Reakcje Moldrana na dropy to pikuś w porównaniu z jego sposobami na to by nie zasnąć (patrz niżej) :D były nawet momenty, że grał z zamkniętymi oczami :P Co do języka było widać tendencję - im bliżej końca maratonu tym gorszy angielski. Muszę przyznać, że nieźle się uśmiałem jednak to nie to samo co Cro i jego panienki na telefon grające z nim w diablo ;)