Skocz do zawartości
bruce

rzucanie palenia

Rekomendowane odpowiedzi

byc moze ma ktos z was jakies sprwdzone sposoby??

 

myslalem o stopniowym przechodzeniu na fajki z coraz mneijsza zawartoscia nikotyny....

czy to dziala??

juz teraz przerzucilem sie na lighty, planuje przesiadke na super lighty za kilka(nascie) dni......

 

od razu mowie, ze nie mam silnej woli, wiec jakies sposoby?? :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, że paradoksalnie papierosy light są jeszcze bardziej niezdrowe od mocnych. Ponieważ palacz zaciąga się dużo głębiej i mimo mniejszej zawartości nikotyny w dymie, przyswaja jej więcej. Poza tym zwiększają ryzyko rozedmy płuc. Jak nie masz silnej woli to sie zamknij na odwyk :D

Przy okazji rzucisz picie i ćpanie :lol: Ewentualnie mozesz spróbować gum albo plastrów ale IMHO to tylko dodatki i do rzucenia palenie jednak potrzeba jest silna wola.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma, osoby, które znam i które rzuciły palenie zrobiły to nagle z dnia na dzień. Albo chcesz palić albo nie. Nie ma to tamto ;]

A numery z lightami to tylko mamienie samego siebie :>

no wlasnie.....tak tez myslalem ;p

 

majdan-bez takich!

akurat tak sie sklada, ze jestem "czysty"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm wg mnie to tylko silna wola ... starszy palil, jakies 20-30 lat (nie mam dokladnych info -palil) i rzucil

babcia palila (jakies 50 lat palila) i rzucila (tu bodzcem bylo to, ze w gazecie wyliczyli ile traci sie kasy na to rocznie :D )

 

stary, nie daj sie, rzucaj sam, zadne leczenie pradem, dasz rade ! jestesmy z Toba !

a tak wogole to <brawo> za decyzje :) w koncu :P ;-)

 

nie moge sie wygadac :) place mi sie myla :)

wiec w nawiasie to tyle, ile palili, latek maja troche wiecej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leczenie pradem :lol: (nie wiem jak to fachowo sie nazywa)

Ciotka na to poszla i juz nie pali, a palila hohohoho...

jakies wiecej info??

Byłem na tym samym ... bez silnej woli też nic nie da...

 

Nazywa się to biorezonans magnetyczny (o ile o tym samym mówimy).

Kosztowało to chyba jakies 80zł u mnie w mieście i drugi zabieg był za darmo (na wypadek gdyby ktoś nie wytrzymał) Tym "ktośiem" byłem między innymi ja...

 

W sumie nie paliłem jakies 3 miesiące i wogóle mnie nie ciągnęło... ale kiedys byłem z kumpelą na browarze jak to wiadomo przy piwie sie chce palic... no to sobie wzięłem jednego "maszka" i TO BYŁ BŁĄD! od tamtego czasu wróciłem do nałogu!

 

Byłem na 2 gratisowym zabiegu... ale efekt był o wiele gorszy od 1szego ... było czuś już wyraźną pokusę! :(

 

No i tak nadal palę i palę... i w sumie narazie nie chce rzucić..

 

Ale wiecie co... IMO najlepszą motywacją jest panna która nie pali... dorwiesz taką laskę i będzie Ci na niej naprawde zależało to zrezygnujesz z tego ścierwa... :)

 

W każdym razie POWODZENIA!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co dzialalo na moich znajomych najlepiej. Kup karton papiersowow. Koniecznie mocnych. Im mocniejsze tym lepsze.

 

Walnij sobie kielona na znieczulenie.

 

ZNajdz sobie kolege ktory takrze chce rzucic palenie.

 

Niech on takze walnie kielona.

 

Palcie na zawody ktory wiecej, bez przerwy przypalajac jednego papierosa od drugiego i nie przerywajac. Ilosc = jakosc terapii.

 

Idzcie spac.

 

Wiele dni pozniej gdy przestaniecie chorowac, na mysl o dymku dostaniecie konwulsji. Dziala jak narazie na 7 z 10 osob. Natychmiastowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys palilem ostro od bodajze 7 klasy szkoly podstawowej do 4 liceum, a co spowodowalo ze przestalem palic? Hmm po prostu ktoregos pieknego dnia kapnolem sie ze wydalem tyle kasy na fajki ze moglbym niezly sprzecior kupic :] i tak jeden nalog wyparl inny :P od paru lat nie mialem fajka w gebie i jest mi z tym dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak kumplowi wyliczylem ze przez 4lata spalil kontener papierosow to zaczlo zuczac :]

ja ostatnio czuje ze chyba jakies uczulenie mi sie robi jak jestem w towarzystwie osoby ktora pali to rzygac mi sie chce a jak na wgk pojade to joz wogle 30min i zielony jestem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pale juz 8 lat, od IIklasy liceum - rzucac probowalem, ale bezskutecznie. Przyznam szczerze, ze nie wyobrazam sobie zakrapianej imprezki bez wdychania nikotyny - po prostu to lubie. Aczkolwiek papieros rzadzi mna juz na tyle, ze nie potrafie rano funkcjonowac bez zapalenia fajki. Drugim objawem wladzy nalogu nade mna jest to, ze gdy nie mam pod reka papierosa, a chce mi sie palic to ujawnia sie we mnie jakas chec rozpieprzenia wszystkiego dookola, zeby tylko moc zapalic.

 

Wredny nalog, ot co. Powiem tylko tyle, ze kumpel probowal rzucic po 10 latach palenia i probowal wszystkich metod (plastry, rezonans, Nicorette) i dopiero hipnoza dala efekt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie palę. Kiedyś raz spróbowałem i kurde wogóle mi się nie spodobało. Ogólnie to widzę, że raczej teraz moda na niepalenie jest. U mnie w klasie (2 LO) pali może z 5-6 osób na 30. Ojciec mówi, że jak chodził do szkoły średniej 25 lat temu to 3/4 klasy jarało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pale, chyba, że biernie przy znajomych ale dosyć mam tego smrodu(...)

To tak jak ja, gdy ktoś zapala przy mnie papierosa mam ochote mu przywalić w mordę :x Dla mnie to prawie tak jakby ktoś puszczał bąki w towarzystwie, smród jest porównywalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pale, chyba, że biernie przy znajomych ale dosyć mam tego smrodu(...)

To tak jak ja, gdy ktoś zapala przy mnie papierosa mam ochote mu przywalić w mordę :x Dla mnie to prawie tak jakby ktoś puszczał bąki w towarzystwie, smród jest porównywalny.

Racje, bleh zresztą ja już bąki wole :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tak jak ja, gdy ktoś zapala przy mnie papierosa mam ochote mu przywalić w mordę  :x Dla mnie to prawie tak jakby ktoś puszczał bąki w towarzystwie, smród jest porównywalny.

Ja tak samo. Z chęcią bym takiemu wcisnął ten ciach!y papieros w przełyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...