Skocz do zawartości
Blacki

Fallout 3

Rekomendowane odpowiedzi

Sporo jest racji w Waszych wypowiedziach, ale nie zapominajmy o jednym fakcie, że znaczny wzrost sprzedaży oryginalnych gier w Polsce zawdzięcza się w dużej mierze właśnie "spolszczaniu" tytułów. Są perełki takie jak seria BG (P.Fronczewski, Marian Opania), "Icewind Dale" (Henryk Talar) czy "Planescape: Torment" (Adrianna Biedrzyńska, Emilian Kamiński). Gniot number one według mnie to "Jack Orlando" i Janusz Gajos, który czytał tekst tak bezbarwnie, że miałem wrażenie iż on to robi specjalnie. Później się okazało, że faktycznie Gajos gier nie lubi, wcale go to nie bawiło i zrobił to na "odwal się". Problemem w przetłumaczonych tytułach są często opóźnienia w patchowianiu gier w stosunku do wersji np. angielskich (mega przykład NWN2 i CDP wraz z Obsidian Entertainment :mad:). Ale i tak nic nie przebije tego jak grałem w "Assassin's Creed " i nagle słyszę głos strażnika. Przecież to nie kto inny, tylko Jack Spicer (Krzysztof Szczerbiński) Dołączona grafika

z "Xiaolin - pojedynek mistrzów". Z półgodziny nie mogłem przestać się śmiać. :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość felek111

Wcale nie o to chodzi. W Wiedźmina przecież nikt nie chce grać po angielsku.

 

Tłumaczenie nigdy nie jest dokładne ze względu na zwyczajne różnice językowe, i co za tym idzie tłumaczenia są często 'ubarwiane' (czyli dialogi są zastępowane) polskimi żarcikami czy odniesieniami. Co prawda takich akcji przy Fallout się nie spodziewam, ale tak bywa (a filmy animowane jak np. Shrek to już w ogóle masakrują).

Albo po prostu coś zmieniają żeby było 'lepiej'.

 

Poza tym klimat psują podkładane głosy, bo od razu się kojarzą z osobą, która nie ma kompletnie nic wspólnego z postacią. Fakt, że Fronczewski dobrze się wpasował w BG to raczej wyjątek potwierdzający regułę. A jak jest wersja oryginalna to i głos jest oryginalny bo nieznany, i nie ma problemu.

 

A tak w ogóle to np. biegasz gdzieś po Ameryce albo jesteś amerykańskim żołnierzem, a wszyscy włącznie z tobą po polsku gadają... coś jest jednak nie tak. ;) Wielu to nie przeszkadza, a wielu innym owszem. Tyle.

Szkoda tylko, że nie zauważyłeś, że chodzi mi o napisy. Nie o dubbing. Twierdzenie, że polskie napisy psują klimat uważam za delikatnie mówiąc zabawne.

Co do amerykańskich żołnierzy i gadania po np: polsku. No wiesz. Trochę nie trafiłeś. Równie dobrze można się czepić, tego, że wszyscy gadają po angielsku. np: wieśniak z wioski w Wietnamie perfekcyjnie zna eng., Taa jasne, albo wszyscy kosmici nawijają płynną angielszczyzną. Ciekawe jakoś to nie przeszkadza, a jest dokłądnie tak samo nierealne jak pl język. Nie rozumiem więc problemu.

Edytowane przez felek111

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest wręcz makabrycznie dziwne. I żałosne. Jeżeli komuś np: napis pomocy zamiast help psuje klimat w grze. To jest najzwyczajniej nienormalne. To tak samo jak by klimat Świąt Bożego Narodzenia psuło "wesołych świat" zamiast "Merry Christmas". Język angielski nie jest w niczym lepszy od polskiego. Nic bardziej poetycki, czy wyrażający uczucia. Powiedziałbym nawet, że jest wręcz odwrotnie.

Zgadzam się jedynie ze zdaniem, które pogrubilem. Jestem na studiach humanistycznych i nie musisz mi udowadniać, jaki to nasz język jest piękny - również tak uważam. Ale - jest pewna rzecz, która sprawia, że tłumaczenie czegoś nigdy nie będzie tak dobre, jak oryginał. Chodzi tu mianowicie o to, że tłumaczenie jest zarazem interpretacją. Innymi słowy, kiedy masz przed oczyma tłumaczenie, dokonujesz interpretacji wtórnej (która często mija się z pierwotnym sensem danej frazy). Mówiąc prościej - grasz w zupełnie inną grę. Może jest to trochę nad wyrost i w grach, gdzie jest mało tekstu, różnica będzie znikoma, jednak w grach crpg ma to w/g mnie duże znaczenie - stąd wszelkie tłumaczenia dla mnie odpadają. I nie wyjeżdzaj proszę z tak idiotycznymi przykładami, jak "pomoc" zamiast "help", bo zupełnie nie o to tutaj chodzi.

 

Napisy psują grę, bo narzucają daną interpretację. Dochodzi do tego jeszcze problem wybitnie nieodpowiedniego dobrania "głosów", i z poważnej gry często wychodzi komiksowa farsa...

Edytowane przez darkx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko, że nie zauważyłeś, że chodzi mi o napisy. Nie o dubbing. Twierdzenie, że polskie napisy psują klimat uważam za delikatnie mówiąc zabawne.

Co do amerykańskich żołnierzy i gadania po np: polsku. No wiesz. Trochę nie trafiłeś. Równie dobrze można się czepić, tego, że wszyscy gadają po angielsku. np: wieśniak z wioski w Wietnamie perfekcyjnie zna eng., Taa jasne, albo wszyscy kosmici nawijają płynną angielszczyzną. Ciekawe jakoś to nie przeszkadza, a jest dokłądnie tak samo nierealne jak pl język. Nie rozumiem więc problemu.

Można, i zdarzało mi się lekko zirytować tym faktem, chociaż w przypadku angielskiego aż tak mnie to nie razi. Może dlatego, że angielski jest tak powszechny wszędzie.

W niektórych grach chyba jest dobrze (to znaczy koreańczycy po koreańsku, ruscy po rusku itd), chociaż pewnie z napisami właśnie. Nie gram w dużo gier więc przykładów szukać nie będę.

 

W ogóle chodzi tylko o to, że jeżeli ktoś jest w stanie grać (oglądać) w oryginalnej wersji językowej, to lepiej na tym wychodzi.

 

Tak na marginesie, ostatnio podsłuchałem przy obiedzie "Modę na sukces" w telewizji - tam lektor sobie dowolnie interpretuje dialogi. Tamci jedno, on drugie. Tylko ogólny sens zostaje. I grając w polską wersję gry zawsze obawiałbym się takiej 'interpretacji'.

 

Oczywiście, że polonizacje są ze wszech miar potrzebne i pożądane, tylko dlaczego nie można jednocześnie udostępnić możliwości gry w oryginale? Takie wciskanie na siłę.

 

OT się zrobił...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość felek111

Zgadzam się jedynie ze zdaniem, które pogrubilem. Jestem na studiach humanistycznych i nie musisz mi udowadniać, jaki to nasz język jest piękny - również tak uważam. Ale - jest pewna rzecz, która sprawia, że tłumaczenie czegoś nigdy nie będzie tak dobre, jak oryginał. Chodzi tu mianowicie o to, że tłumaczenie jest zarazem interpretacją. Innymi słowy, kiedy masz przed oczyma tłumaczenie, dokonujesz interpretacji wtórnej (która często mija się z pierwotnym sensem danej frazy). Mówiąc prościej - grasz w zupełnie inną grę. Może jest to trochę nad wyrost i w grach, gdzie jest mało tekstu, różnica będzie znikoma, jednak w grach crpg ma to w/g mnie duże znaczenie - stąd wszelkie tłumaczenia dla mnie odpadają. I nie wyjeżdzaj proszę z tak idiotycznymi przykładami, jak "pomoc" zamiast "help", bo zupełnie nie o to tutaj chodzi.

 

Napisy psują grę, bo narzucają daną interpretację. Dochodzi do tego jeszcze problem wybitnie nieodpowiedniego dobrania "głosów", i z poważnej gry często wychodzi komiksowa farsa...

Tylko, grać w gry mają prawo wszyscy. Nie tylko ci znający perfekcyjnie, język angielski, ale również i ci, którzy nie znają go praktycznie wcale. Mieszkając w Polsce mają prawo dostępu także do gry w ojczystym języku. Nawet jeżeli tłumaczenie będzie nieco zmieniało kontekst to i tak będzie dla takich osób znacznie bardzie zbliżone do prawdy niż gdyby grali w wersję angielską rozumiejąc co setne słowo. Poza tym nie demonizuj tłumaczenia. Normalne jest, ze tłumaczenie z jeżyka pochodzącego z innej kultury na język z innej, nie jest w 100% identyczne. Zawsze to będzie interpretacja. Jednak funkcjonuje to świetnie w wielu aspektach życia od polityki poprzez literaturę. Jakoś świat się nie zawalił. Sorki, ale chyba raczysz chyba sobie jaja robić. Dla mnie tłumaczenia nie odpadają. Są jak najbardziej potrzebne.A przykład "pomoc- help jest jak najbardziej na miejscu i właśnie dokładnie o to chodzi. Jak dla mnie idiotycznym jest stwierdzeni, że po tłumaczeniu grasz w coś zupełnie innego. To jest totalna bzdura. Równie dobrze możesz powiedzieć, że przetłumaczony tekst umowy między państwami jest czymś zupełnie innym. Jeżeli tak, to nikt nie powinien czegoś takiego podpisać. Bo nie ma to żadnego sensu. Jeżeli jedna strona podpisuje coś innego a druga coś innego. Tłumaczenie jest, było i będzie jak najbardziej potrzebne i sensowne. Tylko musi być zrobione rzetelnie. Tym bardziej gier.

 

PS: Czytając tekst angielski nie czytasz go jak rodowity Anglik, czy Amerykanin. Także podczas procesu czytania dokonujesz jego interpretacji. Daruj więc sobie teksty o całkowicie innym sensie itp. Nigdy nie przeczytasz tekstu w obcym języku jak rodowity mieszkaniec. Żebyś nie wiem ile lat spędził na jego nauce. Zawsze zintepretujesz go pod własną kulturę, przyzwyczajenia itp.

Edytowane przez felek111

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, grać w gry mają prawo wszyscy. Nie tylko ci znający perfekcyjnie, język angielski, ale również i ci, którzy nie znają go praktycznie wcale. Mieszkając w Polsce mają prawo dostępu także do gry w ojczystym języku. Nawet jeżeli tłumaczenie będzie nieco zmieniało kontekst to i tak będzie dla takich osób znacznie bardzie zbliżone do prawdy niż gdyby grali w wersję angielską rozumiejąc co setne słowo. Poza tym nie demonizuj tłumaczenia. Normalne jest, ze tłumaczenie z jeżyka pochodzącego z innej kultury na język z innej, nie jest w 100% identyczne. Zawsze to będzie interpretacja. Jednak funkcjonuje to świetnie w wielu aspektach życia od polityki poprzez literaturę. Jakoś świat się nie zawalił. Sorki, ale chyba raczysz chyba sobie jaja robić. Dla mnie tłumaczenia nie odpadają. Są jak najbardziej potrzebne.A przykład "pomoc- help jest jak najbardziej na miejscu i właśnie dokładnie o to chodzi. Jak dla mnie idiotycznym jest stwierdzeni, że po tłumaczeniu grasz w coś zupełnie innego. To jest totalna bzdura. Równie dobrze możesz powiedzieć, że przetłumaczony tekst umowy między państwami jest czymś zupełnie innym. Jeżeli tak, to nikt nie powinien czegoś takiego podpisać. Bo nie ma to żadnego sensu. Jeżeli jedna strona podpisuje coś innego a druga coś innego. Tłumaczenie jest, było i będzie jak najbardziej potrzebne i sensowne. Tylko musi być zrobione rzetelnie. Tym bardziej gier.

 

PS: Czytając tekst angielski nie czytasz go jak rodowity Anglik, czy Amerykanin. Także podczas procesu czytania dokonujesz jego interpretacji. Daruj więc sobie teksty o całkowicie innym sensie itp. Nigdy nie przeczytasz tekstu w obcym języku jak rodowity mieszkaniec. Żebyś nie wiem ile lat spędził na jego nauce. Zawsze zintepretujesz go pod własną kulturę, przyzwyczajenia itp.

Byc moze nie przeczytam tekstu angielskiego jak rodowity Anglik, ale przeczytam go po SWOJEMU. To będzie moja interpretacja, a nie panów od tłumaczenia. Ja nie mówię, że tłumaczenia są niepotrzebne - ja twierdzę, że powinienem mieć możliwość wyboru - jeśli chcę grać w oryginalną wersję językową, to nie potrzebuję żadnych napisów. To mnie jest odbierane prawo do grania w grę w oryginalnej wersji językowej, nie potrafisz tego pojąć? A co do tego, że w przypadku tłumaczenia grasz w inną grę - zagraj w fallout 2 w wersji angielskiej a potem w wersji polskiej - myślę, że da Ci to do myślenia.

 

Z mojej strony eot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość felek111

Grałem w Fallout 1,2 i w tactics.

W ostatnią również w wersji pl i sorki, ale nie uważam aby były to zupełnie inne gry.

Super graj sobie w wersję jaką chcesz. Jednak domagając się możliwości wyboru dla siebie, nie pozbawiaj go innych. Są ludzie, którzy chcą zagrać w wersję pl i także mają do tego prawo. Potrafisz to pojąć?? To, że Ty wolisz wersję oryginalną nie znaczy, że jest ona lepsza od wersji z napisami, i nie oznacza, ze napisy psują klimat gry.

 

Najbardziej nie podoba mi się podejście osób chcących grać po angielsku mających pretensję, że się im narzuca wersję pl. Jednocześnie sami żądają aby gry były w ogóle nie tłumaczone. Żądając praw dla siebie odmawiają praw innym.

Edytowane przez felek111

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, że Ty wolisz wersję oryginalną nie znaczy, że jest ona lepsza od wersji z napisami, i nie oznacza, ze napisy psują klimat gry.

To zaraj w Tormenta, w ktorym ilosc bledow w tekscie byla masakryczna, i to nie tylko literowki i ortografia, ale tez zwyczajne bledy zmieniajace sens zdan. Korekta chyba spala przy tym tlumaczeniu (skadinad bardzo dobrym, z fenomenalnie podlozonymi glosami).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość felek111

To zaraj w Tormenta, w ktorym ilosc bledow w tekscie byla masakryczna, i to nie tylko literowki i ortografia, ale tez zwyczajne bledy zmieniajace sens zdan. Korekta chyba spala przy tym tlumaczeniu (skadinad bardzo dobrym, z fenomenalnie podlozonymi glosami).

I uważasz, że jest to wystarczający powód by całkowicie zaprzestać tłumaczeń, i wydydawać gry tylko w wersji oryginalnej.??

 

Dla przykładu. U Ciebie też zawiodła korekta. Czy to znaczy, że nie powinieneś już więcej pisać postów??

 

Poza tym skoro tak bardzo wszyscy żądają oryginalnych języków. No to grajmy np: w gry francuskie tylko po francusku, w rosyjskie tylko po rosyjsku itp. Przecież tłumaczenie ich na język angielski jest też interpretacją w dodatku z góry narzuconą. Jednak dziwnym trafem jakoś nikt nie ma obiekcji jeżeli coś jest przetłumaczone na język angielski. Nie słyszymy argumentów o stracie klimatu, kontekstu o całkowicie innej grze, o narzucaniu. Wtedy jest wszystko ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo tam nic nie rozumiemy :) Chociaz akurat ruska gre to moglbym kinowke lykac byle z polskimi napisami :D

 

Ale przeciez nie chodzi o to ,zeby nie tlumaczyc tylko o to ,zeby dla tej troche lepiej wyksztalconej czesci narodu byla dostepna orginalna sciezka dzwiekowa i orginalne napisy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I uważasz, że jest to wystarczający powód by całkowicie zaprzestać tłumaczeń, i wydydawać gry tylko w wersji oryginalnej.??

U ciebie też zawiodła korekta. Przed znakiem zapytania nie stawia się kropek!!1111

Po za tym skończ ten denny offtop, od początku chodzi o możliwość kupna gry w oryginalnej wersji.

 

Mi kinówka nie przeszkadza - grałem w f1 i f2 w takim wydaniu i było całkiem przyjemnie - ba, moim zdaniem, to jedno z lepszych spolszczeń z jakimi miałem do czynienia. Przyczepić w zasadzie można się było tylko do tłumaczenia nazw własnych - ale po kilku godzinach gry szpony śmierci już nie przeszkadzały ;>

Spolszczenie Tacticsa uważam za właśnie takie typowo polskie - ktoś tam sobie czyta teksty, zupełnie bez wczucia w rolę, byleby tylko odwalić robotę. "Wojna - zawsze taka sama" - jakoś nieklimatycznie to brzmiało w intrze :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość felek111

No, ale ciągle słyszymy argumenty jak to tłumaczenie psuje klimat gry, że mamy po przetłumaczeniu całkowicie inną grę, itp. No więc przetłumaczenie z np: rosyjskiego na angielski jest to samo. Także narzucone przez tłumaczy, także jest to ich interpretacja, nie odzwierciedlająca w 100% oryginału. Język rosyjski jest językiem pochodzącym z zupełnie innej kultury niż angielski. Jednak tutaj nikt nie twierdzi, że przetłumaczona gra będzie bez klimatu, czy zupełnie inna.

 

Bo tam nic nie rozumiemy

No popatrz. Weź teraz pod uwagę, że są osoby, które tak samo mają z angielskim. I co? Mają nie mieć prawa dostępu do wersji, którą zrozumieją?

 

Ale przeciez nie chodzi o to ,zeby nie tlumaczyc tylko o to ,zeby dla tej troche lepiej wyksztalconej czesci narodu byla dostepna orginalna sciezka dzwiekowa i orginalne napisy.

Zauważ, że ludzie chcący polonizacji gier nie żądają usunięcia z rynku wersji oryginalnych. Wśród drugiej strony już tak nie jest. Spora część osób przeciwna tłumaczeniu chce aby całkowicie go nie było. Aby gry były tylko w wersji oryginalnej. Jednak w ich założeniu oryginalna to tylko angielska. Skoro są takimi miłośnikami tylko oryginalnych wersji językowych, gdyż jak twierdzą tłumaczenie niszczy klimat, zmienia grę, itp. To jak napisałem, niech grają także w wersje np: rosyjskie po rosyjsku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jasne , ze nie zadaja, nie musza bo i tak w 99% przypadkow obecnosci Polskiej wersji oznacza , ze nie da sie w kraju nabyc wersji orginalnej.

 

No popatrz. Weź teraz pod uwagę, że są osoby, które tak samo mają z angielskim. I co? Mają nie mieć prawa dostępu do wersji, którą zrozumieją?

Ale co to mnie obchodzi ?

 

Ja chce miec dostep do wersji orginalnej , a jesli bedzie do tego dostep do innych to mi to wisi i powiewa, poki nie odbija sie to na MOJEJ przyjemnosci z grania.

 

 

PS. Nie ma problemu moge grac w wersje Francuskie, Japonskie czy Rosyjskie jesli beda do nich napisy po polsku lub angielsku.

Edytowane przez Michaelius

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grałem w Fallout 1,2 i w tactics.

W ostatnią również w wersji pl i sorki, ale nie uważam aby były to zupełnie inne gry.

Super graj sobie w wersję jaką chcesz. Jednak domagając się możliwości wyboru dla siebie, nie pozbawiaj go innych. Są ludzie, którzy chcą zagrać w wersję pl i także mają do tego prawo. Potrafisz to pojąć?? To, że Ty wolisz wersję oryginalną nie znaczy, że jest ona lepsza od wersji z napisami, i nie oznacza, ze napisy psują klimat gry.

 

Najbardziej nie podoba mi się podejście osób chcących grać po angielsku mających pretensję, że się im narzuca wersję pl. Jednocześnie sami żądają aby gry były w ogóle nie tłumaczone. Żądając praw dla siebie odmawiają praw innym.

Naprawdę masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Napisalem, że tłumaczenia NIECH SOBIE BĘDĄ, natomiast JA chcę mieć możliwość pogrania w wersje oryginalną, i tyle. DLA MNIE (i dla wielu innych) napisy psują klimat gry, bo zamiast skupić się na tym, co mówią, odruchowo czytam tekst.

 

Co do tacticsa - gra o niczym i bez żadnej fabuły, więc niedziwne, ze nie odczułeś róznicy. A może po prostu za słabo znasz ang. żeby wyłapywać takie niuanse, ktore są dla danej gry klimatotwórcze, a których po prostu nie idzie przetłumaczyć bez utraty / zmiany pierwotnego sensu.

 

A propos tlumaczen, ale ksiazek - polecam kiedys przeczytac cos ze Swiata Dysku Pratchetta w oryginale. Po tych ksiazkach doskonale widac, ile mozna stracic w tlumaczeniu, bo pewne rzeczy sa nieprzetlumaczalne (szczegolnie polecam opis maszyny Hex z Hogfathera, po naszemu Wiedzmikolaja).

Genialny przykład.

Edytowane przez darkx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propos tlumaczen, ale ksiazek - polecam kiedys przeczytac cos ze Swiata Dysku Pratchetta w oryginale. Po tych ksiazkach doskonale widac, ile mozna stracic w tlumaczeniu, bo pewne rzeczy sa nieprzetlumaczalne (szczegolnie polecam opis maszyny Hex z Hogfathera, po naszemu Wiedzmikolaja).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry przykład!

 

A w Australii może w ogóle nie można będzie kupić Fallout 3 bo głowny bohater to narkoman, który jedzie na morfinie. :D

(to tak żeby cokolwiek w temacie było ;) )

Edytowane przez borsuczy_król

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny topić sie zrobił :<. Zamiast każdy po jednym poscie na temat tłumaczenia i kuniec to walicie OT aż głowa boli. Myślałem ze nowe gameplay movie albo coś skoro taki ruch ale nie, temat o f3 to temat o polonizacjach pl...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa....Gry Kangurasy nie wpuszczają ale program odbierania dzieci Aborygenom i przesiedlania to mieli :rolleyes: .Może się czepiam ale to chyba hipokryzja....Co do języków w grze to najlepiej oczywiście miec wybór.Nie zawsze się da.Niemniej często jak wejdzie nowa gra to czytam "co się czepiasz -z Angli zamówiłem ,bo łatwo/tanio/szybciej" więc....chyba nie ma problemu :wink: .Polskie dubbingi też lubię ale jak....wyjdą należycie.Spartoloną robotę trudno lubic.Jak słyszę jednak(czytam) ,że taki STALKER powinien by fonetycznie angielski(Ukraina!) plus napisy to mnie pusty śmiech łapie -czysty populizm IMO.Do Ukrainy "tamtych lat" to angielski pasuje jak pięśc do nosa ,a do tego to już z założenia jest przekład(z racji narodowości twórców gry :razz: ).Drugą stroną medalu są wypowiedzi osób ,które angielskiego nie znając starają się "wpasowac" w atmosferę wątku -wide mój kolega jeden XXXX(znam dobrze ale dyskrecja must sein).Ogólnie dyskusja o językach w grze to w zasadzie dyskusja o gustach więc sens wałkowania tematu IMO żaden.Co kto lubi no nie?I co da się kupic :razz: .Bo jak nie ma to...nie ma(błyskotliwe no nie?).Ja akurat angielski znam średnio -czasem wolę kinówkę, czasem lektora(STALKER) ,czasem dubbing(Splinter Cell CT).Znac język biegle na tyle aby tłumaczy poprawiac czy weryfikowac przekłady...pozazdrościc(bez ironii!).

Liczę na grę szczerze -szukam czegoś w miejsce Obka(gram od premiery niemal) na dłuuugie wałkowanie(modowanie?Oby oby!)

Edytowane przez miron72

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość felek111

Ale co to mnie obchodzi ?

 

Ja chce miec dostep do wersji orginalnej , a jesli bedzie do tego dostep do innych to mi to wisi i powiewa, poki nie odbija sie to na MOJEJ przyjemnosci z grania.

Skoro Ciebie nie obchodzi, to czego chcą inni, to dlaczego uważasz, że ich powinno obchodzić to czego chcesz Ty.

 

 

Naprawdę masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Napisalem, że tłumaczenia NIECH SOBIE BĘDĄ, natomiast JA chcę mieć możliwość pogrania w wersje oryginalną, i tyle. DLA MNIE (i dla wielu innych) napisy psują klimat gry, bo zamiast skupić się na tym, co mówią, odruchowo czytam tekst.

 

Co do tacticsa - gra o niczym i bez żadnej fabuły, więc niedziwne, ze nie odczułeś róznicy. A może po prostu za słabo znasz ang. żeby wyłapywać takie niuanse, ktore są dla danej gry klimatotwórcze, a których po prostu nie idzie przetłumaczyć bez utraty / zmiany pierwotnego sens

Ty też chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Ciągle wracasz do tego, że ja zabraniam możliwości wyboru i gry w wersji oryginalnej. Nie wiem gdzie to wyczytałeś, ale chyba powinieneś jeszcze raz przeczytać. Cały czas twierdzę, że powinien być wybór. Jest jednak dużo osób uważających, że nie powinno się w ogóle lokalizować gier. I z tym sie nie zgadzam. Nigdzie nie wskazałem palcem na Ciebie.

Nigdzie tez nie powiedziałem, że znam perfekcyjnie angielski, ale znam go na tyle dobrze, że nie boję się grać w wersję angielską. Wolę jednak w polską. Mogę prawda?? Mamy demokrację. Skoro jeden z użytkowników forum stwierdził, ze demokracja pozwala mu na bycie rasistą, i nietolerancję (czym skompromitował się do reszty) ,to tym bardziej ja mogę woleć grać w polską wersję.

 

Piszesz, że tłumaczenie prowadzi do zmiany pierwotnego sensu. No i masz rację. Tylko nadal uparcie nie zauważasz tego co pisałem. tłumaczenie z np : francuskiego na angielski też powoduję taką samą sytuację. Czyli uproszczenie, zmianę sensu, itp. Jednak w tej sytuacji nikt nie ma pretensji. nikt nie mówi o utracie klimatu, uproszczenia i tak dalej. Jednak do napisów w języku polskim wszyscy mają już ogromne pretensje. Czyżby tak bardzo wstydzono się swojego języka??

 

Fajny topić sie zrobił :<. Zamiast każdy po jednym poscie na temat tłumaczenia i kuniec to walicie OT aż głowa boli. Myślałem ze nowe gameplay movie albo coś skoro taki ruch ale nie, temat o f3 to temat o polonizacjach pl...

 

Może dlatego, że temat polonizacji stał się bardziej ciekawy, niż sama gra. :rolleyes: , która jak na razie pretenduje do zestawu mission pack'a do Obka. :razz:

Edytowane przez felek111

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krótko i na temat :

Moja nie chęć to nie niechęć do języka polskiego, to już o krok od argumentów typu radio maryja aleluja nie jestes patriota i prawdziwym polakiem i tym podobne [ciach!]ły.

 

Po prostu każda gra czy film czy książka najlepiej oddaje klimat w orginale, to tak jakby oglądać w telewizji ojca chrzesnego i nie usłyszeć w orginale głosu marlona brando tylko polskiego lektora zreszta mówiącego zupełnie co innego... z tego powodu po polsku będę oglądać polskie filmy i grać w polskie gry...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro Ciebie nie obchodzi, to czego chcą inni, to dlaczego uważasz, że ich powinno obchodzić to czego chcesz Ty.

Bo to demokracja :) A pozatym powinno to obchodzic dystrybutora gry w Polsce, ze moze sprzedac x egzemplarzy wiecej jesli da do wyboru orginalna sciezke , ktore to egzemplaze bylyby sciagniete na boku z zagranicy lub zwyczajnie spiracone.

 

 

 

Piszesz, że tłumaczenie prowadzi do zmiany pierwotnego sensu. No i masz rację. Tylko nadal uparcie nie zauważasz tego co pisałem. tłumaczenie z np : francuskiego na angielski też powoduję taką samą sytuację. Czyli uproszczenie, zmianę sensu, itp. Jednak w tej sytuacji nikt nie ma pretensji. nikt nie mówi o utracie klimatu, uproszczenia i tak dalej. Jednak do napisów w języku polskim wszyscy mają już ogromne pretensje. Czyżby tak bardzo wstydzono się swojego języka??

Czy naprawde tak trudno pojac ,ze w przypadku jezykow , ktorych nie znamy nie mamy wyboru i musimy przyjac tlumaczenie jak chcemy zagrac? Natomiast w przypadku kiedy jezyk znamy na poziomie wystarczajacym do jego odbioru to poza przypadkami udanych polonizacji typu Baldur czy Torment gdzie fajnie sie gralo w nasze rodzime wydania to jednak wolimy miec ta furtke ratunkowa w postaci Angielskiego orginalu jak np. w ME z jego drewnianymi glosami glownego bohatera.

 

 

Może dlatego, że temat polonizacji stał się bardziej ciekawy, niż sama gra. :rolleyes: , która jak na razie pretenduje do zestawu mission pack'a do Obka. :razz:

A z tym sie zgodze :)

 

 

Chociaz jest jakies swiatlo w tunelu , ze jednak nie zrobia z tego przedszkola dla grzecznych dzieci :

1) Which of the following, if any, will be featured in Fallout3; Romance, Sex, Homosexuality, Nudity, Prostitution, Slavery, Cannibalism, Children, Child killings, drugs, addictions? And of the things that won't be featured, can you explain why they won't be included in the game?

 

It touches on most of those. Slavery, children, drugs and addiction more than the others, as those factor for into the setting more. In regards to nudity and child killings, no, it features neither of those, as they don't really add to the flavor of the game (I'll get into children in the next question more). I think if you look at Fallout 1, and the footprint it has with the topics you ask about, Fallout 3 is pretty much the same, in that it features the types of things you mention at about the same rate, no more, no less. Drugs and drug addiction play a larger role perhaps, as it's a key gameplay device. I think the heart of this question is "has the harshness and maturity of the world of Fallout 3 been tempered from the earlier games?" and I can certainly say "No, it hasn't been."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość felek111

Krótko i na temat :

Moja nie chęć to nie niechęć do języka polskiego, to już o krok od argumentów typu radio maryja aleluja nie jestes patriota i prawdziwym polakiem i tym podobne [ciach!]ły.

 

Po prostu każda gra czy film czy książka najlepiej oddaje klimat w orginale, to tak jakby oglądać w telewizji ojca chrzesnego i nie usłyszeć w orginale głosu marlona brando tylko polskiego lektora zreszta mówiącego zupełnie co innego... z tego powodu po polsku będę oglądać polskie filmy i grać w polskie gry...

 

W takim razie "Nędzinków" przeczytaj sobie po francusku.

 

 

Bo to demokracja icon_smile3.gif A pozatym powinno to obchodzic dystrybutora gry w Polsce, ze moze sprzedac x egzemplarzy wiecej jesli da do wyboru orginalna sciezke , ktore to egzemplaze bylyby sciagniete na boku z zagranicy lub zwyczajnie spiracone.

To chyba tylko w erze :lol2: Nie u polskich dystrybutorów.

 

 

Czy naprawde tak trudno pojac ,ze w przypadku jezykow , ktorych nie znamy nie mamy wyboru i musimy przyjac tlumaczenie jak chcemy zagrac? Natomiast w przypadku kiedy jezyk znamy na poziomie wystarczajacym do jego odbioru to poza przypadkami udanych polonizacji typu Baldur czy Torment gdzie fajnie sie gralo w nasze rodzime wydania to jednak wolimy miec ta furtke ratunkowa w postaci Angielskiego orginalu jak np. w ME z jego drewnianymi glosami glownego bohatera.

Furtka jest. Można zamówić z zagranicy. A pomyśl co mają zrobić Australijczycy. :rolleyes:

 

Chociaz jest jakies swiatlo w tunelu , ze jednak nie zrobia z tego przedszkola dla grzecznych dzieci :

Jak to mówią "nadzieja umiera ostatnia". :wink:

Edytowane przez felek111

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beth fan interview:

http://www.bethsoft.com/bgsforums/index.php?showtopic=856489

a tutaj esencja tego wywiadu:

http://www.nma-fallout.com/forum/viewtopic.php?t=43245

 

You will not be able to be a child killer.

Szkoda. Wolałbym aby gra miała status adult only wtedy nie było by takich rozterek. Po prostu adult only bedą w większości krajów banowane. Imo to nie ma sensu biorąc pod uwage ile syfu ma dzisiejszy świat nawet w normalnych kraja jak Polska a co dopiero sytuacja w krajach 3 świata (jak chociażby Zimbabwe czy Birma). Przecież otrzymując childkillera masz same minusy w reakcjach ludzi. Poza tym sama "plakietka" informuje o tym, że zabicie dziecka to bardzo bardzo zła rzecz. Nawet głupi sie połapie ze tak nie wolno wiec F2 może dużo uczyć ;].

http://www.nma-fallout.com/fallout2/charac...ma/REPCHILD.bmp

You have killed children, the youth of the wasteland. This is considered to be a really bad thing. You evil, evil person.

Mniejsza z tym. Ważniejsze jest to ze jest szansa na SDK ;]:

It will definitely not be included on the disk. If and when one is available, it will be a free download. I wish I could promise that an editor will be coming and when, but I can't.

Lepsze to niż deklaracja ze edytora w ogóle nie bedzie ;].

 

Nie wiedziałem (albo zapomniałem) ze Traitsy i Perk bedą połączone :|

And finally, traits and perks have been merged.

Jaki zal.hu. Po co zmieniać to co dobrze funkcjonowało...

 

A i zapomniałem o 3 nowych skrinach ;]

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Cholernie mi sie to okno skilowe nie podoba. W ogole nie przypomina tego ze starych F. Poza tym skile w [ciach!] pomieszanie (wiem ze alfabetycznie ale mi to nie styka :lol2:). W ogole ten nowy pipboy mi nie styka ale mniejsza z tym.

 

Jeszcze śmieszny cytat:

It touches on most of those. Slavery, children, drugs and addiction more than the others, as those factor for into the setting more. In regards to nudity and child killings, no, it features neither of those, as they don't really add to the flavor of the game (I'll get into children in the next question more).

Właśnie takie rzeczy to są tzw "smaczki"... Nawet nagości ma nie być ? ;o Edytowane przez yuucOm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem jeszcze po polskim PSX EX

http://www.nma-fallout.com/forum/viewtopic.php?t=43240

 

esencja:

* At age 16 we select our perks [Note: he probably means traits, unless they were merged with perks] - e.g. Bloody Mess or Good Speaker. Pete didn't want to say what the rest of the perks will be.

* No word on whether children will be killable - when asked, Pete was evasive.

* No romances.

* The enemies are the most frightening in the history of RPGs and the game can be treated as a survival horror.

* We will often have problems with lack of clean water or food. The Geiger counter will sound pretty often. Hines says that when he plays the alpha at home, he is pretty much never fully healed - he's always either wounded or radiated.

* Eating food is not mandatory, but food increases your HP. However, you should look out for radiated food. Sometimes you will have to wonder whether you should eat radiated food, even with low HP, since the consequences of radiation are even worse.

* Radiation is a much bigger problem in FO3 than in previous games. It drastically decreases your combat abilities, and can even lower your skills permanently.

* Destructability of the environment will be unprecedented for RPGs.

* There will be around 50 different weapons.

* While we'll be able to find e.g. Power Armors early on, they will be in pretty bad condition (low CND bar) and will require extensive repairs or will get broken quickly.

* The role of Charisma is lower than in previous games, Fallout 3 relies on combat much more than FO1 and FO2. However, we'll be able to use stealth throughout most of the game.

* Many weapons can be constructed based on schematics.

* If you have your weapon on your shoulder, you can run and the NPCs are not aggressive. If you equip it, you can only walk.

* Jumping has no influence on the combat system, it's just for avoiding some obstacles.

* Enemies will not adjust their levels to that of the player. If you come to a certain place when your level is too low, you're expected to die.

* There is no gambling, you cannot participate in slaver raids nor guard caravans.

* No locations are randomly generated. However, depending on which way you'll head, some scripted events will appear there, e.g. you will encounter Dogmeat early on regardless of where you go.

Sry ze po angielsku ale inaczej sie nie da ;) (mimo ze sam jestem za ideą polskie forum polski język ;p). Zawsze można skorzystać z google translate.

 

Jak to czytam to niedobrze mi sie robi. Oni naprawdę chcą wszystkie "smaczki" (nienawidzę tego słowa ale najbardziej pasuje ;]) wywalić na zbity pyś :|. Plusem jest jednak to, że radiacja wreszcie coś nam robi ;].

Edytowane przez yuucOm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość felek111

Zapomniałem jeszcze po polskim PSX EX

http://www.nma-fallout.com/forum/viewtopic.php?t=43240

 

esencja:

 

 

Sry ze po angielsku ale inaczej sie nie da ;) (mimo ze sam jestem za ideą polskie forum polski język ;p). Zawsze można skorzystać z google translate.

 

Jak to czytam to niedobrze mi sie robi. Oni naprawdę chcą wszystkie "smaczki" (nienawidzę tego słowa ale najbardziej pasuje ;]) wywalić na zbity pyś :|. Plusem jest jednak to, że radiacja wreszcie coś nam robi ;].

 

Hehe, ale gdbybyś spróbował do nich napisać i zwrócić im uwagę. Dowiedziałbyś się, aby nie wtykać nosa w nie swoje sprawy. Nie znasz się. Oni wiedzą lepiej jaki ma być F3 :razz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ale gdbybyś spróbował do nich napisać i zwrócić im uwagę. Dowiedziałbyś się, aby nie wtykać nosa w nie swoje sprawy. Nie znasz się. Oni wiedzą lepiej jaki ma być F3 :razz:

Oni wiedzą, że chcą zarobić :P. W tym cały problem. Nadal pamiętam pierwsze filmiki/wywiady jacy to oni oddani fani Fallouta i chcą iść dokładnie taką samą drogą jak ich poprzednicy (czli Blackisle i interplay) :lol2: -> niestety to śmiech przez łzy :|.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...