Jancio Opublikowano 23 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2004 Witam. Sądny weekend mi sie wczoraj zaczą... Wyszedłem z wanny i win2k3 przywital mnie uroczym BSODem spowodowanym ntfs.sys. I jak padł tak już nie wstał, to znaczy udało mi się go kilka razy uruchomić, ale zaczynał wywalać wszystkie możliwe błedy. Od nieprawidłowego zainicjowana apliakcji typu 'net.exe', poprzez stwierdzenie, 'ze <jakas bitmapka GG> nie jest prawidlowa dla systemu win32', a na BSODach wszelkiej maści ir dozaju skonczywszy. Za każdym razem kiedy zapuszczam checkdiska znajduje mieli go ze 40 minut (20GB partycja) i stwierdza ze znalazł błedy. Instalator win2k3 albo wykrzaczy sie z BSODem, albo wybierze sobiel kilka losowych plików, których nie może skopiować. Problem dotyczy również winXP zainstalowego na innej partycji(ten sam dysk(SATA)). Ten system udalo mi sie uruchomić, ale nie da sie pracować, bo co chwile wyrzuca BSODy... Co według was może być przyczyną problemu? Czy to może być Syndrom Nagłej Śmierci Northwooda? Mam taki plan, żeby udać sie do znajomego, którego mam pod ręką i włożyc Celka s478 i sprawdzić czy to własnie procesor d*** daje... Tylko czy XP nie sfiksuje jak mu sie procki zamieni? Z góry dziękuje za wszytskie sugestie.... Pomóżcie! :( Pozdrawiam P.S. w miedzy czasie jak chciałem dyski przełozyć spaliłem jeszcze siostrze zasilacz... Ehhh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 24 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2004 najpierw odkręć proc (nie pisałeś) potem sprawdź pamięci u kogoś (gold memory lub memtest) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancio Opublikowano 24 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2004 Sprawdziłem pamiątki... umarła jedna kość Infineon'a... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...