Skocz do zawartości
Labe

Dylemat samochodowy

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc mam pewien dylemat przymierzam sie do wymiany auta nie stac mnie na nowe i zastanawiam sie między dwoma autami moze poradzicie co lepsze mam do wyboru za 14000 Audi 80 B4 rocznik 91 2,3 benzyna 5 cyl i Mazda 626 rocznik 93 2,0 Diesel moze ktos z was ma takie auto i mogłby polecic generalnie szukam czegos do 14000 wygodnego i mało awaryjnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj ojciec mial jakies 6-7 lat temu ta 626 ale w benzynie. Zero problemow, wygodna, swietne zawieszenie.

 

Rzuc tez okiem na raporty ADAC- te bestie sa praktycznie bezawaryjne.

 

Czesci- to w koncu japoniec, ale na rynku jest masa zamiennikow, dobrej jakosci, o akceptowalnej cenie.

 

Sum up- kupuj Mazde.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z akcyzą na gaz to chyba nie do końca tak, bo Unia ma określone przepisy i tego nie przeskoczy najdebilniejszy polski polityk. Poprawcie jeśli się mylę.

 

BTW. W tej chwili już się zbliżamy do norm Unijnych jeśli chodzi o gaz, tak więc z akcyzą nie za wiele wymyślą, mogą dowalić podatek kastralny, opłatę klimatyczną, czy inne gó**o, ale o akcyzie mogą chyba zapomnieć :twisted: (mam taką nadzieję)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa... Na WP jakiś czas temu czytałem o tej akcyzie, ma wzrosnoąć niby do 60% <sic>... Ja odradzam Ci mazdę i to bardzo, ktoś tu napisał że jest dużo zamienników, tak ale zamienniki są naprawdę niedużo tańsze niż orginalne części, 3 znajomych napaliło się na mazdy i potem tak samo szybko jak je kupili, tak samo je sprzedawali, ponieważ byle ciach!ła kosztuje majątek :( Z tych dwóch co napisałeś to Audi, ale ona jest na benzynę i to w dodatku taki mały smok (dziadek miał taką audi...) A nie lepszy by był np. Golf 3 1,9D? Albo nawet TD? Teraz ceny strasznie w dół poleciały, a Volkswagen ma to do siebie że części jest pełno i są bardzo tanie, a dodatkowo te auta, tak jak i zresztą Audi są bardzo niezawodne!! Jakbyś chciał poważniej o furach pogadać to się odezwij na priv. Aaaa no i dodatkowo Golf III jest praktyczniejszy od Audi, dlaczego? Ano z tej prostej przyczyny że to hatchback i masz olbrzymi bagażnik i dużą otwieraną tylnią klapę, dochodzą do tego rozkładane tylne fotele i jak trzeba coś przewieźć to nie ma najmniejszego problemu (telewizory, lodówki, etc. :)! A wiadomo że czasem się to przydaje :) Ja mam, a raczej ojciec w tej chwili Golfa III 1,9TD, 92rok, pali w mieście do 6,5l ropy, na trasie 5tkę. Bardzo ekonimiczne i wygodne auto. Jak chcesz coś większego to może pasek? Też w tej cenie już dostaniesz porządne auto, z tym że musisz dużo szukać, jeździć oglądać i szukać jak najlepszego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Japonczycy juz dawno poszli po rozum do glowy.

W ich samochodach wymienia sie cale podzespoly a nie same czesci.

Oczywiscie chodzi mi o te glowniejsze rzeczy (piasty do kol, zaplon, itp).

W kazdym samochodzie da sie pokombinowac. W moim Colcie zwalil sie aparat zaplonowy i w serwisie nowy+naprawa to jakies 4k (1/3 wartosci samochodu).

Zalatwilem sobie malo uzywany z jakiego niemieckiego samochodu (juz nie pamietam z jakiego) i z przerobka wyszlo mnie 650 pln.

Dziala tak od 5 lat.

Wymienianie calych podzespolow ma natomiast jedna niezaprze zalna zalete. Jestes pewny, ze masz wszystko w porzadku.

Wracajac do piasty kol. Teraz juz nowe samochody maja tylko piasty wymienialne, a nie same lozyska. W Oplach, VW, Renault.

Mowie o tych tylnych piastach, ktorych koszt to minimum 300pln w hurtowniach (w serwisie z wymiana okolo 1k do takiego Opla Astry II z ABS).

Wymienia sie takie cos taz w zywocie samochodu i jest bezpiecznie.

W VW I, II, III generacji wymienia sie lozyska same. Wszystko wporzadku bo tanio ale dzieki jak mi sie rozkraczy samochod na trasie bo lozyska zrobily swoje 80tys km.

W Colcie przejechane ponad 200tys i mam spokuj nadal.

Pewnie za niedlugo zaczna huczec ale pracuje w hurtowni lozysk wiec taka piaste sie jakos taniej zalatwi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koniec świata... faktycznie teraz tylko Diesle kupować... nawet ja się do tego szykuję :/

Chociaż japoński diesel sprzed 10 lat raczej nie wróży nic dobrego. Wtedy to jednak Niemcy byli raczej najlepsi w tych silnikach.

 

A z gazem to fakt - w 2005 roku (niekoniecznie od razu od 1. stycznia) gaz ma podrożeć ok. 25% czyli do ok. 2,50 PLN. Ale i tak będzie to nadal 1/2 ceny litra benzyny.

 

Jak jesteś "normalnym" użytkownikiem to polecam jednak Audi. Samochód bardzo dobry, a przy oszczędnej jeździe zejdziesz do tych 9l/100 km.

 

Ja nie jestem normalny i po 3 latach użytkowania Audi 80 (1990) musiałem je sprzedać za 3k PLN bo nawet biegi nie wchodziły ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znajomy przywiozl mazde rx-7 cos kolo 98 roku, to nie dost ze paliła jakies 25 litrow BENZYNY na 100, to jeszcze jak mu poszła jakaś pierdółka przy silniku wybulił 800zł.... Warta normalnie jakies 50 zł... w innych samochodach...

Wez pod uwage ze twoj kolega sciagnol zajebisty samochod z zajebistym silnikiem wankla. Teraz poczytaj o tym silniku i zobacz w ilu autach jest on stosowany. Za unikaty sie placi. Wiec nie porownuj cen czesci od wankla do cen podzespolow do innych silnikow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koniec świata... faktycznie teraz tylko Diesle kupować... nawet ja się do tego szykuję :/

Chociaż japoński diesel sprzed 10 lat raczej nie wróży nic dobrego. Wtedy to jednak Niemcy byli raczej najlepsi w tych silnikach.

 

A z gazem to fakt - w 2005 roku (niekoniecznie od razu od 1. stycznia) gaz ma podrożeć ok. 25% czyli do ok. 2,50 PLN. Ale i tak będzie to nadal 1/2 ceny litra benzyny.

 

Jak jesteś "normalnym" użytkownikiem to polecam jednak Audi. Samochód bardzo dobry, a przy oszczędnej jeździe zejdziesz do tych 9l/100 km.

 

Ja nie jestem normalny i po 3 latach użytkowania Audi 80 (1990) musiałem je sprzedać za 3k PLN bo nawet biegi nie wchodziły ;)

Przy oszczednej jezdzie 9 l ?

Ja musialbym z piskiem opon co skrzyzowanie ruszac aby osiagnac takie wynik.

Oszczednosc dobrego silnika + jego moc (czyt. bezpieczenstwo) wyrowna pieniadze wlozone w ew. remonty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy oszczednej jezdzie 9 l ?

Ja musialbym z piskiem opon co skrzyzowanie ruszac aby osiagnac takie wynik.

Oszczednosc dobrego silnika + jego moc (czyt. bezpieczenstwo) wyrowna pieniadze wlozone w ew. remonty.

Kaeres, ale z tego co pamiętam to w swoim aucie masz silnik 1,3 czy 1,6l. A tu Labe wspominał o silniku 2,3E (jak mniemam 136KM). Mi ciężko byłoby zejść poniżej 10l/100km, dlatego napisałem, że przy oszczędnej jeździe byłoby to ok. 9l/100 km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta... do 14patykow BMW mu polecasz? Zajechane, zardzewiale, z niepewna przeszloscia?

Tu się z Tobą nie zgodzę. Za 6K kupiłem ostatnio e30 316i z przebiegiem 140 K km i autko jest w naprawdę bardzo dobrym stanie (rocznik 89). Od maja ceny używek z niemiec strasznie spadły bo dużo ich zciągają, więc teraz za 14K można kupić naprawdę niezłe autko. W japończyka w takim wieku bym się nie pchał, bo części drogie - kumpel miał Mazdę 626 i po pół roku sprzedał bo już nie wydalał :roll:

 

Labe - poszukaj jakiegoś Forda/Opla/Audi/VW/BMW - w takiej cenie naprawdę można znaleźć niezłe autko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój ojciec miał niedawno B4 2.0 92' samochod bardzo fajny, osiągi tez extra, troszke palił duzo :( a jeżeli chodzi o częsci to są dosyć drogie może dlatego że ojciec kupował tylko firmowe, ale ogołnie to dobry samochodzik tylko egzemplarz co miał moj ojciec troche sie psuł :(:(:( raz poszły panewki w silniku i cośjeszcze wymiana 2500 zł :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem jaki silnik jest w tej Mazdzie, wirujące tłoki ceramiczne itp. Samochód wypas moim zdaniem, ale zagazowanie go to byłaby profanacja... Ale jednak posiadanie takiego samochodu w polsce to niestety kiepski pomysł, zwłaszcza z takimi silnikami gdie potrzebne są podkładki pod podkładki pod podkładki na śrubki... O taki samochód trzeba bardzo dbać, a poza tym trzeba miec pieniądze na eksploatacje... Moim zdaniem Audi to bardzo dobry wybór... zwłaszcza ze trudno będzie ci znaleźć mazde w dobrym stanie z tego okresu....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Przy oszczednej jezdzie 9 l ?

Ja musialbym z piskiem opon co skrzyzowanie ruszac aby osiagnac takie wynik.

Oszczednosc dobrego silnika + jego moc (czyt. bezpieczenstwo) wyrowna pieniadze wlozone w ew. remonty.

Kaeres, ale z tego co pamiętam to w swoim aucie masz silnik 1,3 czy 1,6l. A tu Labe wspominał o silniku 2,3E (jak mniemam 136KM). Mi ciężko byłoby zejść poniżej 10l/100km, dlatego napisałem, że przy oszczędnej jeździe byłoby to ok. 9l/100 km.

Dzizz, mista.

Po co komu te 136 KM z 2.3 litra ?

Toz to wol ociezaly jak ja nie wiem.

Moc dopasowana do ciezaru samochodu, oszczedny silnik.

U niemca tego nie znajdziesz.

Jedynie mozna liczyc na 500 tys km w dieslach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A taka, ze wiekszosc BMW w tej cenie to padaczki (i nie zapominaj, ze to co ciebie zadowala, dla drugiego moze byc kupa zlomu).

 

Na marginesie- moj poprzedni post byl zyczliwa ironia, wiec nie ma co ciagnac tego tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dzizz, mista.

Po co komu te 136 KM z 2.3 litra ?

Toz to wol ociezaly jak ja nie wiem.

Moc dopasowana do ciezaru samochodu, oszczedny silnik.

U niemca tego nie znajdziesz.

Jedynie mozna liczyc na 500 tys km w dieslach.

Ja wiem czy taki muł? Ja miałem A80 2.0 (115KM) i wcale taki wolny nie był (10s 100km/h, vmax 205km/h). Ten ma 20KM więcej a waga niewiele większa więc osiągi będą trochę lepsze. No i jest to jakby nie patrzeć auto dość duże (poza zje**nym bagażnikiem).

 

Teraz przy tych sprowadzonych 500 tys. aut można znaleźć naprawdę dobre auta w dobrej cenie. Tylko trzeba moooooooooooooocno poszukać... Albo samemu jechać po cuś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli inymi słowy brac audi mam nadzieje ze bedzie to dobry wybór chce 2,3 l bo zawsze to bardziej elastyczny silnik i bede starał sie jeździc oszczednie . forda nie chce bo mają bardzo złą opinie a opla mam i to są auta bardzo dobre ale ta blacha :cry: tego co wstawił taką blache to tych aut powinni za (ciach) powiesic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozna tez pomyslec o Punto czy nawet Lanosie/Matizie. Dosc dobra opinie maja te autka, choc sa juz mniejsze (no moze poza Lanosem) od tych proponowanych wczesniej. Zreszta opinie opiniami, liczy/licza sie poprzedni wlasciciel/le i ich dbalosc o samochod. Nawet najlepszy samochod bedzie sie psul na potege, jesli nie bedzie sie o niego dbac. Trzeba jeszcze wziac pod uwage, ze co bardziej niechlujni na te 2 czy 3 miesiace przed planowana sprzedaza auta nie beda pewnikiem kazdej ciach!lki naprawiac i nie beda tez auta oszczedzac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...