mkszakal Opublikowano 6 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2004 To mój pierwszy post więc nie wqrzajcie sie jak okarze sie nie w temacie. Mam pytanko, mianowicie: jak naprawić spalony zasilacz. Jest to zasiłek z regulacją 110220 V(myśle że firma nie ma tu znaczenie). Wiem że trzeba wylutować i wymienić dwie rzeczy. Jeden opornik ??? (takie szklane małe coś, przepalone jest, widać to na pierwszy rzut oka), jak sie to nazywa i gdzie to kupić? I co z tą drugą rzeczą? Aha i używałem ,,Szukaj'' ale nie znalazłem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp1mta Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 --- Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazor Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 Naprawa zasilcza skonczyła sie po 4 tygoniach jak mi siadła stabilizacja napięć naszczęście poleciały jedynie 2 dyski które uratowałem.A zasilacz miał 235W :lol: SP1MTA 73 ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mich Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 jezeli nie ma bezpiecznika i na pewno go nie kupi w sobotni wieczor i aby nie czekac do poniedzialku ze stwierdzeniem ze to juz zlom moze tylko sprawdzic czy zasilacz kreci moze wlozyc w miejsce bezpiecznika cos co uczyni znowu z tego obwod zamkniety (podlaczyc cd i polaczyc dwa przewody zielony i czarny w wtyczce do mobo => ze nie podlaczy innych komponentow wiec nic nie sfajczy) i jak nie jest inwalida i wie ze raczej tego precika sie trzyma sie reka to da rade ja to robilem w wieku 12lat i jak widzicie moge jeszcze pisac na klawiaturze) :lol: a jezeli bylby osoba ww to rowniez odradzam to robic[/b] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mich Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 takie szklane małe coś, przepalone jest, widać to na pierwszy rzut oka spoko niech wam bedzie niech sobie pojdzie jutro do elektronicznego i nich sobie kupi nowy bezpiecznik(ja tam wolalbym zrobic prowizorke :lol: ) nie wiem czy jezeli jest to sam bezpiecznik to czy straty beda ogromne (jezeli oczywiscie to tylko on padl bo jak cos wiecej to racja ze trza wyrzucic) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkszakal Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 No więc tak: zasiłek L&C (?) LC A300-ATX Spalony sostał na skutek właśnie przełączenia na 110 V podczas pracy :(. I czy wystarczy wymiana tego bezpiecznika?? Chodzi mi o to żeby mi nie zwalił dysków albo czegoś innego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp1mta Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 --- Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomuś Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 sp1mta napisał- W 99% przypadków spalenie bezpiecznika oznacza uszkodzenie tranzystorów po stronie pierwotnej. Nie jestem alfą i omegą ale wiem że strona pierwatna to jest strona gdzie występuje napięcie zasilania to znaczy 220V, a tam raczej tranzystory nie występują ,jak już coś to po stronie wturnej czyli odbioru niskiego napięcia to znaczy 5V,12V,3.3V. Chyba że się mylę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwazor Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 :arrow: Tomuś mylisz sie na 100% ale to nie każdy jest elektronikiem. Po pierwotnej najczęsciej sa 3 tranzystory -> 2 klucze do przetwornicy mocy i tranzystor od przetwornicy stand-by. P.s nie zawsze wystrzał bezpiecznika oznacza uszkodzone tranzystory.Ale czesto zdarza się że nie mozna ich zlokalizować bo wybuchły :lol: jedyne co pozostaje to nóżki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp1mta Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 --- Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomuś Opublikowano 7 Listopada 2004 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2004 No ok nie twierdze wcale że się nie pomyliłem poprostu przypomniał mi się transformator ze szkoły i jego strona pierwotna i wtórna. Zwracam chonor i przepraszam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...