Komp nie wstaje, pomocy !!!

[fisher_nh]

Mam płyte abit nf7 2.0 procesor Athlon Xp 1,7 .

Włączam kompa wszystko zasilanie elegancko idzie na poszczególne elementy ale ekran pozostaje wygaszony i nic nie pika z płyty.

Wyjmowałem juz bateryjke , podłączałem poza obudowom i nic .

Kilka razy udało mi sie go uruchomic poprostu wlaczylem i poszlo ale wtedy nie wykrywalo dysku twardego , potem cos pomąciłem wykrywało dysk ale nie wykrywało cd romu i taka zabawa .

Teraz wlasnie problem polega na tym ze jak wlacze kompa nic nie pika monitor wygaszony :(

Zasilacz miałem 250 Wat ( Na tym mi sie uruchomił kilka razy ) testowałem tez na 300 Codesyfa i nic .

 

nie mam pojęcia o co chodzi pomóżcie , prosze ... :(

[Goomba]

Potestuj poszczegulne części u znajomych i zobacz co się zepsuło...

[ur8an]

Ja bym pierwsze sprawdzil procka....

[Szoszon]

Wygląda mi to na padnięty bios.Jeśli nie da się uruchomić kompa to będziesz musiał wyciągnąć kość biosu i dać ją do przeprogramowania w jakimś serwisie komputerowym lub elektronicznym

[Domik]

wnioskując po wspaniałym zasilaczu radziłbym uruchomić kompa mobo cpu pamięci i karta graficzna na "pająku".<span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> od kogoś porządny zasilacz,

[fisher_nh]

płyta jest sprawna

i procesor tez jest sprawny

... poddaje sie

albo pamieci albo zasilacz

[arczowsky]

ja bym stawiał na zasiłke, ale przetestuj też te pamięci u kogoś i sie zobaczy

[fisher_nh]

Zamowiłem zasiłke chiefteca 360w ale zastanawia mnie fakt ze odpaliłem kompa na tym starym ( 250 w)dziwna sprawa :/ . Mam jeszcze 2 pomysły , sprawdzic pamięci inne albo przeprogramować bios.