bruce Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 byc moze ma ktos z was jakies sprwdzone sposoby?? myslalem o stopniowym przechodzeniu na fajki z coraz mneijsza zawartoscia nikotyny.... czy to dziala?? juz teraz przerzucilem sie na lighty, planuje przesiadke na super lighty za kilka(nascie) dni...... od razu mowie, ze nie mam silnej woli, wiec jakies sposoby?? :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deczklav Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Przejdz na sqna. Nadchodzi swieto zmarlych - zapal za ich dusze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majdan Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Czytałem, że paradoksalnie papierosy light są jeszcze bardziej niezdrowe od mocnych. Ponieważ palacz zaciąga się dużo głębiej i mimo mniejszej zawartości nikotyny w dymie, przyswaja jej więcej. Poza tym zwiększają ryzyko rozedmy płuc. Jak nie masz silnej woli to sie zamknij na odwyk :D Przy okazji rzucisz picie i ćpanie :lol: Ewentualnie mozesz spróbować gum albo plastrów ale IMHO to tylko dodatki i do rzucenia palenie jednak potrzeba jest silna wola. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Ivan Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Nie ma, osoby, które znam i które rzuciły palenie zrobiły to nagle z dnia na dzień. Albo chcesz palić albo nie. Nie ma to tamto ;] A numery z lightami to tylko mamienie samego siebie :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Zawsze jak będziesz tracił wolę to sie przykuj do kaloryfera ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruce Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Nie ma, osoby, które znam i które rzuciły palenie zrobiły to nagle z dnia na dzień. Albo chcesz palić albo nie. Nie ma to tamto ;] A numery z lightami to tylko mamienie samego siebie :> no wlasnie.....tak tez myslalem ;p majdan-bez takich! akurat tak sie sklada, ze jestem "czysty" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s0n1c Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Leczenie pradem :lol: (nie wiem jak to fachowo sie nazywa) Ciotka na to poszla i juz nie pali, a palila hohohoho... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartool Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 ta bez silnej woli to bedzie kiepsko... do godziny 24 palil od 24 powiedzl nie pale, rzucam palenie... 3 miechy po rzuceniu nosil cala paczke fajek w spodniach... 9 lat minelo i ani jednej fajki nie spalil ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruce Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Leczenie pradem :lol: (nie wiem jak to fachowo sie nazywa) Ciotka na to poszla i juz nie pali, a palila hohohoho... jakies wiecej info?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
n0rbi Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 hmm wg mnie to tylko silna wola ... starszy palil, jakies 20-30 lat (nie mam dokladnych info -palil) i rzucil babcia palila (jakies 50 lat palila) i rzucila (tu bodzcem bylo to, ze w gazecie wyliczyli ile traci sie kasy na to rocznie :D ) stary, nie daj sie, rzucaj sam, zadne leczenie pradem, dasz rade ! jestesmy z Toba ! a tak wogole to <brawo> za decyzje :) w koncu :P ;-) nie moge sie wygadac :) place mi sie myla :) wiec w nawiasie to tyle, ile palili, latek maja troche wiecej ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 heh trzeba bylo byc madrym i nie ulegac "towarzystwu" i nie robic popisuwy;] a teraz masz;] jaraj jaraj prezesi ciesza sie jak glupi;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Przerzuć się na cygara, kupisz sobie kilka cohib za 50 złociszy i zbankrutujesz - nie będziesz miał już kasy na fajki, proste, nie? ;> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
n0rbi Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Piratez - ja nie uleglem towarzychu i sie teraz ciesze :) lepiej chyba ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> ta 100 miesiecznie i podpalic :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raki Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Leczenie pradem :lol: (nie wiem jak to fachowo sie nazywa) Ciotka na to poszla i juz nie pali, a palila hohohoho... jakies wiecej info?? Byłem na tym samym ... bez silnej woli też nic nie da... Nazywa się to biorezonans magnetyczny (o ile o tym samym mówimy). Kosztowało to chyba jakies 80zł u mnie w mieście i drugi zabieg był za darmo (na wypadek gdyby ktoś nie wytrzymał) Tym "ktośiem" byłem między innymi ja... W sumie nie paliłem jakies 3 miesiące i wogóle mnie nie ciągnęło... ale kiedys byłem z kumpelą na browarze jak to wiadomo przy piwie sie chce palic... no to sobie wzięłem jednego "maszka" i TO BYŁ BŁĄD! od tamtego czasu wróciłem do nałogu! Byłem na 2 gratisowym zabiegu... ale efekt był o wiele gorszy od 1szego ... było czuś już wyraźną pokusę! :( No i tak nadal palę i palę... i w sumie narazie nie chce rzucić.. Ale wiecie co... IMO najlepszą motywacją jest panna która nie pali... dorwiesz taką laskę i będzie Ci na niej naprawde zależało to zrezygnujesz z tego ścierwa... :) W każdym razie POWODZENIA! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 co dzialalo na moich znajomych najlepiej. Kup karton papiersowow. Koniecznie mocnych. Im mocniejsze tym lepsze. Walnij sobie kielona na znieczulenie. ZNajdz sobie kolege ktory takrze chce rzucic palenie. Niech on takze walnie kielona. Palcie na zawody ktory wiecej, bez przerwy przypalajac jednego papierosa od drugiego i nie przerywajac. Ilosc = jakosc terapii. Idzcie spac. Wiele dni pozniej gdy przestaniecie chorowac, na mysl o dymku dostaniecie konwulsji. Dziala jak narazie na 7 z 10 osob. Natychmiastowo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Domin] Opublikowano 29 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2004 Kiedys palilem ostro od bodajze 7 klasy szkoly podstawowej do 4 liceum, a co spowodowalo ze przestalem palic? Hmm po prostu ktoregos pieknego dnia kapnolem sie ze wydalem tyle kasy na fajki ze moglbym niezly sprzecior kupic :] i tak jeden nalog wyparl inny :P od paru lat nie mialem fajka w gebie i jest mi z tym dobrze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 jak kumplowi wyliczylem ze przez 4lata spalil kontener papierosow to zaczlo zuczac :] ja ostatnio czuje ze chyba jakies uczulenie mi sie robi jak jestem w towarzystwie osoby ktora pali to rzygac mi sie chce a jak na wgk pojade to joz wogle 30min i zielony jestem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turzol Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Ja pale juz 8 lat, od IIklasy liceum - rzucac probowalem, ale bezskutecznie. Przyznam szczerze, ze nie wyobrazam sobie zakrapianej imprezki bez wdychania nikotyny - po prostu to lubie. Aczkolwiek papieros rzadzi mna juz na tyle, ze nie potrafie rano funkcjonowac bez zapalenia fajki. Drugim objawem wladzy nalogu nade mna jest to, ze gdy nie mam pod reka papierosa, a chce mi sie palic to ujawnia sie we mnie jakas chec rozpieprzenia wszystkiego dookola, zeby tylko moc zapalic. Wredny nalog, ot co. Powiem tylko tyle, ze kumpel probowal rzucic po 10 latach palenia i probowal wszystkich metod (plastry, rezonans, Nicorette) i dopiero hipnoza dala efekt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 nie paliłem, nie palę i nigdy nie będę palił nawet nie spróbowałem, bo ciach! mnie obchodzi jak to smakuje, z czym to się je itp itd, dla mnie to ciach!o :lol: i cieszę się jak dziecko, że mnie ten problem nie dotyczy 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Ja też nie palę. Kiedyś raz spróbowałem i kurde wogóle mi się nie spodobało. Ogólnie to widzę, że raczej teraz moda na niepalenie jest. U mnie w klasie (2 LO) pali może z 5-6 osób na 30. Ojciec mówi, że jak chodził do szkoły średniej 25 lat temu to 3/4 klasy jarało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 masz racje kuc :] to tak jak by kucnac sobie w parku kolo goowna i zastanawiac sie jak smakuje :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luks__pl Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Przejdz na sqna. Nadchodzi swieto zmarlych - zapal za ich dusze... :twisted: Bardzo dobra metoda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 masz racje kuc :] to tak jak by kucnac sobie w parku kolo goowna i zastanawiac sie jak smakuje :Pheh, lepiej tego nie można było ująć witaj w gronie 8) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalak Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Ja nie pale, chyba, że biernie przy znajomych ale dosyć mam tego smrodu, w szkole, na ulicy i różnych publicznych miejscach. Dla mnie szlugi poprostu śmierdzą i nie zamierzam ich palić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majdan Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Ja nie pale, chyba, że biernie przy znajomych ale dosyć mam tego smrodu(...)To tak jak ja, gdy ktoś zapala przy mnie papierosa mam ochote mu przywalić w mordę :x Dla mnie to prawie tak jakby ktoś puszczał bąki w towarzystwie, smród jest porównywalny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Ja nie pale, chyba, że biernie przy znajomych ale dosyć mam tego smrodu(...)To tak jak ja, gdy ktoś zapala przy mnie papierosa mam ochote mu przywalić w mordę :x Dla mnie to prawie tak jakby ktoś puszczał bąki w towarzystwie, smród jest porównywalny. Racje, bleh zresztą ja już bąki wole :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Zawsze jak będziesz tracił wolę to sie przykuj do kaloryfera ;)taaaak narazie chyba najlepszy sposób na rzucenie kongratulejszon :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nexer Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 To tak jak ja, gdy ktoś zapala przy mnie papierosa mam ochote mu przywalić w mordę :x Dla mnie to prawie tak jakby ktoś puszczał bąki w towarzystwie, smród jest porównywalny. Ja tak samo. Z chęcią bym takiemu wcisnął ten ciach!y papieros w przełyk. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 gdzie jest emot w którym się żyga, bo z chęcia zwymiotował bym na cały ekran :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nexer Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...