Nie jestem specem, ale chyba od tego jest artykuł 556. 
 
	Art.  556^2. [Domniemanie istnienia wady w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego przy sprzedaży konsumenckiej] 
	 Jeżeli kupującym jest konsument, a wada została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy sprzedanej, domniemywa się, że wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego.
 
	Nie wiem jaką masz definicje realizmu, ale dla mnie to nie jest szukanie na siłe usprawiedliwień ewidetnie wadliwego urządzenia. Mówię o tym, że piszesz na przykład o tym, że może nabywca źle użytkował, a nie zakładasz, że sprzedawca źle przechowywał. Taki sposób myślenia. 
 
	Dla mnie realizmem jest, że żyjemy w kraju, gdzie ludzie mają znikomą świadomość swoich praw, albo machają reką, bo nie mają czasu, siły itd, a sprzedawcy to wykorzystują, by unikać odpowiedzialności. 
 
	 
 
	EDIT
 
	To warto sobie przeczytać na przykład. Z sierpnia tego roku więc raczej aktualne. 
 
	https://legalhelp.pl/slownik-pojec-prawnych/niezgodnosc-towaru-z-umowa