Przychylam się do opini, że zasilacze Neotec są stanowczo za głośne.
Myślę że liczba zawiedzionych tym faktem użytkowników, będzie rosła wraz ze wzrostem sprzedaży tych zasilaczy.
Poza głośną pracą wentylatorów w tych zasilaczach, nie mam jak na razie innych krytycznych uwag (można by tylko doczepić się do lekko zawyżonego napięcia +12V).
Zasilacze te zdobyły sobie ostatnio dużą popularność, ze względu na dobre oceny w testach przeprowadzanych przez różne serwisy internetowe (m.in. PCLab.pl). Tylko znowu okazuje się że takie testy nie potwierdzają się w praktyce.
Kupując miesiąc temu Neoteca V4202 liczyłem na to, że wreszcie będę miał cichy komputer. Niestety nawet gdy mam założone słuchawki na głowie, szum wentylatora zasilacza jest wyraźnie słyszalny (oczywiście wtedy gdy nie gra muzyka).
Moja głowa jest oddalona od komputera o prawie 2 metry.
Teraz cytat z testu PCLab, który dotyczy mojego zasilacza : „zasilacz nadal bardzo cichy, cichutki szum jest słyszalny w odległości 10-15 cm od zasilacza”.
I jeszcze: „Należy w tym miejscu podkreślić niezwykle cichą pracę modeli V42xx, które nieznacznie ustępują pod tym względem praktycznie niesłyszalnym zasilaczom Topower, Tagan, be quiet! oraz Zalman”.
Teraz cytat z Tweak.pl: „Jeżeli chodzi o pozostałe NeoTeki, to lekkie buczenie słychać z odległości poniżej 15 centymetrów . Model V4202 dysponuje odrobinę wydajniejszym wiatrakiem, niż jego tańszy brat V4200 i dlatego jest nieco głośniejszy”.
Chyba ktoś robi sobie jaja z ludzi.
Są na to tylko dwa wytłumaczenia, albo ci recenzenci są przygłuchawi (oczywiście zakładam że test był uczciwy), albo w procesie produkcji zasilaczy nie można uzyskać powtarzalności parametrów.
Nie wiem czy winny jest tu sam wentylator, czy też czujnik automatycznego regulatora obrotów.
Wydaje mi się że wentylator w moim zasilaczu zaraz po załączeniu kręci się wolniej, ale już po kilku minutach wchodzi na pełne obroty.
Procesor to ledwie Athlon 1,4 MHz, karta grafiki GeForce 2, jest jeszcze karta muzyczna i dwie nagrywarki. Pestka dla takiego zasilacza.
Mój stary zasilacz Rubikon 300W (chyba za 70 zł), po załączeniu komputera pracował wyraźnie ciszej, dopiero po kilkunastu minutach wentylator zaczynał zbyt głośno pracować (no ale napracował się ciężko przez 3 i pół roku).
Będę musiał pokombinować z tym Fanmate, albo poczekać na inny wentylator (podobno firma Neotec przygotowuje teraz jakieś cichsze wentylatory).
Kolega ZenFist obiecuje od dłuższego czasu jakiś FAQ na temat wyciszenia zasilaczy, tylko jakoś go ciągle nie widać.
Z tego co się orientuję, regulator Fanmate ma trzy wyprowadzenia a wiatrak w zasilaczu dwa. Więc znowu problem.