Witam. W moje ręce wpadł zasilacz firmy Qoltec model Big POWER Q42512A. Jest on całkowicie nowy, dzisiaj przyszedł pocztą. Ale niestety to, że jest nowy to nie znaczy, że idealny – mam z nim problem a mianowicie. Po podłączeniu go pod płytę główną, po podpięciu kabla zasilania i wsadzeniu go do gniazdka, jak to się zwykle robi naciskam przycisk POWER na obudowie komputera. Reakcja jest taka, iż wszystkie wentylatory wewnątrz obudowy lekko drgną, po dokładnym przyjrzeniu się widać też, że wentylator w zasilaczu drgnie i właściwie na tym się kończy, komputer się nie uruchamia. Co dziwne na płycie głównej jak i na karcie sieciowej palą się diody, to znaczy, że prąd jest jednak pobierany z zasilacza. Ten 425W model ma zabezpieczenia przed zbyt niskim lub zbyt wysokim napięciem w gniazdku, więc podłączyłem go do innego gniazdka i jest tak samo, pod listwę zasilającą – tak samo. Wentylator od procesora jest podłączony, procesor jest sprawy gdyż do tej pory pracowało wszystko na zasilaczu ModeCom 280W. Konfiguracja to:
Mobo ABIT NF7-S rev.2.0
Barton 2500+ (nie podkręcany)
512MB RAM PC3200 Kingston /400
Zasilacz sprawdzany urządzeniem, jakie można kupić w sklepie do sprawdzania zasilaczy, I wynik jest pozytywny, jest on sprawny. Więc co jest przyczyną tego, czy jakieś zwarcia? Wyłączyłem wszystkie wentylatory, odłączyłem, co nie potrzebne, ale błąd nadal jest.. i nie ma reakcji na wciśnięcie POWER’a obudowy ...