psychodeliczny Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 No i Bush wygrał... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwistak Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 No i [gluteus maximus] myslalem ze sie cos zmieni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SKRYTOBOJCA Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Niektore tutaj wypowiedzi sa tragiczne, ze tak powiem :) Ale co tam, przyzwyczaic sie mozna ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcellus Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Witam ponownie ;) [ciach!]Ja rowniez witam :) Jest w tym wiele prawdy co mowisz. Odnosnie rodziny Busha, to pisali to w ktoryms wydaniu tygodnika TIME jakies pol roku temu... w ogole przed wyborami duzo artykulow sie pojawilo... oj bylo czytania ;) Zastanawia mnie tylko (Bush i tak wygral wiec w sumei po zawodach) dlaczego ludzie zapominaja o tych wszystkich obietnicach Busha sprzed 4 lat. Wszystko nagle sie tlumaczy, ze 9/11 i musial zmienic polityke i nie skupil sie na polityce wewnetrznej. Zapewne z niesmakiem bede patrzyl na jego kolejne 4 lata. Chyba nikt tutaj nie powie, ze stosunki miedzynarodowe za kadencji Busha zupelnie sie poprawily. Amerykanie jako narod sa znienawidzeni w wieeelu czesciach swiata. Poczawszy od Francji, a konczac na Hong-Kongu... Duzo rozmawialem na ten temat z ludzmi ktorzy podrozuja i osobiscie jestem przerazony w jak krotkim czasie ameryka stracila swoja pozycje "kraju, ktory sie zawsze kocha". Na koniec moze tylko dodam cos o czym niektorzy zapominaja... Prezydent sam w sobie moze i ma wplyw na to co sie dzieje, ale tak naprawde jego decyzje bazuje sie na slowach doradcow (ktorzy siedza na tych samych stolkach kilkanascie lat). A jest to calkiem spora grupa ludzi. Jedyny plus jaki widze, to moze Bush sie teraz skupi na poprawnym rzadzeniu a nie populistycznych zagrywkach zeby wygrac kolejnej wybory ;) Bo za 4 lata, to w Bialym Domu (mam nadzieje!) Bushow juz nie bedzie ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 czy wy czasem nie przesadzacie ??? zyjemy w wolnym kraju i moge np napisac ze nie zaglosuje na busha bo wyglada jak malpka To moje zdanie i ja wybieram powod dla ktorego zaglosowal bym tak a nie inaczej Moge rownie dobrze zaglosowac na andriu leppera bo bedzie zabawnie jak bedzie prezydentem albo bo ma fajny krawat i co mi zrobicie ?? Troche wiecej wyrozumialosci :) powod ze nie zaglosuje na busha bo ogladalem faranhaita jest rownie dobry jak milion innych powodow :) Oczywisnie nie jestem milosnikiem andriu i nie ogladalem faranhaita (miejsza z tym jak sie to pisze) a mimo to nie lubie busha za jego polityke zagraniczna i to jest dla mnie dobry powod zeby nie glosowac na niego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcellus Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 hehe... i "najzabawniejsze" jest to, ze wiekszosc ludzi wlasnie glosuje bo ot tak - kogos lubi za male cos, albo nie. Dopiero jak ktos sie bardziej rozczytuje o polityce, analizuje i troche mysli nad tym co dany kandydat jest w stanie zmienic - wtedy sie zastanawia dluzej - ale takich ludzi jest zdeeecydowanie mniej :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 w sumie... To Ja powienienm wygrać... Oddałbym USA pod 500 letnią okupacje przez Poske... nauczyliby sie czegoś... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 nie jestem za bardzo za jednym czy za drugim, ale mam przeczucie ze wgra Bush i wierze w te przeczucia :). czyli tak bedzie :P wcale nie powiem "a nie mowilem" no to wojny ciag dalszy mamy........ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPC Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 . Prezydent sam w sobie moze i ma wplyw na to co sie dzieje, ale tak naprawde jego decyzje bazuje sie na slowach doradcow (ktorzy siedza na tych samych stolkach kilkanascie lat). A jest to calkiem spora grupa ludzi. e ;] no moor wyłapał ten moment w farenhajcie , gdy krzak siedział w przedszkolu i podszedł do niego jakis koles z jego otoczenia i powiedział mu ze "kraj został zaatakowany" ( było to chwile potym jak w WTC walneły samoloty) a krzak jak przystało na głowe swiatowego mocarstwa w obliczy zagrozenia panstwa złapał doła i siedział bezczynnie przez 7 min !! zamiast natychmiast przerwac wizyte w szkole i zaczac działac , koles był tak zakrecony , zagubiony ze az mi sie go zrobiło żal , zupełnie nie wiediedzial co zrobic ! Jackul sory juz poprawilem , sie chochlik wkradł ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikaelus Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 [Ta, a tym policjantem jest niewykształcony cham, prostak i alkoholik, który nie ma nie tylko pojęcia o świecie, ale o też o prawach nim rządzących. Rozpętał bezsensowną wojnę powodując konflikt z Europą i ostatecznie marginalizując rolę ONZ. Dał 20mld $ na rozbrojenie Rosji i ledwo miliard dla głodujących w Afryce, kontynencie, który może stać się zarzewiem następnego konfliktu, bo niesprawiedliwość tam panująca jest wielokrotnie większa niż gdziekolwiek indziej na świecie. Osłania [gluteus maximus] w Izraelu, który dopuszcza się zbrodni wojennych na narodzie Palestyńskim i który może wywołać konflikt z Iranem - nieporówywalnie większy w skali niż ten iracki. Tak tak - dajmy mu jeszcze 4 lata, niech się dalej bawi w rozpierdalanie świata. Ech jak widać lewactwo się szerzy jak zaraza Jakie lewactwo? Czerwną zarazę na Madagaskar bym wysłał. Masz ciach!iane pojęcie o moich poglądach to się nie wypowiadaj. Wygrał cham i prostak, tak jak mówiłem. Rozpętał wojnę dla ropy i osłony Izraela. No nic, może to nie tak źle, w końcu ktoś przepowiadał drugi Holocaust, a jak tak dalej pójdzie to inaczej porządek na świecie nie zapanuje... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loco_pl Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Bush wygral, i dobrze, umie chronic kraj twardą ręką. ps. czy ktos zauwazyl ze Polska staje sie 51. stanem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krootki Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 (...) Dał 20mld $ na rozbrojenie Rosji i ledwo miliard dla głodujących w Afryce, kontynencie, który może stać się zarzewiem następnego konfliktu, bo niesprawiedliwość tam panująca jest wielokrotnie większa niż gdziekolwiek indziej na świecie. (...) Taaa, dawanie kasy do Afryki to jest super rozwiązanie LOL. Większość problemów państw Afryki rozpoczęła się (lub rozwinęła) w XIX-XX wieku. A dlaczego? Bo zakończono kolonializm i dostali swoją upragnioną niepodległość. I do władzy w tych krajach doszły rody "królewskie" i inne partie/ugrupowania, które mają w głębokim poważaniu mieszkańców swoich krajów, przechwytują 90% międzynarodowej pomocy, zajmują się tylko bogaceniem na olbrzymią skalę itd. Stąd ciągłe wojny domowe, rebelie, zamachy itd. Niektórzy ani trochę nie dorośli do niepodległości. I nawet dając tam bilion dolarów pomoże im się tam w minimalnym stopniu, w żadnym razie nieproporcjonalnym do udzielonej pomocy... PS Sorry za OT, ale nie lubię czytać bzdur. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikaelus Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 No i dlatego Bush bawi sie w rozniecanie kolejnych konfliktów na świecie. Tak! Walczymy z terroryzmem! Jak widać nie tylko Polak mądry po szkodzie, bo terroryzm właśnie rodzi się w biedzie, a tych ludzi trzeba naprawdę ratować - i dla bezpieczeństwa światowego i ze zwykłej potrzeby sumienia, bo lata wykorzystywania przez świat zachodni spowodowały, że takie a nie inne siły doszły do władzy. To, że taka jest tam teraz sytuacja to TYLKO I WYŁĄCZNIE wina byłych kolonizatorów, którzy zostawili sobie wielkie włości na tamtych terenach, a państwową władzę "oddali", przez swoją kompletną ignorancję, miejscowym wataszkom. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Poza tym powinno się dać bushowi skończyć co zaczał imho.Niby dlaczego pozwolić mu dokończyć zła? Np. Hitlerowi (i innym ancymonom) też należało pozwolić "dokończyć" :roll: . Dziwne rozumowanie, jak ktoś robi źle to raczej trzeba mu wtym przeszkodzić a nie pomagać :/ Dobra, a może teraz powiesz mi, co takiego Bush zrobił źle?? To że napadł na Irak? Pff.. predzej czy poźniej ktos inny by to zrobił. Husaina trzeba było załatwic i imho dobrze sie stalo. Pisząc "dokończyć to co zaczął" miałem na myśli, że należy dać Bushowi czas na ustabilizowanie sytuacji w Iraku. Jak Kerry obejmie stołek to zupełnie Irak oleje i znowu jakiś fanatyk do władzy sie dorwie:/ Po prostu Bushowi potrzebna jest ta druga kadencja. Zgadzam się, ale teraz wedłgu mnie priorytetem jest załatwienie sprawy Korei Północnej i Iranu. A sprawy irackie swoją drogą też trzeba doprowadzić do końca, żeby nie było tak jak w czasie wojny w Zatoce Perskiej. I własnie dlatego kadencje musi mieć Bush :) Tak sie składa, ze ten Kerry to jakiś "pacyfista" jest i pewnie wycofałby wojska z Iraku. Poza tym historia uczy nas, że zmiana prezydenta podczas wojny to największa głupota jaka może być. Zaprawde powiadam Wam :) Ps. Pozdro dla Jackula - słusznie prawi :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Ivan Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaprawdę powiadam Wam, na Korę Północną i Iran, Bush nie napadnie bo nic na tym nie zarobi a może stracić (juz raz w Korei USA dostało wciry :/). Jeśli myślicie, że te wojenki watażki Busha prowadzone są z pobudek prawych w celu krzewienia pokoju i dobrobytu to jesteście hmmm co najmniej naiwni :/ Pozatym wojna to zawsze jest najgorsze wyjście... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcellus Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaprawdę powiadam Wam, na Korę Północną i Iran, Bush nie napadnie bo nic na tym nie zarobi a może stracić (juz raz w Korei USA dostało wciry :/). Jeśli myślicie, że te wojenki watażki Busha prowadzone są z pobudek prawych w celu krzewienia pokoju i dobrobytu to jesteście hmmm co najmniej naiwni :/ Pozatym wojna to zawsze jest najgorsze wyjście... Dokladnie. Zgadzam sie z tym co napisales w 100%. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psychodeliczny Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaprawdę powiadam Wam, na Korę Północną i Iran, Bush nie napadnie bo nic na tym nie zarobi a może stracić (juz raz w Korei USA dostało wciry :/). Jeśli myślicie, że te wojenki watażki Busha prowadzone są z pobudek prawych w celu krzewienia pokoju i dobrobytu to jesteście hmmm co najmniej naiwni :/ Pozatym wojna to zawsze jest najgorsze wyjście... Nie twierdzę, że dzielny wujek "Dżordż" zaatakował Irak tylko z pobudek czysto pokojowych, ale walka z terroryzmem zmusza niekiedy do takich kroków (coraz częściej niestety). Terroryści stają się po prostu bardziej bezwzględni, a państwa takie jak Korea Płn. czy niegdyś Irak stanowią potencjalne zagrożenie dla całej ludzkości więc wyeliminowanie ich jest jak najbardziej słuszne. Chyba nikt nie chce zginąć lub umrzeć na chorobę popromienną spowodowaną "niespodziewanym prezentem" ze strony komunistycznej Korei na przykład... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 wygał busz i dobrze => dla Polski :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psychodeliczny Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 wygał busz i dobrze => dla Polski :DBush przynajmniej nie składał obietnic bez pokrycia dotyczących zniesienia wiz w przeciwieństwie do Kerry'ego, który wg mnie chciał zyskać przychylność "polskiego" elektoratu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krootki Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Wygrał Bush i.... tak naprawdę to powinniśmy mieć to w d**ie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackul Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Witam :) IGI: Masz rację każdy pisze co chcę .... A to że ktoś piszę rzeczy debilne, głupie to już tylko jego sprawa, on sobie wypracowuje opinie .... Jednak widać jestem taki z natury :) Będę się czepiał jak ktoś głupoty plecie .... LPC: Nie wiem czemu cytowałeś wypowiedz marcellusa a jest napisane: "Jackul napisał:" Jaki błąd :P Wracając do Busha. Oglądałem Farenthaita i też widzałem ten moment gdy Bush czytał dzieciom (heh śmiesznie to brzmi :) ) i powiem wam, że się zastanawiam czy ta sytuacja która była tam przedstawiona (Bush siedzi czyta ksiązkę, podchodzi do niego jakiś koleś w garniturze, mówi mu coś na ucha i Bush "przestaję kontaktować" z światem zewnętrznym) jest napewno dobrana do sytuacji z 11th września ..... No ale nic nie mi to sądzić .... marcellus: Jako, ze mieszkasz w Nowym Yorku napisz coś proszę jak amerykanie i Amerykańska prasa pisze o wyborach .. Bo jakoś wolę mieć jakieś wiadomości z pierwszej ręki niż z onetu czy wp :) Pozdrawiam Jackul :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcellus Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Jackul: Napisac moglbym chyba ksiazke bo sam nie wiem od czego tutaj zaczac... Sam Nowy Jork byl, jest i mysle, ze bedzie zawsze za Demokratami, wiec opinie tutejszych odkad tutaj mieszkam zawsze byly przeciwko Republikanom. Wiec trudno tutaj mowic o obiektywnosci. W telewizji natomiast generalnie jest tendencja do faworyzowania goscia co ma... lepsze kontakty - doh! Usmielbys sie naprawde jakbys ogladal TV przez ostatnie kilka tygodni i jak komentowane byly poszczegolne wydarzenia z kampanii. Generalnie wszedzie Bush, Bush i jeszcze raz Bush. W USA to sie juz taki robi kampanie, ze to tylko dzieki MEDIOM sie wygrywa, a one wiadomo - nie dosc, ze kosztuja duze pieniadze to jeszcze trzeba znac odpowiednie osoby. Taki FOX News to wedlug mnie najbardziej smieszna, subiektywna telewizja ever - juz (wiem, okreslenie moze i smieszne, ale... co tam) komunizm wymieka przy tym jaka tutaj scieme potrafia truc ludziom. I serio - takiej dobrej propagandy jak tutaj to ja w zyciu nie widzialem. Dobrze, ze czytam newsy na sieci z niezaleznych zrodel, to przynajmniej widze kto i jak na co patrzy. Pewnie chcialbys przyklady... hmmm... Musialbym Ci zeskanowac i wyslac kopie TIME'a, nagrac ta same relacje z FOX News i jeszcze dac relacje Reutersa... czasami mam wrazenie jakbym czytam o trzech roznych wydarzeniach ;) I troszke mi zal amerykanow, ze tak wierza w te swoje media. Jak rozmawiam z kumplami w pracy to staram sie im powiedziec jak cos widzi np. Europa (na podstawie rozmow z ludzmi). Generalnie jest przekonanie, ze tutaj wszystko jest 1st class i ogladaja i wierza wszystkiemu co jest tutaj. Nie chce tutaj nikogo obrazic, ale typowy Polak jest bardzo nieufny w stosunku do mediow - historia mowi sama za siebie. Rzad w Polsce wszyscy wiedza, ze pozostawia wiele do zyczenia, ale tutaj wcale nie jest az tak lepiej. Sa afery korupcyjne, tylko naprawde trzeba by sie ooostro doszukiwac, i media pisac jednak o tym jakos nie chca. I moglbym tak pisac i pisac... a i tak mylic sie moge, ale to jest tylko moje skromne zdanie - a raczej jego skromy fragment. Bo co tu duzo pisac? W tym kraju sie robi pieniadze, zyje dla pieniedzy i cala Polityka jest tylko dla pieniedzy. To jest ta jedyna zasada, ktora tutaj wszystkim kieruje. Europa pod wzgledem wartosci jest o epoke dalej niz "zachod". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 3 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2004 Zaprawdę powiadam Wam, na Korę Północną i Iran, Bush nie napadnie bo nic na tym nie zarobi a może stracić (juz raz w Korei USA dostało wciry :/). lol, a czy ja gdzies napisałem ze napadnie??? Wydanie wojny Korei Północnej byloby bardzo głupie i mogloby doprowadzic nawet do trzeciej wojny swiatowej niestety:/ Tu nie chodzi o napadanie na jakies państwa tylko o prowadzenie stanowczej polityki wobec nich. Jeśli myślicie, że te wojenki watażki Busha prowadzone są z pobudek prawych w celu krzewienia pokoju i dobrobytu to jesteście hmmm co najmniej naiwni :/ Pozatym wojna to zawsze jest najgorsze wyjście... Chcialbym przypomniec tylko, ze to nie Bush "zaczął":/ Jakby ktos nie pamiętał, to wszystko zaczęło się od ataków z 11 września 2001. Stąd ta cała kampania na rzecz walki z terroryzmem. Gdyby nie wydarzenia z 11 września to nikt by na Afganistan ani na Irak nie napadal (w każdym razie nie teraz). Spróbujcie postawić sie na miejscu Busha - terrorysci w bardzo śmialy sposob niszcza budynki bedace swoistym symbolem Ameryki, zabijajac przy tym tysiace osób. No i co prezydent ma zrobic w takiej sytuacji?? Siedzieć z założonymi rekami?? Musiał wydać w odwecie wojne Afganistanowi, zeby zachować twarz i pokazac ze Ameryka nie boi sie terrorystow. W momencie ataku na Afganistam Bush miał poparcie ponad 95% społeczeństwa. Skoro z Afganistanem tak dobrze mu poszlo to idąc za ciosem zaatakował Irak. Oczywiście, ze Ameryka bedzie czerpac z tego korzysci finansowe (ropa), ale czy to cos złego?? Jeśli można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu (czyli ując Husain'a i jeszcze na tym zarobić), to dlaczego by tego nie zrobić?? Poza tym powtorze raz jeszcze, ze w absolutnie żadnym wypadku nie powinno sie zmieniać prezydenta podczas wojny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ilubek Opublikowano 4 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2004 . Prezydent sam w sobie moze i ma wplyw na to co sie dzieje, ale tak naprawde jego decyzje bazuje sie na slowach doradcow (ktorzy siedza na tych samych stolkach kilkanascie lat). A jest to calkiem spora grupa ludzi. e ;] no moor wyłapał ten moment w farenhajcie , gdy krzak siedział w przedszkolu i podszedł do niego jakis koles z jego otoczenia i powiedział mu ze "kraj został zaatakowany" ( było to chwile potym jak w WTC walneły samoloty) a krzak jak przystało na głowe swiatowego mocarstwa w obliczy zagrozenia panstwa złapał doła i siedział bezczynnie przez 7 min !! zamiast natychmiast przerwac wizyte w szkole i zaczac działac , koles był tak zakrecony , zagubiony ze az mi sie go zrobiło żal , zupełnie nie wiediedzial co zrobic ! Jackul sory juz poprawilem , sie chochlik wkradł ;) To było po tym jak walnął pierwszy samolot, a wtedy jeszcze nie było pewności czy to wypadecz czy akt terroru. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPC Opublikowano 4 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2004 . Prezydent sam w sobie moze i ma wplyw na to co sie dzieje, ale tak naprawde jego decyzje bazuje sie na slowach doradcow (ktorzy siedza na tych samych stolkach kilkanascie lat). A jest to calkiem spora grupa ludzi. e ;] no moor wyłapał ten moment w farenhajcie , gdy krzak siedział w przedszkolu i podszedł do niego jakis koles z jego otoczenia i powiedział mu ze "kraj został zaatakowany" ( było to chwile potym jak w WTC walneły samoloty) a krzak jak przystało na głowe swiatowego mocarstwa w obliczy zagrozenia panstwa złapał doła i siedział bezczynnie przez 7 min !! zamiast natychmiast przerwac wizyte w szkole i zaczac działac , koles był tak zakrecony , zagubiony ze az mi sie go zrobiło żal , zupełnie nie wiediedzial co zrobic ! Jackul sory juz poprawilem , sie chochlik wkradł ;) To było po tym jak walnął pierwszy samolot, a wtedy jeszcze nie było pewności czy to wypadecz czy akt terroru. weź sie nie wypowiadaj jak nie ogladales filmu . po uderzeniu 1 samolotu bush był przed wejsciem do tej szkoołki poinformowali go ale zdecydował sie kontynuowac wizyte ( wtedy mogł to byc nieszczesliwy wypadek ) , a siedział w srodku z blokiem na maxa po tym jak uderzył 2 samolot i został o tym poinformowany .. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xor Opublikowano 4 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2004 czy wy czasem nie przesadzacie ??? zyjemy w wolnym kraju i moge np napisac ze nie zaglosuje na busha bo wyglada jak malpka To moje zdanie i ja wybieram powod dla ktorego zaglosowal bym tak a nie inaczej Owszem. Ale to nie jest anarchia, ze mozesz mowic doslownie wszystko. Np obrazac kogos. Jakie lewactwo? Czerwną zarazę na Madagaskar bym wysłał. Masz [ciach!] pojęcie o moich poglądach to się nie wypowiadaj.Pewne pojecie ma po Twoich niezwykle 'elokwentnych' wypowiedziach w tym watku... I jesli Ty masz prawo wypisywac takie debilizmy, to tym bardziej prawo do pisania swoich opinii ma on. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Ivan Opublikowano 4 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2004 Zaprawdę powiadam Wam, na Korę Północną i Iran, Bush nie napadnie bo nic na tym nie zarobi a może stracić (juz raz w Korei USA dostało wciry :/). lol, a czy ja gdzies napisałem ze napadnie??? Wydanie wojny Korei Północnej byloby bardzo głupie i mogloby doprowadzic nawet do trzeciej wojny swiatowej niestety:/ Tu nie chodzi o napadanie na jakies państwa tylko o prowadzenie stanowczej polityki wobec nich. Dokładnie mogło by się skończyć nieciekawie (III wojna światowa, broń atomowa i inne paskudzctwa) ale czy możesz rozwinąć termin "stanowcza polityka". Myślisz, że Koreańce się mogą czegoś przestraszyć? Korea Pół. jest problemem już od czasów zawieszenia broni i jakoś Zachód nie kwapił się przez ten czas cokolwiek tam zmienić, a to z prostej przyczyny - nie ma w tym żadnego interesu. Chcialbym przypomniec tylko, ze to nie Bush "zaczął":/ Jakby ktos nie pamiętał, to wszystko zaczęło się od ataków z 11 września 2001. Stąd ta cała kampania na rzecz walki z terroryzmem. Gdyby nie wydarzenia z 11 września to nikt by na Afganistan ani na Irak nie napadal (w każdym razie nie teraz). Spróbujcie postawić sie na miejscu Busha - terrorysci w bardzo śmialy sposob niszcza budynki bedace swoistym symbolem Ameryki, zabijajac przy tym tysiace osób. No i co prezydent ma zrobic w takiej sytuacji?? Siedzieć z założonymi rekami?? Musiał wydać w odwecie wojne Afganistanowi, zeby zachować twarz i pokazac ze Ameryka nie boi sie terrorystow. W momencie ataku na Afganistam Bush miał poparcie ponad 95% społeczeństwa. Skoro z Afganistanem tak dobrze mu poszlo to idąc za ciosem zaatakował Irak. Oczywiście, ze Ameryka bedzie czerpac z tego korzysci finansowe (ropa), ale czy to cos złego?? Jeśli można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu (czyli ując Husain'a i jeszcze na tym zarobić), to dlaczego by tego nie zrobić?? Poza tym powtorze raz jeszcze, ze w absolutnie żadnym wypadku nie powinno sie zmieniać prezydenta podczas wojny.A czy to Irak zaatakował USA? Czy to irakijczycy zburzyli WTC? Przecież teorie jakoby Saddam był powiązany z Al-kaidą i jakoby posiadał broń masowego rażenia nie sprawdziły się (zresztą Bush się tym skompromitował). Co ma zrobić prezydent? hmmm najlepiej rozpętać wojnę i skazać tym samym wielu swoich obywateli (a także sojuszników) na śmierć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...