Mysterio Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Tak jak w temacie, wkrótce jadę do Anglii do pracy (za 2 tygodnie), praca legalna, pewna, itp... Mam więc kilka pytań do osób które tam są/były: - Co ze sobą wziąć (jaka tam jest pogoda, co tam się może przydać, itp..) - będę w Oxfordzie? - Jak jest tam z cenami? (czy 150 funtów/ tydzień na "czysto" czyli oprócz tego spanie, jedzenie, pranie, ubezpieczenie, jakieś podatki, itp. zapłacone to dużo czy mało jak dla Polaka?) - Dobrze trzeba znać angielski? (Ja znam "w miarę dobrze" czyli dogadać się dogadam, ale bez przesady, książki nie przeczytam ani nie napiszę ;]) No i też bym prosił o jakieś wskazówki itp. (co, gdzie, kiedy, itd...?). Jak tam wygląda sprawa z przestępczością (czy po 22 lepiej nie wychodzić - tak jak u nas), imprezy, [gluteus maximus], itp. ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P_i_t_t Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Przede wszystkim : - co to za praca ? - pogoda w Oxordzie całkiem ok - w końcu to połludniowy-wschód (nie to co moje Glasgow i generalnie północ kraju) - generalnie klimat jest ładgodny - tzn niezbyt gorące lata i mroźne zimy (śnieżkami to się raczej nie porzucasz :)) - ceny będą wysokie (południe kraju niestety tak ma - dodatkowa bliskość Londynu to potęguje) - w kwestii finansowej - zależy co za mieszkanie dostaniesz - 10 Polaków w jednym mieszkaniu ? (osobiście nie polecałbym mieszkania z rodakami - niestety, no chyba że dobrze kogoś znasz) - jakie jedzenie - jakiś najtańszy chłam czy normalne śniadania, obiady itd ? - co masz zapłacone - council tax, income i national insurance ? - te 150 ft jeśli jest na czysto, to nie ma żadnego problemu - znajomość angielskiego zależy właśnie od rodzaju pracy - ale generalnie jak się potrafisz dogadać to nie powinno być problemu. Jeśli chcesz się spróbować to przyjedź na północ i pogadaj ze Szkotami 8) - to jest tzw "ultimate test" - jeśli będzie ok to nie ma bata na Ciebie. - przestępczość - hmm - generalnie Londyn to największe zgrupowanie wszelakiej maści poszukiwaczy szczęścia ;) - niestety pełno też brudasów, dilerów, naciągaczy itd. Mnóstwo też policjantów - zarówno w mundurze jak i po cywilu. Jak w każdym dużym mieście tak i tu można trafić na miłą okolicę jak i równie dobrze dostać po gębie. Oxford powinien być bardziej wykrystalizowany i bezpieczniejszy - ale po prostu uważaj na siebie - i jeszcze raz mówie - uważaj na niektórych rodaków (potrafią naprawdę wykręcić niezły numer :? ) - nie wiem skąd jesteś i jak masz zamiar tu przyjechać (samolot/autokar) ?. Jeśli będziesz miał dużo bagażu to lepiej wyślij paczkę autokarem - zapłacisz może max 100 zł. To tyle z grubsza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mysterio Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 O widze że ktoś się zainteresował (dzięki :) ): - praca: asystent kucharza, - transport: samolot do Londynu, potem autobus do Oxfordu i z oXfordu mnie koleś odbiera, - pracę załatwił mi dobry znajomy który tam właśnie pracuje od roku i mam być jego asystentem, - mieszkanie: początkowo w pokoju we 4, po 2 - 3 tygodniach osobne pokoje na wzór kawalerki (teraz jest remont więc dlatego na początku razem), - jedzenie: chyba normalne bo to jest motel + restauracja w nim, no i jedzenie takie jakie tam podają, więc coś na wzór zwykłego przeciętnego baru u nas (chyba) Lecę liniami air polonia (tańsze od lotu :) ). Tam pracodawca mi opłaca wszystkie podatki, ubespieczenia, świadczenia, itp., praca w pełni legalna. (council tax, income i national insurance - co to? 8)) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P_i_t_t Opublikowano 30 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2004 Jeśli tak to nie masz się czym przejmować :). Z ważniejszych informacji : - przy kuchni zawsze możesz sobie coś podjeść (bardzo dobra posada :)) - Air Polonia ok - trochę mało miejsca na nogi (ale w końcu lecisz raptem 2 godzinki) - jedyny minus to, że lubią się dopierdzielać do bagażu (20kg + 5kg podręczny) - dlatego jeśli masz jakąś extra wielką pakę wyślij sobie autobusem - jak pracujesz z kumplem to super - przynajmniej początek nie będzie wielkim szokiem - z tego co piszesz mieszkanie to typowe "shared flat" (swój pokoik + lazienka,kibel, kuchnia wspólna) - grunt to skumplować się z ludzmi na poziomie, bo w przeciwnym razie jak trafisz na jakiś "syfiarzy" będziesz się musiał użerać. - council tax - podatek za mieszkanie (studenci są z tego zwolnieni) - myślę, że minimum 2000 ft/rok za całe mieszkanie - income tax - podatek od zarobku (ok 10 , 22, 40 %) - national insurance - powszechne ubiezpieczenie zdrowotne - że nie pracujesz na czarno i masz jakieś tam podstawowe świadczenia (11% od zarobku) - zatem wyliczenie wygląda tak : 11% od zarobku brutto a potem z tego co zostanie income tax (odpowiednia stawka wg konkretnej tabeli) - jeśli zarabiasz mało - tj max 4500 ft/rok to jesteś zwolniony z obu podatków Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...