A ja jak byłem mały to topiłem kaczki i kury w beczce z kapołą (to taka karma dla świń:), biedne ptaszki) tzn. beczka ta była niemal po same brzegi wypełniona ową substancja ja łapałem kaczki,kury po czym wrzucałem je tam i zakręcałem wieko :twisted: Tak jak większosc chyba panicznie bałem sie wystawiania stóp poza obręb łożka i poza kołdre :roll: Przerąbane miałem jak chyba w wieku 6 czy 7 lat obejrzałem "Powrót żywych trupów" :cry: Przez długi czas po tym filmie spałem przy zapalonym świetle, tak sie bałem :!: Szkoda że dzieciństwo tak szybko mija :cry: Teraz żal mi tylko tych kaczek i kur :wink: