zavader Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 Experience gained... Ale z drugij strony ja go rozumiem - to co przychodzi do glowy to "Tyle czasu w piz*u...".... A doswiadczenia sie zdobywa wlasnie w taki sposob -tego wszystkeigo w ksiazkach nie znajdziesz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GenghisKhan Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 4 lata to malo!, jedna chwilka tylko, sami pewnie keidys to zrozumiecie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość on23warszawa Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 4 lata to malo!, jedna chwilka tylko, sami pewnie keidys to zrozumiecieto zalezy moj najdluzszy zwiazek trwal okolo pol roku wiec 4 lata to PS zreszta wszystko zalezy od tego jaki jest ten zwiazek gdyz ludzie zyja w szarych,niewypelnionych do konca uczuciem zwiazzkach przez lata a sa i takie wypelnione namietnoscia,pozadaniem itp...ktore trwaja moze i krotko ale wtedy ludzie dowiaduja sie wiele osobie.gdyz bylo to intensywne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klekot Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 ja pi** jakie one sa zmienne... przyklad: moja dziewczyna... wychodze od niej z domu, to nie moze przestac mnie calowac, a gdy wracam do domu, wlaczam monitor, patrze na jej opis: "ja p*, mnie to wszystko przerasta" no k** Boze, Ty widzisz i nie grzmisz... jak mozna byc takim chaotycznym, przeciez to nie ma zadnego wytlumaczenia... niech sie zdecyduje czego chce... niech sie okresli... jesli nie wie i sie zastanawia, tzn ze nie chce... z nimi wytrzymac nie mozna przeciez... omfg... a sylwestra spedzilem na czyms, czego nie mozna okreslic nawet impreza :/ jakas stypa :/ dobrze, ze chociaz alkohol byl... omfg... moja head... a wracajac do dziewczyny, to jej zmienne humory ostatnimi czasy mnie tak wk** ze to massakra... peace, dla facetow (nie myslec, ze jestem tym, kim nie jestem ;) ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zavader Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 Eh - ja tez cos dodam od siebie - w spraiwe chaotycznosci... I dwulicowosci.. Mialem zajebista kolezanke [w zasadzie moze wyszloby cos wiecej z tego gdyby nie to ze okazala sie tym kim sa kobiety pokazane w powyzszysz przykladach...] - w szkole i poza nia super - extra sobie gadalismy, swietne relacje i w ogole, maximum rdochy z zycia - a na GG opisy w stylu "Mam dosc swiata .. Placze..." I jak tu cos takeigo zrozumiec? NO OFFENCE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajgon Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 E.... tam.... filozofia Everything is Pain robi sie modna powoli. Ile mozna spiewac o biedzie ? Pora na metal ;] A to o czym piszecie to nie jest cecha kobiet, tylko to jest taki typ ludzi, co wiecznie sie uzalaja nad soba, twierdza ze nic im sie nigdy nie udaje, nie maja po co zyc itd. I zeby im dupe maslem smarowal, to im nie dogodzi. Nie rozumiem tego, ale tak juz jest ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 Eh - ja tez cos dodam od siebie - w spraiwe chaotycznosci... I dwulicowosci.. Mialem zapupista kolezanke [w zasadzie moze wyszloby cos wiecej z tego gdyby nie to ze okazala sie tym kim sa kobiety pokazane w powyzszysz przykladach...] - w szkole i poza nia super - extra sobie gadalismy, swietne relacje i w ogole, maximum rdochy z zycia - a na GG opisy w stylu "Mam dosc swiata .. Placze..." I jak tu cos takeigo zrozumiec? NO OFFENCE nigdy nie myslałeś że to maska? sam nieraz tak postępuje ze mam maxymalną zwałe, ale tego nie widać,staram sie udawac ze wszystko jest ołrajt i ludzie pytają sie czemu mam taki dobry humor;]]]] kobiety nie sposób zrozumieć, trzeba sie po prostu przyzwyczaić;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość on23warszawa Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 internet ma to do siebie ze tutaj wychodza z czlowieka niektore schizy,ukrywane mysli itp patrz opisy na gg czy tlenie czy inne texty [padajace w rozmowach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zavader Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 No walsnie sie orientowalem ze to maska i po prostu po kilku takich akcjach zrobilem <papapa> i darowalem sobie bo i tak nic by z ego nie bylo a dziewczyna to typ opisywany powyzej [z tego co teraz widze bo nadal niestety mam z nia kontakt] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dares Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 Przed chwilą moja była przysłała mi życzenia smsem na Nowy Rok (nomen omen będąc u swego narzeczonego). Życzy mi optymizmu, uśmiechu i takich tam...Kończy słowami "nie wiem co pisać - przepraszam". Po grzyb te słowa ?? NIe wiesz co pisać...nie pisz ! Wachasz się ? To nie mąć w głowie innym i tyle. Nie wiem co myśleć i nawet nie próbuję bo i tak jej nie zrozumię. Rok 2004 minął i tyle. Rozdział ZAMKNIĘTY !!!!!!!! Mamy NOWY 2005 ROK !!! Wszystkim wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim spełnienia najskrytszych marzeń... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GenghisKhan Opublikowano 1 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2005 Przed chwilą moja była przysłała mi życzenia smsem na Nowy Rok (nomen omen będąc u swego narzeczonego). Życzy mi optymizmu, uśmiechu i takich tam...Kończy słowami "nie wiem co pisać - przepraszam". Po grzyb te słowa ?? NIe wiesz co pisać...nie pisz ! Wachasz się ? To nie mąć w głowie innym i tyle. Nie wiem co myśleć i nawet nie próbuję bo i tak jej nie zrozumię. Rok 2004 minął i tyle. Rozdział ZAMKNIĘTY !!!!!!!! Mamy NOWY 2005 ROK !!! Wszystkim wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim spełnienia najskrytszych marzeń... oj nie lepiej zeby moje sie nie spelnily bo w przeciwnym wypadku ten ziemski ,,swiatek" sie rozpadnie na kawalki;]]]]] :twisted: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 5 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2005 A Moj Skarb juz ustalił date Slubu Tadaaa :-] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAZOR Opublikowano 13 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2005 No i jak się trzymacie w nowym roku ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klekot Opublikowano 13 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2005 Moja mnie wk*** coraz bardziej... To, ze jest pewien czas akurat, w ktorym kobiety zwykle sa bardziej nerwowe niz zazwyczaj, nie upowaznia jej chyba do strzelania fochami na prawo i lewo :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiAłY Opublikowano 13 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2005 Ja się trzymam dobrze bo nie mam kobity, ale chciałbym mieć :>. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukecz Opublikowano 13 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2005 Nie chciej - same problemy z nimi jak widac :) Aktualnie w 3,5-letnim zwiazku z lezka wspominam czasy wolnosci ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chaos Opublikowano 13 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2005 pierdzielicie coniektorzy .. nie macie co to znaczy byc 4 lata z kims kogo sie naprawde kochalo i potem go nie miec ... mozecie se gdybac .. nie bedziecie wiedziec dopoki sie to wam nie przydarzy .. a jak jest to pierwsza milosc to juz wogole masakra Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukecz Opublikowano 13 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2005 Chaos spokojnie..., co niektorzy maja etap przejechania sie na tzw pierwszej milosci juz dawno za soba... Mimo iz na poczatku takiej "straty" rzeczywiscie zyc sie nie chce, to jednak z czasem sie to zapomina, nabiera dystansu do pewnych spraw (wlasnie w moim przypadku do spraw damsko-meskich :) ), moze to jakies wyksztalcenie mechanizmow obronnych aby nigdy sie nie powtorzylo to uczucie ktorego doswiadczamy po stracie pierwszej milosci... Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chaos Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2005 (edytowane) u mnie minelo juz 1,5roku .. niby zycie toczy sie normalnie i nie mysle o tym .. ale wystarczy ze cos mi ja naprawde przypomni i jest [gluteus maximus] ... odrazu dół... to jest ciezka sprawa i smiesza mnie wypowiedzi co niektorych w tym temacie bycie z kims przez 3miechy czy pol roku to "standard" pare lat to juz cos wiecej .. zreszta .. im dluzej tym bardziej sie czlowiek uzaleznia i zapada mu all w pamieci Edytowane 14 Stycznia 2005 przez Chaos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buziak Opublikowano 14 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2005 Chaos ma racje. Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze, ze nie znam i nie slyszalem o chodz troche podobnej dziewczynie, jak moja byla. Zadna inna taka nie jest i nie bedzie :( A ja nadal ja Kocham, bo byla cudowna. Stracilem najwazniejsza osobe, swojego zycia i to boli, bardzo boli .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 Moja mnie wk*** coraz bardziej... To, ze jest pewien czas akurat, w ktorym kobiety zwykle sa bardziej nerwowe niz zazwyczaj, nie upowaznia jej chyba do strzelania fochami na prawo i lewo :/ 1216274[/snapback] No to jest strasznie wkur*** <_< Ale i tak Ją Kocham :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiPoL Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 (edytowane) Heh, to juz jest przegięcie... Historia dni wczorajszego... Dziewczyne znam od ponad 2 lat. W sumie jest OK. Ale to co odpier**** to jest przegięcie wszelkich granic... Ma kolesia są pare lat. On studiuje w innym mieście. Ona była wczoraj na studniówce ( z kolegom, co akurat jest faktem). I koło 3 w nocy wpad kumpel z z mojej klasy. I to co się działo między nimi to jest poezja. Ja pie***** kumam w łazience, ale żeby dawała się lizać od palców w góre przy wielu ludziach, z kolesiem z którym gadała z 3 razy?!?! Potem oczywiście kontakt usta usta (moze myślała że zemdlał na stojąco :lol: ) He he, gadałem z nią na gg. Pierwsze pare zdań to oczywiście zaprzeczenie, potem mnie zablokowała, a na końcu jak mnie odblokowała, stwierdziłą ze to nie moja sprawa i mam się nie wtrącać... Śmiech na sali... Polecam Flexip ,,Ten Tym Mes, E. Blef Fach" kawałek ,,Dzień w dzień (zarzuty)", tak od 5 minuty bo jest łączona:) Edytowane 15 Stycznia 2005 przez PiPoL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fallensoul Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 Ach te kobiety...aż mi za nie wstyd.... Tak sobie to czytam wszystko i po prostu nie rozumiem jak można być takim człowiekiem jak te dziewczyny tutaj w rolach głównych! W głowie mi sie nie mieści że tak można oszukiwać swojego partnera!!! To po co wogóle takie laski angażują się w związek...Bez sensu jak dla mnie!!Sama jestem dziewczyną ale sorry, nie odwalam takich numerów!! Jak ktoś sie nie wyszalał albo mu ciągle mało to niech odpuści sobie bycie z drugą osobą bo jest na poziomie intelektualnym przedszkolaka i taki związek nie ma najmniejszego sensu!!! Bardzo łatwo jest zranić drugiego człowieka...a każde kłamstwo i tak wcześniej czy pózniej wyjdzie na jaw!!!! Tylko że już wtedy jest za pózno żeby cokolwiek naprawić!!!!!!!!!!!! Warto pomyśleć 10 razy zanim się coś zrobi!!!!! Kocham Cię Walkerku!!! :wub: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukecz Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 Nic tylko pogratulowac (i pozazdroscic) Walkerowi takiej kobiety.... :smile2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majdan Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 Nic tylko pogratulowac (i pozazdroscic) Walkerowi takiej kobiety.... :smile2: 1218907[/snapback] Nie zapominaj że kobiety co innego mówią a co innego robią ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _Azazel_ Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 (edytowane) Nie zapominaj że kobiety co innego mówią a co innego robią ;) 1218921[/snapback] haha no wlasnie:) one sa klamliwe z natury;) a juz jak maja te swoje dni to czasem wyrobic niemozna;) Edytowane 15 Stycznia 2005 przez _Azazel_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fallensoul Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 Nie zapominaj że kobiety co innego mówią a co innego robią Ale uwierz że nie w moim przypadku!!! Chciałbyś być zdradzony??? Ja nie!!! Wymagam od siebie i od innych!!! ;-) Zresztą przekonałam się na swojej skórze jak bardzo boli zdrada i już nie chce sobie tego uczucia przypominać!! :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olcia Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 haha no wlasnie:) one sa klamliwe z natury;) a juz jak maja te swoje dni to czasem wyrobic niemozna;) 1218954[/snapback] <span style="color:red;">[ciach!]</span>a moze sie pochwalisz jaki ty jestes klamliwy co? ty i wy wszyscy tu to pewnie takie kochajace aniolki ktore nigdy nie zdradzaja... smiechu warty ten temat.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 haha olcia ja jestem kochajacym aiolkiem ktory nigdy nie zdradza .... I uwazam ze kobiety slabiej sie angazuja w zwiazek i pewnie stad sie biora takie sytuacje ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chaos Opublikowano 15 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2005 [ciach!] a moze sie pochwalisz jaki ty jestes klamliwy co? ty i wy wszyscy tu to pewnie takie kochajace aniolki ktore nigdy nie zdradzaja... smiechu warty ten temat....akurat kłamliwośc niema nic do płci .. to kwestia charaktreru człowieka .. a ze kobiety sie minej angazuja to akurat prawda (w kazdym razie w pierwszej fazie zwiazku) ... wiekszosc pań uwaza ze to tylko powinien sie starac o ich wzgledy a one nie musza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...