Skocz do zawartości
Aquarium

Bioshock

Rekomendowane odpowiedzi

qqrydz, dobrze ze jestem zmeczony dlatego wolno czytam .. mam nadzieje ze mnie zrozumiesz kiedy spytam czy zapodales spoilera nie majac o tym 100% pewnosci :)

 

doczytalem tylko spotkanie z ... i przerwalem, mozesz to zweryfikowac ^^

 

z gory dziekuje :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:oops:

Przepraszam najmocniej ale wierzcie mi, że nic co napisałem nie jest w moim mniemaniu spoilerem. "To spotkanie" jest przecież nieuniknione i wiadomo, że do niego dojdzie zaraz na początku gry. No chyba, że napisałem "słowo" z wykrzyknikiem ale ono raczej przedstawiało moją reakcję na jego przebieg i absolutnie nie zdradza fabuły. Wiem jak bardzo niepożądane są tego rodzaju sytuację i nie dopuszczam by jakiś spoiler wyskoczył spod moich lubieżnych paluchów. :-D Mam nadzieję, że mi wybaczycie i dojdziecie do wniosku iż to żaden spoiler.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wybaczam i tak sie nie zdecyduje na BSa narazie, jak widze jakie sceny sie dzieja dalej - to moge tylko wyobrazic sobie u mnie ten pokaz slajdow. Zagram pewnie za rok wiec pewnie zpomne i tak o spotkaniu. A co do reszty to qqrydza postaw cos mocnego, moze zapomna ^^.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wow, a kto mówił, że nie będzie? Gra cały czas prowadzi cię za rączkę jednakże ważny jest sposób w jaki to robi- mistrzowski.

Nie uwazam, zeby to byl mistrzowski sposob. Gierka robi wrazenie, ale bedzie jedna z tych, co sie ludzie pozachwycaja i niedlugo zapomna. Duzo jej brakuje do kilku genialnych tytulow, do ktorych sie wraca po latach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn. czego jej brakuje?

 

Deus Exa i System Shocka 2 nadal sie tu wspomina niemalze z rozrzewnieniem, a przeciez obie gry byly w zasadzie liniowe jak drut (w SS2 jest mozliwosc wracania do juz odwiedzonych miejsc).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie uwazam, zeby to byl mistrzowski sposob. Gierka robi wrazenie, ale bedzie jedna z tych, co sie ludzie pozachwycaja i niedlugo zapomna. Duzo jej brakuje do kilku genialnych tytulow, do ktorych sie wraca po latach.

czego jej brakuje? prowadzenia pojazdów? nie zapominaj, że dzisiaj mamy trochę inne czasy niż wtedy, zrobić grę w którą ludzie będą się zagrywać i zachwycać to nie lada gratka, a o dziewczynce i big daddymprędko nie zapomnimy, mogę się o to założyć Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brakuje jej tego czegos, czego nie potrafie zdefiniowac ;) Poprostu sa gry, ktore sie zapamieta, a sa takie ktore zrobia wrazenie, ale po roku juz nie bedzie nikt w to gral (ciezko zdefiniowac "to cos").

Ja tu mowie o swoich odczuciach, ale podobnie mialem przy grze Max Payne, jak ja pierwszy raz zobaczylem, to spadlem z krzesla, ale tak naprawde to raz przeszedlem i do widzenia. Bioshocka gralem tylko demo, ale juz moge powiedziec, ze tu jest tak samo, nie powiem, giera robi duze wrazenie, ale to nie bedzie cos, do czego bym wrocil po roku. Dlaczego ? Bo to zwykly FPP z paroma bajerami, tu nie ma czegos takiego jak w grach, ktore uwazam za genialne, wezmy na ten przyklad Deusa ;) Mozna przejsc rozwalajac wszystkich, mozna przejsc wlamujac sie do komputerow itd. Tu tego nie ma. Nawet jesli Deus, czy System Shock byly liniowe, to dawaly duze pole do popisu jesli chodzi o mozliwosci zakonczenia gry, a tu mamy zwyklego FPP z ciekawa fabula i paroma ciekawymi pomyslami, ale tak naprawde chodzi o jedno, rozwalic wszystkich po drodze. Nie zmienia to faktu, ze w to Demo gralo mi sie bardzo przyjemnie, ale mowic, ze to mistrzowska gra, to troche za duzo.

Edytowane przez DziubekR1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko:

 

 

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

Jak otworzyć to:

 

 

I jak otworzyć wejście na dół:

 

 

bo level już skończyłem i te rzeczy zostały mi nie odkryte.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Fonzi

 

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «
Co do pierwszego, to ja zabiłem tego kolesia "artyste" i on miał przy sobie klucz. Co do drugiego to nie mam pojecia, tez sie tam nie dostałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jest liniowa.....to wiadomo....jest na raz. Gra po tym straci dla "gracza" duzo na swojej swietnosci. Ja nie gralem w fulla (tylko demko) ale z tego co widze po Waszych postach to zaskoczenie jest dominujacym elementem w grze, grajac drugi raz juz go nie bedzie i tak po kilku miesiacach o grze sie zapomni albo zagra jeszcze raz z sentymentu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak jest liniowa.....to wiadomo....jest na raz. Gra po tym straci dla "gracza" duzo na swojej swietnosci. Ja nie gralem w fulla (tylko demko) ale z tego co widze po Waszych postach to zaskoczenie jest dominujacym elementem w grze, grajac drugi raz juz go nie bedzie i tak po kilku miesiacach o grze sie zapomni albo zagra jeszcze raz z sentymentu ;)

Nie zgodze sie. Jesli gre mozna przechodzic na kilka sposobow (vide Deus Ex), to nawet liniowa fabula nie bedzie przeszkoda w przechodzeniu jej kilka razy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie granie to jak lizanie loda przez szybę. Język i sformułowania używane w grze nie mogą zostać nazwane pospolitymi. Wydaje mi się, że sama rozwałka bez zgłębienia i zrozumienia tego podwodnego świata, postaci, które tam występują a wierzcie mi, że spotykamy same pokręcone i wynaturzone indywidua to nie jest pełnia szczęścia w tym przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie granie to jak lizanie loda przez szybę. Język i sformułowania używane w grze nie mogą zostać nazwane pospolitymi. Wydaje mi się, że sama rozwałka bez zgłębienia i zrozumienia tego podwodnego świata, postaci, które tam występują a wierzcie mi, że spotykamy same pokręcone i wynaturzone indywidua to nie jest pełnia szczęścia w tym przypadku.

zgadzam sie [;

ja tam bylem prawie wszedzie, zagladalem w kazde miejsce, ale i tak do gierki podejde po raz drugi, tylko skad ja na to czas znajde... :>

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...