Skocz do zawartości
wojs

Zmiana czasu! LOL

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno zmienialiśmy czas na zimowy. Po co?

Kiedyś zainteresowal mnie ten fragment jednej z książek Wiktora Suworowa. Zacząłem się nawet zastanawiać nad tym, kto wymyslił te zmiany czasu na letni i zimowy. Ja zgadzam się dość mocno z tym, co poniżej! A, Wy?

 

 

Wiesz, Feniks, muszę przyznać, że nie wszystko w twoim wypracowaniu jest dla mnie jasne.

- A cóż w tym niejasnego? Jest defilada na Placu Czerwonym. W każdym szeregu po dwudziestu ludzi. W każdym sektorze dziesięć szeregów, dwustu ludzi. Tych sektorów jest po horyzont. Maszerują równo, aż miło patrzeć. Każdy żołnierz przez okrągły rok wyciskał z siebie siódme poty, szkoląc się na defiladę. I to nie tylko w Moskwie, ale wszędzie. Pytanie: czy wyrzucanie wyprostowanych nóg powyżej pasa, wypinanie piersi i zadzieranie brody powyżej nosa przydatne jest na wypadek działań wojennych? Po co tracić czas na ćwiczenie kroku defiladowego? Odpowiedź: po to, żeby zmusić tysiące ludzi do reagowania w sposób bezrefleksyjny, przyzwyczaić ich do słuchania rozkazów, a nie zdrowego rozsądku.

- Trudno się nie zgodzić.

- Dobrze. W takim razie trzeba podobne ćwiczenia zastosować wobec setek milionów ludzi.

- Zmusić obywateli, żeby maszerowali krokiem defiladowym?

- Niekoniecznie. Mam na mysli treść, a nie formę. Najważniejsze, żeby te ćwiczenia były absurdalne i żeby równocześnie dotyczyły setek milionów ludzi. Najlepiej zmusić ich do wykonywania jakiegoś kretynizmu. Regularnie.

- Masz przykłady takich kretynizmów?

- Można na przykład zmusić całą ludzkość, żeby dwa razy w roku przestawiała wskazówki zegarów.

- Czym to uzasadnić?

- Oszczędnością energii.

- To prawda?

- Skądże znowu! Najważniejszym odbiorcą energii elektrycznej są fabryki. Na drugim miejscu są środki transportu. Przesuniemy wskazówki, czy nie przesuniemy - i tak ilość zużywanej energii nie ulegnie zmianie. Poważnym odbiorcą są kopalnie węgla. Tam zawsze ciemno. Albo oświetlenie ulic. Światło włącza się kiedy jest ciemno, a wyłącza kiedy jest jasno. Co zmieni przestawienie wskazówek?

- Część energii wykorzystują ludzie w swoich mieszkaniach...

- Słusznie. Niecały jeden procent. Ale w ramach tego procentu też nie wszystko idzie na oświetlenie. Niebawem nadejdą takie czasy, że ludzie będą mieć elektryczne żelazka, elektryczne maszynki do mielenia mięsa, telefony na prąd, radia, elektryczne kino domowe. Możesz kręcić wskazówkami zegara w każdą stronę i nie wpłynie to w żaden sposób na zużycie energii. Zresztą z oświetleniem mieszkań to wygląda podobnie: latem i tak jest widno i nie ma znaczenia, czy wstajesz o piątej, czy o dziesiątej. Z kolei zimowym rankiem i tak jest ciemno i nie obejdzie się bez oświetlenia. Nieważne, czy jest godzinę wcześniej, czy później.

- Zatem uważasz, że nie będzie żadnego pożytku z przestawienia zagarów?

- Będą tylko kłopoty. Masa kłopotów.

- I nikt nie będzie oponować?

- Tłum nie potrafi myśleć. Tłum przyjmuje to jako coś naturalnego. Sam będzie sobie przysparzać nowych problemów. Jeśli tylko narzucimy ludzkości z dziesięć takich idiotycznych zachowań, jeśli sprawimy, że wszyscy podporządkują się bez zastrzeżeń, wtedy zawładniemy światem.

8O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pani z gery zadała nam takie pytanko... ja głupi strzeliłem żeby energii zaoszczędzic, a cała klasa buch śmiechem :| Ale pani wyprowadziała ich z błedu i wszyscy patrzyli na mnie z podziwem ;)

Jedynie jeden kolo całą lekcje sie zastanawiał po co... pani mu chyba z 15minut tłumaczyła z uśmiechem na twarzy :P

 

Sam jednak też tego pojac nigdy nie umiałem... Zawsze wydawało mi sie że to nic nie daje... i ten tekst to tak jakby potwierdza ;)

Inny jestem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A, co na to naukowcy?!

Znalazłem w internecie taki oto artykuł :)

Pod spodem komentarz osoby, ktora ma podobne zdanie, jak my ty wszyscy :D

 

Przykład nieprzekonującego argumentu z artykułu Jacka Pawlickiego, Gazeta Wyborcza 1996-10-27:

 

Na zmianie czasu zarabiamy, ale latem. Ponieważ po przestawieniu zegarków zmierzch zapada później, zużywamy mniej energii elektrycznej. Zimą oczywiście nie ma takich możliwości oszczędzania. Jak tłumaczy Jan Rakowski, jeden z dyrektorów Krajowej Dyspozycji Mocy (zarządzającej energią elektryczną całego kraju), "zmiana czasu z letniego na zimowy potrzebna jest po to, by w marcu wrócić do punktu wyjścia, tzn. do zmiany czasu z zimowego na letni".

Według szacunków Krajowej Dyspozycji Mocy na sztucznym przesuwaniu zmroku od marca do października oszczędzamy 440 gigawatów energii w skali roku. Jest to mniej więcej tyle, ile wynosi dzienna produkcja krajowej energetyki.

 

 

 

 

 

Dlaczego nieprzekonujący? Po pierwsze dowodzi, że czas letni jest lepszy - po co nam więc czas zimowy w ogóle? Po drugie na naszych torturach zyskuje się, nawet według zwolenników przestawiania czasu, jedynie 0,27 procenta! To tak jakby argumentować, że opłaca się zbierać ścinki po ostrzeniu ołówków, bo jak po roku się je zbierze i przerobi na brykiet, to będą nas grzały całe 10 minut :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ten fragment z "Kontroli" Suworowa, dobra książka i mogę ją polecić, Anastazja Andriejewna Strzelecka rox :)

A co do tematu to imho to bez sensu, choć z drugiej strony jak wychodzę do pracy to jest teraz trochę jaśniej niż przed zmianą czasu ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Crazy_Ivan: Powiedziałbym, że Strzelecka bije na głowę Larę Croft!; Woda jest ciepła (i nadaje się do pływania w niej) tak długo, dopóki nie zamieni się w lód! ;)

 

A tak w ogóle, to w jakich krajach (o ile w ogóle są takie) nie zmienia się czasu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze jak dorosnie mlode pokolenie, a stare odejdzie od wladzy, to wywala obowiazek zmiany czasu :D ?

Szkoda ze paru "madrych" wpadlo na ten pomysl i przez byle g...o czlowiek sie musi przez tydzien przyzwyczajac ze wstaje godzine wczesniej albo pozniej. Teraz nawet jakby ktos racjonalnie wytlumaczyl ze to jest niepotrzebne, to i tak wielu by pewnie powiedzialo "tak bylo, tak jest i niech tak zostanie". Szkoda.

 

 

A ja tymczasem nie przestawilem jeszcze zegarow w aucie, radiach (auto + Cobra), w telefonie (nie wyswietla mi i tak czasu, bo mam ladna tapetke i zegar zaslanial ;) ), w zegarku na rece- bo mam elektronik i 2 osobne zegary :P , jeszcze w jakichs zegarkach o ktorych nie pamietam (wyjdzie w praniu =) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim jednym filmie, to wiedzieli co robić z zegarkiem. Jeden facet trzymał go w swojej własnej d***. Chyba każdy wie, o jakim filmie mówię ;)

 

A, tak swoją drogą, to czemu, skoro są takie oszczędności (ta teoria oczywiście się kupy nie trzyma, ale to niby jakiś argument naukowy), nie zaproponowano, by przestawiać zegary od razu zegarów o 3 godziny :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To akurat jest proste do wytlumaczenie... podrozowales kiedys samolotem na dalsze dystanse?

 

Organizm ludzki mialby problemy z tak gwaltownym zakloceniem zegara biologicznego.To akurat jest proste do wytlumaczenie... podrozowales kiedys samolotem na dalsze dystanse?

 

Organizm ludzki mialby problemy z tak gwaltownym zakloceniem zegara biologicznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o oszczędność energii (tzn chodzi, ale tylko w założeniu), tylko o efekt psychologiczny. Niektórzy w zime W OGÓLE nie widzą światła słonecznego, nawet przez wiele tygodni. Idą do pracy - ciemno, wracają - tez ciemno. Jak ktoś pracuje w biurowcu to zadko kiedy okno widzi, a jesli juz to zasłoniete. Brak światła słonecznego moze na dłuższa mete doprowadzić do depresji, a nawet poważniejszych schorzeń psychicznych - udowodnione. Przesunięcie czasu o godzine daje wiekszości ludzi przynajmniej tą odrobine światła rano, bo wieczorem tak czy siak bedzie ciemno. Czyli reasumujac zmiana czasu ma chronic przed depresją zimową :)

Nie wiem, czy to co tu napisałem ma jakis sens, ale żadne lepsze wyjaśnienie nie przychodzi mi teraz do głowy :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jako wyrocznie na pewno nie

 

ale przeciez od zawsze zmieniamy czas a duzo osob nawet nie wie po co

a nawet teraz gdy juz sie czegos dowiedzialem (dokladniej - zmiana czasu prawie nic nie daje) to i tak przechodze z tym do porzadku dziennego, "nie oponuje"... w pewnym sensie po prostu bezmyslnie wykonuje to co mi nakazano :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tarpaN, to co piszesz (i to co po czesci wynika z przytoczonego fragmentu ksiazki Suworowa) mialoby sens gdyby na zmianie czasu TRACILO sie, a jak pokazano w tym temacie- jest wrecz odwrotnie (co bylo do przewidzenia).

 

Zyskuje sie odrobine energi elektr. (malo ale zawsze cos) + sa korzysci o ktorych wspomnial und3r.

 

Przy praktycznie zerowym wysilku z naszej stronie cos nam sie udaje uzyskac. Nie widze w tym zadnej manipulacji i powodow do "lamentow".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...