Skocz do zawartości
Karuzo

Kobiety...

Rekomendowane odpowiedzi

Narazie bez jakichkolwiek postepow. Siedze z reguly w pracy po 13-14 godzin, w domu nie odbieram telefonow, nie uzywam gg, zmienilem numer komorki, generalnie odcinam sie. Jest zle, a nawet jeszcze gorzej. Tesknie niesamowicie i juz nie raz sciskalem telefon z mysla, zeby do niej zadzwonic, ale staram sie tego nie zrobic...zobacze jak dlugo wytrzymam. Teraz pojde sie przespac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narazie bez jakichkolwiek postepow. Siedze z reguly w pracy po 13-14 godzin, w domu nie odbieram telefonow, nie uzywam gg, zmienilem numer komorki, generalnie odcinam sie. Jest zle, a nawet jeszcze gorzej. Tesknie niesamowicie i juz nie raz sciskalem telefon z mysla, zeby do niej zadzwonic, ale staram sie tego nie zrobic...zobacze jak dlugo wytrzymam. Teraz pojde sie przespac...

nie poddawaj suie !

kup sobie HL2 - bedziesz mial kilakanascie godzin odpoczynku !

 

pozdro !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karuzo:

Trzymaj sie - wiem, ze czasami az czlowiek nie wie, co ze soba zrobic z tej tesknoty... tez tak mialem - zaczynalem wykrecac numer.. i dawalem rozlacz.

Mam dla ciebie swietny sposob - skombinuj sobie odcinki serialu Przyjaciele (najlepiej wszystkie 10 serii po ok 25 odcinkow kazda) i ogladaj. Na poczatku oglada sie troche na sile, ale potem to juz zapomina czlowiek o wszelkich zmartwieniach i przez pare godzin ma swietny ubaw, a potem aby humoru nie psuc, to kladziesz sie od razu spac. Mi to pomoglo.

Tylko niektore odcinki lepiej omijac, bo sa dosc wzruszajace jak na komedie.. i wtedy skutek jest odwrotny do zamierzonego... Mowie powaznie!

PS. Bron Boze zadnego dubbingu czy lektora - wylacznie wersja oryginalna + napisy. Najlepiej znac troche angielski i napisy tylko na wszelki wypadek zostawic - zadne napisy i lektor nie oddadza piekna gry slow i akcentu aktorow podczas swoich kwesti.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karuzo  :arrow:  3m tak dalej, ale nie samą pracą żyj, gdzie masz znajomych? jakieś piwko wspolne, a nawet nalewka pod sklepem z dawnymi znajomymi  :wink: , to dobrze robi w takiej sytuacji  8)

nie ma to jak qmple z pod budki z piwem :lol:

 

Karuzo 3maj sie :wink:

teraz zobaczy kogo stracila :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karuzo:  

Trzymaj sie - wiem, ze czasami az czlowiek nie wie, co ze soba zrobic z tej tesknoty... tez tak mialem - zaczynalem wykrecac numer.. i dawalem rozlacz.

Mam dla ciebie swietny sposob - skombinuj sobie odcinki serialu Przyjaciele (najlepiej wszystkie 10 serii po ok 25 odcinkow kazda) i ogladaj. Na poczatku oglada sie troche na sile, ale potem to juz zapomina czlowiek o wszelkich zmartwieniach i przez pare godzin ma swietny ubaw, a potem aby humoru nie psuc, to kladziesz sie od razu spac. Mi to pomoglo.  

Tylko niektore odcinki lepiej omijac, bo sa dosc wzruszajace jak na komedie.. i wtedy skutek jest odwrotny do zamierzonego... Mowie powaznie!

PS. Bron Boze zadnego dubbingu czy lektora - wylacznie wersja oryginalna + napisy. Najlepiej znac troche angielski i napisy tylko na wszelki wypadek zostawic - zadne napisy i lektor nie oddadza piekna gry slow i akcentu aktorow podczas swoich kwesti.

Ogladalem wszyskie 10 sezonow ... zap[upista sprawa. polecam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, a czy mozesz w ogole umiescic jakies jej foto, zebysmy przynajmniej zobaczyli o co tak rozpaczasz? ;]

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pisze tylko dlatego zeby Karuzo nie czol sie samotny .... w sobote rozstalem sie z dziewczyna (bylismy 6 miesiecy razem) ktora naprawde dla mnie duzo znaczy - ale nie bede sie tu rozwodzil. Ogolnie rozpacz totalna ale rozstalismy z usmiechem na ustach (Troche na sile no ale...) Panowie, trzymajmy sie razem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sie tez rozstalem z babeczka ale juz jakis czas temu. Niestety nadal mi jej brak jakos nie moge sie pozbierac. Walcze z tym jak tylko moge!!!! Ale rezultat nie jest taki jaki bym chcial!!!! Bylismy dokladnie rok i tydzien ze soba. Ogolnie to bol i rozpacz!!! Ale coz trzeba zyc dalej i sie nie poddawac w koncu co nas nie zabije to wzmocni!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja napisze cos od siebie :]

bylem z taka jedna panienka ktorej wydawalo sie ze jak ktos sie do niej usmiechna albo byl dla niej mily to ona dopasowywala do tego swoja teorje ze juz sie w nij zakochal . . . po pewnym czasie zrobilo sie to zalosne a byla moja pierwsza miloscia i kobieta o ktorej myslalem powaznie i w sumie tez sie z nia "porzegnalem" tzn znalazla sobie w koncu jakiegos innego goscia i to w dodatku takiego ktorego i ja znałem... (bylem z nia 3 lata albo 3.5 jakos tak)

ale po pierwsze oddalem jej wszystkie zdjecia ktore mi dala po 2 skasowalem nr telefonu kontakt etc.

na poczatku byla padaka i tankowalem z moim najlepszym kumplem niemilosiernie ( dochodzilo do litra na lba... )

Pierwsza milosc to fakt inna jest niz wszystkie i na ogol to sie pamieta do konca konców ...

Natomiast jak sie ma dobrych znajomych i nie nudzi sie w domu rozmyslajac o starych ciach!lach raczej szybko sie zapomina :>

ja po jakis 2 miesiacach zapomnialem do niej nr telefonu...

nie dzwonila do mnie ta suka bo wlaczylem sobie filtrowanie na telefonie :]

W sumie to dlugo bylem po niej sam ale oplacalo sie bo znalazlem sobie kobiete ktora teraz jest moja nazeczona i powiem jeszcze ze ZAUFANIE to podmorowka, sciany i dach udanego zwiazku...

 

PS.Facet nie potrzebuje kolezanek... ba nawet powiem ze nie moze miec kolezanek bo co mialby z nia niby robic ? ? ? gadac o OC ? ? ?

O furach ? ? ? Na wooooodzie to ja moge z kumplem isc :]

tak samo z panienkami jak sie kreca jakies dziwne typki wokol to trzeba taka puscic KANTEM . . .

PPS. DOBRA SILOWNIA JEST ZAJEBISTA NA TAKIE SMUTKI . . .

CZLOWIEK IDZIE DAJE Z SIEBIE WSZYSTKO WRACA ZJEB....... JAK KON PO WESTERNIE I IDZIE SPAC... nie mysli .... o tym o czym nie powinien myslec :]

no i przy okazji zaczyna lepiej wygladac co korzystnie wplywa na przyplyw zainteresowania plci przeciwnej :]

 

 

 

KARUZO sluchalem tego samego co miales na liscie i wiem ze boli jak wrzód na [gluteus maximus] ale wywal wszystko co ci ja przypomina i z dnia na dzien bedzie lepiej...

Co do fury to znajdz sobie najpierw jakas inna kobiete bo jeszcze sie jakas interesowna przypaleta . . .

I glowa do góry najgorsze za tobą teraz bedzie tylko lepiej . . .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Karuzo: Współczuję Ci chłopie, wiem jak to jest. Małą rada: osobę, z którą chcesz spędzić resztę życia wybieraj z głową. Nie WYŁĄCZNIE głową, ale analizuj na chłodno (czasami to trudne). Nie daj się jej znów omamić! Postaw na swoim i tego się trzymaj. Pamiętaj, że większość kobiet to doskonałe manipulatorki (chociaż nie robią tego świadomie).

Alkohol pomaga, bez niego jest bardzo ciężko. Upij się kilka razy z kumplami, ale staraj się nie mówić cały czas o tym ,dlaczego pijesz- ludzi zaczyna to po pewnym czasie wkurzać.

Następnej dziewczyny na stałe nie szukaj (a już napewno nie w dyskotekach) . To co najlepsze przychodzi do nas niespodziewanie. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ani jakiej muzyki słuchasz, ale może warto zmienić klimat? Pójdź sobie np. na jedną z imprez typu Alchera Visions (kalendarz na gothic.pl). Taka zmiana stylu pomaga. Jeśli chodzi o muzykę to polecam Persephone- Immersion oraz cały album Mortal love- All the beauty.

Trzymaj się ciepło i nie daj się zdołować! Podrap ode mnie swojego sierściucha za uchem ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ufff nadrobilem zaleglosci w temacie. w odroznieniu od innych nie bede sie tu rozczulal nad toba, mnie nigdy takie podejscie nie pomagalo, raczej poglebialo mi dola :( powiem tylko ze jestem z toba, bo w glowie ma sie sieczke po takiej zmianie, swiatopoglad poustawiasz od nowa, za swiatopogladem pojdzie spokoj wewnetrzny, a za tym przyjda i kobiety - cos z tego wybierzesz i kolomyja zacznie sie od nowa - bledne kolo, ale pozostawiajace sporo milych wspomnien

 

Wbij sobie do glowy ze to juz koniec, ze ona nie istniee, ale w pamieci zachowaj glownie wspomnienia dobrych chwil, z lekka doza niesmaku, rozpamietywanie tego co zle nie niesie nic dobrego.

 

powodzenia i glowa do gory

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strasznie wam zazdroszcze tych milosci wielkich, mimo tego ze sa nieudane. Porazek takze...

Berkut, z tego co wiem jestes dopiero co po maturze, wiec zycie przed toba. Na pewno pojawi sie KTOS. Na miłosc życia warto czekac cierpliwie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strasznie wam zazdroszcze tych milosci wielkich, mimo tego ze sa nieudane. Porazek takze...

Berkut, z tego co wiem jestes dopiero co po maturze, wiec zycie przed toba. Na pewno pojawi sie KTOS. Na miłosc życia warto czekac cierpliwie!
trzeba tylko ruszyć dupe od tych turbin i agregatów :wink: no i wywalić te butle z gazem z pokoju, bo raczej nie daje to kobietom poczucia bezpieczeństwa :)

chociaż kto wie może znajdziesz sobie wybrankę, która się i tym zainteresuje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No coz. Chcialem sobie radzic, otwierajac wlasny pub, jednakze w tym kraju otworzyc tego rodzaju dzialalnosc gospodarcza to istny koszmar. Nie dosc, ze mam malo kapitalu i nie mam skad wziac atrakcyjnego kredytu, to jeszcze wynajecie lokalu pod pub graniczy z cudem. Kazda spoldzielnia mieszkaniowa wywala mnie z hukiem jak slyszy pod co chce najac lokal uzytkowy, zas osoby prywatne na ogol mowia, ze oddzwonia i na tym sie konczy. Z panna ciezko. Caly czas twierdzi, ze kocha, ale to juz nie to samo co kiedys. Irytuje mnie juz wszystko co mowi, co robi, a ja denerwuje ja. Kazda nasza rozmowa konczy sie klotnia - mniejsza, wieksza, ale klotnia. Oczywiscie zaczalem odwiedzac stoleczne dyskoteki. Mialem kilka dziewczyn, ale co jedna to gorsza. Zawsze mi cos przeszkadzalo. Z reguly wkurzalem sie jeszcze przed spotkaniem z nia. Na sama mysl, ze znow bede sluchal o tym, ze pada deszcz i pokrecily jej sie wlosy, a prostowala je przez 3 godziny, o jej problemach w pracy, ktore tak naprawde nie sa zadnymi problemami itd. Strasznie ciezko znalezc normalna dziewczyne. Normalna to znaczy taka, ktora twardo stapa po ziemi, z umiejetnoscia logicznego myslenia i skupiajaca sie na czyms wiecej niz kolor szminki na dziesiejszy wieczor. Pies, ktorego dostalem na pocieszenie oblal mi juz wszystkie mozliwe dywany w domu, a nie moge z nim wychodzic na spacer, bo byl szczepiony przeciwko nosowce i musze miesiac odczekac, zanim zaczne z nim spacerowac. Wigili napewno nie bede spedzal z rodzina, tak wiec bedzie niezle, kiedy usiade sam przy stole, zjem cos i bede ogladal zaje***ty TVN, lub Polsat. Nawet nie musze sprawdzac jakie bede filmy, bo mam pewnosc, ze ujrze dokladnie to samo co rok temu, dwa lata temu, a moze i jeszcze dawniej. Generalnie teraz zastanawiam sie, czy nie zrobic tak, ze sprobuje o wszystkim zapomniec, jak to sie mowi "zaczac od nowa". Oczywiscie z nia. Chyba jednak wroce pomimo tych wszystkich nieprzyjemnosci z jakimi spotykalem sie w naszym bylym zwiazku. Wydaje mi sie, ze jeszcze za slabo oberwalem, zeby sie z nia rozstac na dobre. Moze musze poczekac na jakiegos wiekszego kopniaka z jej strony ? A moze kiedys, idac ulica, obejrze sie za jakas dziewczyna, usmiechniemy sie do siebie i wszystko sie ulozy. Dzieki za pamiec. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie teraz zastanawiam sie, czy nie zrobic tak, ze sprobuje o wszystkim zapomniec, jak to sie mowi "zaczac od nowa". Oczywiscie z nia. Chyba jednak wroce pomimo tych wszystkich nieprzyjemnosci z jakimi spotykalem sie w naszym bylym zwiazku. Wydaje mi sie, ze jeszcze za slabo oberwalem, zeby sie z nia rozstac na dobre. Moze musze poczekac na jakiegos wiekszego kopniaka z jej strony ?

to jest zla opcja ;/

A moze kiedys, idac ulica, obejrze sie za jakas dziewczyna, usmiechniemy sie do siebie i wszystko sie ulozy.

to jest dobra opcja :)

 

'pretty women, walkin' down the street' <--czy jakos tak :)

 

powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cztery lata to jakies przeklenstwo :) czesto zaczyna sie psuc wlasnie miej wiecej w tym okresie, wiem z autopsji.

Ci co pisza zeby zapomnial itd chyba nigdy nie mieli takiej prawdziwej dziewczyny i nie wiedza jak to ciezko.

 

Ci co pisza ze po pierwszym razie jak by dala powod to by ja odstawili niech patrza na punkt wyzej :)

 

Ja wam powiem ze kiedys myslalem mowilem wiele zeczy - ze jak nawet bedzie myslala o innym to zostawie w cholere, ze tego kwiata jest pol swiata, ze w kazdej chwili moge z nia zerwac i mnie to nie ruszy, ze jestem twardy ... A w takiej ciezkiej sytuacji kiedy naprawde kochasz, okazuje sie ze wszystko co kiedys myslales jest nie prawda, ze jestes w stanie zniesc bardzo duzo byle by byc z ta osoba.

 

Moja sytuacja jest inna i wiem ze to zabrzmi okrutnie ale ciesze sie ze mam lepsza dziewczyne, ktora byla na tyle powazna ze nie oklamywala mnie, nie zrobila nic dopuki nie zerwala ze mna, i nawet potem, dzieki czemu po przemysleniu wszystkiego, i co najwazniejsze SZCZEREJ rozmowie bardzo mozliwe ze bedziemy nadal razem :)

 

Autorowi topica moge tylko wspolczuc, doradzic nic, bo sam wiem ze nawet jak by mi milion najlepszych przyjaciol mowilo odpusc sobie, a po drugiej stronie stal wrog i powiedzial walcz - to pewnie posluchal bym w tym momencie wroga :) - milosc jest slepa

 

Czasem trzeba czasu zeby to zobaczyc. Czasem nawet czas nie wyleczy, ale jedno jest pewne nikt z tego nie wyjdzie za ciebie.

 

I jeszcze jedna kwestia - zemsta - moim zdaniem jesli chcesz juz sie mscic - nie rob nic - pokaz ze byles dobrym facetem, nie wyzywaj jej, nie rob glupot, nie dawaj jej powodow zeby myslala ze zrobila dobrze, pokaz ze jestes od niej LEPSZY, zobaczysz - przyjdzie wtedy czas kiedy tobie juz nie bedzie zalezalo, a ona sobie uswiadomi jaki popelnila blad, i przyjdzie do ciebie, albo nawet nie przyjdzie ale bedzie zalowala z calego serca ... - A predzej czy pozniej to nadejdzie bo zycie nie jest rozowe i kazdy kiedys dostaje od niego kopa w tylek tak Ty teraz, tak i ona pozniej ...

 

Acha jesli lubisz klimaty SKA to polecam happysad - zanim pójdę

i ogolnie cala plyte happysad - sa genialni :)

 

 

Acha i jeszcze jeden update

 

Faceci nigdy nie mozecie byc pewni swoich kobiet na 100 % nawet jak sa wam oddane, jestescie pewni ich milosci itd. Kobieta to takie stworzenie ze w miesiac moze jej sie wszystko odwrocic w glowie :) ba czasem nawet w jeden dzien :)

 

Kobieta zmienna jest :)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...