Skocz do zawartości
Karuzo

Kobiety...

Rekomendowane odpowiedzi

Experience gained... Ale z drugij strony ja go rozumiem - to co przychodzi do glowy to "Tyle czasu w piz*u...".... A doswiadczenia sie zdobywa wlasnie w taki sposob -tego wszystkeigo w ksiazkach nie znajdziesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość on23warszawa

4 lata to malo!, jedna chwilka tylko, sami pewnie keidys to zrozumiecie

to zalezy

moj najdluzszy zwiazek trwal okolo pol roku

wiec 4 lata to

 

PS

zreszta wszystko zalezy od tego jaki jest ten zwiazek gdyz ludzie zyja w szarych,niewypelnionych do konca uczuciem zwiazzkach przez lata a sa i takie wypelnione namietnoscia,pozadaniem itp...ktore trwaja moze i krotko ale wtedy ludzie dowiaduja sie wiele osobie.gdyz bylo to intensywne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja pi** jakie one sa zmienne...

 

przyklad: moja dziewczyna...

 

wychodze od niej z domu, to nie moze przestac mnie calowac, a gdy wracam do domu, wlaczam monitor, patrze na jej opis: "ja p*, mnie to wszystko przerasta" no k** Boze, Ty widzisz i nie grzmisz... jak mozna byc takim chaotycznym, przeciez to nie ma zadnego wytlumaczenia... niech sie zdecyduje czego chce... niech sie okresli... jesli nie wie i sie zastanawia, tzn ze nie chce... z nimi wytrzymac nie mozna przeciez... omfg... a sylwestra spedzilem na czyms, czego nie mozna okreslic nawet impreza :/ jakas stypa :/ dobrze, ze chociaz alkohol byl... omfg... moja head... a wracajac do dziewczyny, to jej zmienne humory ostatnimi czasy mnie tak wk** ze to massakra...

 

peace, dla facetow (nie myslec, ze jestem tym, kim nie jestem ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh - ja tez cos dodam od siebie - w spraiwe chaotycznosci... I dwulicowosci..

 

Mialem zajebista kolezanke [w zasadzie moze wyszloby cos wiecej z tego gdyby nie to ze okazala sie tym kim sa kobiety pokazane w powyzszysz przykladach...] - w szkole i poza nia super - extra sobie gadalismy, swietne relacje i w ogole, maximum rdochy z zycia - a na GG opisy w stylu "Mam dosc swiata .. Placze..." I jak tu cos takeigo zrozumiec?

 

NO OFFENCE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E.... tam.... filozofia Everything is Pain robi sie modna powoli. Ile mozna spiewac o biedzie ? Pora na metal ;] A to o czym piszecie to nie jest cecha kobiet, tylko to jest taki typ ludzi, co wiecznie sie uzalaja nad soba, twierdza ze nic im sie nigdy nie udaje, nie maja po co zyc itd. I zeby im dupe maslem smarowal, to im nie dogodzi. Nie rozumiem tego, ale tak juz jest ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh - ja tez cos dodam od siebie - w spraiwe chaotycznosci... I dwulicowosci..

 

Mialem zapupista kolezanke [w zasadzie moze wyszloby cos wiecej z tego gdyby nie to ze okazala sie tym kim sa kobiety pokazane w powyzszysz przykladach...] - w szkole i poza nia super - extra sobie gadalismy, swietne relacje i w ogole, maximum rdochy z zycia - a na GG opisy w stylu "Mam dosc swiata .. Placze..." I jak tu cos takeigo zrozumiec?

 

NO OFFENCE

nigdy nie myslałeś że to maska?

sam nieraz tak postępuje ze mam maxymalną zwałe, ale tego nie widać,staram sie udawac ze wszystko jest ołrajt i ludzie pytają sie czemu mam taki dobry humor;]]]]

kobiety nie sposób zrozumieć, trzeba sie po prostu przyzwyczaić;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość on23warszawa

internet ma to do siebie ze tutaj wychodza z czlowieka niektore schizy,ukrywane mysli itp

patrz opisy na gg czy tlenie czy inne texty [padajace w rozmowach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No walsnie sie orientowalem ze to maska i po prostu po kilku takich akcjach zrobilem <papapa> i darowalem sobie bo i tak nic by z ego nie bylo a dziewczyna to typ opisywany powyzej [z tego co teraz widze bo nadal niestety mam z nia kontakt]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą moja była przysłała mi życzenia smsem na Nowy Rok (nomen omen będąc u swego narzeczonego). Życzy mi optymizmu, uśmiechu i takich tam...Kończy słowami "nie wiem co pisać - przepraszam". Po grzyb te słowa ?? NIe wiesz co pisać...nie pisz ! Wachasz się ? To nie mąć w głowie innym i tyle.

Nie wiem co myśleć i nawet nie próbuję bo i tak jej nie zrozumię. Rok 2004 minął i tyle. Rozdział ZAMKNIĘTY !!!!!!!!

 

Mamy NOWY 2005 ROK !!! Wszystkim wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim spełnienia najskrytszych marzeń...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą moja była przysłała mi życzenia smsem na Nowy Rok (nomen omen będąc u swego narzeczonego). Życzy mi optymizmu, uśmiechu i takich tam...Kończy słowami "nie wiem co pisać - przepraszam". Po grzyb te słowa ?? NIe wiesz co pisać...nie pisz ! Wachasz się ? To nie mąć w głowie innym i tyle.

Nie wiem co myśleć i nawet nie próbuję bo i tak jej nie zrozumię. Rok 2004 minął i tyle. Rozdział ZAMKNIĘTY !!!!!!!!

 

Mamy NOWY 2005 ROK !!! Wszystkim wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim spełnienia najskrytszych marzeń...

oj nie lepiej zeby moje sie nie spelnily bo w przeciwnym wypadku ten ziemski ,,swiatek" sie rozpadnie na kawalki;]]]]] :twisted: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierdzielicie coniektorzy ..

nie macie co to znaczy byc 4 lata z kims kogo sie naprawde kochalo i potem go nie miec ...

mozecie se gdybac .. nie bedziecie wiedziec dopoki sie to wam nie przydarzy ..

a jak jest to pierwsza milosc to juz wogole masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chaos spokojnie..., co niektorzy maja etap przejechania sie na tzw pierwszej milosci juz dawno za soba... Mimo iz na poczatku takiej "straty" rzeczywiscie zyc sie nie chce, to jednak z czasem sie to zapomina, nabiera dystansu do pewnych spraw (wlasnie w moim przypadku do spraw damsko-meskich :) ), moze to jakies wyksztalcenie mechanizmow obronnych aby nigdy sie nie powtorzylo to uczucie ktorego doswiadczamy po stracie pierwszej milosci...

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie minelo juz 1,5roku .. niby zycie toczy sie normalnie i nie mysle o tym .. ale wystarczy ze cos mi ja naprawde przypomni i jest [gluteus maximus] ... odrazu dół...

to jest ciezka sprawa i smiesza mnie wypowiedzi co niektorych w tym temacie

 

bycie z kims przez 3miechy czy pol roku to "standard" pare lat to juz cos wiecej ..

zreszta .. im dluzej tym bardziej sie czlowiek uzaleznia i zapada mu all w pamieci

Edytowane przez Chaos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chaos ma racje. Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze, ze nie znam i nie slyszalem o chodz troche podobnej dziewczynie, jak moja byla. Zadna inna taka nie jest i nie bedzie :( A ja nadal ja Kocham, bo byla cudowna. Stracilem najwazniejsza osobe, swojego zycia i to boli, bardzo boli ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja mnie wk*** coraz bardziej... To, ze jest pewien czas akurat, w ktorym kobiety zwykle sa bardziej nerwowe niz zazwyczaj, nie upowaznia jej chyba do strzelania fochami na prawo i lewo :/

1216274[/snapback]

 

No to jest strasznie wkur*** <_< Ale i tak Ją Kocham :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, to juz jest przegięcie...

 

Historia dni wczorajszego... Dziewczyne znam od ponad 2 lat. W sumie jest OK. Ale to co odpier**** to jest przegięcie wszelkich granic... Ma kolesia są pare lat. On studiuje w innym mieście. Ona była wczoraj na studniówce ( z kolegom, co akurat jest faktem). I koło 3 w nocy wpad kumpel z z mojej klasy. I to co się działo między nimi to jest poezja. Ja pie***** kumam w łazience, ale żeby dawała się lizać od palców w góre przy wielu ludziach, z kolesiem z którym gadała z 3 razy?!?!

Potem oczywiście kontakt usta usta (moze myślała że zemdlał na stojąco :lol: )

 

He he, gadałem z nią na gg. Pierwsze pare zdań to oczywiście zaprzeczenie, potem mnie zablokowała, a na końcu jak mnie odblokowała, stwierdziłą ze to nie moja sprawa i mam się nie wtrącać...

 

Śmiech na sali...

 

Polecam Flexip ,,Ten Tym Mes, E. Blef Fach" kawałek ,,Dzień w dzień (zarzuty)", tak od 5 minuty bo jest łączona:)

Edytowane przez PiPoL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ach te kobiety...aż mi za nie wstyd....

 

 

Tak sobie to czytam wszystko i po prostu nie rozumiem jak można być takim człowiekiem jak te dziewczyny tutaj w rolach głównych! W głowie mi sie nie mieści że tak można oszukiwać swojego partnera!!! To po co wogóle takie laski angażują się w związek...Bez sensu jak dla mnie!!Sama jestem dziewczyną ale sorry, nie odwalam takich numerów!! Jak ktoś sie nie wyszalał albo mu ciągle mało to niech odpuści sobie bycie z drugą osobą bo jest na poziomie intelektualnym przedszkolaka i taki związek nie ma najmniejszego sensu!!! Bardzo łatwo jest zranić drugiego człowieka...a każde kłamstwo i tak wcześniej czy pózniej wyjdzie na jaw!!!!

 

 

 

Tylko że już wtedy jest za pózno żeby cokolwiek naprawić!!!!!!!!!!!!

 

Warto pomyśleć 10 razy zanim się coś zrobi!!!!!

 

 

Kocham Cię Walkerku!!! :wub:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość _Azazel_

Nie zapominaj że kobiety co innego mówią a co innego robią ;)

1218921[/snapback]

haha no wlasnie:) one sa klamliwe z natury;) a juz jak maja te swoje dni to czasem wyrobic niemozna;) Edytowane przez _Azazel_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominaj że kobiety co innego mówią a co innego robią

 

 

Ale uwierz że nie w moim przypadku!!! Chciałbyś być zdradzony??? Ja nie!!! Wymagam od siebie i od innych!!! ;-)

 

 

Zresztą przekonałam się na swojej skórze jak bardzo boli zdrada i już nie chce sobie tego uczucia przypominać!! :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha no wlasnie:) one sa klamliwe z natury;) a juz jak maja te swoje dni to czasem wyrobic niemozna;)

1218954[/snapback]

<span style="color:red;">[ciach!]</span>a moze sie pochwalisz jaki ty jestes klamliwy co? ty i wy wszyscy tu to pewnie takie kochajace aniolki ktore nigdy nie zdradzaja... smiechu warty ten temat....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[ciach!] a moze sie pochwalisz jaki ty jestes klamliwy co? ty i wy wszyscy tu to pewnie takie kochajace aniolki ktore nigdy nie zdradzaja... smiechu warty ten temat....

akurat kłamliwośc niema nic do płci .. to kwestia charaktreru człowieka ..

 

a ze kobiety sie minej angazuja to akurat prawda (w kazdym razie w pierwszej fazie zwiazku) ... wiekszosc pań uwaza ze to tylko powinien sie starac o ich wzgledy a one nie musza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...