada to tak: (pasazer)Uwazaj! (ty)Co?! (auto)Bum! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paprotek Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 no dobrze mowi o jezdzie samemu. mialem juz taka przygode w tamtym tygodniu. wjezdzalem na parking i nie zauwazylem ze wyjezdza babka i zaczelem wjezdzac (wyjazd jest waski) i w ostatniej chwili kierownica na maxa i na styk sie zmiescilem. nie jechalem za wolno wiec... egzaminator pewnie by mi juz zatrzymal autko, ale go nie bylo ;> ogolnie nie lubie jezdzic sam. wole jak ktos jedzie obok i nawet nic nie mowi. czuje sie wtedy jakos tak lepiej. a jak z kumplem jezdze i ciagle o czyms rozmawiamy to juz wogole moge jezdzic godzinami po tych rondach i skrzyzowaniach. a co do prawka: ja mowilem juz wczesniej, trzeba byc idiota zeby pozwalac gowniarzom za kolko wsiadac. eot z mojej strony. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 od 18 to w niektórych przypadkach za młodo... powinni robić testy debilnosci dla kierowców :D... ja mojemu 16 letniemu bratu nawet na rower nie daje wsiaść a co dopiero do auta :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 tam napisali ze beda testy psychologiczne. a wlasnie jak to jest robia badanie oczu przed egzaminem??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 Uwazaj, bo jak bedziesz mial takie jak na AV, to i tak cie nie dopuszcza ;) Badania przeciez miales zawsze przed egzaminem. Od tego zalezy czy bedziesz mial terminowe prawko, czy bedziesz mial wpisana koniecznosc jazdy w okularach, etc. Mialem tak zreszta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 a wlasnie jak to jest robia badanie oczu przed egzaminem???Koleś się pyta czy nie masz problemów ze wzrokiem i jakiego koloru jest kwiatek na parapecie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 ee to spoko ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paprotek Opublikowano 24 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2004 no z tymi oczami to sa przekrety, wiem bo (nie ma sie czym chwilic) tez mialem kwitek zalatwiany. inaczej za 4 lata bym sie musial stawic na badania, a tak dostalem bezterminowo :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
van_graaham Opublikowano 25 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2004 Zapewne chodzi jedynie o plec zenska? :))) Wiele kobiet to naprawde dobrzy kierowcy. podrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 25 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2004 No nie zaprzecze bo moja mama jest naprawde dobrym kierowcą, czego juz o cioci nei moge powiedziec bo ma refleks szachisty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 25 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2004 no z tymi oczami to sa przekrety, wiem bo (nie ma sie czym chwilic) tez mialem kwitek zalatwiany. inaczej za 4 lata bym sie musial stawic na badania, a tak dostalem bezterminowo :) Po pierwszym badaniu mialem terminowe prawko (3 lata). Na drugim badaniu nawet nie bylem, i mam bezterminowe 2. prawko :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2004 bylem dzisiaj u matki w pracy i poprosilem zeby sprawdzila co z tym prawiek od 16 lat i doopa niema ;] w takim progsie co sie leks (czy jakos tak) nazywa sa wszystkie ustawy updaty do ustaw jakie obowiazuja beda obowiazywac i sa projektami. wiecie co w zmianach w prawie o ruchu drogowym do 2008r niema nawet wzmianki o tym ze zmieni sie przedzial wiekowy na katogorie B :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 25 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2004 To sobie poczekam troche jeszcze ;]] Jak dokladnie wyglada ten test na wzrok? Sprawdzaja Ci na miejscu czy u okulisty? Mam mala wade wzroku, nie cale -1 na oba oczy ;]] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paprotek Opublikowano 25 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2004 masz okulary? jak nie to nawet o tym nie mow i nie bedzie problemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 25 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2004 Mam okulary. Ale nosze je tylko jak potrzebuje cos z daleka wyraznie zobaczyc. Np. nr. autobusu - autobus widze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2004 mnie tam chyba dopuszcza bo u mnie jedno oko ma 1024x768 a drugie 640x480 ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 25 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2004 Ja mam widescreena ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 26 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2004 a jesli mowa o okularach.. to uwazam ze to jest dyskryminacja uposledzonych wzrokowo :) (m.in. mnie) .. dalczego dali mi prawko na 2 lata.. i musze co 2 lata płacic 200 pln na nowe.. bez jaj.. niech mi dadzą pieniądze to moge robic.. bede miał przynajmniej nowy swistek permis de conduire.. ale czemu inni jezdzą sobie całe zycie na 1 kartce a ja musze płacic.. co to moja wina ze mam okulary? To jeszcze moze otyłym każcie robic pomiary wagi co rok zeby zasme nie przekroczyli dopuszczalnej wagi pojazdu.. jak wsiądą we 4... albo mnie wazyc czy czasem nie schudłem jeszcze bardziej i czy moge na motorze bez obaw jeździć :lol: ( i tak nie mam motoru :P) wydaje mi sie ze lekarze specjalnie dają na 2 lata zeby sobie załatwic klientów na przyszłosc... ( to tak jak informatycy specjalnie pomineli rok 4 cyfrowy w programach i potem mielismy problem roku 2000... specjalnie zeby miec prace na potem... przy usuwaniu usterek :lol:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paprotek Opublikowano 26 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2004 takie zycie, dasz raz lekarzowi zarobic i masz problem z glowy ;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
van_graaham Opublikowano 27 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2004 mam prawo jazdy od konca 2003.niestety nie mam gdzie szkolic swoich umiejetnosci.wiem mam juz prawie cwierc wieku ale coz zrobie.mam problemy z ruszaniem.albo mi gasnie albo rwe asfalt:)brak wyczucia. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 27 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2004 spox ja tez... mi sie prawko skonczyło łohoho temu i nie mam czasu wyrabiać nowego.. a auto stoi pod blokiem.. na jezdzie prbnej miałem to samo.. albo asfalt albo gasł :].. czasami tez ruszał :D (teraz wiem dlaczego wiekszosc kobiet nie zatrzymuje auta przed przejściem dla pieszych.. tylko jadą.. minimalnie ale jadą :P) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...