"Mrozi" mi kompa - co to moze byc?

[L€€_$HY]

Hej!

 

Ostatnio zaczyna mi sie komp "mrozic" - tzn. ekran zastyga tak jak jest, czasem podczas grania w q3, a czasem ot tak sobie. Pomaga tylko twardy reset, ale czasem po tym nie chce wstac. Niekiedy wywraca sie juz na poziomie biosu karty (albo sie na nim zamraza, albo wcale nie odpala ekran - brak sygnalyu z karty, a dyski chodza), czasem przy "uruchamianie systemu windows 98", a czasem zas przy starcie GUI.

No i tak kilka razy. W koncu zaskoczy i jest spokoj, az za kilka dni zabawa od poczatku.

Konfiguracja jak ponizej, z tym ze proc teraz chodzi z predkoscia nominalna (tj 900 MHz), ram tez na 100 MHz. CheepoBios v 1.01.

 

Zastanawiam sie czy to nie wina karty - w koncu to zabytek i moze dozyla swych dni. Czy tez moze jednak plyta? Chipset sie chyba jednak nie przegrzewa (mbm pokazuje przecietnie 34 st), a nad nim jest wentylator wyciagajacy powietrze.

 

Wszelkie sugestie i rady (oprocz "twoja mobo to gowno") mile widziane :)

[robin64]

Jeżeli przy 900 MHz też zamraża się, to bardzo prawdopodobne że to wina grafiki

[Jabol]

ECS :lol: albo moze grafika... (domyślam się, że cooler poprawnie założony na CPU itp..). Grafika raczej stara, więc dużego chłodzenia to ona nie potrzbowała. Więc proponuje aktualizację biosa.

[Jabol]

Wszelkie sugestie i rady (oprocz "twoja mobo to gowno") mile widziane :)

Dobrze ze odradziles ta sugestie :lol:

[Crazy_Ivan]

Spróbuj z inną nową grafą, ew. najnowszy BIOS ale orginalny ECS a nie CheepoBios.

[e!Gr00bY]

Jeżeli jest to klasyczny "friz" to ja stawiam na grafikę, a dokładnie zbyt wysoką temperaturę GPU.

[Lagier]

Najpierw skręć procka na 900 a jak nie pomoże to ja tradycyjnie stawiałbym na ECSa. Na moim k7s5a jak zrobiłem twardy reset to raz wstawał a raz nie.